Miasta-ogrody w Polsce: idea, historia, przykłady
Miasto idealne, 15-minutowe, wertykalne, koncentryczne.... w dziejach ludzkości pojawiały się różne pomysły i modele na stworzenie miasta stanowiącego odpowiedź na bolączki społeczeństwa. Jedną z nich jest idea miasta-ogrodu. Narodziła się pod koniec XIX wieku w Wielkiej Brytanii za sprawą londyńskiego urbanisty Ebenezera Howarda (1850-1928), który w 1898 roku opublikował przełomową książkę „Garden Cities of To-Morrow”. Jego koncepcja zakładała tworzenie niewielkich, samowystarczalnych osiedli łączących zalety miasta (dostęp do pracy, infrastruktury) i wsi (bliskość natury, niska gęstość zabudowy).
Jak wskazuje Dorota Malczewska-Pawelec, miała stanowić „alternatywę dla przeludnionych i chaotycznie rozrastających się w czasach industrializacji ośrodków miejskich”. Główne cechy miasta-ogrodu to: zielona przestrzeń – duży udział terenów zielonych, parków i ogrodów, niska zabudowa – dominacja domów jednorodzinnych i willi, samowystarczalność – obecność szkół, sklepów i zakładów pracy oraz harmonijna urbanistyka – planowy układ ulic i zieleńców.
Zgodnie z koncepcją Howarda miasto-ogród to jednostka urbanistyczna stworzona z osiedla satelitów łączących w sobie pozytywne strony miejskiego i wiejskiego trybu życia. Takie „miasto satelickie” miało być w pełni wystarczalne i zamieszkiwane przez około 30 tysięcy mieszkańców. Idea powstała w odpowiedzi na występujące w XIX-wiecznych miastach zanieczyszczenie powietrza, liczne choroby oraz powszechny brud i kiepskie warunki sanitarne. Pierwszą tego typu realizacją koncepcji Howarda był podlondyński Letchworth, zaprojektowany przez Raymond’a Unwin’a oraz Richard’a Barry’ego Parker’a. Osiedle to powstało w 1904 roku.
Miasta-ogrody w Polsce
W Polsce idea ta zyskała popularność na początku XX wieku, szczególnie w okresie międzywojennym, gdy odradzająca się Polska potrzebowała nowoczesnych rozwiązań urbanistycznych. Rozwój miast-ogrodów wiązał się z ekspansją wielkich miast (Warszawa, Łódź, Kraków) i potrzebą tworzenia zdrowych, podmiejskich osiedli, ruchami reformatorskimi promującymi higienę i zdrowe warunki życia, a także z rozwojem kolei, która umożliwiała dojazdy do pracy w mieście. W artykule zostaną przedstawione cztery przykłady: Giszowca, Podkowy Leśnej, Milanówka oraz Nowej Huty, reprezentujące koncepcję miasta-ogrodu, ale zdecydowanie się od siebie różniące. Należy jednak zaznaczyć, że nazwa oficjalnie odnosi się jedynie do Podkowy Leśnej i Milanówka.
Giszowiec – górnośląska osiedle robotnicze
Przykład realizacji wizji miasta ogrodu na Górnym Śląsku stanowi wybudowany w dolinie Boliny Giszowiec i nazwany tak na cześć Georga von Gieschego (1653-1716), jednego z pionierów górnośląskiego przemysłu górniczo-hutniczego. Jak zauważa Anna Czapiewska, wizja ta jest jedną z „najpiękniejszych utopii architektów i urbanistów”.
Badaczka wskazuje też, że jest „to zamysł architektury zespolonej ze środowiskiem, projekt futurystyczno-nostalgiczny. Futurystyczny, bo miasta ogrody miały ukształtować zupełnie nowe warunki funkcjonowania mieszkańców, a nostalgiczny, bo nawiązujący do archetypu związków człowieka z naturą”.
W domach znajdujących się na terenie osiedla wzniesionego w latach 1907–1910, zamieszkali górnicy zatrudnieni w kopalni „Giesche”. Zgodnie z planami miano tu wybudować domy dla 600 rodzin robotniczych, 17 rodzin urzędniczych, 11 nauczycielskich, a kolejnych 14 budynków planowano przeznaczyć dla osób zatrudnionych w sektorze usług. Inwestycję zrealizował koncern Georg von Giesches Erben a „ojcem-założycielem” był dyrektor wspomnianej spółki - Anton Uthemann, z kolei całość zaprojektowali słynni niemieccy architekci – kuzyni Georg i Emil Zillmannowie z Charlottenburga. W 1907 roku, kiedy przystąpiono do budowy osiedla posadzono na centralnym placu powstającego założenia urbanistycznego buk. W 2010 roku, w wyniku konkursu, który zorganizowano w szkołach działających na terenie Giszowca, nazwano Anton na cześć inicjatora inwestycji. W 1996 roku uznano go za pomnik przyrody.
Giszowiec słynął z bukowego i grądowego drzewostanu, bowiem osiedle zbudowano w środku Lasu Gieschego. W każdym robotniczym domu znajdowała się kuchnia, sień, pokój, komórka, strych, piwnica oraz kwiatowo-warzywny ogród. Ten ostatni odróżniał giszowskie włości od familoków znajdujących się w pozostałych rejonach górniczego Górnego Śląska. Obok domów znajdowały się chlewiki oraz piekarnioki (piece chlebowe; w literaturze przedmiotu można spotkać też nazwę piekaroki) w których wypiekano chleb. Obecnie jedne z ostatnich działających piekarnioków znajdują się w Rudzie Śląskiej. Przy piekarnioku wybudowanym przy ul. Wiktora Bujoczka 24 w dzielnicy Ruda miasto organizuje cykliczne imprezy m.in. „Muzyczny piknik przy piekaroku”. Obiekt ten wyremontowano w 2013 roku. Wiele piekaroków przebudowano i zaadaptowano na kapliczki. Mieszkańcy mogli korzystać też z magla oraz łaźni, a całe osiedle było zelektryfikowane. Posiadało bowiem własną elektrownię św. Jerzego wybudowaną przy szybie „Carmer” należącym do kopalni „Giesche”. Co więcej, mieszkańcy nie musieli troszczyć się o dojazd do zakładu pracy. Mieli bowiem zapewniony bezpłatny transport koleją wąskotorową, nazywaną „Balkanem”, kursującą co godzinę między Giszowcem a Wilhelminą[1]. Jej wagoniki czekały na kończących pracę górników przy szybie „Pułaski”. Dodatkowo, mieszkańcy mieli zapewnione rozrywki. W parku znajdowała się muszla koncertowa, a na Placu pod Lipami – gospoda, w której mieściła się zarówno kawiarnia, jak i sala teatralna oraz sale klubowe i pokoje gościnne. Nieco dalej ulokowano konsum, czyli sklep. Na terenie osiedla wybudowano też szkołę (Plac pod Lipami 5) oraz budynki administracji przeznaczone dla urzędników dworskich i urzędu stanu cywilnego.
Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite! Dowiedz się więcej!
Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite, a jego temat został wybrany przez naszych Patronów. Wesprzyj nas na Patronite i Ty też współdecyduj o naszych kolejnych tekstach! Dowiedz się więcej!
Lata wojenne okazały się łaskawe dla osiedla, które nie ucierpiało. Jego wyburzanie rozpoczęło się dopiero na przełomie lat 60. i 70. XX wieku, kiedy podjęto decyzję o budowie bloków z wielkiej płyty, które miały stanąć w miejscu zillmanowskich dwurodzinnych domów. Decyzję tę argumentowano, wskazując na czynniki ekonomiczne i szkody górnicze. Na blokowisku mieli zamieszkać pracownicy Kopalni Węgla Kamiennego „Staszic” (KWK „Staszic” miała zająć się eksploatacją dotąd niewykorzystywanego pola górniczego „Reserve”, które już w 1896 roku utworzył Franciszek Hubert von Tiele-Winckler. Jego część w została w 1899 roku kupiła spółka Georg von Giesches Erben), którą uruchomiono 10 lipca 1964 roku. W wyniku ingerencji w tkankę architektoniczną i wyburzenia domów powstało osiedle nazwane na cześć patrona wspomnianego zakładu górniczego.
Opisująca je szczegółowo Katarzyna Tobór-Osadnik (Osiedla patronackie i ich potencjał kulturalno-turystyczny w regionie Górnego Śląska ss. 179-187), wylicza, że składa się z 10-piętrowych bloków z tzw. „wielkiej płyty”. Pomimo protestów mieszkańców i ówczesnego wojewódzkiego konserwatora zabytków, najpierw wyburzono północno-zachodnią część osiedla, a następnie zachodnią i wschodnią. Dzieło zniszczenia zakończono na początku lat 80. Proces wyburzania osiedla uwieczniono na taśmie filmowej. To jeden z motywów filmu „Paciorki jednego różańca” Kazimierza Kutza. Obraz ten zresztą realizowano w 1979 roku, kiedy burzono domy. W konsekwencji tych działań z „miasta – ogrodu” ocalała jedynie 1/3 zabudowań, w tym budynki usytuowane przy Placu pod Lipami. Jak wyjaśnia Kamil Bulsa (Patronackie osiedla robotnicze…, s. 69-79) obecnie w zabytkowych budynkach, które zostały objęte opieką konserwatorską, działają różne instytucje i firmy, a wiele z nich nadal spełnia swoje pierwotne, mieszkalne funkcje. W gmachu dawnej gospody działa filia nr 2 Miejskiego Domu Kultury „Szopienice-Giszowiec”. Osiedle Giszowiec znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego.
Podkowa Leśna – podmiejska miejscowość wypoczynkowa
Przykładem miasta-ogrodu jest położona w województwie mazowieckim Podkowa Leśna. To majątek wydzielony w 1909 roku z dóbr brwinowskich, które składały się z czterech folwarków: Brwinowa, Marynina, Kępiny oraz Wilhelmowa. Nazwa tego ostatniego została po latach zmieniona właśnie na Podkowę Leśną. Majątek ten posiadał atrakcyjne pod względem komunikacyjnym położenie, bowiem nieopodal w 1845 roku wybudowano linię Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Co więcej, powstała w 1922 roku Spółka Akcyjna „Elektryczne Koleje Dojazdowe” przymierzała się do wybudowania podmiejskiej elektrycznej linii kolejowej Warszawa–Grodzisk–Żyrardów. Mając to na uwadze planowano stworzyć w okolicy podmiejską miejscowość letniskowo-mieszkaniową, a realizacją projektu miała zająć się założona w 1925 roku spółka „Miasto-Ogród Podkowa Leśna”. Rok później Okręgowy Urząd Ziemski w Warszawie wydał zgodę na parcelację trybem parcelacji letniskowej, dając zielone światło na realizację tej inwestycji, a sprzedaż ruszyła już pod koniec roku. Aby koncepcja mogła zostać wcielona w życie z terenu Podkowy Leśnej wydzielono 518 morgów pod powstające „miasto-ogród”, na których znajdowały się zarówno grunty orne, jak i pastwiska oraz lasy.
Całość podzielono na jedenaście mini dzielnic, które oznaczono literami od A do K, a te podzielono jeszcze na 1189 działek. W sercu osiedla utworzono przystanek podmiejskiej elektrycznej linii kolejowej. Utworzenie w tym miejscu linii kolejowej skutkowało podziałem obszaru na część północną i południową. Pomyślano też o parku, który powstał został nad stawem. Do czasu wybuchu II wojny światowej wybudowano 205 obiektów, w tym trzy pensjonaty, dom sportowy, place do gier oraz korty tenisowe i tor saneczkowy, a nawet kościół, który wybudowano w 1934 roku.
Przyjmuje się, że osiedle zaprojektowane przez Antoniego Jawornickiego powstało jako pierwsze polskie miasto-ogród. Charakteryzuje się niską zabudową willową, rozległymi lasami i parkami oraz kolejką WKD łącząca z Warszawą. Teren ten zyskał też podłączenie do sieci elektrycznej Elektrowni Okręgowej w Pruszkowie. Natomiast mieszkańcy założyli Towarzystwo Miłośników Miasta-Ogrodu Podkowa Leśna, które w marcu 1930 roku zostało zalegalizowane i wpisane do rejestru stowarzyszeń. Jednym z jego celów statutowych było „urządzenie wzorowego osiedla, utrzymanie go na wysokim poziomie pod względem administracyjno-gospodarczym, zdrowotnym i ogólnokulturalnym, oraz utrzymanie go w polskich i chrześcijańskich rękach”.
Milanówek - część podwarszawskiego trójmiasta ogrodów
Miejscowość ta, obok Brwinowa i Podkowy Leśnej, zaliczana jest do tzw. podwarszawskiego trójmiasta ogrodów. Jej nazwa dobrze znana jest miłośnikom poezji za sprawą Jarosława Marka Rymkiewicza, jednego z mieszkańców Milanówka, który wydał uhonorowany literacką NIKE tom poezji „Zachód słońca w Milanówku”.
Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite! Dowiedz się więcej!
Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite, a jego temat został wybrany przez naszych Patronów. Wesprzyj nas na Patronite i Ty też współdecyduj o naszych kolejnych tekstach! Dowiedz się więcej!
Pierwsze historyczne wzmianki dotyczące Milanówka pochodzą z XIV wieku. Na przestrzeni wieków wielokrotnie zmieniali się właściciele osady, a utworzenie w tym miejscu letniska to zasługa Michała Lasockiego, który nabył majątek w 1899 roku od swej matki. Dwa lata później dzięki jego staraniom udało się doprowadzić do letniska linię Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, a w 1908 roku założył Milanowskie Towarzystwo Letnicze i stanął na jego czele jako prezes.
Tworząc projekt przyszłego letniska, zdecydował się przekazać jedną z działek pod budowę kościoła. Patronować mu miała św. Jadwiga Śląska. Nie bez przyczyny, bowiem jej imienniczką była zmarła w dzieciństwie córka fundatora parceli. Budowa świątyni ruszyła w 1907 roku, a rok później powstała pierwsza szkoła powszechna im. ks. P. Skargi.
W dalszej kolejności Lasocki postanowił wybudować także ośrodek rekreacyjno-kulturalny „Rozrywka” oraz Teatr Letni. Działalność rozpoczęło też Milanowskie Towarzystwo Letnicze, a w 1911 roku - Ochotnicza Straż Ogniowa. Urząd pocztowy utworzono tu dopiero w 1924 roku, a rok później miejscowość zelektryfikowano, z kolei w 1928 roku - powstał posterunek Policji Państwowej. Natomiast linię Elektrycznej Kolei Dojazdowej biegnącej z Warszawy doprowadzono dopiero w 1936 roku. Niewątpliwie ważną datą był rok 1919, kiedy to powstała wyodrębniona administracyjnie Gmina Letnisko Milanówek.
Ważnym wydarzeniem na kartach dziejów Milanówka było powstanie w 1924 roku Centralnej Doświadczalnej Stacji Jedwabniczej. Została założona przez rodzeństwo Henryka i Stanisławę Witaczków.
Jak można było przeczytać w „Rolniku” z 1927 roku:
„W ubiegłym miesiącu odbył się pierwszy instruktorski kurs jedwabnictwa w Milanówku pod Warszawą urządzony staraniem Centralnej Doświadczalnej Jedwabniczej w Milanówku. Kurs ten trwał przez miesiąc czerwiec, miesiąc przeznaczony do hodowli jedwabników. Poza wykładami teoretycznymi pod kierownictwem dyrektora Stacji Doświadczalnej p. Henryka Witaczka i jego siostry p. St. Witaczkównej, kursiści zajmowali się sami całą hodowlą, zapoznając się jak najdokładniej ze wszystkimi warunkami wymaganymi przy hodowli jedwabników”.
W kursie wzięło udział 50 osób, a w tamtym czasie w Polsce działało aż 300 hodowli jedwabnictwa. Jak donosił redaktor „Rolnika”:
„Prosperują one doskonale. Warunki klimatyczne w naszym kraju w zupełności odpowiadają hodowli jedwabnictwa i drzew morwowych. Choroba, która w wieku XIX zagrażała rozwojowi jedwabnictwa w Europie, obecnie jest zupełni unieszkodliwiona przez system cyklowy produkcji jajeczek, zaprowadzony przez Pasteura”.
Nowa Huta w Krakowie
Nowa Huta to jedna z najpóźniejszych realizacji koncepcji miasta-ogrodu. Powstała jako osiedle mieszkaniowe dla pracowników mającego powstać w tym miejscu kombinatu metalurgicznego, czyli ówczesnej Huty im. Lenina, mającej status jednej z największych polskich hut. Miała być antytezą „reakcyjnego Krakowa” i symbolem nowego, socjalistycznego społeczeństwa, zorganizowanego, równego, zindustrializowanego. Budowa osiedla zaprojektowanego przez Tadeusza Ptaszyckiego ruszyła w 1949 roku. Początkowo Królewska Huta była niezależnym miastem, a w 1951 roku została administracyjnie włączona do Krakowa.
Zgodnie z jego założeniem, projekt ten miał połączyć harmonijnie cechy miasta idealnego i „miasta-ogrodu”, tworząc swoisty projekt społeczny. W mieście miało zamieszkiwać 100 tys. mieszkańców. W jego sercu znajduje się Plac Centralny, od którego promieniście rozchodzą się ulice, co miało wzmacniać poczucie harmonii i organizacji. Inspirację do budowy gmachów czerpano z architektury renesansu i baroku, a w latach 60. i 70. zaczęto stawiać na architekturę modernistyczną. Powstały wówczas osiedla „B”, „C”, „Hutnicze”, z coraz większym udziałem bloków z wielkiej płyty. Na terenie miasta powstały takie obiekty jak: kino „Światowid”, teatr Ludowy, kluby kultury, parki, sklepy, szkoły – wszystko na wyciągnięcie ręki.
Nowa Huta to unikatowy przykład ideologicznego miasta w Polsce, zrealizowanego z ogromnym rozmachem. W 2004 roku układ urbanistyczny wpisano do rejestru zabytków jako „dobro kultury i reprezentatywny przykład urbanistyki socrealizmu w Polsce”.
Współczesne pomysły na wizję Howarda
Przywołane przykłady stanowią realizację koncepcji dotyczącej miasta-ogrodu, jednakże różnią się pod wieloma względami - od odmiennych rozwiązań prawno-organizacyjnych, poprzez cel realizacji wizji Howarda, charakterystyczną architekturę, charakterem (Giszowiec – robotnicze osiedle mieszkaniowe, Podkowa Leśna – miejscowość rekreacyjno-letniskowa) aż po samych mieszkańców i ich profesje.
Obecnie koncepcja miasta-ogrodu inspiruje nowe projekty deweloperskie, np.: Osiedla „Eko Parki” – promujące zrównoważony rozwój czy miasta satelickie jak np. Miasteczko Wilanów w Warszawie. Miasta-ogrody w Polsce to nie tylko zabytki urbanistyki, ale też żywe przykłady harmonijnego połączenia natury i architektury. Choć wiele z nich straciło swój pierwotny charakter przez modernizację, ich idea wciąż wpływa na współczesne planowanie przestrzenne.
Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite! Dowiedz się więcej!
Ten artykuł powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Patronite, a jego temat został wybrany przez naszych Patronów. Wesprzyj nas na Patronite i Ty też współdecyduj o naszych kolejnych tekstach! Dowiedz się więcej!
Bibliografia:
- M. Bulsa, Patronackie osiedla robotnicze. Tom 1, Górny Śląsk, Łódź 2022, s. 69-79.
- A. Czapiewska, Interpretacje koncepcji miasta ogrodu Ebenezera Howarda [w:] Neuropsychiatria. Przegląd Kliniczny, Review of Clinical Neuropsychiatry VOL. 9 (NR 1)/2017: 24-28.
- H. Gerlich, Kopalnia „Wieczorek” (1828-2006), Katowice 2006, s. 20.
- M. Gnieciak, Mieszkanie robotnicze na terenie Górnego Śląska - przeszłość i teraźniejszość [w:] „Studia Etnologiczne i Antropologiczne” 10, Katowice 2010.
- E. Howard, Miasta-ogrody jutra, Warszawa 2015.
- D. Malczewska-Pawelec, Realizacje idei “miasta-ogrodu” w międzywojennej Polsce na przykładzie Podkowy Leśnej oraz Kolonii Letniej Żarki [w:] „Kwartalnik Historii Kultury Materialnej”, 2020, pp. 581–604.
- K. Tobór-Osadnik, Osiedla patronackie i ich potencjał kulturalno-turystyczny w regionie Górnego Śląska [w:] „Zeszyty Naukowe. Górnictwo”, Politechnika Śląska, Gliwice 2007, ss. 179-187.
Prasa:
- Rolnik, 1927, [R. 25], nr 28