Policja i prokuratura wkroczyły na badany przez IPN cmentarz przy ul. Wałbrzyskiej

opublikowano: 2014-07-11 17:11
wolna licencja
poleć artykuł:
10 lipca ok. południa policja i prokuratura weszły na teren cmentarza przy ul. Wałbrzyskiej na warszawskim Służewcu. Zakłócono w ten sposób końcowy etap prac wykopaliskowych, prowadzonych tam przez badaczy z IPN. Oficjalnym powodem było wpłynięcie do prokuratury zawiadomienia o odkryciu nieznanych szczątków na terenie prowadzonych prac badawczych.
REKLAMA

Czytaj też: Prokuratura przerwała prace ekshumacyjne IPN na Cmentarzu Służewieckim – komentarz

Kwatery wojenne na cmentarzu na Służewie przy ul. Wałbrzyskiej w Warszawie (fot. Cezary Piwowarski, udostępniono na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa–na tych samych warunkach 3.0 niezlokalizowana)

Naukowcy z IPN od 30 czerwca prowadzą na cmentarzu ekspertyzy mające na celu określenie lokalizacji i wielkości obszaru, na którym w latach 1945-1948 dokonywano potajemnych pochówków ofiar terroru komunistycznego. Na stronie internetowej IPN opublikowano komunikat, w którym wyjaśniono, w jaki sposób prokuratura miała zainteresować się prowadzonymi przez badaczy pracami.

Zgodnie z treścią komunikatu, 2 lipca kierujący pracami na cmentarzu dr hab. Krzysztof Szwagrzyk pisemnie powiadomił o odkrytych szczątkach ludzkich zastępcę Prezesa IPN, Agnieszkę Rudzińską, która następnie przekazała informację dyrektorowi Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Jako że Komisja uznała, iż obecnie brak jest wystarczających przesłanek do podjęcia czynności przez pion śledczy IPN, o odnalezieniu szczątków ludzkich poinformowano prokuraturę powszechną.

Zobacz też:

W komunikacie Prokuratury Okręgowej w Warszawie wyjaśniono, na jakiej podstawie prokuratura wszczęła śledztwo. Stwierdzono, że z treści zawiadomienia wynikało, iż w toku prac archeologicznych nie ustalono tożsamości ofiar ani też nie określono czasu i okoliczności ich zgonu, co zgodnie z obowiązującymi przepisami skutkuje uznaniem, iż organem właściwym do prowadzenia sprawy jest jednostka organizacyjna prokuratury powszechnej (...). Wobec powyższego wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci czterech nieustalonych osób. Do godzin wieczornych 10 lipca policja na zlecenie Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów zabezpieczyła odkryte szczątki, które zostały przewiezione do zakładu medycyny sądowej.

Krzysztof Szwagrzyk stwierdza, że wszystkie szczątki ofiar zostały przebadane, pobrano DNA i sporządzono dokumentację fotograficzną. Tym samym nie wydaje się, by zakłócenie prac badawczych przez policję i prokuraturę miało wpłynąć negatywnie na identyfikację ofiar. Szwagrzyk przypuszcza, że na terenie służewieckiego cmentarza znajdować się mogą pochowane ciała „Żołnierzy Wyklętych”, choć do momentu potwierdzenia przez badania genetyczne, ich tożsamość pozostaje nieznana.

Źródła: ipn.gov.pl, warszawa.po.gov.pl, gosc.pl, tvnwarszawa.tvn24.pl

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Bartłomiej Michalczyk
Absolwent studiów historycznych i politologicznych na Uniwersytecie Warszawskim. Specjalizuje się w historii XX wieku. Producent komputerowego atlasu historycznego i autor bloga poświęconego historii najnowszej Histar.pl.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone