Mirosław Maciorowski – „Powstańcy. Marzyciele i realiści. Historia na nowo opowiedziana” – recenzja i ocena
Mirosław Maciorowski – „Powstańcy. Marzyciele i realiści. Historia na nowo opowiedziana” – recenzja i ocena
Monumentalna praca pod redakcją Mirosława Maciorowskiego to wielogłosowe spojrzenie na polskie zrywy niepodległościowe – ich bohaterów oraz tych, którzy tracili wiarę w walkę. Uznani badacze prowadzą czytelnika przez kolejne pokolenia marzycieli i realistów, stawiając kluczowe pytania o cenę wolności i historyczne wybory.
„Powstańcy. Marzyciele i realiści” to obszerna, licząca ponad 1250 stron panorama polskiej drogi do niepodległości i suwerenności – od insurekcji kościuszkowskiej aż po przełom 1989 r. Książka, wydana z rozmachem przez Wydawnictwo Agora, nie jest ani klasycznym podręcznikiem, ani też syntezą jednego autora, lecz zbiorem ponad 30 rozmów przeprowadzonych przez dziennikarza „Gazety Wyborczej” z wybitnymi historykami, publicystami i badaczami dziejów najnowszych. Taka formuła, nawiązująca i kontynuująca treści przedstawione we „Władcach Polski. Historia na nowo opowiedziana” z 2018 r., jest kluczową zaletą publikacji.
Rozmówcy – m.in. Richard Butterwick, Andrzej Chwalba, Paweł Machcewicz, Adam Zamoyski, Marcin Zaremba, Andrzej Friszke, Andrzej Paczkowski i Adam Michnik – reprezentują różne szkoły myślenia i odmienne wrażliwości historyczne. Dzięki temu Czytelnik nie otrzymuje „oficjalnej” wersji dziejów, lecz mozaikę interpretacji, sporów i wątpliwości. Tytułowi „marzyciele i realiści” to nie tylko powstańcy z bronią w ręku, lecz także politycy, działacze społeczni i intelektualiści, ludzie z krwi i kości, którzy próbowali różnych dróg – czasem na drodze walki, czasem przez kompromis i ustępstwa.
Książka pokazuje, że polskie powstania nie były jedynie romantycznymi zrywami skazanymi na klęskę, ale elementem długiego procesu dojrzewania narodu do własnej państwowości. Obok mitów i heroizmu pojawia się tu chłodna analiza błędów, zaniechań oraz dramatycznych decyzji podejmowanych przez przywódców. Szczególnie interesujące i ważne są fragmenty poświęcone powstaniu listopadowemu i styczniowemu, w których wyraźnie widać rozdźwięk między entuzjazmem społecznym a polityczną nieudolnością elit. Swoje rozmowy mają również zwycięskie zrywy – wielkopolskie i śląskie. Maciorowski omawia także m.in. epokę napoleońską, generała Bema i Wiosnę Ludów oraz ugrupowanie Stańczyków.
Mocną stroną publikacji jest szerokie ujęcie tematu. Autorzy nie kończą opowieści na 1918 r., lecz w części III i IV książki prowadzą ją przez doświadczenie II wojny światowej, działalność Polskiego Państwa Podziemnego, podziemie antykomunistyczne, „polskie miesiące”, aż po „Solidarność” i Okrągły Stół. Dzięki temu Czytelnik może zauważyć ciągłość postaw i mentalności: od powstańczych tradycji XIX wieku po bunt robotników i inteligencji czasów PRL.
Mimo naukowego zaplecza rozmówców, publikacja napisana jest przystępnie i dynamicznie. Brak tu suchego wykładu – zamiast tego, podobnie jak we „Władcach Polski”, otrzymujemy żywe dialogi, anegdoty, odniesienia do losów konkretnych ludzi. Historia przestaje być zbiorem dat, a staje się godną filmu lub serialu opowieścią o emocjach, ambicjach, lękach i złudzeniach.
Badacze i komentatorzy nie unikają kwestii odpowiedzialności za narodowe klęski (m.in. rozmowy „Warszawa jak Masada” i „Diamenty na szaniec”), sporów ideowych (w tym Piłsudski kontra Dmowski), kontrowersyjnych postaci, takich choćby jak Aleksander Wielopolski, czy też moralnych dylematów związanych z przemocą lub wręcz terroryzmem. Padają pytania o sens kolejnych zrywów, o cenę płaconą przez społeczeństwo oraz o to, czy zawsze „warto było” walczyć. To sprawia, że książka skłania do refleksji także nad współczesnym rozumieniem patriotyzmu. Choć niektóre wątki mogą sprawiać wrażenie powtarzalnych, a nagromadzenie nazwisk i wydarzeń może przytłaczać, nie należy uznawać tego za wadę publikacji.
„Powstańcy. Marzyciele i realiści” to książka ważna i potrzebna. Nie tylko porządkuje wiedzę o najważniejszych momentach polskiej historii, lecz także uczy krytycznego myślenia o przeszłości. Pokazuje, że między romantycznym zrywem a politycznym realizmem zawsze istnieje napięcie i polaryzacja, które do dziś kształtują polską tożsamość. To lektura dla wszystkich, którzy chcą lepiej zrozumieć naszą historię – nie jako legendę, lecz jako skomplikowany proces pełen trudnych wyborów. Polecam szczególnej uwadze i zachęcam do lektury!
