Franciszek Józef I: pracowite życie w cieniu nieszczęść
Rok 1848 zapisał się w historii szczególnie. W Europie trwała wtedy Wiosna Ludów. Domagano się większych praw, poprawy sytuacji gospodarczej, zmian w polityce wewnętrznej, a narody, które były pod panowaniem obcych mocarstw, pragnęły wyzwolenia. Wiosna Ludów nie ominęła również Austrii. W Wiedniu doszło do wielu rozruchów ulicznych. Największym ciosem dla austriackich władz był wybuch powstania węgierskiego.
Coraz większe problemy państwa uświadomiły otoczeniu cesarskiemu konieczność zmian. Za namową najbliższych doradców abdykował cesarz Ferdynand I Habsburg. Tron po nim powinien objąć jego brat – arcyksiążę Franciszek Karol, jednak przekonany przede wszystkim przez swoją ambitną żonę – Zofię również zrezygnował z sukcesji na rzecz swojego syna – Franciszka Józefa. Oficjalna koronacja odbyła się 2 grudnia 1848 roku.
Franciszek Józef wstępuje na tron
Młody, zaledwie 18-letni cesarz był idealnym kandydatem. Nie miał żadnych zobowiązań i nie złożył jeszcze publicznych obietnic, a dodatkowo był energiczny i zaangażowany w sprawy państwa. Pierwszym poważnym sprawdzianem dla Franciszka Józefa I było zaprowadzenie porządku w Cesarstwie.
Jego wysiłki przyniosły pierwsze korzyści i sytuacja w kraju zaczęła się powoli stabilizować. Nierozwiązanym problemem wciąż było powstanie węgierskie, z którym armia austriacka sobie nie radziła. Wobec tych okoliczności Franciszek Józef udał się do Warszawy na spotkanie z carem Rosji Mikołajem I, aby prosić go o udzielenie wsparcia w walce z Węgrami. Wkrótce potem na Węgry wkroczyła 200-tysięczna armia rosyjska, która przesądziła o kapitulacji powstania. Decyzja cara podyktowana była nie tyle skutecznością polityczną młodego cesarza Austrii, co obawą o zwycięstwo Węgrów, po których stronie walczyli Polacy. Ewentualny sukces Madziarów mógł stworzyć niebezpieczną perspektywę ożywienia sprawy polskiej. Stłumienie powstania węgierskiego w 1849 roku zakończyło problemy monarchii austriackiej. Sytuacja w państwie ulegała stabilizacji, a młody władca umacniał swoją władzę.
Franciszek Józef I – pierwsza dekada rządów
W kwietniu 1852 roku zmarł główny doradca Franciszka Józefa – Feliks Schwarzenberg. Była to ważna postać dla młodego cesarza. Miał on duży udział w abdykacji Ferdynanda Habsburga. Pełnił funkcję premiera oraz kierował polityką zagraniczną Austrii. Po jego śmierci Franciszek Józef zaczął prowadzić bardziej samodzielną politykę. Cesarz dążył do rządów absolutnych, podejmując kluczowe decyzje bez jakichkolwiek konsultacji. Narzucał poddanym swoją wolę i ujawniał twardy charakter. Taka postawa szybko obróciła się przeciw młodemu władcy. W 1853 roku w czasie spaceru po miejskich fortyfikacjach Wiednia został zaatakowany przez węgierskiego anarchistę Jánosa Libenyi. Ugodził on Franciszka Józefa nożem w szyję. Rana była poważna, ale nie zagrażała życiu cesarza. Władcę ocalił prawdopodobnie fakt, że miał on na sobie mundur z usztywnionym kołnierzem. Libenyi został obezwładniony i umieszczony w areszcie. Wkrótce potem odbył się jego proces. Jako motyw zamachu podał nienawiść do Franciszka Józefa i chęć zemsty za stłumienie powstania węgierskiego w czasie Wiosny Ludów.
W polityce zagranicznej szybko ujawnił się brak doświadczenia Franciszka Józefa. W 1853 roku wybuchła wojna krymska. Gdy Rosjanom udało się zająć Mołdawię i Wołoszczyznę oraz zniszczyć flotę turecką, Anglia i Francja wypowiedziały Rosji wojnę. Car Mikołaj I liczył na pomoc Austrii, którą wsparł w czasie pacyfikacji Wiosny Ludów na Węgrzech. Franciszek Józef I nie zdecydował się na przystąpienie do wojny po stronie Rosji, ale również nie poprał państw zachodnich, chociaż wojska austriackie wkroczyły na Wołoszczyznę. Austria liczyła na zdobycie tych ziem, co było aktem wymierzonym przeciwko Rosji. Z drugiej strony Habsburgowie nie chcieli się zgodzić na oddanie Lombardii i Wenecji w zamian za pomoc Francuzów i Brytyjczyków w zdobyciu Mołdawii i Wołoszczyzny. W efekcie Austriacy nie zyskali zaufania żadnej ze stron. Po zakończeniu wojny Francja i Rosja czyli niedawni wrogowie, nawiązali bliższe stosunki dyplomatyczne, co miało przynieść późniejsze konsekwencje dla Austrii.
Pogorszyły się też relacje z Prusami, dążącymi do zjednoczenia kraju. Pozycja Austrii w Związku Niemieckim zaczęła maleć kosztem Prus. Na obrady sejmu, które zwołał Franciszek Józef I, nie przybył król Wilhelm I Hohenzollern. Ponadto kanclerz Otto von Bismarck zaczął otwarcie kontestować dominację Habsburgów. W 1866 roku wybuchła wojna prusko-austriacka. Najważniejszym starciem przesądzającym o zwycięstwie Prus była bitwa pod Sadową, którą Austria przegrała zarówno na polu walki, jak i na polu dyplomatycznym. Włochy stanęły po stronie Prus w nadziei na odzyskanie Wenecji, którą bezskutecznie starano się od Austrii odkupić. Najważniejszym skutkiem konfliktu było zlikwidowanie Związku Niemieckiego i utworzenie Związku Północnoniemieckiego z przewodnią rolą Prus, co w późniejszym czasie doprowadziło do zjednoczenia Niemiec.
Polecamy e-book Marka Telera pt. „Kochanki, bastardzi, oszuści. Nieprawe łoża królów Polski: XVI–XVIII wiek”
Książkę można też kupić jako audiobook, w tej samej cenie. Przejdź do możliwości zakupu audiobooka!
Franciszek Józef I – cesarz Austrii i król Węgier
Klęska Austrii uświadomiła Franciszkowi Józefowi I konieczność głębokich reform kraju. Cesarstwo znajdowało się w fatalnym położeniu finansowym, zostało wypchnięte z północnych Włoch i nie posiadało silnych sojuszy. Aby wyjść z impasu Franciszek Józef postanowił porozumieć się z Węgrami. W 1867 r. powstały Austro-Węgry, a więc państwo związkowe. 8 czerwca odbyła się koronacja Franciszka Józefa na króla Węgier i od tej pory niemal wszystko w tym państwie było cesarsko-królewskie. Wspólny był władca, ministerstwa spraw zagranicznych, wojny oraz finansów. Powstał odrębny parlament węgierski, który traktowano na równi z austriacką Radą Państwa.
Połączenie z Węgrami dawało Austriakom nadzieję na poprawę sytuacji i co najważniejsze odbudowę pozycji na arenie międzynarodowej. Franciszek Józef jako zamiłowany militarysta nie mógł pogodzić się z porażką pod Sadową. Pragnął, aby Austria odzyskała znaczenie, więc swoje wysiłki kierował na kurs polityki niemieckiej. Na drugi plan zeszła utrata Włoch. Liczono na sojusz z Francją, która widziała zagrożenie w rosnących w siłę Prusach. Jednak i tym razem zabiegi dyplomatyczne nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, bo Napoleon III uznał Austrię za niestabilnego sprzymierzeńca, szukając zbliżenia z Rosją. Po wojnie francusko-pruskiej Franciszek Józef I zmienił kurs dyplomatyczny na zbliżenie z Niemcami.
W 1873 roku powstał Sojusz Trzech Cesarzy, czyli porozumienie władców Rosji, Niemiec i Austro-Węgier. Był to jeden z największych sukcesów dyplomatycznych Franciszka Józefa I, który pozwolił mu snuć plany ekspansji, szczególnie na Bałkanach, ale też skupić się na sprawach wewnątrzkrajowych i wzmocnić pozycję Austro-Węgier na arenie międzynarodowej.
Ślub z księżniczką Sisi
Habsburgowie przez wieki kierowali się mottem: „Niech inni prowadzą wojny, ty, szczęśliwa Austrio, zawieraj małżeństwa”. W ten sposób członkowie dynastii określali swoją politykę mariażu, która prowadziła do rozwoju rodu. Młody, zaledwie 23-letni Franciszek wciąż pozostawał kawalerem. Zajmowały go głównie sprawy kraju i armii, a w wolnym czasie udawał się na polowania. Dwór rozpoczął intensywne poszukiwania kandydatki na żonę dla władcy. Sprawą zajęła się przede wszystkim matka Franciszka – Zofia. Rozważano wiele kandydatur, ponieważ przyszła żona musiała posiadać konkretne cechy: m.in. być równorzędną pod względem rodu, pochodzenia oraz wyznawać tę samą wiarę. Ostatecznie zdecydowano się na księżniczkę Helenę z rodu Wittelsbachów, nazywaną przez wszystkich Nene. W tym samym czasie Franciszek Józef poznał młodszą o 3 lata siostrę Heleny – Elżbietę nazywaną przez wszystkich Sisi, w której zakochał się bez pamięci. Sprzeciwił się woli matki, która naciskała na wybór Heleny i oświadczył Sisi.
Zaręczyny Franciszka i Elżbiety miały miejsce 24 sierpnia 1853 roku. Warunkiem otrzymania ślubu było uzyskanie dyspensy z powodu bliskiego spokrewnienia przyszłej młodej pary. Ceremonia zaślubin odbyła się niespełna rok później 24 kwietnia 1854 roku w kościele Augustianów we Wiedniu. Z okazji zaślubin ogłoszono amnestię i wypuszczono z więzienia skazańców, w tym tych o rewolucyjnej przeszłości. W miastach odbyły się festyny ludowe na cześć młodej pary. Takie święto miało również miejsce w Krakowie.
Życie na wiedeńskim dworze znacząco różniło się od obyczajów panujących w Bawarii, gdzie beztrosko dorastała Sisi. Było jej bardzo trudno przyzwyczaić się do ograniczeń i sztywnych zasad panujących w rodzie Habsburgów. Sisi szybko znienawidziła wystąpienia publiczne, ponieważ nie potrafiła przyswoić reguł panujących na dworze, co prowadziło do pomyłek i wpadek. Szybko okazało się, że nie cieszy się sympatią matki cesarza – Zofii. Konflikt między kobietami miał miejsce już na drugi dzień po ślubie. Dodatkowo Sisi otoczona została dwórkami wybranymi z polecenia teściowej, które wiernie składały jej dokładne relacje z postępowania młodej cesarzowej. Elżbieta była publicznie strofowana, pouczana i surowo traktowana przez Zofię, co doprowadziło do jej częstych wyjazdów z Wiednia.
Chcesz zawsze wiedzieć: co, gdzie, kiedy, jak i dlaczego w historii? Polecamy nasz newsletter – raz w tygodniu otrzymasz na swoją skrzynkę mailową podsumowanie artykułów, newsów i materiałów o książkach historycznych. Zapisz się za darmo!
Trudny do zniesienia był dla niej również bardzo uporządkowany tryb życia Franciszka Józefa. Wstawał on bardzo wcześnie – około 4 rano. Od początku dnia zajmował się sprawami kraju. Zwykle administracja przygotowywała listę rzeczy do zrobienia, wliczając w to ważną korespondencję, audiencje, ceremonie i oczywiście trzymane pod kluczem ważne dokumenty państwowe. Następnie cesarz wzywał do siebie poszczególnych urzędników, z którymi konsultował istotne sprawy. Tryb pracy Franciszka Józefa był uciążliwy dla urzędników czy wojskowych, którzy, aby nie musieć stawiać się przed cesarzem o piątej rano, sporządzali długie raporty, które zostawiali na jego biurku późnym wieczorem, gdy ten już spał. Dzięki temu, rano władca był zajęty studiowaniem wszystkich dokumentów i wzywał do siebie dostojników nieco później. Czas na rodzinę miał zwykle miejsce w porze obiadowej, ale i tam nie omijano tematów polityki.
Mimo braku wspólnych zainteresowań para żyła w zgodzie i starała się o potomstwo. Rok po ślubie na świat przyszło pierwsze dziecko. Dziewczynce dano na imię Zofia (na cześć matki cesarza). Następnie urodziła się Gizela. Niespełna dwa lata później doszło do pierwszego nieszczęścia w życiu Franciszka Józefa. Podczas podróży na Węgry obie dziewczynki zachorowały. Młodsza Gizela dosyć szybko wracała do zdrowia. Niestety stan Zofii pogorszył się na tyle, że wkrótce potem zmarła. Para cesarska bardzo boleśnie przeżyła stratę córeczki. Franciszek Józef i Elżbieta doczekali się jeszcze dwójki dzieci: Rudolfa urodzonego w 1858 roku oraz Marii Walerii urodzonej najpóźniej, bo w 1868 roku.
Poważny kryzys w małżeństwie zaczął się około 1862 roku. Sisi nie potrafiąca odnaleźć się wśród zasad dworskiej etykiety, odsunięta od wychowania dzieci i nie potrafiąca dogadać się z mężem wyjeżdżała z Wiednia na coraz dłuższe okresy. Samotne podróże cesarzowej trwały nawet kilka miesięcy. Franciszek Józef niepokoił się wyjazdami żony. Sam starał się żyć bardzo oszczędnie, jednak opłacał Elżbiecie każdą podróż. Z listów, które małżonkowie wymieniali można wnioskować, że w pożyciu małżeńskim nie układało się najlepiej. Zwroty w listach są bardzo formalne, a sama treść opiera się głównie na informowaniu przez Elżbietę o miejscu aktualnego pobytu lub planach na dany dzień. Z kolei Franciszek Józef na wstępie dziękował żonie za list, niekiedy wyrażał o nią troskę, lecz bez większej namiętności, informując później o pogodzie w Wiedniu. Sisi często namawiała męża na wyjazdy, lecz Franciszek podchodzący do swoich obowiązków cesarskich bardzo poważnie, nie chciał opuszczać stolicy na dłużej. Również wizyty Elżbiety w Budapeszcie kilkukrotnie kończyły się skandalami politycznymi, głównie przez jej brak orientacji w polityce, nierozważne decyzje lub słowa. Franciszek Józef musiał wtedy prostować sytuacje, które zmuszały go także do wydatków.
Śmierć jedynego syna
Następcą tronu był jedyny syn Franciszka Józefa – arcyksiążę Rudolf. Był on świetnie wykształcony (posługiwał się kilkoma językami) i obeznany z dworską etykietą. Na dworze wiedeńskim uznano go za idealnego kandydata na przyszłego cesarza. Rudolf różnił się jednak zasadniczo od ojca w kwestiach politycznych, obyczajowych i towarzyskich. Lubił się upijać, otaczać kobietami i głośno narzekać na bezczynność w oczekiwaniu na przejęcie władzy. Zdarzało mu się publicznie krytykować Franciszka Józefa. W listach do matki żalił się na to, że ojciec nie chce podzielić się z nim obowiązkami. 30 stycznia 1889 roku Rudolf wyjechał wraz ze swoją kochanką – Marią Vetserą – do zamku Mayerling. To właśnie tam znaleziono ich ciała. Okoliczności śmierci następcy tronu do dziś budzą spekulacje historyków. Najbardziej prawdopodobna wersja wydarzeń dotyczy problemów psychicznych Rudolfa. Istnieje też teoria o zamordowaniu młodego Habsburga, ale brakuje dowodów potwierdzających te przypuszczenia. Franciszek Józef musiał publicznie przyznać, że jego syn zmagał się z chorobą umysłową i dlatego odebrał sobie życie. Dzięki temu mógł odbyć się pogrzeb arcyksięcia z wszystkimi honorami. Gdyby rodzina cesarska miała jakieś dowody na morderstwo, to na pewno takie oświadczenie nie pojawiłoby się.
Franciszek Józef i Elżbieta bardzo mocno przeżyli śmierć Rudolfa. Zwłaszcza dla cesarza wiadomość o śmierci jedynego syna, następcy tronu była dotkliwa. Miał on wyrzuty sumienia z powodu presji, którą wywierał na Rudolfie. Z kolei Elżbieta popadła w depresję, która doprowadziła ją do dobrowolnej izolacji od życia publicznego. Czas wypełniała długimi podróżami. Rzadko pojawiając się w stolicy Austrii i jeszcze rzadziej widując się z Franciszkiem Józefem. Poza korespondencją małżonkowie praktycznie się nie kontaktowali. Ostatnie spotkanie Sisi i Franciszka miało miejsce w lipcu 1898 roku w Bad Ischl. 10 września cesarzowa przebywała w Szwajcarii. Rano, gdy wychodziła z hotelu została zaatakowana przez włoskiego anarchistę Luigiego Luccheniego, który wbił jej zaostrzony pilnik w klatkę piersiową. Wiadomość o tragicznej śmierci cesarzowej Elżbiety dotarła tego samego dnia do pałacu Schönbrunn. Franciszek Józef na tę wieść miał powiedzieć: „Nic mi nie zostało na tym świecie oszczędzone”.
Polecamy e-booka Magdaleny Makówki „Władza, miłość, zdrada. Życie prywatne brytyjskich władców 1714–1837”
Franciszek Józef i wybuch wielkiej wojny
W czerwcu 1908 roku odbyła się uroczystość 60-lecia panowania Franciszka Józefa. Do Wiednia zjechali władcy niemal z całej Europy m.in. z Anglii, Hiszpanii, Szwecji, Grecji, Bułgarii, Rumunii oraz oczywiście z Niemiec. Po cesarzu widać było trudy wieku, dlatego coraz bardziej istotna stawała się rola jego następcy. Z racji tego, że jedyny syn Franciszka Józefa – Rudolf odebrał sobie życie, to kolejny w dziedziczeniu tronu był brat cesarza Karol Ludwik. Jego śmierć w 1896 roku sprawiła, że następny w sukcesji do tronu był najstarszy syn Karola - Franciszek Ferdynand.
Wraz z upływem lat stan zdrowia Franciszka Józefa pogarszał się i nie mógł on pracować w dotychczasowym tempie. Coraz więcej obowiązków przejmował Franciszek Ferdynand. Wiosną 1914 roku, gdy Franciszek Józef chorował na zapalenie płuc, to właśnie arcyksiążę zastąpił go i spotkał się z cesarzem niemieckim Wilhelmem II. Coraz większa liczba obowiązków i ich ranga odpowiadały energicznemu następcy tronu, który widział siebie w roli władcy.
28 czerwca 1914 roku arcyksiążę zjawił się w Sarajewie, aby jako Generalny Inspektor Sił Zbrojnych nadzorować manewry wojskowe. Na miejscu narastały nastroje niepodległościowe, zdecydowanie antyaustriackie, dlatego zapowiadana uroczysta wizyta habsburskiego następcy tronu była nierozważna. Podczas przejazdu ulicami miasta Franciszek Ferdynand i jego żona zostali zastrzeleni przez Gawriło Principa. Jeszcze wtedy nikt nie przypuszczał, jakie konsekwencje będzie miało to wydarzenie dla losów Europy. Wiadomość o śmierci następcy tronu zszokowała starego cesarza Austro-Węgier.
Austria wystosowała wobec władz w Belgradzie ultimatum, którego Serbowie nie chcieli przyjąć, co doprowadziło do stanu wojny między tymi państwami. Fakt ten wykorzystały inne państwa, które od lat rywalizowały ze sobą, zbroiły się i przynależały do wrogich obozów politycznych. Rosja poparła stronę serbską, z kolei Niemcy stanęły po stronie Austro-Węgier. W odpowiedzi Anglia i Francja zdecydowały się na sojusz z Rosją. Tak wybuchła wojna, jakiej dotychczas nikt w Europie nie zaznał. 84-letni Franciszek Ferdynand stanął przed najpoważniejszym konfliktem zbrojnym w swoim życiu. W tak zaawansowanym wieku nie mógł zostać głównodowodzącym armii, dlatego powierzył tę funkcję arcyksięciu Fryderykowi, dzięki czemu nad armią wciąż panował Habsburg. W rzeczywistości o poczynaniach wojska decydował Conrad von Hoetzendorf, którego Franciszek Józef traktował z niechęcią.
W połowie 1915 roku Włochy przeszły na stronę państw ententy i wypowiedziały wojnę Austro-Węgrom, które już wcześniej walczyły na dwóch frontach. Franciszek Józef był w kiepskiej kondycji fizycznej. Podczas składania raportów, audiencji, czy rozmów z członkami sztabu zdarzało mu się zasypiać, zamyślać albo zadawać pytania wskazujące, że nie orientuje się w wydarzeniach z frontu.
Ostatnie lata panowania
Jedną z ostatnich decyzji Franciszka Józefa było wydanie wspólnie z cesarzem Niemiec proklamacji, nazywanej aktem 5 listopada 1916 roku. Zakładał on powstanie Królestwa Polskiego z ziem zaboru rosyjskiego pod protektoratem Austro-Węgier i Niemiec. Motywacją obu cesarzy było pozyskanie Polaków do walki po stronie państw centralnych. Reakcja społeczeństwa polskiego była krytyczna wobec tej deklaracji. Mimo to akt ten zwrócił uwagę państw europejskich na dążenia Polaków do odzyskania niepodległości, a ponadto wymusił na Rosji podobną deklarację oferującą „wolną” Polskę. Franciszek Józef nie był już w stanie sprawnie realizować celów politycznych. Jeszcze w tym samym miesiącu zachorował na zapalenie płuc. Zawodziły wszelkie metody leczenia. Gorączka powodowała utratę sił, koncentracji i sprawności. Jeszcze 20 listopada cesarz podpisał ostatnie dokumenty. W nocy drastycznie pogorszył się jego stan. 21 listopada 1916 roku w wieku 86 lat Franciszek Józef I zmarł. Władzę po nim przejął Karol I.
Jesteśmy darmowym portalem, którego utrzymanie dużo kosztuje. Jako medium niezależne pozyskujemy środki na nasze utrzymanie od reklamodawców lub Czytelników. Nie prosimy o wiele - gdyby każda czytająca nas Osoba podarowała nam 10 zł, to starczyłoby to nam na rok bardzo wytężonej działalności i nowych inicjatyw. Okazuje się jednak, że do tej pory wsparło nas zaledwie 0,0002% naszych Czytelników. Dowiedz się, jak możesz nam pomóc!
Bibliografia:
- Franciszek Józef. Życiorys słynnego cesarza Austrii [w:] Onet.pl, (dostęp: 31.12.2022) https://wiadomosci.onet.pl/swiat/franciszek-jozef-cesarz-austrii-i-wladca-austro-wegier-panowanie-daty-informacje/b3qrcy2
- Grodziski S., Franciszek Józef I, wyd. Ossolineum, 1978.
- Tarle E., Dzieje Europy 1871-1919, wyd. Książka i Wiedza, 1960.
- P. Szlanta, Tragedie i skandale w rodzinie Franciszka Józefa, [w:] Polityka.pl, (dostęp: 2.01.2023), https://polityka.pl/pomocnikhistoryczny/1686004,1,tragedie-i-skandale-w-rodzinie-franciszka-jozefa.read.
- Wereszycki H., Historia Austrii, wyd. Ossolineum, 1972.
- Wereszycki H., Sojusz trzech cesarzy. Geneza 1866-1872, wyd. PWN, 1965.
redakcja: Jakub Jagodziński