Bernard Cornwell - „Zimowy monarcha” – recenzja i ocena

opublikowano: 2010-07-16 15:35
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Literatura fantasy ma swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników. Myślę, że „Zimowy monarcha” nie powiększy grona ani zwolenników, ani przeciwników. To miła, sympatyczna i przyjemna lektura wakacyjna. Czego sobie i Państwu życzę.
REKLAMA
Bernard Cornwell
Zimowy monarcha
cena:
39,90 zł
Wydawca:
Instytut Wydawniczy Erica
Rok wydania:
2010
Okładka:
twarda
Liczba stron:
556
ISBN:
978-83-62329-00-7

„Anglia jest wyspą”– tak rozpoczyna się jedno z fundamentalnych dzieł poświęconych historii Anglii. Zdanie to nie padło przypadkiem, już od początku nakreślało główną tezę książki – Anglia oddzielona jest od kontynentu, co jest przyczyną jej różnic kulturowych, społecznych, a nawet polityczne (od reszty Europy). To zdanie zresztą na trwałe weszło do dyskursu. „Anglia jest wyspą. Anglia nie jest temu winna, ale ja też nie” – mawiał Charles de Gaulle. Nie wiem, czy Jerzy Pilch lubi tę popularną frazę, ale autor „Miasta utrapienia” stoi na stanowisku, że pierwsze zdanie oddaje istotę książki – świadczy o jej klasie oraz wyjątkowości.

„Zdarzyło się to w krainie zwanej Brytanią” – tak rozpoczyna się „Zimowy monarcha” Bernarda Cornwella. Podpowiem też Państwu, jak się kończy: „Może Norwenna usłyszała w Krainie Cieni ten krzyk i dowiedziała się, że jej syn, jej urodzony zimą chłopiec, jest nadal królem”. Między cytowanymi zdaniami czytelnik otrzymuje wielowątkową, czasem trudną do rozwikłania opowieść o Brytanii na przełomie V i VI wieku po Chrystusie i oporze jaki ta kraina pod przywództwem Artura stawia najeźdźcom. Na szczęście – na początku książki – autor zamieszcza słownik miejsc i osób, do którego będzie trzeba co rusz wracać podczas lektury. Warto zwrócić uwagę na sposób prowadzenia narracji, który przybiera postać tajemniczej opowieści wszechwiedzącego narratora, który w historię Brytanii wplata opowieść o niecodziennych perypetiach powstania tej książki.

„Zimowy monarcha” to pierwsza część „Trylogii Arturiańskiej”, która w całości ukaże się nakładem cenionego Instytutu Wydawniczego Erica. Wydawnictwo, przy okazji inauguracji serii, zamieszcza interesujące posłowie autora, w którym Bernard Cornwell przedstawia spór historyków o istnienie Króla Artura. „Można snuć liczne spekulacje, ale z historii da się wywnioskować tylko tyle, że człowiek o imieniu Artur żył prawdopodobnie na przełomie piątego i szóstego wieku, był wielkim wodzem, i walczył ze znienawidzonymi saksońskimi najeźdźcami” – pisze Bernard Cornwell. „Zimowy monarcha” wpisuje się w zbiór dzieł, które robią wszystko, by mit wielkiego Władcy kultywować. „Opowiedziana ustami pełnych życia skomplikowanych i niejednoznacznych bohaterów, osadzona w historii Brytanii opowieść o królu Arturze, ożywa nagle w magiczny sposób” – poleca tę książkę „The Washington Post”.

Instytut Wydawniczy Erica proponuje książkę w twardej okładce ze skrzydełkami (lubię takie rozwiązanie, skrzydełka zastępują mi wtedy zakładkę) – zresztą trudno byłoby 556 stron pomieścić zgrabnie w broszurowej oprawie. Mojego zachwytu nie wzbudza projekt okładki, na ktorej dominują odcienie szarości na tle miecza. Ponoć z gustami się nie dyskutuje, co więcej okładka „Zimowego Monarchy” wpisuje się w ogólny – choć nie zawsze przyjemny – mainstream podobnych wydawnictw.

Literatura fantasy ma swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników. Myślę, że ”Zimowy monarcha„ nie powiększy grona ani zwolenników, ani przeciwników. To miła, sympatyczna i przyjemna lektura wakacyjna. Czego sobie i Państwu życzę.

Patronem medialnym książki jest „Histmag.org”
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Łukasz Grzesiczak
Łukasz Grzesiczak – rocznik 1981. Absolwent filozofii UJ, próbuje skończyć bohemistykę na UJ. Przygotowuje doktorat o Europie Środkowej w Instytucie Politologii Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Pracował jako piarowiec kultury, asystent senatora oraz wydawca on-line w portalu społecznościowym. Czechofil, dziennikarz, recenzent kulturalny – obecnie współpracuje m.in. z tygodnikiem „Przegląd”, czeskim magazynem „Listy”, „Nową Europą Wschodnią”, „Witryną czasopism” i portalem „polis.edu.pl”. Publikował m.in. w „Tygodniku Powszechnym”, „Newsweeku”, „GW”, „Dzienniku Zachodnim”, „Twórczości” i „Lampie”. Jego proza ukazywała się na łamach „Pograniczy”. Tłumaczy z języka czeskiego i słowackiego. Uwielbia kawę, domino, Milana Kunderę i The Clash. Bloguje na http://kostelec.blox.pl

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone