Ich ofiarą miało paść ponad 100 osób. Dlaczego lwy z Tsavo polowały na ludzi?
W marcu 1898 roku Brytyjczycy rozpoczęli budowę mostu kolejowego nad rzeką Tsavo w Kenii. Był to element szerszego projektu budowy linii kolejowej łączącej Ugandę z Oceanem Indyjskim w porcie Kilindini. W marcu tego roku na miejsce przybył podpułkownik John Henry Patterson, który otrzymał zlecenie od londyńskiego komitetu kolei Ugandy na nadzorowanie budowy.
Ludojady z Tsavo
Plac budowy mostu kolejowego nad rzeką Tsavo składał się z kilku obozów rozsianych na obszarze 13 km, w których zakwaterowano kilka tysięcy głównie indyjskich robotników. Kilka dni po przybyciu podpułkownika Pattersona, robotnicy zaczęli ginąć. W nocy coś wywlekało ich z namiotów, a następnie pożerało. Jak się okazało, za atakami stały dwa lwy.
Po kilku miesiącach ataki ustały. Lwy zmieniły obszar polowań, ponieważ z pobliskich osad zaczęły napływać wieści o podobnych zdarzeniach. W końcu jednak ludojady powróciły nad Tsavo, a ataki nasiliły się. Do śmierci robotników dochodziło już niemal codziennie.
Podjęto wszelkie działania mające odstraszyć dzikie zwierzęta. Wokół obozów budowano ogrodzenia z krzewów cierniowych, rozpalano całonocne ogniska i surowo zakazano opuszczania obozów po zmierzchu. Wszystko na próżno. Lwy nie bały się ognisk i przeskakiwały nad ogrodzeniami lub przeczołgiwały się pod nimi.
Lwy na językach Londynu
Robotnicy byli śmiertelnie przerażeni, a wielu z nich wierzyło, że lwy były złymi duchami zesłanymi, by ukarać tych, którzy pracowali przy kolei. Sytuacja stała się rozpaczliwa, kiedy spanikowani ludzie masowo odmawiali podjęcia pracy. Budowa mostu kolejowego utknęła w martwym punkcie. Wówczas sytuacja w Tsavo zwróciła uwagę urzędników kolonialnych. Jeden z nich miał okazję na własnej skórze przekonać się, co zagrażało pracownikom.
Pewnego wieczoru na stacji kolejowej w Tsavo zjawił się oficer okręgowy. Według relacji Pattersona oficera i jego asystenta zaatakował jeden z lwów jeszcze na terenie stacji. Asystent zginął na miejscu, a urzędnik uciekł z czterema ranami po pazurach biegnącymi wzdłuż pleców.
Sprawa ludojadów z Tsavo stała się sławna w całym Imperium Brytyjskim, kiedy premier Zjednoczonego Królestwa, Robert Arthur Talbot Gascoyne-Cecil zwrócił się do Izby Lordów:
Wszystkie prace zostały wstrzymane, ponieważ w okolicy pojawiła się para lwów ludojadów, które wyjątkowo niefortunnie rozsmakowały się w naszych robotnikach. Ostatecznie robotnicy całkowicie odmówili kontynuowania prac, chyba że będą chronieni żelaznymi okopami. Oczywiście, trudno jest prowadzić linię kolejową w takich warunkach i dopóki nie znajdziemy entuzjastycznego sportowca, który pozbyłby się tych lwów, nasze przedsięwzięcie zostało poważnie zahamowane.
Drapieżnik stał się ofiarą
Na szali były nie tylko losy kosztownego przedsięwzięcia kolejowego, ale też reputacja i autorytet Pattersona, którego przecież nadrzędnym zadaniem było czuwanie nad przebiegiem budowy. Doświadczony w polowaniach na tygrysy z czasów służby w Indiach, postanowił własnoręcznie upolować lwy.
Patterson rozstawiał wiele pułapek i kilkakrotnie próbował zastrzelić lwy nocą ze swojej platformy. Do przełomu doszło 9 grudnia 1898 roku. W nocy udało mu się dwukrotnie postrzelić jednego z lwów, a rano znalazł go martwego niedaleko swojego stanowiska. Rankiem 29 grudnia podpułkownik Patterson zdołał zabić drugiego lwa, kiedy ten próbował dostać się na gałąź, na której znajdował się myśliwy.
Oba lwy były pokaźnych rozmiarów samcami o długości sięgającej 2,90 m. Jak wspomina Patterson, do przeniesienia każdego z nich potrzeba było aż ośmiu ludzi. Oba samce były całkowicie pozbawione charakterystycznej grzywy, co jest cechą typową dla lwów z tego regionu. Brak grzywy może być związany z adaptacją zwierząt do klimatu, ciernistą roślinnością lub wynikać z wyższego niż u samców z innych regionów poziomu testosteronu, co wyjaśniałoby, dlaczego lwy z Tsavo uważane są za agresywne.
Ofiary ludojadów z Tsavo
Robotnicy przestali ginąć. Most kolejowy został ukończony 7 lutego 1899 roku, a John Henry Patterson został ogłoszony bohaterem. Swoje doświadczenia z Tsavo opisał w książce The Man-eaters of Tsavo, która ukazała się w 1907 roku. Stała się ona później podstawą do scenariuszy trzech filmów, z których najsłynniejszy, czyli Duch i Mrok ukazał się w 1996 roku. W Pattersona wcielił się wówczas Val Kilmer.
Dokładna liczba ofiar ludojadów z Tsavo nie jest znana. Według osobistego dziennika Pattersona liczba ofiar wynosiła od 28 do 31 ludzi, ale dane te odnoszą się wyłącznie do robotników pochodzących z Indii. Sam Patterson stwierdził również, że liczba ataków była znacznie wyższa wśród robotników pochodzenia miejscowego, jednakże ofiary te nie zostały udokumentowane. Patterson oszacował, że lwy zabiły w sumie 135 osób. Dlaczego para lwów z Tsavo zdecydowała się na takie źródło pożywienia?
Analiza DNA lwów z Tsavo
Uzyskanie odpowiedzi na to pytanie stało się możliwe dzięki nowoczesnej analizie DNA szczątków lwów. Te na szczęście zachowały się do czasów współczesnych w dobrym stanie. Skóry i czaszki drapieżników trafiły do domu Pattersona jako trofeum myśliwskie, ale w 1924 roku odkupiło je Muzeum Historii Naturalnej w Chicago. Zrekonstruowane lwy oraz ich czaszki stanowią od tego czasu element stałej wystawy muzeum.
Badania potwierdziły wysuwaną wcześniej tezę, że lwy z Tsavo były braćmi, którzy opiekowali się sobą nawzajem np. poprzez pielęgnację, o czym świadczą pozostałości ich DNA w zębach. W 2009 roku, na podstawie złożonych analiz uwzględniających m.in. dietę lwów, zapotrzebowanie energetyczne oraz rozmieszczenie zwierząt roślinożernych w regionie pod koniec XIX i na początku XX wieku, ustalono, że lwy zjadły razem prawdopodobnie równowartość ok. 34,7 człowieka, ale mogły odpowiadać za śmierć ok. 72 osób.
Analiza sierści znalezionej w ubytkach zębowych ludojadów z Tsavo rzuciła więcej światła na dietę lwów. Prócz ludzi, lwy żywiły się zebrami, oryksami, kobami śniadymi, gnu i co najmniej dwoma osobnikami żyraf masajskich. Najbliższe gnu występowały wówczas ok. 80 km od terytorium lwów i to pewnie za ich sprawą na jakiś czas bracia opuścili rejon kolei.
Przyczyny ludożerstwa
W diecie braci zabrakło najpopularniejszego źródła pożywienia lwów z Tsavo, czyli bawołów. Prawdopodobnie za ich brak odpowiadała epidemia pomoru bydła, która w owym czasie dziesiątkowała populacje tych zwierząt. Być może właśnie z powodu braku podstawowego źródła pożywienia lwy zdecydowały się polować na ludzi.
Nie jest to jedyne możliwe wytłumaczenie. Analiza szczęk lwów wykazała, że prawdopodobnie cierpiały one na bolesne urazy zębów. Urazy te mogły utrudniać polowanie i zjadanie dużych ofiar.
Możliwe jest również, że lwy po prostu rozsmakowały się w łatwej zdobyczy, jaką byli ludzie, żerując na zwłokach porzuconych przy przeprawie przez rzekę Tsavo. Rzekę regularnie przekraczały karawany niewolników zmierzające do Mombasy, a później do centrum wschodnioafrykańskiego handlu niewolnikami, jakim był Zanzibar.
Niezależnie od przyczyny lub przyczyn badania jednoznacznie wskazują, że lwy traktowały ludzi jako uzupełnienie pożywienia, lub jako alternatywę dla trudnego i często nieudanego polowania na zwierzynę, a nie jako główny składnik diety.
Polecamy e-booka Michała Gadzińskiego pt. „Perły imperium brytyjskiego”:
Bibliografia
· De Flamingh A., Gnoske T. P., Kerbis J. C., "Compacted hair in broken teeth reveals dietary prey of historic lions, „Current Biology”, 34 (21).
· Kerbis Peterhans J. C., Gnoske T. P., The science of 'Man-eating' among lions (Panthera leo) with a reconstruction of the natural history of the "Man-eaters of Tsavo, „Journal of East African Natural History”.
· Kuta S., Two Lions Went on a Man-Eating Spree in 1898. Now, DNA Evidence Reveals Their Diets, „Smithosonian Magazine”.
· Neiburger E. J., Patterson B. D., The man-eaters with bad teeth, „The New York State Dental Journal”, 66 (10).
· Patterson J. H., The Man-Eaters of Tsavo, and Other East African Adventures, Project Gutenberg.