Ed Gein: rzeźnik z Plainfield, który inspirował kino grozy [18+]

opublikowano: 2024-03-18 19:01
wolna licencja
poleć artykuł:
Filmowe klasyki takie jak „Psychoza” czy „Milczenie owiec” zapewne by nie powstały, gdyby w małym miasteczku w amerykańskim stanie Wisconsin nie odkryto domu, który skrywał mroczne tajemnice jednego z najstraszniejszych seryjnych morderców w historii Ameryki.
REKLAMA
Ed Gein, rzeźnik z Plainfield

27 sierpnia 1906 roku Augusta i George Geinowie powitali na świecie swojego drugiego syna Edwarda Theodorea. Mieszkali w La Crosse w Wisconsin, ona prowadziła sklep, a on był stolarzem. Niewątpliwie wpływ na późniejsze problemy psychiczne syna miało uzależnienie od alkoholu George'a i fanatyzm religijny Augusty. Kilka lat po narodzinach drugiego potomka w 1914 roku rodzina przeprowadziła się na odizolowaną farmę na przedmieściach Plainfield. Powodem zmiany miejsca zamieszkania było przekonanie Augusty, że wszystkie kobiety w La Crosse są zepsute, a ona musi chronić swoich synów.

Ed Gein: jak wychować mordercę?

Nienawiść w religijnej otoczce, jaką wyrażała matka Eda w stosunku do kobiet, stała się głównym czynnikiem kształtującym seksualność przyszłego mordercy. Dominująca i zaborcza Augusta zabraniała Edwardowi i jego starszemu bratu Henry’emu kontaktów z płcią przeciwną. Uzasadniała to cytatami z Biblii, mówiącymi o grzeszności kobiet. Nazywała je narzędziami diabła i wciąż powtarzała synom, jak wielkim grzechem jest przedmałżeński seks. Nie były to formuły wypowiadane raz na jakiś czas, ale codzienność obu chłopców, którzy byli poddani indoktrynacji, ocenie i kontroli matki. Ed w odróżnieniu od Henry’ego wierzył w każde słowo Augusty i starał się spełniać jej wyśrubowane oczekiwania. Starszy z braci był zdecydowanie bardziej krytyczny wobec postawy kobiety, która ratunku przed moralnym upadkiem synów upatrywała w ich izolacji i ciężkiej pracy na farmie.

Farma na amerykańskiej prowincji, zdjęcie poglądowe 

Alkoholizm George’a doprowadził do jego przedwczesnej śmierci w 1940 roku, a ta z kolei do większego zacietrzewienia Augusty w sprawach wiary. Ed dotąd bezkrytyczny wobec matki musiał dostosować się do jej jeszcze bardziej paranoicznych oczekiwań. Poza tym śmierć ojca znacznie uszczupliła domowy budżet, więc podjął się pracy „złotej rączki” u sąsiadów. Henry nie szedł ścieżką twardo egzekwowaną przez matkę. Nie sprzeciwiał się jej otwarcie, ale za jej plecami robił rzeczy, których zabraniała.

W 1944 roku Henry wraz z Edem wypalali krzaki na torfowisku niedaleko ich domu. W pewnym momencie ogień wymknął się spod kontroli i zaczął zagrażać farmie. Aby go ugasić bracia się rozdzielili, a gdy pożar został ugaszony, Ed odnalazł ciało brata. Taką wersję wydarzeń przedstawił policji, którą sam wezwał. Okoliczności śmierci Henry’ego mogły być jednak inne. Są przynajmniej dwa powody, żeby wątpić w prawdomówność Eda. Po pierwsze ciało jego brata zostało znalezione na terenie nieobjętym ogniem, po drugie na jego głowie widoczne były rany od uderzeń tępym przedmiotem. Wątki te nie znalazły jednak zainteresowania u policji, za powód śmierci Henry’ego uznano uduszenie dymem.

REKLAMA

Ed i Augusta zostali ostatnimi mieszkańcami farmy. Ten stan nie miał trwać długo. Krótko po śmierci starszego z synów Augusta doznała udaru, który sparaliżował połowę jej ciała. Ed opiekował się matką przez kolejne dwanaście miesięcy. 29 grudnia 1945 roku kobieta zmarła pozostawiając najmłodszego syna samego na wielkiej i już zaniedbanej farmie. Zrozpaczony Ed zabił gwoździami drzwi do pokoju matki i odgrodził większość domu, samemu zajmując jedynie dwa pokoje na parterze. A w nich przez następne lata rozwijało się jego szaleństwo.

Żywot hieny cmentarnej to za mało

Pozostawiony sam sobie, bez czujnego wzroku matki śledzącego każdy jego ruch, Ed oddawał się swoim zainteresowaniom. A oględnie mówiąc były one specyficzne. Uwielbiał zaczytywać się książkami z wątkami kanibalistycznymi, czytał medyczne podręczniki dotyczące anatomii kobiet oraz śledził ukazujące się w lokalnej prasie nekrologii. Szczególnie zainteresowała go sprawa Christine Jorgensen, którą media nagłośniły w 1952 roku. Urodzona jako George Jorgensen Jr. poddała się operacji korekcji płci. Zakończony sukcesem zabieg i medialna sława sprawiły, że kobieta stała się rzeczniczką osób transseksualnych. Eda fascynowała ta historia i nawet sam rozważał możliwość poddania się takiej operacji. Tylko krok dzielił go od przejścia ze sfery fantazji do czynów.

Krajobraz Wisconsin (fot. Corey Coyle)

Wiadomo, że przed 1954 rokiem Gein zaczął okradać groby, z których zabierał części ciał. Następnie wyrabiał z nich dekoracje i kuchenne utensylia. Jednocześnie w miarę normalnie funkcjonował w społeczności Plainfield, nadal pomagał sąsiadom i zatrudniał się do różnych sezonowych prac. Dom Eda stopniowo popadał w ruinę, jedynymi nowymi rzeczami pojawiającymi się wewnątrz, były makabryczne przedmioty wytworzone przez właściciela. Jego grabieże grobów przyjęły metodyczny charakter. Sprawdzał w gazetach nekrologii, w noc po pogrzebie szedł na cmentarz, gdzie wykopywał ledwo pogrzebane ciała kobiet i zabierał je do domu. Następnie robił z ciałami to, na co miał ochotę, jednak jak sam zastrzegał po zatrzymaniu, nigdy nie wykorzystywał ich do czynności seksualnych. Za to ściągał z nich skórę oraz wycinał genitalia i kości. Skóra kobiet służyła mu jako materiał do uszycia czegoś na kształt kombinezonu, który nosił udając, że zmienił płeć. Podobnie postępował z genitaliami zmarłych, a z ich czaszek robił popielniczki i miski.

Zabawa w hienę cmentarną z czasem przestała Edowi wystarczać. 8 grudnia 1954 roku farmer Seymour Lester wszedł do gospody Mary Hogan w Pine Grove i od razu zaskoczyła go głucha cisza panująca wewnątrz. Pięćdziesięciojednoletnia Mary znana była z tego, że nie gryzła się w język, a swoje zdanie wypowiadała wystarczająco głośno, by słyszeli ją wszyscy w gospodzie. Uwagę Lestera przyciągnęła też duża plama krwi, która była rozmazana w charakterystyczny sposób, sugerujący przeciągnięcie ciała. Farmer wezwał pomoc i na miejscu zjawili się burmistrz Pine Grove Villas Waterman i szeryf Harold S. Thompson. Zaginięcie Hogan, plama krwi oraz znaleziona przy niej łuska po naboju kaliber .32 jednoznacznie świadczyły o przestępstwie. Gdy podążyli za krwawym śladem, doszli do parkingu, co mogło oznaczać tylko jedno: morderca zabrał ze sobą zwłoki Mary. Policji nie udało się ustalić sprawcy, a jego tożsamość miała wyjść na jaw dopiero trzy lata później przy okazji innego śledztwa. Z późniejszych ustaleń wynika, że Ed odczekał aż Mary będzie sama w gospodzie, po czym wszedł do środka i bez słowa zastrzelił kobietę. Następnie zaciągnął ciało do swojego samochodu i wywiózł je na rodzinną farmę. Tam oprawił je na wzór upolowanych zwierząt, a później oskórował.

Polecamy e-book Natalii Pochroń „Dowody zbrodni. Początki kryminalistyki”

Natalia Pochroń
„Dowody zbrodni. Początki kryminalistyki”
cena:
16,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
153
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-53-2

Książka dostępna również jako audiobook!

REKLAMA

Wraz z rozpoczęciem sezonu łowieckiego w 1957 roku Plainfield opustoszało. Prawie wszyscy mężczyźni zabrali swoje karabiny i udali się do lasu w poszukiwaniu jeleni. Na początku sezonu, 16 listopada 1957 roku, zaginęła Bernice Worden – pięćdziesięcioośmioletnia właścicielka sklepu z narzędziami. Syn kobiety – Frank – będący zastępcą szeryfa, wszedł do jej sklepu około godziny 17:00 i to co tam zobaczył, zmroziło mu krew. Kasa fiskalna zniknęła, a na podłodze były ślady krwi. Niemal natychmiast rozpoczęły się poszukiwania, którym nie sprzyjały padający śnieg i mroźny wiatr. Ed znalazł się w kręgu podejrzanych z kilku powodów. Po pierwsze nieudolnie próbował uwieść panią Worden. Po drugie dzień wcześniej zapowiedział się, że wróci do sklepu następnego dnia po płyn przeciw zamarzaniu. Po trzecie jego samochód był widziany o poranku tego dnia przed sklepem zaginionej. I po czwarte Frank znalazł w sklepie rachunek za płyn przeciw zamarzaniu sporządzony tego dnia przez jego matkę.

Szeryf Art Schley ze swoimi ludźmi udał się na farmę Geina, jednak nikogo tam nie zastali. Rozdzielili się i zaczęli przeszukiwać teren. Ed był w tym czasie u rodziny Hillów i tam też został aresztowany pod zarzutem napadu rabunkowego na sklep. Funkcjonariusze jeszcze mieli nadzieję odnaleźć Bernice żywą. Następnego dnia wrócili przeszukać farmę Geina nie mając najmniejszego pojęcia z czym przyjdzie się im zmierzyć.

REKLAMA

Jakie tajemnice Ed Gein skrywał w domu?

Farma od czasu śmierci Augusty niszczała w zastraszającym tempie. Zaniedbana przez Eda budziła politowanie wśród sąsiadów. Podobnie było z letnią kuchnią, do której wszedł Schley z jednym z podwładnych. Ciemność panującą w szopie rozpraszali latarkami, więc gdy znaleźli drzwi prowadzące do domu spróbowali je otworzyć. Szeryf cofnął się i poczuł, że coś ociera się o jego plecy. Odruchowo odwrócił się i omiótł snopem światła przestrzeń przed sobą. Zauważył powieszone do góry nogami ciało. Było pozbawione głowy, wypatroszone, a cały tors był rozcięty w sposób identyczny, jak przy oprawianiu jeleni. Były to szczątki Bernice Worden.

Tak wyglądał początek makabrycznych odkryć na farmie Geina. Wśród śmieci, brudu, resztek jedzenia i gazet odnaleziono papierową torbę, a w niej maskę zrobioną ze skóry twarzy Mary Hogan. Jej zaginięcie przestało być tajemnicą. Ed wykonał pasek z kobiecych sutków, gorset z torsu kobiety i abażur z ludzkiej skóry. Znaleziono też czaszki, dziewięć kobiecych sromów w pudełku po butach i głowę Bernice w jutowym worku. To zaledwie kilka z pamiątek, które zgromadził Ed.

Opuszczona farma, zdjęcie poglądowe (fot. Elcajonfarms)

Ed Gein uważany dotąd za niegroźnego dziwaka, stał się człowiekiem budzącym nienawiść, obrzydzenie i strach. Co ciekawe, współpracował on z policją i opowiedział o wszystkich swoich nocnych wizytach na cmentarzach oraz obsesji stworzenia kobiecego kostiumu, w którym mógłby stać się swoją matką. Gdy tylko media usłyszały o przerażającym domu pełnym części ludzkich ciał i jego groźnym mieszkańcu, zjechały do Plainfield z całego kraju. Każda, nawet najdrobniejsza informacja o Geinie była newsem, z którym nic nie mogło konkurować. Medialny szum i ciągła obecność dziennikarzy, którzy stale nagabywali mieszkańców miasteczka o wypowiedzi, szybko zmęczyła i zniechęciła byłych sąsiadów Eda do rozmów.

W czasie, gdy Gein przebywał w zamknięciu, jego farma stała się atrakcją turystyczną. Wiele osób przyjeżdżało, żeby zobaczyć osławione domostwo, a znaczna część z nich zabierała pamiątki. W niewyjaśnionych okolicznościach dom, w którym Ed przeżył większość życia spłonął, co mieszkańcy Plainfield przyjęli z ulgą.

Ed Gein, fragment zdewastowanego nagrobka

Sam Ed został uznany za niezdolnego do brania udziału w procesie karnym. Miał odpowiedzieć jedynie za zabicie Mary Hogan i Bernice Worden, chociaż przedmioty znalezione na farmie łączyły Eda także z innymi tajemniczymi zaginięciami. Zdiagnozowano u niego schizofrenię i wysłano do szpitala psychiatrycznego dla chorych psychicznie przestępców.

Dopiero w 1968 roku lekarze orzekli, że Ed może stanąć przed sądem. Zapadł wyrok uniewinniający ze względu na stan psychiczny oskarżonego. Gein wrócił do szpitala psychiatrycznego, gdzie spędził resztę życia. Zmarł 26 lipca 1984 roku z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej spowodowanej nowotworem płuc. Miał niespełna siedemdziesiąt osiem lat, gdy spoczął w grobie obok swojej matki. Nie zaznał jednak spokoju – jego nagrobek stał się celem kolekcjonerów pamiątek po mordercach. Pamięć o Geinie podtrzymali też twórcy kinowych hitów, którzy inspirowali się mrożącymi krew w żyłach zbrodniami z Plainfield.

Polecamy e-book Mariusza Gadomskiego – „Jak zabijać, to tylko we Lwowie”

Mariusz Gadomski
Jak zabijać, to tylko we Lwowie
cena:
16,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
224
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-40-2

Bibliografia:

Nigel Blundell, Serial killers. Butchers & cannibals, Barnsley 2010.

Maurice Crow, Serial killers. A shocking history, Sywell 2012.  

Charlotte Greig, Evil serial killers. In the minds of monsters, New York 2012.

Harold Schechter, Psychopata, przeł. Kinga Markiewicz, Poznań 2022.

Nicholas Yapp, True crime, Bath 2009.

redakcja: Jakub Jagodziński

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Jerzy Klimczak
Absolwent Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz Uniwersytetu Gdańskiego na kierunku socjologia. Obecnie doktorant Socjologicznych Studiów Doktoranckich Uniwersytetu Gdańskiego, w ramach których przygotowuje dysertację związaną z transformacją ustrojową w Polsce. W swych badaniach łączy perspektywy socjologii i historii. Autor artykułów naukowych dotyczących społecznych wymiarów sportu, doświadczeń granicznych, zjawiska marginalizacji społecznej oraz transformacji ustrojowej. Pola zainteresowań: antropologia społeczna, teorie postkolonialne, marginalizacja społeczna, historia społeczna.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone