„Najbardziej niebezpieczne miejsce w Europie”. Wszystko, co musisz wiedzieć o Przesmyku Suwalskim

opublikowano: 2025-09-11, 10:04
wszelkie prawa zastrzeżone
Przesmyk Suwalski to malowniczo położony rejon pogranicza Polski i Litwy. Jednak z punktu widzenia geopolityki, bezpieczeństwa NATO i strategii wojskowej jest to jedno z najbardziej zapalnych miejsc w Europie.
reklama
Geostrategiczna mapa Europy Środkowej. Na czerwono zaznaczone miejsca o znaczeniu strategicznym (fot. Popik).

Zobacz także:

Przesmyk Suwalski znajduje się na pograniczu państw, kultur i religii, ponieważ Suwalszczyzna to region wieloetniczny, zamieszkany przez Polaków, Litwinów, Białorusinów, Tatarów i Żydów. Po zakończeniu II wojny światowej, gdy granice Europy Środkowo-Wschodniej uległy radykalnym zmianom, rejon ten wszedł w skład Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Od momentu rozpadu ZSRR i przystąpienia Litwy, Łotwy i Estonii do NATO, Przesmyk Suwalski stał się najwęższym korytarzem, który z jednej strony łączy siły Sojuszu z regionem Bałtyku, a z drugiej oddziela Obwód Królewiecki od Rosji i Białorusi.

Czym jest Przesmyk Suwalski?

Przesmyk Suwalski, zwany też „korytarzem suwalskim”, to strategiczny pas terytorium o szerokości około 65 kilometrów, leżący na pograniczu północno-wschodniej Polski (okolice Suwałk, Sejn i Augustowa) oraz południowo-zachodniej Litwy. Łączy on terytorium państw bałtyckich z resztą krajów NATO. Po jednej stronie przesmyku znajduje się rosyjski obwód królewiecki, a po drugiej - Białoruś, silnie związana militarnie i politycznie z Moskwą. To newralgiczny punkt geopolitycznej mapy Europy.

Z powodu jego istnienia, Federacja Rosyjska jest bowiem pozbawiona bezpośredniego dostępu i komunikacji lądowej z Obwodem Kaliningradzkim, czyli obszarem niezwykle ważnym dla realizacji celów politycznych wobec państw bałtyckich i Polski, gdzie skoncentrowane są znaczne rosyjskie siły wojskowe - wskazuje Jan Kowalczewski.

Należy dodać, że obwód królewiecki to rosyjska eksklawa. Stanowił niegdyś północną część Prus Wschodnich, a do Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej został włączony po zakończeniu II wojny światowej. Niedługo później został jedną z najbardziej zmilitaryzowanych części Rosji, a do 1991 roku zamieszkanie tam przez cudzoziemców było niemożliwe. Jak wskazuje Jan Kowalczewski, w 1988 roku stacjonowały tam „4 dywizje (2 dywizje czołgów i 2 dywizje strzelców zmotoryzowanych), a także brygada WDW, pułki śmigłowców, eskadra lotnicza, brygady i pułki artylerii i inne jednostki”.

Przesmyk Suwalski posiada duże znaczenie strategiczne. W przypadku konfliktu militarnego między Rosją a NATO, to właśnie on mógłby stać się kluczowym celem ofensywy. Rosja, mając możliwość operowania zarówno z obwodu królewieckiego, jak i z terytorium Białorusi, mogłaby próbować odciąć państwa bałtyckie od lądowego wsparcia sojuszników, a także od posiłków i zaopatrzenia z Zachodu. W ten sposób Litwa, Łotwa i Estonia stałyby się wyizolowane od reszty NATO – i potencjalnie podatne na szybką rosyjską inwazję lub presję polityczno-wojskową. Stałyby się one „wyspą” otoczoną przez przeciwnika. Symulacje wojskowe pokazały, że Rosja byłaby w stanie zająć ten obszar w ciągu zaledwie kilku dni, jeśli nie zostanie on odpowiednio chroniony.

reklama

Rejon ten uznawany jest za „najbardziej niebezpieczne miejsce w Europie”. Miano to zyskał po 2014 roku, kiedy nastąpiła radykalna zmiana w relacjach na linii Moskwa - Zachód. Bywa porównywany do położonego pomiędzy dawną granicą RFN a NRD a Frankfurtem nad Menem przesmyku Fulda. Uznawano go za miejsce strategicznie ważne podczas zimnej wojny, bowiem to właśnie tamtędy mogłaby prowadzić trasa radzieckich czołgów nadciągających w kierunku Renu.

Przesmyk Suwalski - bastion wschodniej flanki NATO

W rejonie Przesmyku Suwalskiego rozlokowano siły międzynarodowe, w tym batalionową grupę bojową NATO w Orzyszu, w skład której wchodzą żołnierze z USA, Wielkiej Brytanii, Chorwacji i Rumunii.

Manewry „Zapad 2025”

O Przesmyku Suwalskim przypominamy nie bez przyczyny, bowiem w piątek 12 września rozpoczynają się wielkoskalowe manewry „Zapad” („Zachód”) prowadzone przez Rosję i Białoruś przy granicy z Polską. To działania odbywające się cyklicznie, które należą do jednych z największych rosyjsko-białoruskich manewrów militarnych. Pierwsze z nich miały miejsce w 1977 roku na terenie Polski, Czechosłowacji, NRD i ZSRR. Miały na celu pokazanie imperialistycznemu Zachodowi potęgi Układu Warszawskiego.

Tegoroczna demonstracja potencjału militarnego obu państw potrwa do 16 września. Wiadomo, że w tym roku jednym z etapów scenariusza będzie symulacja ataku na wspomniany Przesmyk Suwalski. Co więcej, prawdopodobnie w ramach manewrów prowadzone będą także ćwiczenia z wykorzystaniem taktycznej broni jądrowej i rosyjskich pocisków balistycznych średniego zasięgu Oresznik.

Jak zapowiedział premier Donald Tusk, w nocy z 11 na 12 września Polska całkowicie zamknie granicę z Białorusią. Ma to być działanie prewencyjne, a operacja prowadzona w tak newralgicznym miejscu, postrzegana jest jako element presji psychologicznej wobec Polski i jej sojuszników. Należy zaznaczyć, że już w środę 10 września doszło do bezprecedensowego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez drony, o czym pisaliśmy na łamach Histmaga.

Polska także prowadzi we wrześniu ćwiczenia „Żelazny Obrońca”. Weźmie w nich udział 34 tysięcy żołnierzy ze wszystkich rodzajów sił zbrojnych - zarówno polskich, jak i sojuszniczych.

Źródła:

Polecamy e-book Krzysztofa Rozwadowskiego pt. „Mit blitzkriegu w Polsce. Dlaczego wciąż utrwalamy niemiecką propagandę?”:

Krzysztof Rozwadowski
„Mit blitzkriegu w Polsce. Dlaczego wciąż utrwalamy niemiecką propagandę?”
cena:
16,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
155
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-82-2
reklama
Komentarze
o autorze
Mikołaj Szczerbiński
Absolwent historii specjalizujący się w dziejach XX wieku.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2025 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone