Światło w ciemności. Uroczystość ku czci Władysława Suleckiego

opublikowano: 2018-12-06 06:00
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
13 grudnia, o godzinie 12.00 w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego Muzeum w Gliwicach zaprasza do uczczenia Władysława Suleckiego, człowieka niezłomnie walczącego z komunistycznym zniewoleniem. Na terenie dawnej Kopalni Węgla Kamiennego „Gliwice”, pod tablicą upamiętniającą Władysława Suleckiego zostaną złożone kwiaty i zapalone znicze. Zapraszamy, ul. Bojkowska 37 Centrum Edukacji i Biznesu „Nowe Gliwice”.
REKLAMA

Po uroczystości organizatorzy zapraszają grupy szkolne na wykład poświęcony Władysławowi Suleckiemu. Wykład przeznaczony jest dla uczniów szkół podstawowych kl. 6-8 oraz ponadpodstawowych. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc, prosimy o zapisy grup pod numerem: 783 560 006. Muzeum w Gliwicach dziękuje Górnośląskiej Agencji Przedsiębiorczości i Rozwoju sp. z o.o. za udostępnienie przestrzeni do zrealizowania wykładu.

Obelisk upamiętniający Władysława Suleckiego stojący na terenie dawnej kopalni „Gliwice”, w której pracował jako górnik, został odsłonięty w październiku 2014 roku. Powstał z inicjatywy Henryka Wujca, bardzo zasłużonego dla kraju działacza opozycyjnego, doradcy prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, i Zygmunta Frankiewicza, prezydenta Gliwic. Nad projektem oraz wykonaniem obelisku czuwało Muzeum w Gliwicach. Ale sam pomnik nie wystarczy, bez żywej pamięci. Jej podtrzymywanie i zaszczepianie o człowieku niezłomnym, jakim był Sulecki jest nie tylko naszą obywatelską powinnością, ale i przywilejem. W najnowszej historii Gliwic nie ma bowiem nikogo, kto bardziej niż Władysław Sulecki zasługiwałby na to, by 13 grudnia oddać mu cześć. Wspominając rocznicę wprowadzenia stanu wojennego nie chcemy upamiętniać nastania czasu ciemności, ale tych, którzy wtedy odważyli się nieść światło podejmując trudne, bezkompromisowe wybory, nie godzili się na zło, mieli odwagę żyć w prawdzie. 13 grudnia to przecież nie dzień Jaruzelskiego, który zhańbił mundur żołnierza polskiego, ale dzień świętej Łucji, która przynosi światło, dzień tych, którzy się nie poddali. Dlatego mam nadzieję, że od tego roku 13 grudnia stanie się w naszym mieście dniem, w którym co roku będziemy przypominać o Władysławie Suleckim, człowieku, który ocalił dla nas to co najważniejsze w czasach pogardy, ludzką godność – mówi dyrektor Muzeum w Gliwicach, Grzegorz Krawczyk.

Będą Wam obiecywać różne korzyści, lepszą robotę, premie czy dni wolne w zamian za podjęcie nędznej roli psa gończego, żebyście donosili i wydawali swoich kolegów. Musicie mieć siłę, by móc wtedy powiedzieć NIE, by zachować ludzką godność. Największe pieniądze i bogactwa nie są warte utraty czci ludzkiej.

Fragment pożegnalnego Listu otwartego do górników Śląska

autorstwa Władysława Suleckiego opublikowanego w 30. numerze

wydawanego w podziemiu pisma „Robotnik” w 1979 r.

WŁADYSŁAW SULECKI – Ur. 17 I 1931 r. w Dobrzejewicach k. Lipna, zm. 16 XII 2004 r. w Hagen w Niemczech. W czasie II wojny światowej uczestniczył w ruchu oporu na Mazowszu. Na początku lat 50. przeniósł się na Górny Śląsk. W latach 1955–1956 służył jako funkcjonariusz MO w Łabędach, zwolniony dyscyplinarnie za rzekome przywłaszczenia depozytów aresztantów. Podjął pracę jako górnik w KWK Zabrze-Wschód, następnie w KWK Gliwice. 24 VI 1960 r. brał udział w demonstracji ulicznej w obronie krzyża przy kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gliwicach. W późniejszym okresie kilkakrotnie próbował nawiązać kontakt z RWE oraz środowiskami polskiej emigracji politycznej na Zachodzie. W 1976 r. jako osoba niepewna politycznie został powołany na specjalne „ćwiczenia wojskowe”, odbywające się przed podwyżką cen w czerwcu. Po powstaniu KOR został jego współpracownikiem, kolportował niezależne pisma i wydawnictwa. 4 maja 1977 r. został pobity do nieprzytomności i wywleczony przez funkcjonariuszy z mieszkania. W 1977 r. został członkiem komitetu redakcyjnego „Robotnika”, jego nazwisko i adres zamieszczano w stopce redakcyjnej od drugiego numeru. W lutym 1978 r. z inicjatywy Kazimierza Świtonia wraz z Romanem Kściuczkiem, Tadeuszem Kickim i Ignacym Pinesem założył Komitet Pracowniczy WZZ. Wielokrotnie zatrzymywany, szykanowany w pracy, po długotrwałych i wielostronnych naciskach ze strony bezpieki 4 marca 1979 r. wyemigrował wraz z rodziną do RFN.

Więcej informacji na stronie Muzeum w Gliwicach !

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Mat. pras.
Ten news powstał w oparciu o informację prasową lub inne materiały poddane opracowaniu redakcyjnemu.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone