Bitwa pod Towton – najkrwawsze starcie w dziejach Anglii

opublikowano: 2011-03-29 01:39— aktualizowano: 3032-03-15 17:00
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
W niedzielę palmową, 29 marca 1461 r., pod Towton w hrabstwie Yorkshire doszło do najkrwawszej batalii stoczonej na angielskiej ziemi. Na polu bitwy stanęły naprzeciw siebie armie dwóch skłóconych ze sobą i walczących o sukcesję rodów: Lancasterów i Yorków.
REKLAMA

Bitwa pod Towton – zobacz też: Wielkanoc i początki chrześcijaństwa

Tego dnia Towton było świadkiem niebywałej rzezi angielskiego rycerstwa pogrążonego w wojnie domowej (1455–1485). Miejscowość ta miała strategiczne znaczenia, gdyż biegła przez nią tzw. „stara droga londyńska” łącząca miasto nad Tamizą z Yorkiem. Pod koniec marca 1461 r. do Yorku zmierzał właśnie Edward IV, świeżo upieczony król Anglii (wybrany na władcę 4 marca 1461 r.)

Przebieg bitwy

Po zwycięskiej bitwie pod Ferrybridge nad rzeką Aire (28 marca) wojska wierne Edwardowi pospieszyły dalej na północ, w kierunku Tadcaster. Drogę zagrodzili im sprzymierzeńcy Lancasterów dowodzeni przez Henryka Beauforta, księcia Sommerset. Nazajutrz (29 marca) między miejscowościami Towton i Saxton armie Białej i Czerwonej Róży stoczyły decydującą o przebiegu kampanii bitwę.

Wojska Lancasterów zajęły dogodną pozycję na pobliskich wzniesieniach, jednak przewaga, jaką dzięki temu osiągnęły, została zniwelowana przez warunki pogodowe. Silny wiatr oraz opady śniegu nie pozwalały łucznikom na skuteczne rażenie wroga na odległość. Bitwa rozpoczęła się od wypuszczenia gradu strzał przez obie zwaśnione ze sobą strony, a następnie rozgorzała długotrwała walka wręcz. Po wielogodzinnej zaciekłej walce szalę zwycięstwa przechylił na korzyść Yorków atak hufców dowodzonych przez księcia Norfolku, który zaskoczył przeciwnika swoim niespodziewanym pojawieniem się na polu bitwy. Pod wpływem natarcia prawe skrzydło Lancasterów zupełnie się załamało, pociągając za sobą resztę wojska, które rzuciło się do ucieczki. Ci, którzy nie zginęli od ciosów zadanych przez nieprzyjaciela, utonęli w rzece Cock, przez którą zamierzali się przeprawić.

Plan bitwy pod Towton (rys. Jappalang oraz Setreset , na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported)

Bitwa zakończyła się po dziesięciu godzinach krwawych walk. Klęska Lancasterów była całkowita. Zwycięstwo pod Towton umożliwiło armii wiernej Edwardowi IV dotarcie do Yorku, w którym pojawiła się ona już następnego dnia.

Kontrowersje

Dyskusyjna jest kwestia liczebności obu armii. Do niedawna przyjmowało się – niezależnie od przekazów angielskich kronik, w których mowa o wojskach rzędu nawet kilkuset tysięcy (sic!) – że w bitwie brało udział ok. 78 tys. zbrojnych: 42 tys. po stronie Lancasterów i 36 tys. po stronie Yorków. Według najnowszych szacunków w bitwie walczyło jednak ok. 45 tys. ludzi, z czego 25 tys. stanowiła armia wierna Lancasterom. Gdyby przyjąć wspomniane liczby za właściwe, wówczas wynosząca 28 tys. liczba poległych i zaginionych w bitwie stanowiłaby grubo ponad połowę stanu liczebnego obu armii. Świadczyłoby to o niebywałym okrucieństwie, jakiego dopuściły się pod Towton wojska Białej i Czerwonej Róży.

REKLAMA

Relacje źródłowe, w których mowa o niezwykłej brutalności rycerzy obu walczących stron potwierdzają dowody archeologiczne. W 1996 r. pod ratuszem w Towton odnaleziono zbiorowy grób 43 zbrojnych poległych w batalii. Mogiła miała zaledwie 0,5 m głębokości, z czego można wywnioskować, iż zabitych – bardzo prawdopodobne, że ze względu na wielką liczbę ofiar – chowano w pośpiechu. Wydobyte z grobu kości poddano badaniom, które wykazały, że pogrzebani ludzie byli dobrze zbudowani i stracili życie w gwałtownych okolicznościach. Na odkopanych czaszkach znaleziono wiele śladów po obrażeniach ciętych (od miecza) i miażdżących (zadanych bronią obuchową). Z uwagi na fakt, iż przed starciem zbrojnym obie strony uzgodniły, że nie będą brać jeńców, nie można wykluczyć, że wielu rannych oraz pozbawionych możliwości obrony rycerzy zostało dobitych. Często okaleczano ich w wyjątkowo okrutny sposób, poprzez ucinanie nosów i uszu.

Bitwa pod Towton. Obraz autorstwa Richarda Catona Woodville'a (1856–1927) (źródło: LIFE Photo Archive)

Historyków od lat nurtowało pytanie, w jaki sposób doszło do tak wielkiej masakry walczących wojsk. Ukształtowanie terenu na polu bitwy nie sprzyjało prowadzeniu otwartych działań zbrojnych. Od wschodu ograniczały je bagna, od zachodu strome zbocza i koryto rzeki Cock. Wiadomo, że w zgiełku bitewnym stłoczeni rycerze obsypani gradem strzał nie mieli pola manewru. Możliwe, że wielu z nich zostało stratowanych.

Użycie broni palnej

Dzięki wykopaliskom archeologicznym udało się ustalić, że podczas bitwy armia Lancasterów dysponowała bronią palną. To pierwszy udowodniony przykład jej zastosowania w historii Anglii.

Badanie wykrywaczem metalu w Yorkshire przyniosło zaskakujące efekty. Z ziemi udało się wydobyć pozostałości po ręcznej broni palnej o prymitywnej konstrukcji. Na miejscu batalii znaleziono ślady prochu strzelniczego, fragmenty żelaznych kul oraz luf mających ok. 20 mm średnicy.

Jednakże użycie broni palnej wcale nie musiało okazać się zabójcze w skutkach. Zdaniem Tima Sutherlanda, archeologa z Uniwersytetu w Yorku, Lancasterowie zdecydowali się na zastosowanie wspomnianej broni, aby zastraszyć nieprzyjaciela. Huk i chmura dymu mogły przestraszyć niejednego rycerza, a już na pewno jego konia.

W XV w., m.in. ze względu na brak przyrządów celowniczych oraz niską szybkostrzelność, skuteczność broni palnej była niewielka, a jej używanie na polach bitew wiązało się również z ryzykiem nieszczęśliwych wypadków, na które narażone były obsługujące ją osoby.

W odniesieniu do pobojowiska pod Towton bardzo istotny jest fakt, iż możemy tu obserwować schyłek używania łuków, które na polach bitew stopniowo zastępowała ręczna broń palna. Ta jednak nie była używana powszechnie jeszcze przez około trzydzieści następnych lat. Dlatego też wspomniane odkrycie [pozostałości broni palnej - W.K.] jest niewiarygodnie istotne i nadal nie możemy uwierzyć, że go dokonaliśmy – dodał Sutherland.

***

29 marca 1461 r. pod Towton stoczono najkrwawszą bitwę w dziejach Anglii. Trwająca około dziesięć godzin batalia zakończyła się rzezią ok. 28 tys. ludzi. Co ciekawe, liczba ludności ówczesnej Anglii wynosiła 2,8 mln. Wynika z tego, że straty poniesione w bitwie stanowiły 1% całej angielskiej populacji.

Polecamy e-book Marka Groszkowskiego „Batoh 1652 – Wiedeń 1683. Od kompromitacji do wiktorii”

Marek Groszkowski
„Batoh 1652 – Wiedeń 1683. Od kompromitacji do wiktorii”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
117
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-7-7

Bibliografia:

Redakcja: Roman Sidorski

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Waldemar Kowalski
Magister historii (specjalność – historia wojskowości) na Uniwersytecie Humanistyczno-Przyrodniczym Jana Kochanowskiego w Kielcach. Absolwent podyplomowego Studium Bezpieczeństwa Narodowego na Uniwersytecie Warszawskim. Były członek redakcji "Histmag.org". Główne zainteresowania: wojskowość, militaria, religie, filozofia, stosunki międzynarodowe.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone