Profesor Adam Strzembosz nie żyje. To legenda polskiego wymiaru sprawiedliwości
Zobacz także:
Adam Strzembosz był prawnikiem i sędzią, a zarazem jedną z kluczowych postaci transformacji ustrojowej w obszarze wymiaru sprawiedliwości. W latach 1990–1998 był Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego, a z urzędu także przewodniczącym Trybunału Stanu i pierwszym przewodniczącym Krajowej Rady Sądownictwa. Był też wiceministrem sprawiedliwości w latach 1989-1990. W debacie publicznej zapisał się jako orędownik niezależności sędziowskiej i rzetelnej samorządności środowiska prawniczego.
Urodzony w Warszawie, dorastał w realiach wojny i powojennej przebudowy państwa. Studiował prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim, a następnie na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie ukończył studia magisterskie z zakresu prawa międzynarodowego, a następnie obronił doktorat. Z kolei habilitację w 1979 roku zrobił w Polskiej Akademii Nauk. W późniejszym czasie naukowo związał się z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Wykładał też w Akademii Polonijnej w Częstochowie.
Swoją karierę zawodową rozpoczął od pracy w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie. Później pracował w wymiarze sprawiedliwości i administracji, ale pozostawał poza strukturami partyjnymi, co w praktyce oznaczało wolniejszą, ostrożną ścieżkę kariery i środowiskową reputację człowieka niezależnego.
W latach 80. Strzembosz współpracował z kręgami prawniczej opozycji oraz ekspertami „Solidarności”. Jawnie krytykował władze PRL jeżeli chodzi o sprawy społeczno-polityczne. Uczestniczył w przygotowaniach do przemian ustrojowych, a następnie objął funkcję wiceministra sprawiedliwości w rządzie Tadeusza Mazowieckiego (1989–1990). W tym okresie współtworzył ramy prawne odpolitycznienia sądów i prokuratury, przygotowując grunt pod głębsze reformy.
W 1990 roku został powołany na Pierwszego Prezesa SN, a funkcję tę pełnił przez dwie pełne kadencje. Miało to miejsce w kluczowym momencie kształtowania się instytucji III RP.
Po zakończeniu kadencji w SN pozostał publicznym autorytetem. Zabierał głos, gdy niezależność sądów i prokuratury stawała się przedmiotem sporów. Między innymi ostrzegał przed zmianami naruszającymi trójpodział władzy, upominał się o konstytucyjne gwarancje kadencji sędziów i organów sądowych, a także o kulturę praworządnej debaty. Publikował wspomnienia i wywiady-rzeki, w których dokumentował swoją filozofię wymiaru sprawiedliwości: silne, apolityczne sądy, transparentna odpowiedzialność dyscyplinarna, edukacja prawna społeczeństwa.
Profesor Strzembosz był postacią o niekwestionowanym autorytecie, symbolem etosu sędziowskiego i wzorem uczciwości. Jego służba wymiarowi sprawiedliwości, zwłaszcza w kluczowym okresie transformacji ustrojowej Polski, położyła fundamenty pod niezależne sądownictwo w demokratycznym państwie. Jego dziedzictwo, oparte na głębokiej wiedzy, odwadze cywilnej i wierności zasadom, pozostanie inspiracją dla kolejnych pokoleń prawników i obywateli - podkreślił Waldemar Żurek, Minister Sprawiedliwości w komunikacie opublikowanym na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości.
Adam Strzembosz należał do pokolenia prawników, którzy po 1989 roku wprowadzali w Polsce model sądownictwa niezależnego od rządu i parlamentu w sferze orzeczniczej, otwartego na kontrolę konstytucyjną, opartego na etyce sędziowskiej oraz samorządzie. Zawsze podkreślał, że autorytet sądu wynika nie tylko z przepisów, lecz z codziennej praktyki: jakości orzeczeń, ich uzasadnień, przewidywalności i uczciwości postępowania.
Profesor zmarł 10 października 2025 roku w wieku 95 lat. O jego śmieci poinformowała Okręgowa Izba Radców Prawnych, pisząc:
Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Profesora Adama Strzembosza – wybitnego prawnika, sędziego i pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego w latach 1990–1998, odznaczonego Orderem Orła Białego. Profesor Strzembosz był autorytetem prawniczym, symbolem niezależności sądów i wierności zasadom państwa prawa. Dla wielu z nas był wzorem odwagi, prawości i służby publicznej. Jako sędzia, naukowiec i obywatel pozostawił po sobie dziedzictwo, które zobowiązuje do troski o ideały, którym poświęcił życie.