Krugman: jak w polskim Sejmie!

opublikowano: 2010-02-09 00:50
wolna licencja
poleć artykuł:
_Zamiast powtórki zmierzchu i upadku Cesarstwa Rzymskiego, powtarzamy rozpad XVIII-wiecznej Polski_ - stwierdził amerykański noblista na łamach „The New York Times”. Skąd te tragiczne wnioski?
REKLAMA
Paul Krugman przyczynił się do popularyzacji historii Polski w USA. Szkoda, że tylko jako negatywny przykład...

Oburzenie Paula Krugmana, amerykańskiego ekonomisty, twórcy teorii tzw. Nowej Geografii Ekonomicznej i Nowej Teorii Handlu Międzynarodowego, laureata nagrody Nobla z 2008 r. wywołało działanie senatorów z Partii Republikańskiej. Senatorowie Christopher Bond oraz Richard Shelby wykorzystując normę proceduralną blokowali nominacje członków administracji rządowej w zamian za zatwierdzenie ważnych inwestycji w ich stanach.

Skąd takie możliwości? Powołując się na raport Congressional Research Service Krugman stwierdza, że tradycyjnie Senat obradował według zasady wzajemnego poszanowania, uprzejmość, wzajemności i pomocy, stając się izbą gentelmenów którzy szukali rozwiązań problemów razem. Dziś jednak walka polityczna jest tak spolaryzowana, że część senatorów łamie tę tradycję.

Krugman porównał sytuację amerykańską do Sejmu Polski szlacheckiej, w którym panowała zasada jednomyślności (liberum veto), co powodowało osłabienie władzy państwowej a w efekcie rozbiory. Swój artykuł ekonomista kończy przytaczając informację o pieśni Legionów Polskich we Włoszech, zaczynającej się słowami Jeszcze Polska nie zginęła. Well, America is not yet lost – puentuje - But the Senate is working on it (Cóż, Ameryka jeszcze nie zginęła, ale Senat nad tym pracuje).

Historia na eksport?

Warto dodać, że w kilku językach istnieje określenie Polski sejm (szwedzkie i norweskie Polsk riksdag, duńskie Polsk rigsdag, niemieckie Polnischer Reichstag) stanowiące synonim parlamentarnej anarchii czy też w szerszym znaczeniu – bezproduktywną dyskusję, chaos. Cóż, czy przyjedzie taki czas kiedy Europa i świat będzie kojarzyła nas również z prototypem demokracji, której symbolem jest np. XVI-wieczny ruch egzekucyjny?

Zobacz też:

Źródła:

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Tomasz Leszkowicz
Doktor historii, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Publicysta Histmag.org, redakcji merytorycznej portalu w l. 2006-2021, redaktor naczelny Histmag.org od grudnia 2014 roku do lipca 2017 roku. Specjalizuje się w historii dwudziestego wieku (ze szczególnym uwzględnieniem PRL), interesuje się także społeczno-polityczną historią wojska. Z uwagą śledzi zagadnienia związane z pamięcią i tzw. polityką historyczną (dawniej i dziś). Autor artykułów w czasopismach naukowych i popularnych. W czasie wolnym gra w gry z serii Europa Universalis, słucha starego rocka i ogląda seriale.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone