Baronowie Hohenstein – nieślubni Piastowie cieszyńscy

opublikowano: 2019-08-20 17:13
wolna licencja
poleć artykuł:
Książęca linia Piastów cieszyńskich wygasła wraz ze śmiercią księcia cieszyńskiego Fryderyka Wilhelma w 1625 roku. Jeszcze na początku XVIII wieku żyli jednak nieślubni potomkowie władców Cieszyna – baronowie von und zu Hohenstein.
REKLAMA

Informacje na temat nieślubnego potomstwa przedstawicieli dynastii Piastów nadal są dosyć szczątkowe. Najbardziej znanym piastowskim bastardem był Zbigniew, który rywalizował o władzę z księciem Bolesławem III Krzywoustym, chociaż zdaniem części badaczy był on owocem niedynastycznego małżeństwa. Poza synem Władysława I Hermana jedynie o siedmiu piastowskich władcach zachowały się informacje, że posiadali nieślubne dzieci. Nie ulega wątpliwości, że ich liczba była znacznie większa, a milczenie na ich temat wynika z nieodgrywania przez nie istotnej roli politycznej i niewielkiego zainteresowania nimi ze strony biologicznych ojców. Jednym z ciekawszych i dobrze udokumentowanych przykładów potomstwa naturalnego Piastów jest natomiast nieślubna linia baronów von und zu Hohenstein, zapoczątkowana przez Wacława Gotfryda, bastarda księcia Adama Wacława.

Książę i rozwódka

Książę Adam Wacław cieszyński, wizerunek XVIII-wieczny (domena publiczna).

Około 1611 roku książę cieszyński Adam Wacław, od dziesięciu lat wdowiec po księżniczce kurlandzkiej Elżbiecie, związał się z córką pisarza miejskiego w Brnie Rocha Kostlacha, Małgorzatą Kostlachówną z Kremże. Tożsamość kochanki księcia w przekonujący sposób ustalił Wacław Gojniczek w swoim artykule z 2003 roku. W dawniejszej historiografii nazywano ją bowiem Małgorzatą Koschlinger, a jej pochodzenie i życiorys pozostawały nieznane. Małgorzata przybyła do Cieszyna z Brna po rozstaniu z mężem, adwokatem Henrykiem Wodickim z Jemnik, z którym w latach 1606–1609 bezskutecznie procesowała się o zwrot posagu.

Najprawdopodobniej ok. 1612 roku na świat przyszedł syn Adama Wacława i Małgorzaty – Wacław Gotfryd. W latach 1612–1613 Adam Wacław wydał bowiem kilka dyplomów, które nadawały Kostlachównie prawo własności do folwarku i wsi Górne Marklowice oraz starą i nową Brzezówkę z lasem, zaś w 1614 roku pozwolił na rozpoczęcie działalności w jej dobrach cechów rzemieślniczych. 11 lutego 1615 roku w Wiedniu nadanie to potwierdził cesarz Maciej I. W 1615 roku książęca kochanka wzbogaciła się jeszcze o dom i pole pod Cieszynem, dom w samym Cieszynie i dwa pola przy granicy z Sibicą, stając się jedną z najbogatszych i najbardziej wpływowych kobiet w księstwie cieszyńskim.

Związek księcia cieszyńskiego z Kostlachówną był faktem powszechnie znanym, a Adam Wacław na tyle nie krył się z tą relacją, że we wrześniu 1614 roku kochanka towarzyszyła mu w pielgrzymce pokutnej do Kalwarii Zebrzydowskiej. Przeor klasztoru ojciec Bogucki nie krył swojego oburzenia zachowaniem władcy, który publicznie pokazywał się z nałożnicą w świętym miejscu. W latach 1612–1617 Małgorzata Kostlachówna pełniła również funkcję ochmistrzyni cieszyńskiego dworu. Chociaż pochodziła z protestanckiej rodziny, ze względu na kochanka (od końca 1609 roku wyznającego katolicyzm) przyjęła wiarę katolicką i w tej religii wychowała swojego syna.

REKLAMA

Zapewne to właśnie w należącym do matki dworku w Marklowicach spędzał pierwsze lata życia Wacław Gotfryd, późniejszy baron von und zu Hohenstein. Beztroskie dzieciństwo chłopca brutalnie przerwała przedwczesna śmierć jego rodziców. 3 stycznia 1617 roku w Cieszynie zmarła Małgorzata Kostlachówna, którą 12 stycznia pochowano w podziemiach cieszyńskiego kościoła dominikanów, będącego nekropolią Piastów cieszyńskich. Z kolei 13 lipca 1617 roku zmarł nagle w wieku 43 lat książę Adam Wacław. Należące do Kostlachówny Górne Marklowice i Berezówka zostały wówczas włączone pod jurysdykcję komory książęcej. Z kolei po śmierci księżnej cieszyńskiej Elżbiety Lukrecji 19 maja 1653 roku dobra te przeszły w ręce dynastii Habsburgów. Po latach Wacław Gotfryd będzie się upominał o należne mu po matce majętności.

Baron z cesarskiej łaski

Księżna Elżbieta Lukrecja cieszyńska, XIX-wieczny drzeworyt na podstawie wizerunku z monety z 1650 roku (domena publiczna).

Nie wiadomo, co działo się z nieślubnym synem Adama Wacława przez kolejnych dziesięć lat od śmierci rodziców. Zapewne osieroconego chłopca otoczyła opieką starsza przyrodnia siostra Wacława Gotfryda, Elżbieta Lukrecja, która od 1617 roku sprawowała faktyczną władzę w księstwie cieszyńskim, najpierw z powodu nieletności księcia Fryderyka Wilhelma (syna i następcy Adama Wacława), a następnie z powodu jego częstych wyjazdów. Pod koniec lat 20. XVII wieku Wacław Gotfryd ożenił się ze śląską szlachcianką Zuzanną Szebiszowską z Szinowic, której rodzina wzięła swoje nazwisko od majątku Szobiszowice. Tożsamość żony barona ustalił w 2010 roku Michael Morys-Twarowski na podstawie zapisów metrykalnych parafii rzymskokatolickiej św. Marii Magdaleny w Cieszynie.

Badaczowi udało się również odnaleźć w metrykach informację o nieznanym wcześniej synu Wacława Gotfryda, urodzonym w 1631 roku Janie Krzysztofie. Morys-Twarowski przypuszcza, że dziećmi barona byli również: Fryderyk, świadek chrztu z 1668 roku, Adam Wacław, świadek chrztu z 3 lutego 1678 roku oraz Anna Maria, która 8 maja 1677 roku w Cieszynie została żoną Juliusza Tworkowskiego z Krawarz. Na te ostatnie trzy postaci zwrócił już wcześniej uwagę Witold Iwanek w artykule Z prywatnego życia cieszyńskich Piastów z 1992 roku, lecz nie snuł przypuszczeń dotyczących ich stopnia pokrewieństwa z Wacławem Gotfrydem. Iwanek wspomniał również w swoim tekście o Wacławie Gotfrydzie Hohensteinie, występującym w 1686 roku jako świadek chrztu w cieszyńskich księgach metrykalnych. Syn Adama Wacława i Kostlachówny już wówczas nie żył, zatem był to zapewne również potomek Wacława Gotfryda i Zuzanny z Szebiszowskich. Odnalezieni przez Iwanka i Morysa-Twarowskiego Hohensteinowie zmarli zapewne bezpotomnie, bowiem po 1706 roku nie ma żadnych informacji o męskich przedstawicielach rodu. Jedynym synem Wacława Gotfryda, po którym pozostało potomstwo, był Ferdynand – najstarszy z braci, który dożył dorosłego wieku.

REKLAMA
POLECAMY

Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite! Dowiedz się więcej!

Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite, a jego temat został wybrany przez naszych Patronów. Wesprzyj nas na Patronite i Ty też współdecyduj o naszych kolejnych tekstach! Dowiedz się więcej!

Cesarz Ferdynand III Habsburg (aut. Jan van den Hoecke, domena publiczna).

Księżna cieszyńska Elżbieta Lukrecja postanowiła zapewnić swojemu młodszemu przyrodniemu bratu i bratanicy Marii Magdalenie, nieślubnej córce księcia Fryderyka Wilhelma z nieznanej matki, tytuł godny ich książęcego pochodzenia. Jej staraniem 12 kwietnia 1640 roku w Wiedniu cesarz Ferdynand III legitymizował Wacława Gotfryda i Magdalenę, a 8 maja 1640 roku wyniósł ich do godności baronów i nadał im nazwisko von und zu Hohenstein. Obydwoje otrzymali również specjalny herb, który opisał August von Doerr w swym artykule z 1915 roku:

złoty, zwrócony w prawo, prosty orzeł w koronie na błękitnej tarczy, mający tylko lewe skrzydło, z otwartym dziobem i czerwonym językiem; jego pierś jest przeszyta białą strzałą, a z rany wytryskuje krew; hełm turniejowy jest zwieńczony koroną, na niej orzeł taki, jak na tarczy; barwy złoto-błękitne.

Usunięcie z orła prawego skrzydła miało podkreślać nieślubne pochodzenie barona i baronowej. W dokumencie z 8 maja 1640 roku cesarz zaznaczył zarazem, że Wacław Gotfryd i Magdalena

nie są zdolni ani do sprawowania władzy w księstwie, do posiadania dóbr ziemskich, ani do korzystania z innych uprawnień książęcych, lecz na zawsze są ich pozbawieni, a ta udzielona legitymacja wyłącznie odnosi się ad honores, do ich czci osobistej oraz do ich podniesienia do rangi baronów i do honorów temu stanu przynależnych.

Z kolei dekret czeskiej kancelarii dworskiej z 19 maja 1640 roku wspomina o poważnych wątpliwościach, jakie miał cesarz Ferdynand III co do nadania tytułu nieślubnym dzieciom Adama Wacława i Fryderyka Wilhelma. Zgodził się na to na „usilne prośby” posła księżnej Elżbiety Lukrecji Jerzego von Linckcha und Hipacha oraz po wniesieniu przez niego odpowiedniej opłaty za wydanie cesarskiego dyplomu. W akcie nadania tytułu barona pojawia się również wzmianka o tym, że przed 1640 rokiem Wacław Gotfryd pełnił służbę wojskową w armii cesarskiej, co było dodatkową przesłanką, aby otrzymał cesarskie wyróżnienie.

REKLAMA
Herb baronów von und zu Hohenstein, nadany w 1640 roku przez cesarza (aut. Arkad, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported)

24 listopada 1649 roku Wacław Gotfryd zakupił dom koło klasztoru dominikanów w Cieszynie od Wilhelma Pelhrzima z Trzenkowic. Z tej okazji w księdze cieszyńskich mieszczan zamieszczono herb „Jego łaskawości szlachetnie urodzonego pana”, co świadczyło o szacunku, jakim cieszył się książęcy bastard wśród miejskiej społeczności. Przede wszystkim jednak, mimo formalnego zakazu posiadania dóbr ziemskich, baron dążył do odzyskania posiadanych niegdyś przez swoją matkę Górnych Marklowic. O jego pretensjach do tych majętności wspominał Wyższy Urząd we Wrocławiu w liście do cesarza Ferdynanda III z 23 września 1656 roku. Baronowi Hohenstein nie udało się ostatecznie odzyskać utraconych włości, jednak otrzymał od Habsburgów stosowne zadośćuczynienie. W 1672 roku cesarz Leopold I wydał rozporządzenie nadające książęcemu bastardowi, a następnie jego potomkom roczną rentę w wysokości czterystu guldenów oraz możliwość użytkowania cieszyńskiego ogrodu zamkowego w zamian za utracone Górne Marklowice. To ostatnia znana wzmianka źródłowa na temat Wacława Gotfryda Hohensteina, który zmarł kilka lat później.

Ostatni Hohensteinowie

Z męskiego potomstwa Wacława Gotfryda i Zuzanny z Szebiszowskich jedynie o Ferdynandzie zachowały się dokładniejsze informacje. Urodził się zapewne ok. 1640 roku, a swoje imię otrzymał po dobrodzieju rodu Hohensteinów, cesarzu Ferdynandzie III. Ożenił się z Anną Joanną Eleonorą Closen von Haidenburg, córką szambelana książąt wirtemberskich Jerzego Ehrenreicha Closena i Potentii von Croneckówny. Z tego związku narodziło się co najmniej dwoje dzieci. 21 listopada 1680 roku w Cieszynie przyszedł na świat Leopold Honoriusz, który zmarł w dzieciństwie, zaś w 1682 roku Ferdynand, ostatni przedstawiciel rodu baronów von und zu Hohenstein. W 1686 roku syn Wacława Gotfryda poległ w czasie oblężenia Budy, pozostawiając wdowę z czteroletnim synem.

Oblężenie Budy przez Austriaków w 1686 roku (aut. Frans Geffels, domena publiczna).

1 marca 1693 roku w Bratysławie Anna Joanna wyszła za mąż za Jana Wilhelma von Walterskirchena zu Wolfsthala, wywodzącego się ze starego rodu rycerskiego. Urodzona w 1655 roku baronowa Hohenstein była od swojego drugiego męża starsza o trzy lata. Mimo rodowodu sięgającego czasów średniowiecza von Walterskirchenowi odmówiono w 1699 roku klucza szambelańskiego i przez kolejny rok Anna Joanna pisała w tej sprawie do cesarzowej. Pani von Walterskirchen, wdowa po Ferdynandzie Hohensteinie, szczyciła się udokumentowanym pochodzeniem, była też damą Orderu Krzyża Gwiaździstego, który ustanowiła 18 września 1668 roku cesarzowa Eleonora dla kobiet wysokiego urodzenia.

REKLAMA

Ostatnim męskim przedstawicielem rodu baronów von und zu Hohenstein był Ferdynand, syn Ferdynanda i Anny Joanny Closen. Chłopiec od najmłodszych lat był wątły i chorowity, a do tego jeszcze cierpiał na padaczkę. Zmarł bezżennie i bezpotomnie 3 kwietnia 1706 roku w wieku zaledwie 24 lat. O co najmniej dwa lata przeżyła go natomiast ciotka Anna Maria z Hohensteinów Tworkowska, którą dokumenty jeszcze w 1708 roku odnotowują jako żyjącą.

Po śmierci syna Anna Joanna von Walterskirchen przez pięć lat otrzymywała od cesarza czterysta guldenów renty, a w 1711 roku napisała do cesarza list z prośbą o przedłużenie finansowej zapomogi. „Jako pięćdziesięciosześcioletnia kobieta proszę o dalsze wypłacanie tych 400 guldenów” – pisała, tym razem podkreślając jedynie zaawansowany wiek, a nie wysokie pochodzenie. Finał sprawy nie jest znany. Anna Joanna Eleonora primo voto Hohenstein secundo voto Walterskirchen zmarła w 1720 roku. Drugi mąż baronowej Jan Wilhelm von Walterskirchen zmarł 12 sierpnia 1730 roku w wieku 72 lat.

POLECAMY

Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite! Dowiedz się więcej!

Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite, a jego temat został wybrany przez naszych Patronów. Wesprzyj nas na Patronite i Ty też współdecyduj o naszych kolejnych tekstach! Dowiedz się więcej!

Tajemnicza Magdalena

Książę Fryderyk Wilhelm cieszyński (domena publiczna).

Oprócz Wacława Gotfryda, nieślubnego syna księcia Adama Wacława, tytuł baronowej Hohenstein nosiła również Maria Magdalena, córka ostatniego księcia cieszyńskiego z dynastii Piastów Fryderyka Wilhelma. Tożsamość jej matki pozostaje nieznana – przypuszcza się, że pochodziła ona z kręgu cieszyńskich mieszczan. Maria Magdalena Hohenstein przyszła na świat na krótko przed śmiercią ojca (zmarłego 19 sierpnia 1625 roku w Kolonii) lub była pogrobowcem, gdyż Fryderyk Wilhelm nie wspomniał o niej w swoim testamencie. Urodziła się zatem między 1624 rokiem a początkiem 1626 roku. Być może przez pierwsze lata życia wychowywała ją matka, jednak to ciotka Elżbieta Lukrecja zadbała o jej wykształcenie, a następnie wystarała się u cesarza o nadanie jej tytułu baronowej. Nieślubna córka księcia Fryderyka Wilhelma zazwyczaj występowała w źródłach jedynie pod swoim drugim imieniem Magdalena.

REKLAMA

Do niedawna powszechnie uważano, że w 1643 roku w Cieszynie Magdalena von und zu Hohenstein wyszła za mąż za marszałka dworu Elżbiety Lukrecji Kaspara Tluka z Toszonowic. Istnienie tego związku zostało jednak zakwestionowane przez Michaela Morysa-Twarowskiego, który zauważył, że 29 września 1665 roku jako żona Tluka występowała Dorota Holanka, która przeżyła męża, gdy tymczasem Magdalena już w 1659 roku wyszła ponownie za mąż. Ponadto w sporządzonym między 1656 rokiem a majem 1658 roku spisie szlachty posiadającej dobra w księstwie cieszyńskim „Frau von Hohenstein”, czyli córka Fryderyka Wilhelma, występowała w gronie panien i wdów, co wyklucza jej ewentualny rozwód z pierwszym mężem. Z dokumentu dowiadujemy się zarazem, że Magdalena, podobnie jak Wacław Gotfryd, ignorowała cesarski zakaz posiadania dóbr ziemskich z 8 maja 1640 roku. Pierwsze małżeństwo baronowej należy oznaczyć dużym znakiem zapytania, choć niewykluczone, że wyszła za innego niż Kasper przedstawiciela rodu Tluków z Toszonowic, który zmarł przed 1658 rokiem.

Pewne jest natomiast drugie małżeństwo Magdaleny. 11 sierpnia 1659 roku w kościele dominikanów w Cieszynie (obecnie kościół św. Marii Magdaleny) została żoną Bernarda Rudzkiego z Rudz, pochodzącego z cenionego śląskiego roku szlacheckiego, sięgającego korzeniami XIV wieku. Datę ślubu ustalił na podstawie metryk parafialnych Michael Morys-Twarowski – dawniej badacze (m.in. Josef Pilnáček i Krzysztof Rafał Prokop) podawali datę ślubu 11 czerwca lub lipca 1659 roku i błędnie nazywali męża Magdaleny Mikołajem. Pomyłka ta mogła wynikać z faktu, że imię Mikołaj nosił zmarły w 1658 roku ojciec Bernarda. Wiosną 1661 roku Magdalena Rudzka urodziła córkę Ewę Dorotę, która została ochrzczona 19 maja 1661 roku w kościele dominikanów w Cieszynie. W tym samym kościele odbył się również 19 października 1662 roku chrzest drugiego dziecka pary, Ernesta. Dalsze losy dzieci Bernarda i Magdaleny pozostają nieznane.

Kościół dominikański św. Marii Magdaleny w Cieszynie (fot. Pko, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 2.5 Generic)

Ostatnia pewna informacja o Magdalenie Hohenstein jako osobie żyjącej pochodzi z 1664 roku. Morys-Twarowski zwrócił uwagę na metryki parafii św. Marii Magdaleny w Cieszynie z 7 marca, 13 września, 11 listopada i 10 grudnia 1668 roku, w których jako świadek chrztu występowała Magdalena Rudzka, lecz nie ma pewności, czy na pewno chodziło o baronową Hohenstein. W tym czasie w Cieszynie żyły bowiem jeszcze dwie inne kobiety o tym imieniu i nazwisku. 3 października 1672 roku Bernard Rudzki poślubił Elżbietę Katarzynę Pelhrzimównę, z którą doczekał się córki Katarzyny Heleny. Najprawdopodobniej był to mąż Magdaleny Hohenstein, co każe przypuszczać, że baronowa zmarła przed tą datą. Miejsce pochówku nieślubnej córki księcia Fryderyka Wilhelma pozostaje nieznane.

Niedawne odkrycia Morysa-Twarowskiego wskazują na to, że w cieszyńskich metrykach może być więcej informacji o nieślubnych Piastach. Być może niedługo poznamy więc kolejne tajemnice baronów von und zu Hohenstein.

Bibliografia:

  • Biographisches Lexikon des Kaiserthums Oesterreich, pod red. Constantina von Wurzbacha, t. 53, Verlag der Universitäts-Buchdruckerei, Wiedeń 1886.
  • von Doerr August, Legitymowani potomkowie ostatnich książąt cieszyńskich z rodu Piastów, „Genealogia. Studia i materiały historyczne”, t. 6, 1995, s. 53–62.
  • Gojniczek Wacław, Małgorzata Kostlachówna z Kremże – matka Wacława Gotfryda barona z Hohensteinu, nieśubnego syna księcia cieszyńskiego Adama Wacława, „Genealogia. Studia i materiały historyczne”, t. 15, 2003, s. 45–61.
  • Iwanek Witold, Z prywatnego życia cieszyńskich Piastów [w:] Kalendarz Cieszyński 1992, Macierz Ziemi Cieszyńskiej, Cieszyn 1991, s. 33–36.
  • Jasiński Kazimierz, Rodowód Piastów śląskich, Wydawnictwo Avalon, Kraków 2007.
  • Morys-Twarowski Michael, Uwagi do genealogii Piastów cieszyńskich w XVII wieku, „Studia Historyczne”, R. LIII, 2010, z. 2 (210), s. 221–226.
  • Piastowie. Leksykon biograficzny, pod red. Krzysztofa Ożoga i Stanisława Szczura, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1999.
  • Szersznik Leopold Jan, Materiały genealogiczno-heraldyczne do dziejów szlachty Księstwa Cieszyńskiego, Książnica Cieszyńska, Cieszyn 2004.

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

POLECAMY

Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite! Dowiedz się więcej!

Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite, a jego temat został wybrany przez naszych Patronów. Wesprzyj nas na Patronite i Ty też współdecyduj o naszych kolejnych tekstach! Dowiedz się więcej!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Marek Teler
Student V roku dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, absolwent VIII Liceum Ogólnokształcącego im. Króla Władysława IV w Warszawie. Autor książki „Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego”. Interesuje się mediewistyką i genealogią dynastyczną.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone