Jak chowano elity w państwie Piastów? Archeologia o grobach komorowych

opublikowano: 2023-02-22 07:02
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Groby to kopalnia wiedzy o ludziach. Od tysięcy lat zachowują pamięć o kulturze, zwyczajach, ale też zmianach jakie zachodziły w całych społeczeństwach. Chyba nie ma nic, co pozwoliłoby archeologom lepiej poznać społeczności elitarne, także na terenie dzisiejszej Polski.
REKLAMA
Badania archeologiczne w miejscowości Bodzia. Odkryto tu pochówki w typie grobów komorowych (fot. Instytut Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk ArcheoTV)

Już we wstępie wypada uściślić, że groby komorowe nie były fenomenem specyficznym wyłącznie dla państwa Piastów. Pochówki tego typu znamy właściwie z każdej epoki i to z różnych części świata. Dla Europy doby wczesnego średniowiecza konstrukcje takie znane są nie tylko z ziem polskich, ale też innych regionów Słowiańszczyzny, zwłaszcza Meklemburgii, Czech i Słowacji, a patrząc na ich cechy formalne, analogie znajdziemy także choćby w Skandynawii czy na Wyspach Brytyjskich. W drugiej połowie X i początkach XI wieku pochówki tego typu pojawiły się na terenie państwa Piastów.

Odkryte tam groby komorowe to konstrukcje, które kształtem przypominały domy. W dużych jamach budowano drewniane komory, wznoszone w konstrukcji słupowej lub zrębowej. Mogły one znajdować się nad zmarłym lub wokół niego. Z uwagi na wielowarstwową budowę (m.in. płaszcz kamienny) groby te, w sensie konstrukcyjnym, porównywane są do pochówków kurhanowych, choć nie wyróżnia ich obecność kopca. Większość zmarłych chowana była w drewnianych trumnach.

Na tym chyba kończy się lista ich wspólnych cech, co do których zgadzają się uczeni, bo groby te różnią się m.in. sposobem chowania (inhumacja lub kremacja), wyposażeniem czy rozmiarami. Wydaje się, że poszukiwanie ścisłych parametrów, które pozwolą lub nie uznać grób za „komorowy”, jest bezcelowe. Zgadzam się ze spostrzeżeniem Andrzeja Janowskiego, że założenie tego typu pochówków wiązało się przede wszystkim z manifestowaniem prestiżu zmarłego, którego chowano w czymś, co zapewne przywoływać miało na myśl dom. Przyjrzyjmy się zatem tym elitarnym „domom” zmarłych, które odkrywane są na terenie państwa Piastów.

Domy zmarłych – kto w nich „mieszkał”?

Zarejestrowanie nowego typu pochowków zwykle odczytuje się jako przejaw jakiejś zmiany społecznej. Na czas pojawienia się grobów komorowych na terenie ziem polskich, czyli przypomnijmy nie wcześniej niż w drugiej połowie X wieku, przypadają ważne procesy państwotwórcze. Wraz z nową władzą i religią wykształciły się też nowe elity, związane zwłaszcza z handlem, a zapewne również reprezentujące lokalne struktury władzy. Najwyższe warstwy społeczne od zawsze manifestowały swój status, a czytelnym archeologicznie przejawem takiego zachowania jest obrządek pogrzebowy. Nie ma przyczyn, by sądzić, że inaczej było w przypadku wczesnośredniowiecznej Polski.

REKLAMA

Groby komorowe wyróżniają się na tle innych form pochówków, choć różnice widoczne są dopiero podczas eksploracji, która ujawnia ich szczególny status. Mówiąc prościej – nie są to kurhany, które górują nad innymi grobami, ani pochówki z widoczną „gołym okiem” obstawą kamienną np. w kształcie łodzi. Cały kunszt i wyjątkowość skrywa się pod ziemią. Z pewnością ich twórcy musieli zadać sobie dużo trudu, by stworzyć taką konstrukcję. Była to czynność zabierająca dużo czasu, wymagająca użycia odpowiedniej ilości materiałów i posiadania stosownej wiedzy, jak taki grób zbudować. Proces a raczej wręcz ceremonię powstawania grobu komorowego dobrze odtworzył Leszek Gardeła. Najważniejsze etapy obejmowały: dobór miejsca pochówku, przygotowanie materiałów do budowy, wykopanie jamy, budowę drewnianej komory. Dopiero po tym następowały elementy właściwych uroczystości i rytuałów. Obejmowały one umieszczenie w grobie przedmiotów związanych ze zmarłym lub żałobnikami. Zapewne samym obrzędom towarzyszyły także procesy nieuchwytne archeologicznie (np. uczty czy konkurencje), lecz z racji ich niedowiedzionego charakteru, pomińmy te dywagacje.

Już sama specyfika grobu komorowego, obejmująca spektakularną konstrukcję, przekonuje, że pochówek nie mógł należeć do szerszej warstwy społecznej – tak chowano elity. Gdzie w Polsce odkryto tego typu groby i co wiemy o pochowanych tam zmarłych?

Pochówki elit w grobach komorowych

Z terenu Polski groby komorowe znane są z kilku stanowisk (m.in. Ciepłe, Kałdus, Pień, Dziekanowice), a ich koncentrację widać zwłaszcza w rejonie Kujaw i Wielkopolski, co pokrywa się z terenami państwa Piastów. Historia badań nad pochówkami tego typu sięga schyłku lat 40. XX wieku i badań przeprowadzonych przez Konrada Jażdżewskiego w Lutomiersku. Archeolog wyróżnił groby komorowe na podstawie dużych wymiarów, wyposażenia, obecności płaszcza kamiennego i obrządku ciałopalenia. Choć wynikająca z jego spostrzeżeń definicja jest dziś raczej nie do utrzymania (por. wyżej), to z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że w Lutomiersku faktycznie znajdowały się groby komorowe (za taki można uznać zapewne grób nr 10, którego konstrukcję i wyposażenie można uznać za analogiczne do grobu komorowego 42/2009 z Ciepłego. Uwagę na podobieństwo zwrócili Leszek Gardeła, Kamil Kajkowski i Zdzisława Ratajczak).

POLECAMY

Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite! Dowiedz się więcej!

Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite, a jego temat został wybrany przez naszych Patronów. Wesprzyj nas na Patronite i Ty też współdecyduj o naszych kolejnych tekstach! Dowiedz się więcej!

REKLAMA
Rekonstrukcja prawdopodobnego grobu komorowego nr 10 z cmentarzyska w Lutomiersku, Polska (Autor ilustracji: Mirosław Kuźma, © Leszek Gardeła i Mirosław Kuźma) 

Przez długi czas fenomen grobów komorowych z terenu Polski nie doczekał się odpowiednich studiów. Szerszą dyskusję nad zjawiskiem zainicjowano dopiero na samym początku XXI wieku. Późniejsze odkrycia (m.in. Ciepłe, Ostrowite, Pień) pozwoliły na przeprowadzenie bardziej pogłębionych studiów.

Ogólnie na terenie Polski odkryto najprawdopodobniej kilkadziesiąt grobów komorowych na kilku lub kilkunastu stanowiskach. Brak jednoznacznych danych czy zły stan zachowania nie pozwala na dokładne wskazania, niemniej o grobach komorowych najprawdopodobniej możemy mówić w przypadku: Bodzi, Cedyni, Ciepłego, Dziekanowic, Kałdusa, Lutomierska, Napola, Ostrowitego, Pnia, Poznania-Śródki i Sowinek. W przewadze koncentrują się one w domenie piastowskiej oraz wzdłuż Wisły, w pobliżu grodów, które pełniły ważne funkcje polityczne i gospodarcze. Jak zwrócił uwagę Dariusz Błaszczyk, omawiane tu pochówki mogły być częścią większych cmentarzysk szkieletowych lub stanowić nieduże cmentarzyska, na które składały się wyłącznie groby komorowe. Jak dokładnie wyglądały te pochówki?

Miecz typu „Z” z Ciepłego

Większość zmarłych chowano w drewnianych trumnach, w pozycji wyprostowanej na plecach. Wraz z nimi do grobu najczęściej składano jakieś przedmioty – wyposażenie osobiste zmarłego bądź dary przyniesione przez żałobników. Mogła być to biżuteria, odzież, broń, oporządzenie jeździeckie a także inne przedmioty codziennego użytku, naczynia, czy choćby jedzenie i napoje. Z biżuterii znane są m.in. typowe dla Słowianek kabłączki skroniowe, pierścionki czy kaptorgi. W odniesieniu do broni mowa głównie o mieczach, włóczniach i toporach. Oporządzenie jeździeckie obejmuje elementy ogłowia oraz przede wszystkim ostrogi, które stanowią świadectwo niezwykłego kunsztu ówczesnych rzemieślników, a widoczne na nich przedstawienia zoomorficzne, wyrażają przedchrześcijańską symbolikę religijną Słowian (np. dwa egzemplarze z Ciepłego). Warto odnotować także obecne w grobach wagi, odważniki i monety – przedmioty spójnie nawiązujące do działalności kupieckiej.

REKLAMA

Groby komorowe: jednak nie wikingowie?

Większość grobów komorowych charakteryzowała się ponadprzeciętnym wyposażeniem, często zawierającym przedmioty luksusowe. Mogły one należeć do zmarłego, ale także do innych członków społeczności, z której się wywodził. W obu przypadkach groby te za sprawą ponadprzeciętnych rozmiarów, wyposażenia i skomplikowanej konstrukcji miały manifestować wysoki status zmarłych i związanej z nimi społeczności. Zdecydowanie musiały być to lokalne elity. Przemawiają za tym także cechy biologiczne pochowanych – były to osoby wysokie o silnej budowie ciała, które miały inne nawyki (możliwości?) żywieniowe niż zmarli z tych samych cmentarzysk, ale pochowani w „zwykłych” grobach.

Ich działalność przypadała na czas powstania i umacniania się państwa Piastów oraz przedstawienia i szerzenia nowej religii. Wyposażenie omawianych tu pochówków raczej nie potwierdza ich silnych związków z chrześcijaństwem. Co prawda zawieszka krzyżowata typu Hiddensee z Dziekanowic ma nawiązania chrześcijańskie, lecz wspomniane już ostrogi zdecydowanie należały do świata pogan. Być może niewielka liczba przedmiotów związanych z jakimikolwiek wierzeniami, wynika z kwestii pragmatycznych – elity w państwie Piastów (przynajmniej od pewnego momentu) nie mogły być otwarcie pogańskie. Wydaje się, że musiały podążać w kwestiach wierzeniowych za władcą. Nawet jeśli ci ludzie nie wyznawali nowej wiary, to przynajmniej w pewnym stopniu maskowali starą. Zgadzam się z tezą Dariusza Błaszczyka, że przynajmniej nominalnie byli to chrześcijanie, choć nie zgodzę się z argumentacją, że przemawia za tym akurat inhumacja, bo ta pojawiała się wśród Słowian jeszcze przed wprowadzeniem chrześcijaństwa.

POLECAMY

Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite! Dowiedz się więcej!

Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite, a jego temat został wybrany przez naszych Patronów. Wesprzyj nas na Patronite i Ty też współdecyduj o naszych kolejnych tekstach! Dowiedz się więcej!

REKLAMA

Właściwie od początku dyskusji o grobach komorowych badacze wskazywali na obce pochodzenie lub wpływy, najczęściej skandynawskie. Wynikało to po części z braku dobrego rozpoznania kultury materialnej Skandynawów epoki wikingów, ale przede wszystkim z powszechnej znajomości grobów komorowych właśnie z obszaru Skandynawii. Co prawda pewne cechy formalne łączą pochówki z Europy Północnej z tymi z domeny piastowskiej: w obu przypadkach mowa o pochówku z jamą grobową, w którym umieszczano komorę drewnianą. Jednak jak słusznie zauważył Andrzej Janowski, na tym kończą się zbieżności. Przede wszystkim w Skandynawii groby te datowane są na IX-X wiek, podczas gdy na terenie państwa Piastów pojawiają się nie wcześniej niż u schyłku wieku X, a głównie w XI i później. Pamiętajmy przy tym, że to nie w Skandynawii groby te pojawiły się po raz pierwszy. Inne różnice dotyczą pozycji zmarłych (w Skandynawii siedząca, na ziemiach polskich leżąca) czy obecności kopca (w Skandynawii najczęściej kurhany, w państwie Piastów groby płaskie).

Także wyposażenie, choć często mało znane, elitarne, a niekiedy pochodzące z innych kręgów kulturowych, nie wskazuje, by w grobach komorowych na ziemiach polskich masowo chowano Skandynawów. Miecze i topory stanowiące główny argument zwolenników koncepcji skandynawskiego pochodzenia zmarłych, reprezentowały w rzeczywistości formy znane z różnych terenów Europy (nie tylko Skandynawii, ale też Wysp Brytyjskich czy Europy Zachodniej). Sprawy nie wyjaśniają także badania biologiczne – analizy wskazują zarówno na lokalne, jak i obce pochodzenie. Dane te nie dają mocnych przesłanek, by uznać groby komorowe za typowo skandynawskie, choć nie możemy wykluczyć, że część pochowanych, faktycznie była przybyszami z Północy. Obecnie przyjmuje się, że to pozycja społeczna, a nie pochodzenie etniczne decydowało o takiej a nie innej formie pochówków.

REKLAMA
Rekonstrukcja grobu komorowego BB z cmentarzyska Bogøvej, Dania. (Autor ilustracji: Mirosław Kuźma, © Leszek Gardeła i Mirosław Kuźma)

Wszystko wskazuje na to, że nowy na ziemiach polskich obrządek stanowił odzwierciedlenie przemian społecznych, politycznych i religijnych, do jakich dochodziło w państwie Piastów. W toku tych silnych przeobrażeń wyodrębniły się nowe elity, które swój status wyrażały nie tylko poprzez posiadanie przedmiotów luksusowych (m.in. biżuterii), ale też sposób chowania osób przynależących do tej samej grupy. Groby komorowe to archeologiczne świadectwo tych procesów. Ich badanie pozwoliło, przynajmniej w pewnym stopniu, poznać najwyższą warstwę społeczną w nowopowstałym państwie. Wiemy, że byli to ludzie różnego pochodzenia (wskazują na to szczątkowe wyniki analiz DNA), odróżniający się kondycją fizyczną i nawykami żywieniowymi. Wysoki status musiał dotyczyć całych rodzin, bo oprócz kobiet i mężczyzn, w grobach chowano także dzieci. Wyposażenie odkrywane w pochówkach skłania niektórych badaczy do określenia profesji zmarłego (broń ma oznaczać wojownika, oporządzenie jeździeckie – jeźdźca, waga i odważniki – kupca). Pamiętajmy jednak, że zmarli nie chowali się sami, a odkrywane w grobach przedmioty, mogły należeć do żałobników i symbolizować np. ich profesję (co jest bardzo prawdopodobne np. w kontekście grobów dziecięcych ze znaleziskami broni!). Właśnie dlatego, mimo pokusy prostych odpowiedzi, które są bardziej nośne medialnie, łatwiejsze do zrozumienia i zapamiętania, zmuszeni jesteśmy zadowolić się ogólniejszym stwierdzeniem – w pochówkach tych chowano elity o lokalnym i obcym pochodzeniu, a ich profesja była zapewne zróżnicowana.

Zjawisko grobów komorowych z terenu ziem polskich jest niezwykle fascynujące, tym bardziej, że można spodziewać się kolejnych odkryć oraz reinterpretacji dotychczas przebadanych grobów. Wydaje się, że przynajmniej część z nich w najbliższych latach może zostać uznana za groby komorowe. Duże nadzieje pokładam również w kontynuacji analiz DNA. Myślę, że przyszłe badania odpowiedzą na więcej pytań o przeszłe elity.

Autor uprzejmie dziękuje dr. Leszkowi Gardele za przekazane uwagi dotyczące początków badań nad zjawiskiem grobów komorowych w Polsce oraz udostępnienie materiału ilustracyjnego.

redakcja: Natalia Stawarz

POLECAMY

Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite! Dowiedz się więcej!

Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite, a jego temat został wybrany przez naszych Patronów. Wesprzyj nas na Patronite i Ty też współdecyduj o naszych kolejnych tekstach! Dowiedz się więcej!

Bibliografia:

  • D. Błaszczyk, Między ziemią a niebem: wczesnośredniowieczne pochówki w grobach komorowych na ziemiach polskich w kontekście europejskim, [w:] D. Błaszczyk. D. Stępniewska (red.), Pochówki w grobach komorowych na ziemiach polskich w okresie wczesnego średniowiecza, Warszawa 2016, s. 34- 49.
  • A. Buko, Czy na cmentarzysku w Bodzi, gm. Lubanie, woj. kujawsko-pomorskie budowano groby komorowe?, [w]: D. Błaszczyk, D. Stępniewska (red.), Pochówki w grobach komorowych na ziemiach polskich w okresie wczesnego średniowiecza, Warszawa 2016, s. 8-61.
  • A. Drozd, A. Janowski, Wczesnośredniowieczne groby komorowe – sposoby eksploracji i dokumentacji, „Metody - źródła – dokumentacja. Funeralia Lednickie - spotkanie 11”, 2009, s. 371-380.
  • A. Drozd, A. Janowski, D. Poliński, Wczesnośredniowieczne groby komorowe na cmentarzysku w Pniu koło Bydgoszczy (badania 2005–2007), [w:] A. Janowski, K. Kowalski, S. Słowiński (red.) XVI Sesja Pomorzoznawcza , Szczecin 2009, s. 351-366.
  • L. Gardeła, Wczesnośredniowieczne groby komorowe – lustra czy miraże życia? Rozważania nad praktykami funeralnymi na ziemiach polskich, [w:] D. Błaszczyk, & D. Stępniewska (red.), Pochówki w grobach komorowych na ziemiach polskich w okresie wczesnego średniowiecza, Warszawa 2016, s. 154-175.
  • L. Gardeła, K. Kajkowski, Z. Ratajczyk, Ostrogi zoomorficzne z Ciepłego. Zachodniosłowiański model kosmosu?, „Pomorania Antiqua” t. 28, 2019, s. 65-152.
  • A. Janowski, „Jeżeli umrze ktoś znaczny z nich, kopią dlań grób podobny do obszernego domu...”. Kilka uwag o tzw. grobach komorowych na terenie Europy Środkowej i Wschodniej, [w:] S. Cygan, P.N. Kotowicz, M. Glinianowicz (red.) „In silvis, campis... et urbe”. Średniowieczny obrządek pogrzebowy na pograniczu polsko-ruskim, Rzeszów – Santok 2011, s. 385-402.
  • A. Janowski, Groby komorowe w Europie środkowo-wschodniej. Problemy wybrane, Szczecin 2015.
  • A. Janowski, Grób komorowy jaki jest każdy widzi ... inaczej. Kilka słów o definicji, [w]: D. Błaszczyk, D. Stępniewska (red.), Pochówki w grobach komorowych na ziemiach polskich w okresie wczesnego średniowiecza, Warszawa 2016, s.10-33.
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Jakub Jagodziński
Redaktor portalu Histmag.org. Doktor nauk humanistycznych w zakresie archeologii. Mediewista, etnolog i antropolog kultury. Pracownik Działu Naukowego Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu. Autor artykułów naukowych i monografii: „Goście, kupcy, osadnicy. Kontakty Słowian Zachodnich i Skandynawów w epoce wikingów”. Miłośnik podróżowania, odwiedził 40 państw na pięciu kontynentach.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone