Paweł Brykczyński – „Gotowi na przemoc. Mord, antysemityzm i demokracja w międzywojennej Polsce” – recenzja i ocena

opublikowano: 2018-03-29, 08:00
wolna licencja
Wybory pierwszego prezydenta w historii Rzeczypospolitej rozgrzały do czerwoności ówczesną scenę polityczną. Uginając się pod retoryką jednej z opcji kolejne partie po cichu wycofywały swoje poparcie dla Gabriela Narutowicza, a warszawskie ulice ogarniała przemoc.
reklama
Paweł Brykczyński
Gotowi na przemoc. Mord, antysemityzm i demokracja w międzywojennej Polsce
nasza ocena:
6/10
cena:
49,90 zł
Wydawca:
Krytyka Polityczna
Rok wydania:
2017
Okładka:
twarda
Liczba stron:
320
ISBN:
9788365853202

Paweł Brykczyński jest historykiem i politologiem, absolwentem Uniwersytetu w Toronto. Obecnie pracuje naukowo na Uniwersytecie Michigan. Za anglojęzyczną wersję recenzowanej pozycji, która ukazała się w 2016 r., otrzymał nagrodę The Kulczycki Book Prize in Polish Studies.

Zabójstwo pierwszego Prezydenta II RP i późniejszy proces Eligiusza Niewiadomskiego są jednymi z najbardziej dramatycznych wydarzeń w naszej historii. Napastliwa retoryka gazet związanych z Narodową Demokracją oraz jej koalicjantami, którzy w sierpniu 1922 r. powołali do życia Chrześcijański Związek Jedności Narodowej (potocznie zwany Chjeną) miała duży wpływ na kreowanie emocji w tamtym czasie. Zdołała przypiąć Gabrielowi Narutowiczowi łatkę „żydowskiego prezydenta”, a także rozbudzić gwałtowne nastroje części społeczeństwa. Spirala nienawiści spowodowała, że 16 grudnia 1922 r. w warszawskiej Zachęcie padły śmiertelne strzały. Brykczyński stara się przedstawić genezę, przebieg i skutki tamtych wydarzeń.

Recenzowana pozycja staje na stanowisku obrony tezy rzadko pojawiającej się w dyskursie historiograficznym. Według autora zabójstwo Narutowicza było sukcesem prowadzonej przez endecję wojny prasowej oraz zmarginalizowało mniejszości narodowe. Dodatkowo, po lekturze książki wydawać się może, że zjawisko antysemityzmu (nieomal wyssanego z mlekiem matki) było największym problemem społecznym ówczesnej Polski.

Być może to skromna objętość książki spowodowała brak szerszego spojrzenia i odniesienia na całej sytuacji politycznej w roku 1922. Rozważania Brykczyńskiego koncentrują się tylko na prasie i wydarzeniach rozgrywających się w Warszawie. Na próżno szukać w niej informacji o tym jak na kampanię antynarutowiczowską reagowano poza Warszawą, jak angażowali się w nią twórcy lokalnych organów partyjnych. Szkoda, np byłby to zapewne ciekawy i prawdziwie nowatorski element rozważań, szczególnie że w podtytule zasugerowano czytelnikowi analizę zjawiska w Polsce. Równie ciekawe byłoby ukazanie motywów bierności policji wobec eskalacji konfliktu na ulicach. Być może istnieją wspomnienia, archiwalia, które rzucają światło na tę sprawę, nie brak też materiału porównawczego, ale Brykczyński z niego nie skorzystał.

Autor nie wspomina również, że niestabilna i płynna sytuacja polityczna w 1922 r. dotyczyła większości krajów Europy. Ekstremizmy prawicowe i lewicowe przetaczały się przez cały kontynent. Obejmowały państwa istniejące od wieków, jak i kraje, które powróciły na mapę po I wojnie światowej. Dotyczyły też państw, które zaistniały w dziejach po raz pierwszy.

Sama Polska wciąż nie była pewna bezpieczeństwa swoich granic. Zakończyły się plebiscyty i odparto inwazję bolszewicką (w świadomości mieszkańców Warszawy te wydarzenia na pewno były wciąż żywe). Brykczyński niestety nie podejmuje się analizy dziedzictwa zaborów. Warto wspomnieć, że carska Rosja (w granicach której leżała Warszawa) była tą, która z inspirowanych pogromów uczyniła narzędzie polityczne. Tym samym wybuch polskiego antysemityzmu i etykiety „żydowskiego prezydenta” oderwany jest od wieloletniej tradycji kozła ofiarnego.

Gotowi na przemoc są książką niewątpliwie wartą przeczytania. Jednak trzeba podkreślić, że z pewnością nie jest to opracowanie idealne. Nie rości sobie pretensji do całościowej analizy zjawisko wykorzystania antysemityzmu i przemocy dla celów politycznych. Po lekturze książki Brykczyńskiego nie można pozbyć się wrażenia, że została ona napisana pod z góry założoną tezę.

reklama
Komentarze
o autorze
Daria Czarnecka
Socjolog i historyk, laureatka Konkursu im. Władysława Pobóg-Malinowskiego na Najlepszy Debiut Historyczny Roku 2012. Bibliofil nie nadający się już do leczenia. Z zamiłowaniem i pasją zajmująca się historią II wojny światowej i militariami, dodatkowo specjalistka od ludobójstwa (w teorii, nie w praktyce) i ścigania zbrodniarzy wojennych.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2024 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone