Jak budowano koleje na Kresach?

opublikowano: 2025-12-17, 14:21
wszelkie prawa zastrzeżone
Po odzyskaniu niepodległości Polska stanęła przed wieloma wyzwaniami. Wśród nich była również rozbudowa sieci kolejowej…
reklama

Ten tekst jest fragmentem książki Michała Pszczółkowskiego, Zbigniewa Tucholskiego i Jacka Wardęckiego „Dziedzictwo kolejowe na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej. Budownictwo, architektura, stan zachowania”.

Dworzec kolejowy we Lwowie w 1908 roku

Dziedzictwo architektury kolejowej na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej to nie tylko obiekty powstałe przy liniach budowanych w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Linie te to jedynie około 400 km tras, włączając wąskotorowe, a zdecydowana większość nowych obiektów kolejowych zlokalizowana została na szlakach powstałych w okresie zaborów, w tym podczas pierwszej wojny światowej. Choćby z tego powodu należy przybliżyć nieco dzieje kolei na Kresach. Odziedziczony po zaborcach układ sieci kolejowej i efektywność transportu kolejowego w nowych granicach odrodzonego państwa różni autorzy charakteryzowali w podobny sposób, np.:

Po zaborcach otrzymaliśmy sieć kolejową jako całość skonstruowaną b. słabo, w porównaniu z krajami Europy Zachodniej; sieć nasza składała się z wyraźnych trzech części, niemieckiej, rosyjskiej i austriackiej, które były w przeszłości słabo ze sobą połączone a odgraniczone barierami celnymi; żyły więc w znacznym stopniu odrębnym życiem, wchodziły w skład odrębnych organizmów ekonomiczno-handlowych i służyły odrębnym celom politycznym i wojskowym. Z chwilą powstania Państwa Polskiego wystąpiły jaskrawo ujemne strony niedostatecznego połączenia sieci kolejowych trzech byłych zaborów oraz nieodpowiednich kierunków głównych magistrali, nie przystosowanych do nowego układu handlowego i politycznego.

Rozwój kolei na ziemiach polskich ma swój początek w latach 40. i 50. XIX w. Kolej w państwie będącym wówczas pod zaborami rozwijała się zgodnie z interesami gospodarczymi i wojskowymi państw zaborczych, włączając w to naturalne ciążenie do metropolii – Berlina, Wiednia i Petersburga. Omawiany obszar częściowo wchodził w skład Imperium Rosyjskiego, częściowo zaś Austrii (od 1867 r. Austro-Węgier). W obu państwach liczono oczywiście na wymierne korzyści z budowy kolei, ale każde z nich widziało je inaczej.

reklama

Pierwsze linie kolejowe na ziemiach wschodnich II RP nie były pierwszymi na terenie Cesarstwa Rosyjskiego ani Austro-Węgierskiego, ani nawet na terenie obu zaborów. W 1845 r. oddano do użytku pierwszy odcinek Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej (do Grodziska Mazowieckiego); w 1848 r. całą trasę (do stacji Granica, obecnie Sosnowiec Maczki), a w 1847 r. dzięki Kolei Krakowsko-Górnośląskiej Kraków uzyskał połączenie z kolejami pruskimi i austriackimi. Pierwszą linią kolejową, która pojawiła się na badanym obszarze, była linia Przemyśl – Lwów (otwarta 14 listopada 1861 r., o normalnej szerokości toru), stanowiąca kolejny odcinek wychodzącej z Krakowa C.K. Uprzywilejowanej Kolei Galicyjskiej Karola Ludwika, do którego dotarła już uprzednio z Wiednia Kolej Północna Cesarza Ferdynanda. W ten sposób Lwów uzyskał połączenie z Krakowem i Wiedniem, a przez stację Granica w dzisiejszym Sosnowcu i dzięki Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej (1848, normalnotorowa) – z Warszawą. Wkrótce potem, na terenie zaboru rosyjskiego, pojawiła się w północno-wschodniej części druga linia. Była to oddana do użytku w 1862 r. Kolej Petersbursko-Warszawska (szerokotorowa, jak pozostałe koleje rosyjskie na wschód od Wisły), przebiegająca przez Grodno, Wilno i leżący przy późniejszej granicy Polski z Łotwą Turmont.

Następne linie powstawały w zaborze austriackim i były to sukcesywnie oddawane do użytku (1866) odcinki linii Lwów – Chodorów – Halicz – Czerniowce oraz linia Lwów – Krasne – Brody (1869) na granicy z zaborem rosyjskim, Krasne – Złoczów (1869), Złoczów – Tarnopol (1870), Tarnopol – Podwołoczyska (1871) na granicy z Rosją, dokąd już w 1867 r. dotarła kolej z Płoskirowa (Rosja). Linie z Tarnopola do Podwołoczysk i Wołoczysk (1871) i połączenie kolejowe z Rosją między stacjami Brody i Radziwiłłów (1873) zamykają pierwszy okres rozwoju kolei w zaborze austriackim. Te nieliczne jeszcze linie, choć o dużym znaczeniu z punktu widzenia państwa, stały się kręgosłupem, na bazie którego następował rozwój sieci w następnych latach. Cechą charakterystyczną początkowego okresu rozwoju kolei był fakt, że poszczególne linie budowały i eksploatowały odrębne towarzystwa, z własnym taborem, administracją i przepisami, a efektem tego było m.in. wybudowanie we Lwowie, w bliskim sąsiedztwie, dwóch oddzielnych dworców obsługujących takie linie (Kraków – Lwów oraz Lwów – Czerniowce). Znamienne było również dążenie do doprowadzenia linii do granic cesarstwa, tak by jak najszybciej móc sprowadzać produkty rolne, przede wszystkim zboże, z Rosji i Rumunii (Bukowina). Brak zainteresowania rozwojem gospodarczym Galicji, w tym także rolnictwa, a wręcz dążenie do utrzymania jej w stagnacji znajduje odbicie w konstrukcji taryf, które były skalkulowane w ten sposób, aby bardziej opłacalny był tranzyt produktów zagranicznych niż wywóz produktów lokalnych.

Zainteresował Cię ten fragment? Koniecznie zamów książkę Michała Pszczółkowskiego, Zbigniewa Tucholskiego i Jacka Wardęckiego „Dziedzictwo kolejowe na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej. Budownictwo, architektura, stan zachowania” bezpośrednio pod tym linkiem!

Michał Pszczółkowski, Zbigniew Tucholski, Jacek Wardęcki
„Dziedzictwo kolejowe na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej. Budownictwo, architektura, stan zachowania”
cena:
169,00 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Wydawca:
Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA
Tłumaczenie:
Tłumaczenie na język angielski: Anna Gołąbek-Asikainen
Rok wydania:
2025
Okładka:
twarda
Liczba stron:
372
Format:
230 x 300 mm
ISBN:
978-83-68405-16-3
EAN:
9788368405163
reklama
Stacja Druja (kolei wąskotorowej) w latach trzydziestych XX wieku

Rozwój kolei na ziemiach zaboru rosyjskiego nastąpił za sprawą linii Brześć – Baranowicze – Mińsk. Z inicjatywy Leopolda Kronenberga w 1866 r. została wybudowana Kolej Warszawsko-Terespolska. Po czterech latach otrzymała przez most na Bugu połączenie z Brześciem, a już w 1871 r. ze Stołpcami i Mińskiem. Brześć szybko stał się ważnym węzłem kolejowym, dzięki budowie linii Brześć – Czeremcha – Białystok – Grajewo, a w 1873 r. Brześć – Równe – Zdołbunów – Mohylany. Kolej Petersbursko-Warszawską oraz Brzesko-Mińską połączono w 1872 r. linią Nowa Wilejka – Mołodeczno – Mińsk. Dzięki budowie linii Zdołbunów – Radziwiłłów przy granicy austriackiej (1873) powstało pierwsze połączenie sieci galicyjskiej z zaborem rosyjskim (w obrębie późniejszych ziem wschodnich II Rzeczypospolitej), pomiędzy Brodami a Radziwiłłowem. Również za sprawą Leopolda Kronenberga zbudowana została Kolej Nadwiślańska Mława – Warszawa – Kowel (1877). Dzięki jego staraniom w skład zarządu wchodzili Polacy, a jego siedziba mieściła się w Warszawie.

reklama

W 1884 r. koleje Petersbursko-Warszawską i Brzesko-Mińską połączyła linia Wilno – Lida – Baranowicze. Tym samym powstał ciąg kolejowy Wilno – Lida – Baranowicze – Łuniniec – Sarny – Równe – Zdołbunów – Krasne – Lwów. Ostatni odcinek Sarny – Równe oddano do użytku w 1885 r. W roku następnym powstała linia Wilno – Olechnowicze. W latach 90. XIX w. nasilały się dążenia rusyfikacyjne na kolejach zaboru rosyjskiego. W 1891 r. rząd wykupił drogę żelazną Warszawsko-Terespolską, wymieniając jednocześnie polski personel na rosyjski (Polaków pozostawiono jedynie na najniższych stanowiskach). W 1897 r., zgodnie z koncesją, została upaństwowiona Kolej Nadwiślańska. W 1882 r. powstała linia Żabinka – Łuniniec, Wilno – Lida – Baranowicze (1884), Białystok – Wołkowysk – Baranowicze (1886).

Linie kolejowe powstające w Imperium Rosyjskim miały charakter strategiczny. Według doktryny rosyjskiego Sztabu Generalnego w przypadku konfliktu z Prusami na szeroko rozumianym przedpolu powinna panować pustka komunikacyjna, maksymalnie utrudniająca ruchy przeciwnika. Względy gospodarcze, a w szczególności potrzeby lokalne w zakresie transportu kolejowego, miały znaczenie zdecydowanie drugorzędne, np. Kolej Nadwiślańska Mława – Warszawa – Kowel łączyła na spodziewanej linii frontu, biegnącej wzdłuż Wisły, twierdze w Warszawie, Modlinie i Dęblinie.

Zainteresował Cię ten fragment? Koniecznie zamów książkę Michała Pszczółkowskiego, Zbigniewa Tucholskiego i Jacka Wardęckiego „Dziedzictwo kolejowe na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej. Budownictwo, architektura, stan zachowania” bezpośrednio pod tym linkiem!

Michał Pszczółkowski, Zbigniew Tucholski, Jacek Wardęcki
„Dziedzictwo kolejowe na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej. Budownictwo, architektura, stan zachowania”
cena:
169,00 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Wydawca:
Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA
Tłumaczenie:
Tłumaczenie na język angielski: Anna Gołąbek-Asikainen
Rok wydania:
2025
Okładka:
twarda
Liczba stron:
372
Format:
230 x 300 mm
ISBN:
978-83-68405-16-3
EAN:
9788368405163
reklama

W miarę rozwoju sieci rząd austriacki zaczął dążyć do nacjonalizacji kolei, także po to, by mieć większy wpływ na jej funkcjonalność z punktu widzenia całego państwa. Między innymi z tego względu narodziła się koncepcja budowy strategicznej linii po północnej stronie Karpat, tak zwanej transwersalnej. W gruncie rzeczy było to połączenie wykorzystujące fragmenty wcześniej wybudowanych linii na generalnie równoleżnikowo zaprojektowanej trasie. W ramach jej realizacji powstał m.in. odcinek Chryplin – Husiatyn (otwarcie 1 listopada 1884 r.), dzięki czemu powstała linia równoległa do Kolei Galicyjskiej Karola Ludwika Czadca – Zwardoń – Żywiec – Sucha Beskidzka – Rabka-Zdrój – Nowy Sącz – Grybów – Jasło – Zagórz – Chyrów – Sambor – Stryj – Stanisławów – Chryplin – Biała Czortkowska – Kopyczyńce – Husiatyn na granicy z Rosją. Kolej transwersalna w okresie pokoju służyła przede wszystkim do wywozu materiału drzewnego z karpackich lasów.

Kamienica kolejarska w Stanisławowie (fot. Polonika)

Po doświadczeniach wojny krymskiej (1853 1856) i wojny prusko-austriackiej (1866) coraz większą rolę w wytyczaniu nowych linii odgrywały względy wojskowe. To właśnie one przesądziły o budowie kilku połączeń transkarpackich z kolejami węgierskimi: Stanisławów – Woronienka (1895), Stryj – Ławoczne – Czop (1887), Sambor – Sianki (1905), które jednak w niewielkim stopniu zaspokajały potrzeby transportowe w samej Galicji.

reklama

Lata 80. i 90. XIX w. to na terenie zaboru austriackiego okres intensywnego rozwoju linii lokalnych, budowanych jednak często bardzo oszczędnie, o niskich parametrach technicznych. Skutkowało to małą prędkością pociągów i ograniczoną zdolnością przewozową, natomiast zapewniało dotarcie do niewielkich a istotnych ośrodków oraz dość niezawodny transport. W szczególności wskazać można tu Kołomyjskie Koleje Lokalne, poprowadzone ulicami przez centrum miasta, a następnie koroną już istniejących dróg. Cechowała je także wysoka gęstość przystanków, oddalonych od siebie często o mniej niż jeden kilometr. Wiele z tych linii powstało z polskiej inicjatywy i z polskich kapitałów, np. Lwów – Janów (1895), Borki Wielkie – Grzymałów (1897), Delatyn – Kołomyja – Stefanówka (1899), Tarnopol – Zbaraż (1906), Lwów – Podhajce (1909), Lwów – Sapieżanka – Stojanów (1910), a także Rawa Ruska – Krystynopol – Sokal (1884), biegnąca ku granicy z zaborem rosyjskim. Na terenie zaboru rosyjskiego praktycznie nie powstawały szerokotorowe koleje lokalne, budowano natomiast linie wąskotorowe, jak: Kamień Koszyrski – Kowel (1888), Nowe Święciany – Konstantynów – Kobylnik (1893), Podbrodzie – Łyntupy – Hoduciszki (1895), Hoduciszki – Woropajewo – Królewszczyzna (1897), Chinocze – Dąbrowica, Antonówka – Kuchocka Wola (1910).

Kolejny okres intensywnego rozwoju sieci kolejowej nastąpił podczas pierwszej wojny światowej. Zrealizowano wówczas planowane i przygotowane wcześniej połączenia na dotychczasowej granicy zaborów. To m.in. linie wojenne Sokal (zabór austriacki, dalej: A) – Włodzimierz Wołyński (zabór rosyjski, dalej: R) (otwarta w grudniu 1914), Brany (A) – Stojanów (R) oraz Zbaraż (A) – Łanowce (R) (obie linie – 1915). Znacznie rozbudowano także wiele linii wąskotorowych. Niektóre z linii wojennych, mimo prowizorycznej budowy i przebiegu zdeterminowanego potrzebami wojskowymi, pozostały w użyciu po zakończeniu wojny. To m.in. linie transgraniczne, a także np. Głębokie – Królewszczyzna (R), Kowel – Kamień Koszyrski (R, wąskotorowa, przebudowana na normalnotorową), Nowojelnia – Nowogródek (R, wąskotorowa), Podbrodzie – Łyntupy (R, wąskotorowa), Włodzimierz – Wojnica (R), Zamość – Włodzimierz (R), Dukszty – Druja (R, wąskotorowa). Na każdym etapie rozwoju sieć kolejowa w zaborze austriackim była silniej rozwinięta od sieci w zaborze rosyjskim.

Zainteresował Cię ten fragment? Koniecznie zamów książkę Michała Pszczółkowskiego, Zbigniewa Tucholskiego i Jacka Wardęckiego „Dziedzictwo kolejowe na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej. Budownictwo, architektura, stan zachowania” bezpośrednio pod tym linkiem!

Michał Pszczółkowski, Zbigniew Tucholski, Jacek Wardęcki
„Dziedzictwo kolejowe na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej. Budownictwo, architektura, stan zachowania”
cena:
169,00 zł
Podajemy sugerowaną cenę detaliczną z dnia dodania produktu do naszej bazy. Użyj przycisku, aby przejść do sklepu — tam poznasz aktualną cenę produktu. Szczęśliwie zwykle jest niższa.
Wydawca:
Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA
Tłumaczenie:
Tłumaczenie na język angielski: Anna Gołąbek-Asikainen
Rok wydania:
2025
Okładka:
twarda
Liczba stron:
372
Format:
230 x 300 mm
ISBN:
978-83-68405-16-3
EAN:
9788368405163
reklama
Komentarze
o autorze
Zbigniew Tucholski
Doktor, pracownik Instytutu Historii Nauki Polskiej Akademii Nauk. Specjalizuje się w historii kolei, autor monografii „Polskie Koleje Państwowe jako środek transportu wojsk Układu Warszawskiego” (2009).
Michał Pszczółkowski
(Ur. 1981) Dr hab. nauk technicznych w zakresie architektury, autor licznych publikacji w zakresie historii architektury i ochrony zabytków. Profesor Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku i Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Jacek Wardęcki
Współautor książki „Dziedzictwo kolejowe na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej. Budownictwo, architektura, stan zachowania”.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2025 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone