Z Orbisem w Polskę

opublikowano: 2016-11-25 19:02
wolna licencja
poleć artykuł:
Rok 1937. Polska żyje złudzeniem pewnej stabilizacji i dobrobytu. Wielki kryzys gospodarczy przeminął, przyszły kryzys geopolityczny jeszcze nie nadszedł. Polacy wzbogacają się, mogą więc podróżować po kraju jako turyści. Na przykład z Orbisem.
REKLAMA

Orbis – zobacz też: Kapy do Bułgarii, kożuchy z Turcji... Wakacyjno-handlowe przygody turystów z PRL

Był taki czas, gdy Orbis był turystyczną potęgą. Gdzie Polak mógł wybrać się na weekend? Folder wskazywał na różne kierunki zamiejscowych wojaży: Szwajcarię Kaszubską, Huculszczyznę, Pokucie, Podole czy Góry Świętokrzyskie. Siedzib Orbisu, biorąc pod uwagę problemy ekonomiczne II Rzeczpospolitej, było sporo. Chętni turyści nie musieli więc jechać do dużych miast aby dostać się do przedstawicielstw biura podróży, bo poza Krakowem, Warszawą czy Wilnem jego siedziby znajdywały się na przykład w Krynicy, Pińsku, Inowrocławiu czy Druskiennikach.

I tak na przykład turysta, który dotarł na polską Meranę (czyli do Zaleszczyk) mógł wybrać się na wycieczkę do Okopów Świętej Trójcy i Chocimia, do grot gipsowych w Krzywczach a także do Jazłowca oraz łódką do rumuńskiej miejscowości Schitu.

Orbis obsługiwał poza klientami indywidualnymi także grupy zorganizowane, w tym, dzięki porozumieniu z władzami kościelnymi, również pielgrzymki. Gdy chciało się gdzieś jechać, to zawsze najlepiej było stawiać właśnie na Orbis.

Polecamy e-book: Paweł Rzewuski – „Wielcy zapomniani dwudziestolecia”

Paweł Rzewuski
„Wielcy zapomniani dwudziestolecia cz.1”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
58
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-0-8
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Paweł Rzewuski
Absolwent filozofii i historii Uniwersytetu Warszawskiego, doktorant na Wydziale Filozofii i Socjologii UW. Publikował w „Uważam Rze Historia”, „Newsweek Historia”, „Pamięć.pl”, „Rzeczpospolitej”, „Teologii Politycznej co Miesiąc”, „Filozofuj”, „Do Rzeczy” oraz „Plus Minus”. Tajny współpracownik kwartalnika „F. Lux” i portalu Rebelya.pl. Wielki fan twórczości Bacha oraz wielbiciel Jacka Kaczmarskiego i Iron Maiden.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone