Adam Jońca – „Polskie pociągi pancerne 1921–1939” – recenzja i ocena

opublikowano: 2021-01-21 09:00
wolna licencja
poleć artykuł:
Nie ma nic prostszego, niż postawić armatę na wagon i nazwać taki twór pociągiem pancernym, prawda? Otóż, nie. Album autorstwa Adama Jońcy dzięki fascynującym ilustracjom ukazuje nam, jak skomplikowanym technicznie tworem inżynierii i mechaniki był pociąg pancerny.
REKLAMA

Adam Jońca – „Polskie pociągi pancerne 1921–1939” – recenzja i ocena

Adam Jońca
„Polskie pociągi pancerne 1921–1939”
nasza ocena:
8/10
cena:
149,90 zł
Wydawca:
Vesper
Rok wydania:
2020
Okładka:
twarda
Liczba stron:
392

Adam Jońca jest autorem znanym każdemu, kto sięgnął po leksykony uzbrojenia dotyczące historii XX wieku. Jest on – obok Andrzeja Zasiecznego – najbardziej znanym autorem albumów dotyczących militariów, a Polskie pociągi pancerne to kolejne dzieło w jego bogatej bibliografii. Co istotne, w jego dorobku znajdują się już prace dotyczące pociągów pancernych z serii Wielki leksykon uzbrojenia. Wrzesień 1939Pociągi z Niepołomic oraz Pociągi z Legionowa.

Praca podzielona jest na dwie części. Pierwsza wprowadza nas w pionierskie lata improwizacji i niedostatku z okresu walk 1918-1921. Autor szczegółowo zapoznaje nas z techniką, konstrukcją, składem i szczegółami funkcjonowania pociągów pancernych, nie pomijając chyba żadnego elementu. Wiele uwagi poświęcone jest mniejszym pojazdom, które miały za zadanie towarzyszyć pociągom zarówno w podróży, jak i w boju. I tak przedstawione zostają nam rozmaite drezyny, lawety, tankietki, motocykle czy samochody, bez których skład pociągu pancernego nie mógł się obejść. Cóż w tym interesującego? Drobna z pozoru niedogodność – jak sprawić, by tankietka, czołg czy samochód ciężarowy mogły swobodnie i z dużą prędkością poruszać się po torach? Pomysłowość polskich inżynierów zaciekawi czytelników.

W drugiej części książki przyjęto układ chronologiczny, związany z kolejnymi reorganizacjami oddziałów polskich pociągów pancernych. Pierwszą częścią jest historia do 1923 roku, kiedy to ostatecznie reorganizowano oddziały po wojnach o niepodległość i granice. Kolejne części odnoszą się do lat 1924 – 1929 oraz 1930 – 1939, w tej ostatniej z uwzględnieniem losów pociągów w trakcie kampanii wrześniowej. Poznajemy losy wszystkich pociągów pancernych w okresie międzywojennym – szczegóły ich wyposażenia, remonty i modernizacje, zmienny skład taboru czy etatową ilość załogi, która konieczna była do obsadzenia pojazdu.

Losy każdego z pociągów pancernych wieńczy fragment o ich udziale w kampanii wrześniowej. Tutaj fascynującym dodatkiem są mapy, na których w szczegółach ukazano szlak bojowy każdego składu, z zaznaczonymi miejscami walk czy bombardowań. Autor przedstawia również krótkie dzieje improwizowanych składów bojowych, które powstały już podczas kampanii wrześniowej.

REKLAMA

Oddzielny rozdział poświęcono kolejowym oddziałom wsparcia logistycznego, czyli składom ewakuacyjnym i gospodarczym. Każdy pociąg posiadał swój oddzielny tabor przeznaczony na cele socjalno-gospodarcze, który mógł poruszać się razem z nim lub być prowadzony przez oddzielną lokomotywę. W albumie podkreślono ich kluczową dla prawidłowego funkcjonowania pociągów rolę.

Książkę wydano w formie albumu, więc najważniejsze są zdjęcia. A zdjęć jest dużo, są w bardzo dobrej jakość, a co najważniejsze – są bardzo różnorodne. Możemy nacieszyć oczy widokiem pociągów pancernych w każdej możliwej konfiguracji. Co więcej, wiele zdjęć dotyczy życia załóg, ich codziennej pracy, wyglądu baz i zakładów remontowych. W albumie odnajdziemy również zdjęcia z uroczystości dywizjonowych, ujęcia pociągów w gali flagowej, uroczyste święcenie składów czy, nawet, wizyty koronowanych głów. Bogatą kolekcję polskich zdjęć uzupełniają niemieckie zdjęcia rozbitych we wrześniu 1939 roku składów oraz liczne, szczegółowe ilustracje. Co istotne – ilustracje wykonano z zachowaniem skali w całej książki, co ułatwia porównywanie między sobą różnych pociągów i ich elementów.

Jakie podnoszące na duchu motto lub rysunek można umieścić na osłonie wieży pociągu pancernego? Książka zawiera kilka interesujących przykładów.

Czegoś w książce brak? W kilku miejscach książki autor krótko zaznacza, że część zdobycznego sprzętu wcielono do armii niemieckiej. Interesującym uzupełnieniem książki byłyby właśnie losy polskich pociągów pancernych (lub ich elementów) po kampanii wrześniowej, w służbie obcego państwa. Brak również, chociaż skrótowej informacji o tym, czy i jakie elementy polskich pociągów przetrwały do końca II wojny światowej i co się później z nimi stało. Można jednak założyć, że ich losy w trakcie II wojny światowej to kanwa zupełnie oddzielnej opowieści.

Wydawnictwo Vesper wydało już wiele albumów dotyczących uzbrojenia, pojazdów wojskowych oraz cywilnych. Polskie pociągi pancerne to część serii pt. Pojazdy wojska polskiego, w ramach której zobaczymy także albumy o, między innymi, czołgach 7TP i Renault FT. Pozycja obowiązkowa dla fanów kolejnictwa.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Adama Jońcy – „Polskie pociągi pancerne 1921–1939”!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Tomasz Piotr Michalik
Absolwent Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego oraz I LO im. Wacława Nałkowskiego w Wołominie. Miłośnik twórczości H. H. Kirsta i dziejów II wojny światowej, głównie wyposażenia i sprzętu, ze szczególnym uwzględnieniem Wielkiej Rodziny Okrętów Lotniczych. Na co dzień nauczyciel w jednej z warszawskich szkół.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone