Piktyjskie pismo?
Replika kamienia piktyjskiego z Hilton of Cadboll w pierwotnym miejscu. Pozostałości oryginału znajdują się w Museum of Scotland (fot. Deacon of Pndapetzim , na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 2.5 Generic) Pracę na ten temat opublikowali ostatnio trzej brytyjscy naukowcy w Proceedings of the Royal Society A (zob. też informację na Discovery News). Poddali oni analizie symbole znajdujące się na kilkuset tzw. kamieniach piktyjskich pokrytych różnego rodzaju symbolami, wzorami i wizerunkami ludzi oraz zwierząt. Znaki te zbadano przy użyciu formuł matematycznych entropii Shannona pod kątem losowości ich występowania oraz kolejności, kierunku i innych cech, a następnie porównano z rozmaitymi językami i systemami pisma: egipskimi hieroglifami, chińskim, łaciną, staroangielskim, staronordyjskim, staroirlandzkim i starowalijskim.
Okazało się, że jest mało prawdopodobne, by piktyjskie symbole miały charakter „heraldyczny” lub by umieszczono je na kamieniach w sposób losowy, natomiast wykazują one cechy pisanego języka, nawet pomimo tego, że zachowane inskrypcje liczą zaledwie od jednego do trzech znaków. Szczupłość i fragmentaryczność zachowanego materiału sprawia jednak, że odczytanie nowo odkrytego pisma jest praktycznie rzecz biorąc niemożliwe. Jak powiedział Discovery prof. Paul Bouissac z Uniwersytetu w Toronto Musimy poczekać na odnalezienie piktyjskiego odpowiednika kamienia z Rosetty. To może nigdy nie nastąpić.
Zobacz też
Szkocja na fotografii:
