Świat wikingów oczami Hollywood

opublikowano: 2022-09-30 07:02
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
O wczesnośredniowiecznej Skandynawii i nowym serialu dokumentalnym National Geographic – „Czas wikingów” rozmawiamy z jego producentką Anna O'Malley.
REKLAMA
„Czas wikingów” – serial zadebiutuje 2 października o godz. 22:00 w National Geographic (fot. materiały promocyjne)

Jakub Jagodziński: Epoka wikingów jest wyjątkowo popularna we współczesnej kinematografii. Przed produkcją serialu dokumentalnego „Czas wikingów” pracowała pani przy innych ekranizacjach wczesnośredniowiecznej Skandynawii. Domyślam się, że nie był to przypadek. Co przyciąga pani uwagę w świecie wikingów?

Anna O'Malley: Od zawsze interesowałam się historią. Jestem Irlandką, a wikingowie mieli ogromny wpływ na historię Dublina i innych irlandzkich miast. Już jako dziecko słuchałam fascynujących historii na temat wikingów: o tym, że najeżdżali nasze tereny, atakowali, brali jeńców, ale zostawili po sobie także miasta. Kultura przedstawia ich pejoratywnie – jako łupieżców i gwałcicieli – co bez wątpienia też jest prawdą. Jednak ja chciałam zgłębić temat, dowiedzieć się tego, kim tak naprawdę byli, jakie były ich przekonania, dlaczego najeżdżali konkretne miejsca i dlaczego akurat tam się osiedlali. Zrobienie serialu na ten temat było prawdziwym wyzwaniem.

JJ: Jaki dokładnie był zakres pani obowiązków przy produkcji serialu „Czas wikingów”?

AOM: Jeśli chodzi o „Czas wikingów”, byłam osobą która wpadła na pomysł produkcji, razem z drugim producentem wykonawczym, Davidem Sharpem. Najpierw spędziliśmy wiele miesięcy na robieniu badań, szukaniu informacji, czytaniu książek, poznawaniu specjalistów i autorów, którzy specjalizują się w poszczególnych aspektach epoki wikingów. W końcu udało nam się przeprowadzić wywiady i opracować koncepcję tego, jak przedstawić rekonstrukcję.

„Czas wikingów” (fot. materiały promocyjne)

JJ: Widać, że to długi i angażujący proces. Wikingowie są powszechnie znani jako brutalni i bezwzględni rabusie morscy. Nowa produkcja National Geographic „Czas wikingów” pokazuje również inne oblicze ich życia. Co było dla pani największym zaskoczeniem?

AOM: Po pierwsze ekspansja, czyli to jak daleko wikingowie zaszli w swoich podbojach. Po drugie to, jak funkcjonowało ich społeczeństwo: prowadzili handel i potrafili dopasować się do różnych ludów niczym kameleony. Mogli wejść na teren danej społeczności i powiedzieć: „Jesteście chrześcijanami, ale jakoś sobie poradzimy – my mamy swoich bogów, wy macie swoich”. Myślę, że ta integracja to coś, co fascynuje mnie najbardziej. Byli to niezwykle inteligentni ludzie. Statki, które budowali, były najbardziej zaawansowanymi jednostkami, jakie wtedy istniały, pozwalały im na przemierzanie mórz i oceanów. Poziom ich umiejętności strategicznych determinował sukces w kolejnych latach, kiedy przeszli z wypraw grabieżczych do organizacji struktur państwowych. Myślę, że to najbardziej fascynująca część tej historii. Zależało nam na tym, aby połączyć początek z końcem – w pięciu odcinkach pokazać, kim byli w roku 793, a kim na koniec XI wieku. Dla mnie interesującym było również to, że wikingowie wcale prędko nie zniknęli. Najlepszym tego przykładem był Wilhelm Zdobywca – książę Normandii o skandynawskich korzeniach, który został królem Anglii.

REKLAMA

JJ: Wiele osób zwraca uwagę na to jak historia przedstawiona w serialach odnosi się do rzeczywistości historycznej. Chciałbym zapytać jakie jest pani podejście – czy trudno jest znaleźć równowagę między stworzeniem „dobrego show”, a trzymaniem się faktów?

AOM: Oczywiście, że tak. Dla mnie to było niezwykle trudne. Przy produkcji każdego serialu przykłada się dużą wagę do tego, żeby był poprawny historycznie, a jednocześnie opowiadał ciekawą historię. Dla nas ważnym było pokazanie widzom różnych aspektów takich jak: sagi, sztuka, poezja, życie mnichów czy archeologia. Interpretację pozostawiamy widzom, mówiąc: „To jest historia. Stwórz z niej to, co chcesz przy pomocy materiału, które zgromadziliśmy”.

JJ: Rozumiem. Serial “Czas wikingów” w ciekawy sposób przedstawia obraz kobiet z epoki wikingów, tłumacząc ich pozycję społeczną i zajęcia. Muszę przyznać, że to zupełnie inna perspektywa niż ta, którą znamy z seriali „Wikingowie” czy „Wikingowie: Walhalla”. Który obraz pani preferuje: naukowy, choć może nieco nudny, czy ten mniej wierny rzeczywistości, ale bardziej spektakularny?

AOM: Myślę, że nasz serial obrazuje dobrze to, co pokazały w ostatnich latach badania – że kobiety epoki wikingów były ważną częścią społeczeństwa. Brały udział w wojnach, uczestniczyły w handlu. Dla mnie próba odnalezienia prawdy na ten temat jest niezwykle fascynująca. Sądzę, że zgromadzone materiały i odkryte DNA, pokazują nam, że kobiety naprawdę nie były wyłącznie uzupełnieniem życia mężczyzn.

„Czas wikingów” (fot. materiały promocyjne)

JJ: Proszę powiedzieć w jaki sposób praca nad produkcją serialu fabularnego i serialu dokumentalnego o wikingach różnią się od siebie?

AOM: Różni się przede wszystkim sposób, w jaki opowiedziana jest historia. Także pod względem produkcji to całkiem odmienne metody pracy na planie. Podczas przygotowania serialu, musisz naprawdę zrozumieć daną postać, chcesz wiedzieć czym się kierowała, jakie są jej dzieje. Ostatecznie głównym celem obu typów seriali jest jednak przedstawienie historii.

JJ: Jakie są pani najbliższe plany filmowe? Czy są wśród nich produkcje na temat wikingów?

AOM: Jesteśmy w trakcie kilku produkcji dokumentalnych. Pracuję też nad „Queen Charlotte”, który jest prequelem serialu „Bridgertonowie”, a zatem pozostaję wśród produkcji historycznych, ponieważ kocham je najbardziej.

Polecamy e-book Michała Beczka – „Wikingowie na Rusi”

Michał Beczek
„Wikingowie na Rusi”
cena:
14,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
135
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-37-2
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Jakub Jagodziński
Redaktor portalu Histmag.org. Doktor nauk humanistycznych w zakresie archeologii. Mediewista, etnolog i antropolog kultury. Pracownik Działu Naukowego Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu. Autor artykułów naukowych i monografii: „Goście, kupcy, osadnicy. Kontakty Słowian Zachodnich i Skandynawów w epoce wikingów”. Miłośnik podróżowania, odwiedził 40 państw na pięciu kontynentach.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone