Doprowadził do klęski głodu i śmierci 30 milionów Chińczyków. Czym był Wielki Skok Naprzód?

opublikowano: 2025-06-16, 11:58
wszelkie prawa zastrzeżone
Gdy w 1949 roku Komunistyczna Partia Chin przejęła władzę w tym kraju, Mao Zedong ogłosił, że od tego momentu „nawet jedna osoba nie umrze z głodu”. Rzeczywistość wyglądała jednak zgoła inaczej. W 1958 roku władze zainicjowały kampanię gospodarczą, która miała przekształcić zacofany rolniczy kraj w czołową potęgę przemysłową. Jej skutki okazały się tragiczne.
reklama
Urzędnicy państwowi Chińskiej Republiki Ludowej wysłani do pracy na wsi, 1957 rok

Wielki Skok Naprzód w Chinach wziął się z dążenia Mao Zedonga do zwiększenia produkcji przemysłowej – jak się wyraził: miało być „więcej, szybciej, lepiej i taniej”. Aby to zrealizować, w 1958 roku zapoczątkował agresywną kampanię, której celem miało być prześcignięcie pod względem produkcji Wielkiej Brytanii oraz osiągnięcie komunizmu przed Związkiem Radzieckim. Fanatyzm i nierealistyczne cele doprowadziły jednak nie do rekordowych wyników gospodarczych, a do klęski głodu, która dotknęła jednego na dwudziestu Chińczyków. Dlaczego ten wielki plan zawiódł?

Pierwszy plan pięcioletni

1 października 1949 roku, gdy Komunistyczna Partia Chin (KPCh, Zhongguo Gongchandang) przejmowała władzę, Chiny były jednym z najbiedniejszych państw na świecie. PKB na mieszkańca wynosił wówczas zaledwie 441 dolarów, a całkowity PKB niespełna 240 miliardów dolarów. Nowy rewolucyjny rząd zyskał legitymację do rządzenia w dużej mierze dzięki obietnicy zwalczenia biedy i głodu. Były to jednak cele trudne do osiągnięcia – kraj był zniszczony przez ośmioletnią japońską okupację i wojnę domową między komunistami a Kuomintangiem. By przezwyciężyć ubóstwo, KPCh prowadziła politykę uprzemysłowienia, realizowała duże projekty nawadniania oraz prowadziła kampanie edukacyjne i zdrowotne w miastach i na wsi.

W 1953 roku kierownictwo partii, pod wpływem przewodniczącego Mao Zedonga, stwierdziło, że tylko skolektywizowane rolnictwo może rozwiązać problemy Chin. Mimo serii kryzysów związanych z kolektywizacją partia zdołała zapobiec klęsce głodu – aż do okresu Wielkiego Skoku Naprzód (Dayuejin).

Był on kontynuacją pierwszego planu pięcioletniego wdrażanego w latach 1953-1957. Dzięki niemu szybko następowało w kraju uprzemysłowienie i rosła produkcja. Mao zaczął jednak z podejrzliwością traktować sowiecki model rozwoju gospodarczego – uważał, że wiąże się on z odejściem od socjalizmu. Pod koniec 1955 roku zaczął już twierdzić, że model ten nie przystaje do chińskich warunków. Ta konkluzja doprowadziła do odprawy w 34 ministerstwach w lutym 1956 roku, a następnie, w kwietniu, do wprowadzenia pierwszych zmian w modelu sowieckim.

Pojawiły się wówczas różne inicjatywy dotyczące decentralizacji czy rozwoju małego i średniego przemysłu. Panowało przeświadczenie o konieczności zmiany scentralizowanego systemu gospodarczego, który Chińczycy zapożyczyli od Związku Radzieckiego. W planowaniu reform kluczowe role odgrywali Zhou Enlai, Chen Yun i – w mniejszym stopniu – Bo Yibo. Rada Państwa spotykała się regularnie od maja do sierpnia 1956 roku, by pracować nad metodami ograniczenia nadmiernej centralizacji.

reklama
Zdjęcia pola w jednej z wiejskich komun zapełnionego prymitywnymi dymarkami do wytopu stali

Na VIII kongresie partii Chen zaproponował reformę strukturalną, co zyskało zgodę Mao. Zwiększono wtedy autonomię przedsiębiorstw i wprowadzono ograniczone mechanizmy rynkowe. Utworzono też pięcioosobową grupę ds. ekonomicznych składającą się z Chena, Li Xianniana, Li Fuchuna, Bo Yibo i przywódcy wojskowego Huanga Kechenga – Mao powierzył im kwestię decentralizacji. Propozycje zostały przedstawione na III plenum we wrześniu 1957 roku i następnie wprowadzone. Rozwiązania te zostały jednak wkrótce odłożone ad calendas graecas.

Architektem decentralizacji był Chen Yun. Po otwartym potępieniu Stalina przez Nikitę Chruszczowa na XX zjeździe KPZR w lutym 1956 roku Mao miał poczucie, że jest prawdziwym przywódcą komunizmu na świecie. Wtedy właśnie podjął decyzję o zmianie stalinowskiego systemu gospodarczego.

W czerwcu 1957 roku kończył się czas realizacji pierwszego planu pięcioletniego. Członkowie Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych, liczącego 1226 deputowanych parlamentu, byli podekscytowani, słysząc o wzroście gospodarczym na poziomie 11% rocznie. Liderzy ChRL – Mao Zedong, Zhou Enlai, Peng Dehuai, Liu Shaoqi i Chen Yun – czuli jednak zaniepokojenie pewną dysproporcją: przemysł rozwijał się w tempie 18,7%, podczas gdy rolnictwo w tempie 3,8%.

Najbardziej irytujący dla nich był fakt, iż produkcja zboża wzrosła tylko o 1% w ciągu roku, w czasie gdy populacja zwiększyła się o 2% (liczyła wtedy ok. 540 milionów ludzi). Chińczycy już wcześniej musieli rezygnować z niektórych produktów spożywczych i innych podstawowych artykułów. Z czasem doszło do tego, że dostawali mniejsze porcje żywnościowe z powodu niskiej produkcji w rolnictwie i konieczności spłaty pożyczek od Związku Radzieckiego.

Dla dobra ogółu

Jedną z rewolucji w rolnictwie było utworzenie kooperatyw, które liczyły początkowo od 20 do 40 gospodarstw domowych. W 1955 roku Mao ogłosił powiększenie kooperatyw do 100 – 300 gospodarstw. Polityka tak szybkiej kolektywizacji wznieciła debatę wewnątrz Komunistycznej Partii Chin. Politycy o umiarkowanych poglądach, jak Zhou Enlai i Liu Shaoqi, zalecali ostrożność.

Mimo to w sierpniu 1958 roku na konferencji w ośrodku wypoczynkowym w Beidaihe komitet centralny KPCh zdecydował o utworzeniu nowych jednostek: komun ludowych (renmin gongshe). Do grudnia 99% chłopów – czyli 120 milionów gospodarstw domowych – utworzyło 26 tysięcy komun. System, w którym nie było miejsca na własność prywatną z wyjątkiem domu i małej działki, miał doprowadzić do stworzenia społeczeństwa, w którym nie będzie się już liczyła osobista korzyść. Wolni od wszelkich potrzeb i chciwości komuniści mieli pracować tylko pro publico bono.

Polecamy e-book Piotra Bejrowskiego i Natalii Stawarz – „Azja we krwi. Konflikty – zbrodnie – ludobójstwo”

Piotr Bejrowski, Natalia Stawarz
„Azja we krwi. Konflikty – zbrodnie – ludobójstwo”
cena:
14,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
167
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-36-5
reklama

Propaganda partyjna głosiła, że „komunizm jest rajem, [a] komuny ludowe są sposobem na dotarcie do niego”. Rzeczywistość była jednak zgoła odmienna – przejście do życia we wspólnotach nie było łatwe i doprowadziło do ogromnej biedy. W ramach kolektywizacji państwo przejęło działki, budynki rolnicze, bydło i narzędzia, a z czasem nawet domy prywatne.

Kierownictwo komun ludowych fanatycznie podchodziło do realizacji polityki rządowej, ciągłego zwiększania produkcji, osiągania celów i prześcigania pozostałych komun. Przywódcy ci żądali wprowadzenia niemal zmilitaryzowanego stylu życia. Według historyka Philipa Shorta „oficjalnie każdy miał spać co najmniej sześć godzin co drugi dzień, ale niektóre zespoły chlubiły się, iż pracują cztery lub pięć dni bez odpoczynku”.

Wyprzedzić Wielką Brytanię

Podstawa ideologiczna i filozoficzna oraz cele Wielkiego Skoku Naprzód zostały po raz pierwszy sformułowane w „Sześćdziesięciu artykułach o metodach pracy”. Dokument ten został przedstawiony przez Mao na początku 1958 roku, po konferencjach w Hangzhou (3-4 stycznia) i Nanning (11-22 stycznia).

W artykułach 10. i 11. dokumentu autorzy położyli duży nacisk na rozwijanie przemysłu w kraju. „Mao prosi władze centralne razem z komitetami KPCh ds. prowincji, miast i regionów autonomicznych, by począwszy od roku 1958 lokalna produkcja przemysłowa, w ciągu 5 do 7 lat lub w ciągu dekady, przewyższyła produkcję rolniczą” – można było przeczytać. Nadmierny nacisk na przemysł skutkował zaniedbaniem rolnictwa i przemysłu lekkiego, co w ciągu kilku lat doprowadziło do katastrofalnego w skutkach braku zboża i innych produktów rolnych oraz wyrobów przemysłu lekkiego.

Plakat propagandowy z okresu Wielkiego Skoku Naprzód, 1958 rok

Co więcej, w artykule 21. dokumentu przewodniczący Mao nawoływał do rozpoczęcia rewolucji technologicznej – tak, by w ciągu 15 lub więcej lat Chiny wyprzedziły Wielką Brytanię. Oprócz tego Mao nakazał też utworzyć nowy dziennik partyjny „Czerwoną Flagę”. Miał on promować przebudowę socjalistyczną kraju oraz dostarczać teoretycznych ram dla „wielkiego skoku” w stronę komunizmu.

By wzmocnić wiarę Chińczyków w to, że mogą rozwinąć zdolności produkcyjne, wokół placu Tiananmen w Pekinie władze nakazały wznieść monumentalne budowle. W ciągu dziesięciu miesięcy robotnicy z całego kraju zbudowali przykładowo Halę Ludową. Oprócz tego ukończyli dworzec kolejowy, który mógł obsługiwać 200 tysięcy pasażerów dziennie. Te ogromne projekty miały stworzyć wrażenie, że Chińczycy mogą osiągnąć wszystko, jeśli tylko będą sprawnie dowodzeni, dobrze zorganizowani i zachęcani do altruizmu.

reklama

Piec w każdej wsi

Jednym z ważnych programów, które wprowadzał Wielki Skok Naprzód, była „kampania ochrony wody” (1957-1958). Promowała ona budowę zapór i gromadzenie wody do irygacji. Przewidywała też odprowadzanie wody i działania na rzecz przeciwdziałania powodzi. 16 stycznia 1958 roku „Dziennik Ludowy” opublikował artykuł, w którym namawiał ludność do „nawadniania, ochrony wody” oraz do „ochrony gleby”.

Do tego doszła „kampania czterech pasożytów” (1958-1962). Polegała ona na likwidowaniu much, komarów, szczurów i wróbli w celach zdrowotnych. Szalony wręcz przebieg miała natomiast „kampania stali i żelaza”. Członkowie KPCh zdecydowali w 1958 roku o podwyższeniu produkcji stali do 10,7 milionów ton, co oznaczało stuprocentowy wzrost w stosunku do roku poprzedniego. W ciągu czterech miesięcy musiała zostać wyprodukowana taka ilość stali, jak w ciągu poprzednich ośmiu miesięcy.

By osiągnąć tak ambitne cele, rząd chiński zaczął nakłaniać mieszkańców do produkcji stali i żelaza gdzie to tylko możliwe, nawet na dziedzińcach domów. Mao przekonywał, że z nadwyżką tego surowca Chiny mogłyby szybko się uprzemysłowić i prześcignąć w tej kwestii Wielką Brytanię. Piece pojawiały się wszędzie: na wsi, w zaułkach, na bocznych uliczkach i koło urzędów. Chłopi, robotnicy, urzędnicy, lekarze i członkowie innych profesji – wszyscy oni nakłaniani byli do wytapiania w dzień i w nocy stali i żelaza. Władze ustaliły horrendalne normy produkcyjne. By je wypełnić, ludzie wytapiali garnki, patelnie, żelazne łóżka, a nawet narzędzia rolnicze. Do tego chłopi kierowani byli z obszarów rolniczych do fabryk i na tereny przemysłowe, nawet w trakcie ważnego okresu zbiorów.

Robotnicy w Chińskiej Republice Ludowej, 1957 roku

Inne kampanie również posunięte były do skrajności. Przykładowo wadliwe konstrukcje tam i rowów irygacyjnych prowadziły do zalewania pól, masowe zabijanie ptaków i much skutkowało zaburzeniem równowagi ekologicznej, z kolei brak drapieżników powodował, że insekty niszczyły uprawy. Wielu Chińczyków – zwłaszcza lokalnych kadr partyjnych – szybko dostrzegło tragiczne następstwa tych kampanii. Nikt jednak nie odważył się o tym powiedzieć głośno.

Na Pierwszej Konferencji w Zhengzhou (2-10 listopada 1958 roku) członkowie biura politycznego KPCh zwrócili uwagę na pozytywne efekty programów Wielkiego Skoku Naprzód, ale omawiali też popełnione błędy. Nawet przewodniczący Mao nieoficjalnie mówił, że osiągnięcie komunizmu może potrwać od 15 do 20 lat lub dłużej. Premier Zhou Enlai także przyznawał, że w kampanii produkcji stali było wiele wad. Jego zdaniem nastawienie było zbyt entuzjastyczne, a cele nierealne do osiągnięcia. Dlatego partia skorygowała cele dotyczące produkcji stali na kolejny rok, redukując je z 30 milionów na 18 milionów ton.

Polecamy e-book Pawła Burdzyńskiego pt. „Droga do imperium. Początki Wielkiej Brytanii 1603-1707”:

Paweł Burdzyński
„Droga do imperium. Początki Wielkiej Brytanii 1603-1707”
cena:
15,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
215
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-63-1
reklama

„Prawicowy koniunkturalizm”

Jakiekolwiek nadzieje na złagodzenie skutków Wielkiego Skoku Naprzód legły jednak w gruzach w czasie konferencji w Lushan (2 lipca – 16 sierpnia 1959 roku). Zebrał się tam Komitet Centralny KPCh. Ważnym uczestnikiem spotkania był minister obrony Peng Dehuai. Podróżował on po kraju na przełomie 1958 i 1959 roku i na własne oczy widział konsekwencje złych rozwiązań Wielkiego Skoku.

Po długim namyśle 17 lipca zdecydował się napisać list do przewodniczącego Mao – potępił w nim błędy „podwórkowej kampanii stali” podkreślając, że doprowadziła do strat zarówno jeśli chodzi o siłę roboczą (renli), jak i zasoby materiałowe (ziyuan). Zasugerował, by jeszcze raz przemyśleć cele i uczynić je bardziej realnymi. Stwierdził też, że „lewicowe” błędy wynikały z braku doświadczenia i zbyt dużego entuzjazmu – wielu członków partii myślało, że komunizm jest tuż za rogiem.

Mao potępił jednak krytykę Penga i nazwał ją „prawicowym koniunkturalizmem”. Po tym go zdymisjonował. W ciągu kilku następnych miesięcy kierownictwo KPCh prowadziło kampanię „porządkową” w partii wymierzoną w tysiące tzw. „prawicowych koniunkturalistów”. Co więcej, rząd – chcąc usprawiedliwić decyzje, które podejmował – nie przyznał się do błędów i nie skorygował założeń Wielkiego Skoku. Cele, szczególnie te dotyczące produkcji stali, pozostały wyśrubowane.

W krainie głodu

Gdy w 1949 roku KPCh przejęła władzę, Mao ogłosił, że od teraz „nawet jedna osoba nie umrze z głodu”. Rzeczywistość wyglądała jednak zgoła inaczej – głód był w Chinach czymś powszechnym. Przykładowo zimą 1949/1950 roku uciekło przed nim z kraju około 7 milionów osób.

Wiele osób nazywało zresztą Chiny „krainą głodu”. Jego epidemie pustoszyły duże obszary kraju od II połowy XIX wieku aż do czasu założenia ChRL. Historycy szacują, że w czasie Wielkiego Głodu w północnych Chinach w latach 1876-1879 zmarło od 9 do 20 milionów ludzi. Klęski głodu, które nawiedziły Państwo Środka między 1896 a 1900 rokiem, doprowadziły do śmierci 10 milionów osób. Głód w kraju pojawił się również po upadku dynastii Qing w roku 1911.

Do najtragiczniejszych wydarzeń zalicza się suszę w latach 1920-1921, która uśmierciła 500 tysięcy osób i kolejną w północnych Chinach (1928-1930), która doprowadziła do śmierci 10 milionów Chińczyków. W czasie wojny chińsko-japońskiej w latach 1942-1943, od 2 do 3 milionów ludzi zmarło z głodu w kontrolowanej przez Republikę części prowincji Henan.

reklama
Wspólny posiłek w komunalnej stołówce

Najgorsze miało jednak dopiero nadejść. Przed żniwami w 1959 roku rząd podniósł podatek do poziomu 28%. Na tym się jednak nie skończyło – z racji tego, że lokalni liderzy partyjni zawyżali kwoty produkcji, według których wyliczany był podatek, państwo w rzeczywistości przejmowało znacznie więcej zboża. Niektóre regiony przekazywały państwu jako podatek całe zbiory, pozostawiając wielu rolników bez środków do życia. Zdarzało się też, że przywódcy lokalni, którzy fałszowali raporty, oskarżali rolników o ukrywanie zboża – ci ostatni byli za to ścigani, bici i torturowani przez własnych sąsiadów. W rzeczywistości przywłaszczone zboże zalegało w państwowych magazynach lub było wysyłane do miast, gdzie porcje dla mieszkańców były ograniczane.

Gdy rezerwy żywności na prowincji zmniejszyły się, chłopi zaczęli masowo umierać. Zaczęło się to już latem 1960 roku. Padali na polach, na poboczach dróg i w domach. Nikt nie miał siły na zorganizowanie im pogrzebu. Głód zmuszał ludzi do jedzenia ziaren, trawy, liści i kory drzew. Gdy to nie wystarczało, głodujący gotowali skórę lub jedli ziemię. Jako że głód występował powszechnie, a ciała leżały odkryte, nie raz dochodziło do aktów kanibalizmu. Znane są historie, że rolnicy sprzedawali własne dzieci.

Choć na Zachodzie pojawiły się głosy o głodzie w Chinach, tamtejsi uczeni mieli niewielkie pojęcie o skali tej katastrofy. W swoim studium o rozwoju rolnictwa w Państwie Środka, które obejmowało okres Wielkiego Skoku Naprzód, sinolog z Uniwersytetu Harvarda Dwight Perkins utrzymywał, iż reżim w Pekinie zapobiegł katastrofie i że „niewielu, jeśli ktokolwiek (sic!) umarł z głodu”. Dopiero po zakończeniu rządów Mao demografowie zaczęli dostrzegać pełen obraz katastrofy.

Szacuje się, że w czasie Wielkiego Skoku Naprzód zmarło w Chinach od 23 milionów do nawet 55 milionów ludzi. Najwięcej historyków mówi jednak o 30 milionach. To więcej niż w czasie jakiejkolwiek innej klęski głodu w dziejach kraju. Tragiczne jest to, że katastrofy w dużej mierze dało się uniknąć.

Warto jednak przypomnieć, że nie była to pierwsza epidemia głodu w państwach komunistycznych. Gdy Mao w 1949 roku stwierdził, że Chiny powinny wzorować się na Związku Sowieckim, ten miał już za sobą trzy znaczące klęski głodu. W wyniku tego związanego z wojną domową w Rosji i Ukrainie, od 1918 do 1921 roku, zmarło od 10 do 15 milionów ludzi. Od 6 do 8 milionów osób zmarło z głodu w wyniku kolektywizacji rolnictwa w latach 1931-1933. Do tego w 1947 roku Związek Radziecki nawiedziła klęska głodu, która pochłonęła od 1 do 2 milionów mieszkańców.

Pomimo pewnych osiągnięć Wielkiego Skoku Naprzód w Chinach historycy generalnie uznają go za katastrofę. Doprowadził on do stagnacji gospodarczej, niedoborów żywności, głodu i śmierci milionów Chińczyków. Dlaczego pan zawiódł? Powodów było kilka. Przede wszystkim podstawy, na których się opierał, oderwane były od chińskich realiów, a zamierzenia zostały ustalone bez solidnych ekonomicznych kalkulacji i fundamentalnej wiedzy o gospodarce kraju nad Jangcy.

Do tego kampanie Wielkiego Skoku był często posunięte do skrajności. Niektóre z nich oparte były na rozsądnych przesłankach (jak np. kampania ochrony wody), ale by zrealizować wyśrubowane cele, Chińczycy pracowali irracjonalnie ciężko. To sprawiło, że efekty były odwrotne do zamierzonych.

Polecamy e-book Kacpra Walczaka pt. „Cywilizacja śmierci. Rosyjski kolonializm na Wschodzie”:

Kacper Walczak
„Cywilizacja śmierci. Rosyjski kolonializm na Wschodzie”
cena:
11,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
100
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-75-4

Książka dostępna również jako audiobook!

Bibliografia:

  • Brown Clayton D., China's Great Leap Forward, „Education About Asia” 2012, t. 17, nr 3.
  • King Richard (red.), Heroes of China's Great Leap Forward: Two Stories, University of Hawai'i Press, Honolulu 2010.
  • Manning Kimberley E., Wemheuer Felix (red.), Eating Bitterness: New Perspectives on China's Great Leap Forward and Famine, UBC Press, 2011.
  • Palese Adriana, The Great Leap Forward (1958-1961): Historical Events and Causes of One of the Biggest Tragedies in People's Republic of China's History, Lunds Universitet, 2009.
  • Teiwes Frederick C., Sun Warren, China's Road to Disaster: Mao, Central Politicians, and Provincial Leaders in the Unfolding of the Great Leap Forward, 1955-1959, M.E. Sharpe, Armonk-London 1998.
reklama
Komentarze
o autorze
Paweł Nowosad
Dziennikarz, historyk, podróżnik.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2025 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone