„Bieguny Ziemi”. Pomocnik Historyczny POLITYKI – recenzja i ocena

opublikowano: 2022-06-27 06:24
wolna licencja
poleć artykuł:
Autorzy najnowszego Pomocnika Historycznego „Polityki” przekonują, że wielka pustka może być fascynująca i pełna historii. Jak wyglądały dzieje odkryć polarnych? Jakie było znaczenie Arktyki i Antarktydy w trakcie wielkich konfliktów militarnych XX wieku?
REKLAMA

„Bieguny Ziemi”. Pomocnik Historyczny POLITYKI – recenzja i ocena

Pomocnik Historyczny POLITYKA
„Bieguny Ziemi. Arktyka i Antarktyda – wielka pustka pełna historii”
nasza ocena:
8.5/10
cena:
28,99 zł
Wydawca:
POLITYKA
Rok wydania:
2022
Okładka:
klejona
Liczba stron:
124
Premiera:
14.06.2022 r.
Format:
A4

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że Cyprian Kamil Norwid chciał zatrudnić się jako rysownik w polarnej wyprawie. To najlepszy dowód na to, że dalekie krainy pociągały i wciąż pociągają wiele osób. Wśród wybitnych polarników rodem znad Wisły można wymienić Henryka Arctowskiego, Antoniego Bolesława Dobrowolskiego oraz Stanisława Siedleckiego. Najmniej znany jest ten ostatni, badacz Wyspy Niedźwiedziej, Grenlandii i Spitsbergenu, gdzie dziś funkcjonuje kilka polskich stacji polarnych. W „Biegunach Ziemi” możemy również przeczytać o małżeństwie Centkiewiczów, których książki – jakkolwiek pełne błędów i pochwały dla sowieckich czynów – inspirowały rzesze młodych ludzi w Polsce.

No właśnie. Bieguny Ziemi od dziesiątek lat rozpalały wyobraźnię pokoleń, a historie odkryć dokonywanych w tych niedostępnych regionach pełne są opowieści o poświęceniu i heroicznych wyczynach, wśród których jako pierwsze przychodzą do głowy: rywalizacja o palmę pierwszeństwa w „wyścigu” do bieguna południowego oraz wyprawa Ernesta Shackletona, który po wielomiesięcznej tułaczce uratował członków swojej ekspedycji.

Można się zastanawiać, czy epopeja tego ostatniego nie zasługiwała na osobny artykuł. Autorzy zadecydowali jednak inaczej. Czytelnik w jednym tekście może zapoznać się z sylwetkami kilkunastu badaczy krańców Ziemi („Poczet wielkich polarników”). Oprócz tych najbardziej znanych (Amundsen, Barents, Bering, Nansen, Scott i inni), przedstawiono także mniej rozpoznawane postacie, takie jak: Carsten Borchgrevink, Norweg, który jako pierwszy człowiek postawił stopę na Antarktydzie i George Washington De Long, Amerykanin, który badał Morze Czukockie i zmarł nad Leną na Syberii.

Pomocniki Historyczne „Polityki” przyzwyczaiły Czytelnika do wysokiego poziomu merytorycznego, dużego waloru popularyzatorskiego oraz poruszania szerokiego spektrum zagadnień. Całość tradycyjnie wzbogacona jest świetnymi zdjęciami i mapami. Wśród autorów są znakomici polscy badacze, w tym Jerzy Giżejewski, prezes Polskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk o Ziemi, profesor Piotr Głowacki, przewodniczący Komitetu Badań Polarnych przy Prezydium PAN oraz profesor Krzysztof Kubiak, autor tekstów „Mroźne wojny” i „Morze roszczeń”, w których analizuje konflikty zbrojne rozgrywane w okolicach okołobiegunowych oraz aktualny status prawno-polityczny tych obszarów.

Oprócz dominujących wątków historycznych w „Biegunach Ziemi” możemy także przeczytać m. in. o polarnych motywach w sztuce, tematach tożsamościowych i badaniach naukowych w okolicach biegunów. Z krótszych tekstów dowiemy się natomiast o czterech biegunach (geograficznych i magnetycznych), losach tragicznej ekspedycji Franklina, nuklearnych lodołamaczach i polskim pionierze lotów nad Arktyką. Tym ostatnim był Jan Nagórski, którego samolot wystartował z archipelagu Nowej Ziemi w sierpniu 1914 roku.

Jedyne w Polsce Muzeum Badań Polarnych znajduje się w Puławach. Zanim jednak instytucja ta otworzy się na zwiedzających, warto sięgnąć po najnowszy Pomocnik Historyczny, który nie tylko przeniesie Czytelnika na krańce naszej planety, ale przede wszystkim zaopatrzy go w solidną porcję wiedzy na temat obszarów okołobiegunowych. Ponadto, jak przekonują na pierwszej stronie redaktorzy „Polityki”, znaczenie biegunów w dzisiejszych czasach rośnie z uwagi na obecność surowców naturalnych oraz obserwowane zmiany klimatyczne.

Warto więc zgłębić ten fascynujący temat i zrozumieć na jego przykładzie, dlaczego Arktyka i Antarktyda fascynowały i wciąż fascynują kolejne pokolenia badaczy i śmiałków. Dlatego też z czystym sumieniem polecam uwadze najnowszy Pomocnik Historyczny „Polityki” i gorąco zachęcam do lektury. Temat fascynujący i jak najbardziej „na czasie”.

Kup nowy Pomocnik Historyczny POLITYKI – LINK!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Piotr Bejrowski
Absolwent historii i politologii na Uniwersytecie Gdańskim. Sportowiec-amator, podróżnik. Autor tekstów popularnonaukowych. Redaktor e-booków wydawanych przez Histmag.org.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone