Harry hrabia Kessler – „Moja polska misja. Z Dziennika 1918” – recenzja i ocena

opublikowano: 2020-01-27, 08:00
wolna licencja
W 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości nie mogło zabraknąć wzmianki o kształtujących się na nowo bilateralnych stosunkach pomiędzy odradzającą się Rzeczpospolitą a Rzeszą Niemiecką. Kulisy krystalizowania się tych relacji opisał w swoim dzienniku Harry hrabia Kessler, który był nie tylko naocznym świadkiem restytucji polskiej państwowości ale przede wszystkim odpowiedzialnym za uwolnienie Piłsudskiego.
reklama

Harry hrabia Kessler – „Moja polska misja. Z Dziennika 1918” – recenzja i ocena

Harry hrabia Kessler
„Moja polska misja. Z Dziennika 1918”
nasza ocena:
8/10
cena:
30,00 zł
Wydawca:
Nauka i Innowacje
Rok wydania:
2018
Okładka:
miękka
Liczba stron:
154
ISBN:
9788365988188

Na polskim rynku wydawniczym ukazało się pierwsze polskie tłumaczenie wybranych fragmentów dziennika Harry'ego hrabiego Kesslera. Tej pracy podjęli się dwaj wrocławscy badacze: profesor Krzysztof Ruchniewicz i profesor Marek Zybura. Przyświecał im jeden cel. Chcieli przybliżyć polskiemu czytelnikowi fragmenty źródła, które w szczególny sposób było poświęcone sprawom Polski. Kessler z dużą dokładnością na kartach swojego dziennika uwiecznił wydarzenia związane z uwolnieniem Józefa Piłsudskiego oraz misją dyplomatyczną w Warszawie. Wraz z jego lekturą czytelnik od kuchni śledzi bieg wydarzeń i determinanty, jakie wpływały na podejmowane decyzje. Harry von Kessler nieprzypadkowo znalazł się w centrum tamtych wydarzeń.

Do rozmów z Piłsudskim w Magdeburgu Kessler został zaangażowany przez kanclerza Maksa Badeńskiego. Na taką decyzję wpłynęła jego znajomość z Piłsudskim z okresu działalności frontowej – hrabia poznał przyszłego naczelnika jeszcze w okopach na Wołyniu. Był wówczas oficerem łącznikowym pomiędzy dowództwem armii niemieckiej a dowództwem austro-węgierskim a Piłsudski był dowódcą I Brygady Legionów. Z czasem wywiązała się pomiędzy nimi dyskusja, w której przyszły naczelnik oświadczył, iż będzie popierał połączenie Galicji z Kongresówką ale nie będzie wysuwał roszczeń w stosunku do Prus Wschodnich i Poznańskiego. Przejawiał przy tym przekonanie, że Niemcy i Polacy powinni zapomnieć o starej nieprzyjaźni i budować nową współpracę sąsiedzką. Wraz ze zbliżającym się końcem wojny sytuacja na froncie i polityczna zmieniła się diametralnie na niekorzyść Niemiec. Gdy upadek i przegrana Rzeszy stawała się faktem, kanclerz zdecydował o rozwiązaniu problemu Piłsudskiego, który przebywał w magdeburskiej twierdzy. Zanim wcielono plan w życie misję wysondowania stanowiska Piłsudskiego wobec przyszłych Niemiec powierzono Kesslerowi. Na spotkaniu Piłsudski oświadczył, że jego stanowisko wobec Niemiec i przyszłego Państwa Polskiego nie zmieniło się od ostatniej rozmowy z okresu wojny. W związku z tym Kessler przedstawił Piłsudskiemu gotowy projekt deklaracji potwierdzającej, że nie wystąpi wobec Niemiec w zamian za uwolnienie.

Zgodnie z przypuszczeniami Piłsudski odmówił podpisania dokumentu. Fiasko rozmów wpłynęło bezpośrednio na decyzję o jego zwolnieniu. W nocy z 7 na 8 listopada Kessler otrzymał z Berlina instrukcje w których wskazywano na pośpieszne przetransportowanie Piłsudskiego wraz z Sosnkowskim do Berlina i dalej do Warszawy. Przyszły naczelnik wyraźnie czuł, że czas mu sprzyjał. Dodatkowo pełzająca rewolucja w Niemczech dotarła na ulice Magdeburga, co w znacznym stopniu przyśpieszyło transport. Przed odjazdem do Warszawy Kessler jeszcze raz spotkał się z byłymi więźniami w restauracji u Hillera przy Unter der Linden w Berlinie. Przedstawiciele kanclerza próbowali ponownie nakłonić Piłsudskiego do podpisania wspomnianej deklaracji. I tym razem rozmowy zakończyły się niepomyślnie. W dniu 9 listopada 1918 r. Piłsudski z Sosnkowskim oraz towarzyszącym im von Gülpenem odjechał z dworca przy Friedrichstrasse jednowagonowym pociągiem specjalnym do Warszawy. W dniu 10 listopada Piłsudski był już w stolicy. Zasadniczo powrót Piłsudskiego kończył misję Kesslera ale nie był to jego koniec kontaktów z Piłsudskim.

Wraz odradzającym się Państwem Polskim Berlin nie tracił z oczu problemu niemieckiej armii stacjonującej na wschodzie. W związku z tym Rada Pełnomocników Ludowych mianowała Kesslera niemieckim posłem w Warszawie. Tym samym rozpoczęła się jego druga misja. Zadaniem poselstwa w tym dwudziestoosobowej grupy pracowników było doprowadzenie do swobodnego przejścia ponad półmilionowej armii niemieckiej z terenu Polski i Ukrainy do Niemiec. Kilka dni po otrzymaniu mianowania Kessler przekazał Piłsudskiemu w Warszawie listy uwierzytelniające. Nie był to łatwy czas dla niemieckiego dyplomaty, który od początku swojej misji był konfrontowany z informacjami o atakach niemieckich żołnierzy na miejscową ludność. Powodowało to naturalne wzburzenie mieszkańców Warszawy i prowadziło do wystąpień ulicznych. Do przesilenia doszło z chwilą kiedy tłum wtargnął do hotelu Bristol, gdzie mieściło się jego biuro. Manifestujący żądali „głowy” Kesslera gorączkowo przeszukując pomieszczenia hotelu. Tylko przytomność obsługi sprawiła, że nie doszło do linczu na dyplomacie.

reklama

W wyniku interwencji u Piłsudskiego przeniesiono biuro poselstwa do nowych pomieszczeń przy Alejach Ujazdowskich. W trakcie wielu rozmów z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Piłsudskiego dyskutowano o kształcie przyszłych granic oraz warunkach na jakich armia niemiecka miała przejść przez terytorium Polski. Piłsudski żądał potwierdzenia praw do ziemi nadbużańskiej. Atmosfera w Warszawie z każdym dniem była coraz bardziej napięta. Brak konsensusu w sprawie wojsk niemieckich, nieprzekazywanie urzędów przez administrację niemiecką Polakom potęgował stan wzburzenia. W prasie ukazywały się artykuły nawołujące do wojny z Niemcami. Niepokoje stwarzały również zagrożenie dla stabilności rządu w Warszawie wywołane tarciami pomiędzy polskimi frakcjami politycznymi. Wysłana do Berlina nota w sprawie aktów przemocy ze strony armii niemieckiej spotkała się z natychmiastową reakcją i obietnicą wyjaśnienia sprawy. Zaskoczeniem dla Kesslera było przekazanie w dniu 13 grudnia noty informującej o zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Niemcami i nakazu opuszczenia stolicy. Jeszcze tego samego dnia Kessler otrzymał cofnięcie wspomnianej decyzji z uzasadnieniem, że wiceminister nie miał prawa sygnować takiego dokumentu. Za zaistniałą sytuację i dyplomatyczny chaos minister spraw zagranicznych przepraszał Kesslera. Wraz z dymisją wiceministra spraw zagranicznych strony przystąpiły do negocjacji, które zakończyły się konsensusem we wszystkich procedowanych punktach. W wyniku wewnętrznego sporu w warszawskich kręgach rządowych Kessler otrzymał kolejną notę informującą o zerwaniu stosunków dyplomatycznych i nakaz opuszczenia Warszawy. W dniu 15 grudnia 1918 r. wraz z pracownikami poselstwa opuścił Polskę. Po jego powrocie do stolicy Niemiec sprawy relacji z Warszawą były szeroko komentowane w berlińskich kręgach rządowych. Wskazywano przy tym na determinanty które legły u fundamentów negatywnego obrazu Niemców w Polsce.

Recenzowana praca przełamuje pewne tabu w relacjach polsko-niemieckich w najgorętszym okresie formowania się Państwa Polskiego. Z lektury zapisów dziennika dowiadujemy się o wielu kluczowych wydarzeniach związanych z uwolnieniem Józefa Piłsudskiego. Uwagę zwraca napięta sytuacja wewnętrzna w Niemczech w związku z rozprzestrzeniającą się rewolucją i dylematy Berlina w przededniu zakończenia I wojny światowej. Niestabilna sytuacja oraz deklaracja podsunięta Piłsudskiemu miała zabezpieczyć upadające Niemcy przed agresją i roszczeniami ze strony odradzającego się sąsiada. W ujęciu dyplomatycznym Berlin starał się mimo trudnej sytuacji wewnętrznej zagwarantować sobie dobre relacje i oddalić wizję przyszłej wojny. Obecność Kesslera w Warszawie i jego spostrzeżenia wyraźnie wskazują na niestabilność sytuacji w pierwszych tygodniach po powrocie Piłsudskiego do Warszawy. Potęgował ją brak realnej władzy i walkami pomiędzy stronnictwami. Wspomniana publikacja jest ciekawym uzupełnieniem wiedzy o początkach odradzającej się Rzeczpospolitej i kluczem do zrozumienia relacji polsko-niemieckich z chwilą zakończenia I wojny światowej.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Harry’ego Kesslera – „Moja polska misja. Z Dziennika 1918”!

reklama
Komentarze
o autorze
Łukasz Wolak
Rocznik 1982. Doktor historii, absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego, znawca stosunków polsko-niemieckich. W 2012 r. obronił w Instytucie Historycznym UWr. pracę doktorską pt. „Dzieje Zjednoczenia Polskich Uchodźców w Republice Federalnej Niemiec w latach 1951-1990”. W latach 2012 – 2015 był pracownikiem Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy’ego Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego. Od 2013 jest uczestnikiem Centralnego Projektu Badawczego IPN pt. „Polska emigracja polityczna w latach 1939-1990”. Od 2015 r. kontynuuje badania związane z polskimi uchodźcami w Niemczech po II wojnie światowej, których wyniki w części publikuje na popularnonaukowym blogu (http://uchodzcywniemczech.pl).

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone