Kresy króla Jana III Sobieskiego

opublikowano: 2019-11-21 14:00
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Ślady świetności Rzeczpospolitej widoczne są w wielu kresowych miastach i miasteczkach. Zapraszamy na wspólne zwiedzanie Kresów śladami Jana III Sobieskiego.
REKLAMA
Jan III Sobieski z orderem Ducha Świętego (obraz z pracowni Daniela Schulza)

Jan III Sobieski

Jan III Sobieski to postać legenda. Jeden z najbardziej znanych polskich królów. Jako ostatni zwycięski wódz przed upadkiem Rzeczpospolitej Obojga Narodów zyskał sławę bohatera narodowego. A jako obrońca chrześcijaństwa przed turecką nawałą zasłużył na szacunek całej Europy.

Został zapamiętany również jako jeden z najlepszych polskich epistolografów. Przez dwadzieścia lat, codziennie, bez względu na to czy przebywał w domu, czy na wyprawie wojennej, pisał listy do Marysieńki – swojej żony Marii Kazimiery de la Grange d’Arquien.

Olesko

Wyruszając na Kresy szlakiem rezydencji związanych z zacnym rodem Sobieskich herbu Janina, trzeba zacząć od niewielkiej miejscowości na skraju Małego Polesia, leżącej 70 km na wschód od Lwowa. Oleski zamek na kamiennym ostańcu, pośród równiny i bagnistych łąk, wzniósł Jan Daniłowicz, wojewoda ruski. Po śmierci jego syna Stanisława, jedna z trzech córek – Zofia Teofila odziedziczyła Żółkiew i wyszła za mąż za Jakuba Sobieskiego. Odwiedzała często swoje siostry, które wspólnie otrzymały w spadku Olesko, i podczas jednej z dłuższych wizyt właśnie tutaj urodziła Jana, późniejszego króla. Narodzinom mającym miejsce po południu 17 VIII 1629 roku miały towarzyszyć zadziwiające wydarzenia. Podczas porodu rozpętała się potężna burza, a zamek był atakowany przez tatarskie hordy. Gdy tylko odebrano niemowlę i po obmyciu położono na marmurowym stole, jego blat pękł na dwie części, jak gdyby został rażony piorunem. Świadkowie wydarzenia odebrali to jako boską przepowiednię szczególnych losów czekających nowonarodzone dziecko, które w przyszłości historia zapisała jako pogromcę muzułmanów. Legendarny stół po wielu perypetiach losowych trafił na dzikowski zamek w Tarnobrzegu, gdzie znajduje się w zbiorach muzeum.

Zamek w Olesku, aut. Lestat (Jan Mehlich) - Praca własna, CC BY-SA 3.0
Dziedziniec zamku w Olesku, aut. Tomasz Leśniowski, CC BY-SA 3.0

Złoczów

Tablica herbowa na bastionie zamku w Złoczowie, aut. Tomasz Leśniowski, CC BY-SA 3.0)

Rodowe posiadłości Sobieskich znajdowały się 25 km na południe od Oleska. Czasy władania dobrami złoczowskimi przez Sobieskich należą do najlepszych w historii rozwoju miasta. Wówczas to wzniesiono murowany zamek, świątynię, kościół i kolegium pijarskie oraz ufundowano klasztor dla bazylianów. Zbudowany przez ojca króla – Jakuba Sobieskiego – zamek jest jedną z lepiej zachowanych XVII wiecznych fortyfikacji bastionowych na terenach Rusi Czerwonej. Na otoczonym mokradłami wzniesieniu w widłach Złoczówki i Młynówki usypano z ziemi bastiony, których dolne partie wraz z wałami oszkarpowano ciosanym kamieniem. W narożach każdego bastionu wzniesiono sześcioboczną strażnicę ozdobioną kamienną tarczą z czterema herbami właściciela zamku i jego przodków: Janina, Gozdawa, Rawicz i Herburt. Fundatora budowli rozpoznać można po rozmieszczonych po bokach tarczy literach: J.S.K.K.S.K., oznaczających „Jakub Sobieski, krajczy koronny, starosta krasnostawski”. W centrum miasteczka w dobrym stanie przetrwał popijarski kościół ufundowany przez syna władcy – królewicza Jakuba.

REKLAMA

Ten tekst jest fragmentem książki „Kresy. Śladami wielkich Polaków” Tom 1: „Od Sobieskiego do Lema”:

Mirek i Magda Osip-Pokrywka
„Kresy. Śladami wielkich Polaków. Tom 1. Od Sobieskiego do Lema”
cena:
89,00 zł
Wydawca:
Jedność
Okładka:
twarda
Liczba stron:
424
Premiera:
listopad 2019
Format:
205 x 285 mm
ISBN:
9788381441155

Pomorzany

Wiele z posiadłości wokół Złoczowa należało w XVII wieku do rodziny Sobieskich. Na wyróżnienie zasługują dwie: Pomorzany i Podhorce. Pierwsza z nich leży na południe od Złoczowa, nad Złotą Lipą Pomorzańską. Nazwa miejscowości, która już w 1437 roku uzyskała prawa miejskie, wywodzi się prawdopodobnie od rozlewisk, jakie poczyniła w okolicy woda. Pomorzany były ulubioną przez Jana III Sobieskiego bazą wypadową na myśliwskie łowy w pobliskich lasach. Niestety, nie pozostał żaden ślad po wzniesionym przez króla letnim dworze myśliwskim. W złym stanie znajduje się popadający w coraz większą ruinę XVI wieczny zamek. O dawnej świetności budowli przypominają jedynie pozostałości renesansowych arkadowych krużganków w południowym skrzydle. W nieco lepszym stanie przetrwała bryła świątyni parafialnej Trójcy Świętej. Nie zachował się jednakże kościelny dzwon odlany w 1689 roku na polecenie króla z armat zdobytych na Turkach ani liturgiczne ornaty wykonane z osmańskich sztandarów.

Ruiny zamku w Pomorzanach, aut. Petro Vlasenko, CC BY-SA 3.0

Podhorce

Druga posiadłość – Podhorce – należała do królewskiego rodu od początku lat 80. XVII wieku, będąc siedzibą syna władcy, królewicza Jakuba. Tutejszy zespół pałacowy, nazywany często podolskim Wersalem, należy do najwyższej klasy zabytków architektury rezydencjonalnej na całym obszarze dawnych ziem wschodnich Rzeczpospolitej. Dworzanin Jana III Sobieskiego, francuski pamiętnikarz François Paulin Dalerac, tak pisał o tym miejscu: Zamek w Podhorcach, choć nieco szczupły, jest bez wątpienia najpiękniejszą budowlą w Polsce, a nawet w każdym innym kraju należałby do gmachów niezwykłych. […] Z pałacu zbudowanego na wysokiej górze rozpościera się widok na rozległą równinę i na pięć czy sześć tarasów, opatrzonych balustradami, które tworzą tyleż ogrodów, wznoszących się stopniami jeden nad drugim.

Ruiny zamku w Podhorcach, aut. Tomasz Leśniowski, CC BY-SA 3.0

Żółkiew

Po przeciwległej (północno zachodniej) stronie Lwowa znajdują się Żółkiew i Jaworów – dwie miejscowości o równie silnych związkach z Sobieskimi jak Olesko. Żółkiew odziedziczona po Daniłowiczach w 2. połowie XVII wieku stała się główną rezydencją Sobieskich. Gdy Jan Sobieski został jedynym właścicielem tych dóbr, nastał najbardziej pomyślny okres dla rozwoju miasta. Wówczas przebudowano zamek, czyniąc z niego iście królewską rezydencję. Odnowiono i wyposażono kolegiatę i kościół dominikanów, wspomagano budowę klasztoru bazylianów oraz nowej bożnicy. Dzięki mecenatowi Sobieskich w mieście powstały: szkoła pisania ikon, manufaktura fajansu i drukarnia hebrajska.

Dziedziniec zamku w Żółkwi, aut. Kugel, CC BY-SA 4.0

Ten tekst jest fragmentem książki „Kresy. Śladami wielkich Polaków” Tom 1: „Od Sobieskiego do Lema”:

Mirek i Magda Osip-Pokrywka
„Kresy. Śladami wielkich Polaków. Tom 1. Od Sobieskiego do Lema”
cena:
89,00 zł
Wydawca:
Jedność
Okładka:
twarda
Liczba stron:
424
Premiera:
listopad 2019
Format:
205 x 285 mm
ISBN:
9788381441155
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Mirek i Magda Osip-Pokrywka
Tworzą zespół dziennikarsko-fotograficzny. Podróżują po świecie i publikują materiały o ciekawych miejscach, krajach i kulturach w magazynach podróżniczych, pismach popularnonaukowych i periodykach krajoznawczych. Są autorami kilku przewodników turystycznych po krajach europejskich, a także leksykonów zabytków architektury kresowej.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone