„Źródła do badań nad zagładą Żydów na okupowanych ziemiach polskich...” – recenzja i ocena

opublikowano: 2009-06-14 02:02
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Pisanie przewodników archiwalnych to bardzo niewdzięczna i rzadko doceniana, również przez historyków, praca. Wymaga długoletniej praktyki i wiedzy, do której dochodzi się dopiero po latach żmudnych badań i dociekań, a i tak nie zawsze udaje się zadowolić wszystkich czytelników. Tym bardziej skomplikowanym zadaniem jest pisanie przewodnika po źródłach do tematu tak trudnego i dotykającego wielu płaszczyzn jak Zagłada. Niemniej przewodnik taki jest potrzebny. Bardzo potrzebny. Alinie Skibińskiej wspieranej przez kilku współpracowników, należą się wyrazy uznania za podjęty trud, gdyż musieli się zmierzyć z ogromem materiałów przerastającym możliwości pojedynczego badacza.
REKLAMA
Alina Skibińska, wsp. Marta Janczewska, Dariusz Libionka, Witold Mędykowski, Jacek Andrzej Młynarczyk, Jakub Petelewicz, Monika Polit
Źródła do badań nad zagładą Żydów na okupowanych ziemiach polskich. Przewodnik archiwalno-bibliograficzny.
Wydawca:
Centrum Badań nad Zagładą Żydów oraz Wydawnictwo Cyklady
Rok wydania:
Warszawa, grudzień 2007
Okładka:
miękka
Liczba stron:
515
ISBN:
978-83-926831-0-0; 978-83-60279-32-8

Efektem ich pracy jest przewodnik, który na pewno warto przeczytać i nawet posiadać w podręcznej biblioteczce, choć jak wiele innych przewodników, tak i ten nie jest pozbawiony błędów i braków.

Konstrukcja przewodnika

Przewodnik składa się z trzech części: w pierwszej zostały omówione archiwa, w których znajdują się źródła do dziejów Zagłady Żydów na ziemiach polskich (s. 39-198), w drugiej omówiono różne typy źródeł (s. 199-394) i wreszcie w trzeciej opisano elektroniczne bazy danych, linki internetowe i wybór bibliografii (s. 415-499). Tak dobrana konstrukcja utwierdza nas w przekonaniu, że Autorka chciała przekazać całość wiedzy na temat Zagłady, choć może dla czytelnika bardziej korzystnym byłoby rozbicie i rozwinięcie przewodnika na trzy znacznie obszerniejsze tomy (być może taki też był dalekosiężny zamysł Autorów).

Przewodnik obejmuje terytorialny zakres ziem polskich znajdujących się pod okupacją niemiecką w 1941 roku. Szkoda, że nie udało się uwzględnić całości terytorium II RP, bo Zagłada również i tam miała miejsce, a często polski historyk zajmuje się również tamtymi terenami, dość wspomnieć przypadek Brunona Schulza czy braci Bielskich. Nie można się zgodzić z Autorką, że w „praktyce dokładniejsze omówienie źródeł z archiwów wschodnich [tj. ukraińskich, litewskich, białoruskich i rosyjskich] jest obecnie niemożliwe” (s. 14). W świetle licznych artykułów, opracowań i spisów zespołów z archiwów „wschodnich” publikowanych w Polsce i innych krajach od prawie dwudziestu lat nie można przyjąć takiej argumentacji. W oparciu o te materiały powstały tak cenne i ważne prace dotyczące Zagłady Żydów i administracji niemieckiej na tych ziemiach jak publikacje Dietera Pohla czy Bernarda Chiari (niewymienionego w bibliografii). Z materiałów z archiwów litewskich obficie ostatnio korzystała Monika Tomkiewicz, autorka doskonale udokumentowanej pracy Zbrodnia w Ponarach 1941-1944 (Warszawa-Gdańsk 2008). Autorów, którzy korzystali ostatnio z materiałów zgromadzonych w archiwach na wschodzie można mnożyć, ale dla przykładu warto zacytować typ informacji, jakie można uzyskać z informatorów dostępnych i wydanych w Polsce. Np. w jednym z archiwów moskiewskich przechowywana jest: „Kartoteka więźniów Oświęcimia i robotników zatrudnionych na budowie obozu”, zespół zawiera materiały z lat 1941-1945 i ponad 124 tysiące jednostek archiwalnych (por. Archiwalia polskiej proweniencji terytorialnej przechowywane w Państwowym Archiwum Federacji Rosyjskiej i Rosyjskim Państwowym Archiwum Wojskowym, red. W. Stępniak, Warszawa 2000, s. 143).

REKLAMA

Archiwalia

Najpierw Autorka omówiła zasób przeróżnych instytucji, które gromadzą materiały źródłowe przydatne dla badaczy tego tematu. Pierwsze na liście znalazły się Archiwa Państwowe w Polsce (s. 39-76), następne archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego (s.77-85), archiwum IPN (s. 86-98), Archiwa Muzeów Martyrologicznych (s. 99-113) oraz archiwa innych muzeów, bibliotek i instytucji posiadających archiwalia lub inne materiały źródłowe (s.114-126). W dalszej części omówiono zasób Instytutu Polskiego i Muzeum im. Sikorskiego w Londynie i Instytutu Hoovera w Stanford (s. 127-138), The United States Holocaust Memorial Museum (s. 139-150), archiwów w Izraelu (s. 151-183) i źródła w archiwach niemieckich (s. 184-195).

W większości omówienia dokonano w sposób ogólny, wymieniając jedynie niektóre zespoły akt, głównie na podstawie istniejących przewodników i informatorów po tychże archiwach, w mniejszym stopniu na podstawie własnych doświadczeń. W niektórych przypadkach Autorzy schodzą „do poziomu” zespołu archiwalnego, ale nie jest to niestety regułą. Zaskakująco krótki rozdział został poświęcony „innym instytucjom”, do których należą zarówno takie Biblioteki jak Narodowa, Jagiellońska, Ossolińskich, jak i na przykład archiwa kościelne. Nie wspominała Autorka o zbiorach rękopiśmiennych w Bibliotekach PAN, nie omówiła m.in. zasobu Centralnego Archiwum Wojskowego (materiały dot. okresu II wojny światowej zostały omówione na s. 163-356 Informatora o zasobie archiwalnym Centralnego Archiwum Wojskowego, red. N. Bujniewicz, Warszawa 2008) ani też zawartości Archiwum Zakładu Historii Ruchu Ludowego czy zbiorów organizacji kombatanckich takich jak chociażby Fundacji Pomorskie Archiwum AK, Komisji Historii Kobiet przy AAN czy Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej. Szkoda również, że nie napisano nic na temat akt znajdujących się w archiwach ministerstw i takich instytucji jak sądy czy prokuratury, tym bardziej, że w swoich pracach Autorka niejednokrotnie z ich zasobu korzystała, a początkujący badacz może nawet nie wiedzieć o ich istnieniu. Również listę instytucji zagranicznych można by rozbudować o niektóre instytuty amerykańskie takie jak chociażby słynny YIVO, niepolskie archiwalia w Instytucie Hoovera czy europejskie placówki takie jak np. Centrum Szymona Wiesenthala. Ponadto cenną informacją byłyby bardzo cenne wiadomości o mikrofilmach dostępnych w omawianych archiwach. Na przykład niepowszechnie znaną wiadomością jest fakt, że w archiwum Muzeum w Oświęcimiu dostępne są mikrofilmy zespołu akt Waffen-SS und Polizei. Zentralbauleitung in Auschwitz, którego oryginały znajdują się w Moskwie (RGVA).

REKLAMA

Na korzyść przewodnika przemawiają liczne i obfite przypisy odwołujące się do istniejących przewodników i informatorów po zasobie omawianych instytucji. Te wiadomości zapewne okażą się bardzo przydatne i wyraźnie skrócą drogę wielu historykom. Innym bardzo interesującym fragmentem omawianego przewodnika, a cennym dla polskiego odbiorcy jest opis archiwów znajdujących się w Izraelu, a zawierających często bardzo cenne i interesujące materiały.

Źródła

Druga część przewodnika ma na celu omówienie typów źródeł, dlatego też niejednokrotnie pokrywa się z pierwszą częścią i jedna uzupełnia drugą. Wyróżniono takie poddziały jak: akta administracji i policji niemieckiej (s. 199-243), Akta Rad Żydowskich (s. 244-262), Archiwum Ringelbluma (s. 263-274), akta instytucji opiekuńczych i pomocowych 275-291), dokumenty Polskiego Państwa Podziemnego dot. Zagłady Żydów (s. 292- 300), akta śledcze, prokuratorskie i sadowe (s. 301-310), akta więzienne i obozowe (s. 311-319), prasa, książki telefoniczne i druki ulotne (s. 320-346), wspomnienia, dzienniki, listy, relacje (s. 347-358), historia mówiona (s. 359-369), księgi pamięci (s. 370-377), inne źródła archiwalne (s. 378-393), fotografie, nagrania przedmioty materialne (s. 394-412).

REKLAMA

Załącznikiem do tego działu jest niepełny wykaz mikrofilmów aleksandryjskich zgromadzonych w AAN (s. 241-243). Autorka ogranicza się do podania spisu zespołów bez omówienia na ile są one kompletne (a niestety zawierają poważne braki). Szkoda też, że nie zamieszczono podobnego wykazu mikrofilmów aleksandryjskich zgromadzonych w innych placówkach na terenie Polski, takich jak chociażby biblioteka IH PAN w Warszawie, IPN czy Wojskowe Biuro Badań Historycznych. Dopiero pełny wykaz umożliwiłby łatwiejsze poruszanie się tym bardzo cennym zbiorze akt niemieckich, bardzo słabo dotychczas wykorzystywanym przez polskich badaczy zarówno II wojny światowej jak i Zagłady Żydów. Podobne zastrzeżenia można wysunąć w stosunku do innych typów materiałów, np. zbiorów historii mówionej. Są one w Polsce bardzo liczne, ale niezwykle rozproszone i przechowywane w wielu różnych placówkach, a bardzo często zawierają cenne informacje na temat omawianego okresu i zagadnienia badawczego, w omawianym przewodniku omówiono tylko wybrane spośród nich.

Trzecia część zawiera informacje o elektronicznych bazach danych, linkach internetowych (s. 413-436) i adresach internetowych (s. 437-442). Szczególnie pierwsza część informująca o istnieniu baz danych może być bardzo przydatna przy różnych typach badań, tym bardziej, że wiadomość o ich istnieniu nie zawsze dociera do historyków. Trudno natomiast ocenić wybór bibliograficzny (s. 443-486) z konieczności niepełny, choć i tu znajdą się takie ciekawe wiadomości jak np. spis ksiąg pamięci przechowywanych w bibliotece ŻIH.

Wnioski

Wymienione powyżej uwagi nie umniejszają wcale pozytywnej oceny przewodnika, a być może okażą się przydatne podczas redakcji następnego wydania. Podsumowując, należy raz jeszcze wyrazić Autorom uznanie za dokonaną pracę, której owocem jest pierwszy przewodnik po źródłach do Zagłady Żydów na ziemiach polskich. Zapewne okaże się przydatny dla studentów, ale także i niektórych zasłużonych badaczy, co zresztą podkreśliła Autorka we wstępie (s. 12). Bez wahania można stwierdzić, że tego typu publikacje z całą pewnością przyczynią się do podniesienia nie tylko poprzeczki, ale także i poziomu prowadzonych w Polsce badań.

Zobacz też

Zredagował: Kamil Janicki

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Paweł Libera
Doktorant Instytutu Historii PAN, pracownik naukowy w Archiwum Akt Nowych, zajmuje się dziejami XX-lecia międzywojennego i polskiej emigracji politycznej po 1945 r. Obecnie przygotowuje biografię polityczną Józefa Łobodowskiego i monografię ruchu prometejskiego. Dotychczas publikował m.in. w „Arcanach”, „Archeionie”, „Europie” i „Zeszytach Historycznych”.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone