Marcello Simonetta – „Tajemnica Montefeltra. Medyceusze. Intrygi dworskie od spisku Pazzich do powstania Kaplicy Sykstyńskiej” – recenzja i ocena

opublikowano: 2020-10-27 14:02
wolna licencja
poleć artykuł:
Opowieść, którą czyta się jak wysmakowany thriller. Po jej lekturze wizyta w Kaplicy Sykstyńskiej stanie się jeszcze bardziej fascynująca.
REKLAMA

Marcello Simonetta – „Tajemnica Montefeltra. Medyceusze. Intrygi dworskie od spisku Pazzich do powstania Kaplicy Sykstyńskiej” – recenzja i ocena

Marcello Simonetta
„Tajemnica Montefeltra. Medyceusze. Intrygi dworskie od spisku Pazzich do powstania Kaplicy Sykstyńskiej”
nasza ocena:
9/10
cena:
44,90 zł
Wydawca:
Dom Wydawniczy Rebis
Tłumaczenie:
Alicja Bruś
Rok wydania:
2020
Okładka:
miękka
Liczba stron:
352
Seria:
Medyceusze
Premiera:
29.09.2020
Format:
150x225 mm
ISBN:
978-83-8188-123-4
EAN:
9788381881234

Książka Marcello Simonietty przy pierwszym kontakcie sprawia wrażenie typowej opowieści szafującej ograną sensacją. Przy natłoku podobnych opracowań z „tajemnicą”, „intrygami” i „spiskami” w tle, kolejny podobny tytuł raczej wzbudza nieufność i nuży, zamiast zaintrygować. Lepszy profil Federico da Montefeltra pędzla Piero della Franceski powstały u schyłku średniowiecza też był już niejednokrotnie eksploatowany, choć do tematyki pracy pasuje doskonale. Charakterystyczny portret słynnego władcy Urbino budził i wciąż budzi zaciekawienie, zaś okładka nie jest krzykliwa, a wydawca – Rebis – jest oficyną bez dwóch zdań godną zaufania, dzięki czemu pierwsze obawy można spokojnie rozwiać.

Marcello Simonietta, autor recenzowanej publikacji jest włoskim historykiem i popularyzatorem historii. Doktora w Yale, praca w charakterze wykładowcy historii Europy i teorii polityki na Uniwersytecie Paryskim to kolejne argumenty przemawiające za kredytem zaufania dla jego książki.

A teraz rzecz najważniejsza: zawartość. Autor przenosi czytelników na Półwysep Apeniński i zapoznaje z rodzinami Medyceuszy, Sforzów, Pazzich. Swoją politykę prowadzili nie tylko za pomocą dyplomacji, ale również przy użyciu wojsk, a nawet skrytobójców. W tle rozgrywał się nie mniej fascynujący konflikt między miastami włoskimi o prymat polityczny na Półwyspie Apenińskim. II połowa XV wieku ukazuje tak naprawdę jeszcze jeden aspekt rywalizacji, który w połączeniu z wymienionymi wyżej budzi niegasnące zainteresowanie – sztuka. Bezwzględni i potężni przedstawiciele przedsiębiorczych familii słynęli też z wysmakowanego gustu oraz hojności dla najwybitniejszych artystów swoich czasów. Wiedzieli oni, że sztuka może stać się orężem równie skutecznym, co najnowocześniejsze machiny wojenne. Ich mecenatowi zawdzięczamy rozkwit sztuki renesansowej. Początkowo obrotni kupcy i bankierzy, stawali się później wpływowymi władcami, książętami i papieżami.

Osią „Tajemnicy Montefeltra” jest słynny spisek Pazzich – nieudany zamach wymierzony w seniora Florencji – Wawrzyńca Wspaniałego. Jednym z inspiratorów spisku był papież Sykstus IV, a w grę wchodziły nie tylko wielkie pieniądze, ale także władza. Sam spisek zakończył się, jak wszyscy wiemy, cokolwiek mało szczęśliwie dla całej rodzinny Pazzich. Sykstusowi nie przyniosło to żadnych korzyści, a raczej szkody na reputacji jego oraz Kościoła. Skorzystali na tym inni gracze – Medyceusze. Nie o to jednak w książce chodzi, by wyjaśniać zawiłości całego konfliktu, ale by ukazać burzliwe losy elit u schyłku średniowiecza, gdy wielkimi krokami nadchodziła nowa epoka.

REKLAMA

Ten sam papież Sykstus IV zasłynął również jako budowniczy Kaplicy Sykstyńskiej. Nie zaniechał oczywiście walki o rozszerzenie wpływów swego rodu della Rovere. Wielu jego nepotów piastowało później wysokie stanowiska kościelne i świeckie, a jeden z nich, Giuliano della Rovere, u progu XVI wieku został papieżem, przybrawszy imię Juliusz II.

Lekturę niewątpliwie uprzyjemnia potoczysta narracja – autor nie podjął decyzji o udramatyzowaniu opowieści. Nie musiał. Historia potężnych włoskich rodów, które wzbudzały respekt całej ówczesnej Europy nie potrzebuje żadnych fabularyzatorskich chwytów. Simonietta znakomicie konstruuje opowieść łącząc ze sobą szereg wątków, dzięki czemu opowieść nie sprawia wrażenia rwanej i przypadkowej. Co ważne, nie przytłacza czytelnika mnogością nazwisk i zbędnych detali. I choć nie ma tu dialogów, czyta się go jak thriller polityczny z górnej półki.

Marcello Simonietta nie zamyka na szczęście całej historii spodziewanymi wnioskami, ale zapowiada kontynuację podróży do ojczyzny Dantego. Jego książka zadowoli zarówno tych czytelników, którzy lubują się w odkrywaniu krwawych spisków, jak i tych, którzy pragną zaznajomić się z pochodzeniem wielu kunsztownych arcydzieł malarstwa. Bo w XV-wiecznych Włoszech brutalność i wyrafinowana sztuka często chodziły w parze.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Marcello Simonietty „Tajemnica Montefeltra. Medyceusze. Intrygi dworskie od spisku Pazzich do powstania Kaplicy Sykstyńskiej” bezpośrednio pod tym linkiem, dzięki czemu w największym stopniu wesprzesz działalność wydawcy lub w wybranych księgarniach internetowych:

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Ewelina Piątkowska
Absolwentka historii i socjologii. Interesuje się historią społeczną krajów Europy Środkowej. Zaczytuje się w powieści realistycznej i uwielbia spacery ulicami krakowskiego Kazimierza.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone