Grzegorz Rossoliński-Liebe – Stepan Bandera. Życie i mit ukraińskiego nacjonalisty. Faszyzm, ludobójstwo, kult – recenzja i ocena

opublikowano: 2018-05-27 08:00
wolna licencja
poleć artykuł:
Życie i działalność Stepana Bandery oraz kierowanej przez niego Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów czy Ukraińskiej Powstańczej Armii wzbudza w Polsce duże zainteresowanie. Jednak wiedza na ten temat nie wychodzi poza pobieżną znajomość wybiórczych faktów. Po raz pierwszy polski czytelnik ma okazję zapoznać się z pracą wykraczającą poza proste skojarzenie Bandera – rzeź wołyńska.
REKLAMA
Grzegorz Rossoliński-Liebe
„Bandera. Faszyzm, ludobójstwo, kult.
nasza ocena:
10/10
Wydawca:
Prószyński
Rok wydania:
2018
Okładka:
twarda
Liczba stron:
904
ISBN:
9788380971677

Grzegorz Rossoliński-Liebe jest historykiem pracującym na Freie Universität Berlin. Studiował na Europejskim Uniwersytecie Viadrina we Frankfurcie nad Odrą oraz na Uniwersytecie Hamburskim, gdzie obronił doktorat. Był stypendystą wielu fundacji, stowarzyszeń i muzeów. Jest autorem licznych prac dotyczących historii faszyzmu, Holokaustu, nacjonalizmu i antysemityzmu. Co ciekawe, jego badania nad Banderą oraz organizacjami ukraińskich nacjonalistów spotkały się z gorącą polemiką ze strony badaczy z Ukrainy, a recenzowana pozycja doczekała się tam zakazu wydawniczego. Rossoliński-Liebe spotkał się z groźbami, a seria jego wykładów w 2012 roku pociągnęła za sobą gwałtowne demonstracje zwolenników Swobody.

Stepan Bandera. Życie i mit ukraińskiego nacjonalisty jest opasłą, bo liczącą 904 strony pozycją. Wnikliwie analizuje wkład Bandery w radykalizację OUN w latach trzydziestych, jego odpowiedzialność za organizowane zamachy oraz działalność przestępczą (rabunki, podpalenia i celowe niszczenia mienia), a także ideologiczne pokrewieństwo pomiędzy ukraińskimi nacjonalistami, a włoskimi faszystami. Dwa wielkie procesy kierownictwa OUN, czyli proces warszawski i lwowski, odbywające się w latach 1935-1936 stały się dzięki Banderze polityczną trybuną, a demonstracyjne wznoszone okrzyki „Slawa Ukrajini” wraz z towarzyszącym im salutem faszystowskim nieodmiennie przywodziły na myśl skojarzenie z nazistowskim „Sieg Heil”.

Na marginesie nacjonalistycznych manifestacji z sal sądowych autor wskazuje na istniejący pomiędzy Ukraińcami brak zgody, a także różnice w poglądach podsądnych, z których dwóch żałowało swoich czynów.

Recenzowana pozycja wskazuje również na niepodważalnie ludobójczy charakter działalności zbrojnego ramienia ukraińskiego nacjonalizmu, jakim było UPA. Analizuje wczesny wkład Ukraińców z batalionów SS Nachtigall i Rolland, którzy w niczym nie ustępowali swoim niemieckim kolegom w okrucieństwie na zajętych terenach Związku Sowieckiego. Kolejnym obalonym mitem, jest ukazywanie Bandery jako ofiary Niemców.

REKLAMA

Rossoliński-Liebe argumentuje, że uwięzienie ukraińskiego przywódcy nie miało nic wspólnego z jego przeciwstawieniem się III Rzeszy, ale z odmiennymi planami nazistów co do losów Ukrainy. Również jego osądzenie było mało represyjne: najpierw areszt domowy, a później osadzenie w uprzywilejowanej części KL Sachsenhausen wraz z liderem Żelaznej Gwardii Horia Sima, czy były kanclerzem Austrii Kurtem Schuschniggiem.

Wiele miejsca poświęcone zostało również kultowi Bandery podtrzymywanemu pierwotnie przez ukraińską diasporę, a od czasu słynnych wydarzeń na kijowskim Majdanie również przez polityków na samej Ukrainie. Wpisanie postaci przywódcy OUN, jak również żołnierzy UPA w kanon bojowników o niepodległość i bohaterów narodowych, zablokowało jakiekolwiek możliwości obiektywnej analizy tych zjawisk. Kult Bandery na Ukrainie ma się bardzo dobrze, o czym najlepiej świadczą kłopoty samego Rossolińskiego.

Jednym aspektem, który w książce wzbudził mój lekki opór było określenie międzywojennej Czechosłowacji jako państwa, które bardzo dobrze traktowało mniejszości. Było tak istotnie z Ukraińcami, <b>jednak w stosunku do mniejszości polskiej Czesi zachowywali się represyjnie.</b> Przymusowa czechizacja powodowała nawet liczne ucieczki Polaków z Zaolzia do Polski.

Dla takich uciekinierów wybudowano specjalne osiedla między innymi w Oświęcimiu.

Niewątpliwie praca Stepan Bandera. Życie i mit ukraińskiego nacjonalisty. Faszyzm, ludobójstwo, kult należy do rzadkiego gatunku prac historycznych wnikliwych, wieloaspektowych i doskonale przygotowanych pod względem warsztatowym i faktograficznym. Jest lekturą obowiązkową dla każdego, kto chce zrozumieć dzieje Europy Wschodniej i naszego sąsiada w XX wieku. Polecam!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Daria Czarnecka
Socjolog i historyk, laureatka Konkursu im. Władysława Pobóg-Malinowskiego na Najlepszy Debiut Historyczny Roku 2012. Bibliofil nie nadający się już do leczenia. Z zamiłowaniem i pasją zajmująca się historią II wojny światowej i militariami, dodatkowo specjalistka od ludobójstwa (w teorii, nie w praktyce) i ścigania zbrodniarzy wojennych.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone