20 maja 1944 roku AK zdobyło niewybuch V-2

opublikowano: 2014-05-21, 09:13
wolna licencja
20 maja 1944 roku oddział Armii Krajowej wydobył z Bugu niewybuch V-2. Zdobycie informacji na temat rakiety było kluczowe dla zachodnich aliantów.
reklama
Test V-2 w Peenemünde w czerwcu 1943 r. (fot. ze zbiorów Bundesarchiv, Bild 141-1880, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0 Niemcy).

Niemiecka armia już od 1930 roku posiadała w swych strukturach oddział, którego celem były prace nad bronią rakietową. Trzy pierwsze podejścia (A1, A2, A3) nie powiodły się. Dopiero A4 (Aggregat 4, czyli V-2) stanowiła przełom w niemieckich badaniach. Pierwsza, nieudana próba wystrzelenia miała miejsce już 3 października 1942 roku na wyspie Uznam. Wzmożenie prób w tym rejonie spowodowało jednak zbombardowanie go przez aliantów 17 sierpnia 1943 roku. Ośrodek badań nad bronią rakietową musiał zostać przeniesiony.

Na naradzie w Wilczym Szańcu Hitler zdecydował się przenieść go do miejscowości Blizna koło Dębicy, gdzie istniał już poligon SS „Heidelager” Pustków. Poligon szybko znalazł się pod obserwacją żołnierzy AK Obwodu Dębica „Deser”, którzy postanowili zdobyć jak najwięcej informacji o tajnej broni Niemców. Ci jednak pilnie strzegli swojej tajemnicy.

Niewybuch V-2 – zobacz też:

Dopiero w maju 1944 roku nastąpiła sprzyjająca Polakom okoliczność: jedna z wystrzelonych rakiet wpadła do Bugu niedaleko wsi Sarnak i nie uległa eksplozji. Żołnierze Armii Krajowej najpierw zatopili V-2, a po kilku dniach, 20 maja, gdy Niemcom nie udało się jej znaleźć, wydobyli ją. Co najistotniejsze: w całości.

Następnie w Warszawie przeprowadzono studium konstrukcji rakiety. Dokonali tego prof. Marceli Struszyński, prof. Janusz Groszkowski, inż. Stefan Waciórski i inż. Antoni Kocjan.

Dokumentacja zdobytego przez Polaków V-2 (fot. Piotrus, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa–na tych samych warunkach 3.0 niezlokalizowana).

Od 13 lipca Niemcy atakowali Londyn przy użyciu rakiet V-1, dlatego też dla Anglików wiedza o V-2 stawała się gardłową potrzebą. Zorganizowano więc przerzut kluczowych fragmentów rakiety i jej zrekonstruowanych planów drogą powietrzną przez Włochy. Operacja ta znana jest pod kryptonimem „III Most”. Z Brindisi przyleciał aliancki samolot Dakota, który wylądował na łące w miejscowości Wał-Ruda (lądowisko „Motyl”).

Niewybuch V-2 – zobacz też:

Niestety, nie było tak łatwo, jak mogłoby się wydawać. Akcja odbyła się w nocy z 25 na 26 lipca, po dwóch tygodniach oczekiwania ze strony polskiej. Nie sprzyjała pogoda, nie sprzyjali naziści, których oddział stacjonował w niedalekiej szkole. Sama wymiana ładunków trwała około 8 minut, jednak koła samolotu ugrzęzły w błocie, więc wszystko przedłużyło się do blisko półtorej godziny. Mimo to „III Most” zakończył się sukcesem.

Ta niezwykle istotna akcja Armii Krajowej nabiera szczególnie wymownego znaczenia, gdy pamiętać będzie się o bliskim w czasie wybuchu Powstania Warszawskiego.

Ruiny zniszczonych przez V-2 budynków w Londynie (fot. ze zbiorów Imperial War Museums, sygn. HU 88803, domena publiczna).

Niemcy pierwszy raz zaatakowali Londyn przy użyciu V-2 8 sierpnia 1944 roku. Ta 13-tonowa rakieta, długa na ponad 14 metrów, osiągająca prędkość rzędu 5500 km/h i zasięg do 380 km w przeciągu sześciu miesięcy zabiła 2500 londyńczyków. W sumie przeciwko Anglii użyto dziewięć tysięcy sztuk V-2.

Źródła: it.tarnow.pl, heidelager (1, 2), poland.us, bbc.co.uk.

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

POLECAMY

Polecamy e-booka „Z Miodowej na Bracką”:

Maciej Bernhardt
„Z Miodowej na Bracką. Opowieść powstańca warszawskiego”
cena:
Wydawca:
Histmag.org
Okładka:
miękka
Liczba stron:
334
Format:
140x195 mm
ISBN:
978-83-925052-9-7
reklama
Komentarze
o autorze
Dominika Krawczyk
Studentka historii na Uniwersytecie Warszawskim. Zainteresowana historią XX wieku, z której szczególnie lubi I i II wojnę światową oraz dwudziestolecie. Kocha czytać książki.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone