Tam, gdzie modlili się Mieszko i Dobrawa

opublikowano: 2009-08-10 00:21
wolna licencja
poleć artykuł:
Kolejny sezon wykopalisk prowadzonych na poznańskim Ostrowie Tumskim przez prof. Hannę Kóčkę-Krenz przyniósł arcyciekawe odkrycie. Udało się odnaleźć fundamenty tzw. kaplicy Dobrawy – prawdopodobnie pierwszego kościoła w państwie Piastów.
REKLAMA

Zobacz też: Chrzest Polski i początki państwa polskiego

Wykopaliska na poznańskim Ostrowie Tumskim prowadzone są pod kierunkiem prof. Hanny Kóčki-Krenz od 10 lat i przynoszą wspaniałe odkrycia. W 2000 roku udało się odnaleźć wczesnopiastowskie palatium i od tego czasu przypuszczano, że w pobliżu powinny znajdować się również pozostałości po przedromańskiej kaplicy, którą ufundować miałaby ok. 965 roku Dobrawa, przybyła z Czech żona Mieszka I. We wrześniu ubiegłego roku hipoteza ta zyskała potwierdzenie dzięki odkopaniu dziesięciometrowej ściany wykonanej tą samą techniką co palatium. Pozwoliło to oszacować wysokość kaplicy na 10-12 metrów, ale jej dokładne położenie pozostawało nieznane. Aż do ubiegłego tygodnia.

Poznański Ostrów Tumski. Na pierwszym planie kościół NMP, w tle Bazylika archikatedralna Św. Apostołów Piotra i Pawła (fot. Radomil , na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Na tych samych warunkach 3.0)

Tuż obok piętnastowiecznego kościoła Najświętszej Marii Panny (to pod nim znajduje się większość palatium, w jego pobliżu też odnaleziono ścianę kaplicy) odkopano fragmenty fundamentów i ścian świątyni, której zachodni skraj leżał nieopodal wejścia do palatium, a wschodni zwieńczony był apsydą.

Jest to jednym słowem kaplica z fundacji księżnej Dobrawy, która przychodząc na nasze ziemie do pogańskiego księcia musiała mieć stworzoną przestrzeń liturgiczną. Mamy do czynienia z reliktami fundamentu ołtarzowego, z początkiem zarysu apsydy tej budowli. – powiedziała prof. Kóčka-Krenz Radiu Merkury.

Całość znaleziska ma 2,2 m szerokości i 4,5–6 m długości, ale trudno na razie powiedzieć, czy są to pozostałości jedynie nawy bocznej, czy też całej już świątyni. Powinno się to wyjaśnić jeszcze tego lata.

Ostrów Tumski w 1927 roku (widok z południa). Widać, jak bardzo zmieniła się poznańska katedra w wyniku wojennych zniszczeń oraz odbudowy i regotyzacji z lat 1948-1956 (fot. R.S. Ulatowski)

Poznański Ostrów Tumski z pewnością kryje więcej tajemnic. Badania georadarowe wykazały, że pod kościołem NMP znajdują się pozostałości jeszcze jednej budowli, być może wcześniejszej świątyni romańskiej z XI wieku. Prof. Kóčka-Krenz spekuluje również, że przy odnalezionej kaplicy może znajdować się aneks grobowy, w którym spoczywać mogłaby sama Dobrawa. Równie dobrze jednak żona Mieszka może być pochowana w katedrze, tak jak sam książę.

Archeolodzy mają już zgodę władz kościelnych na kontynuację badań wewnątrz kościoła NMP, ale dopiero w tym tygodniu zostanie wykonana ekspertyza, która określi, jak głęboko i blisko ścian świątyni można kopać, by nie uszkodzić budowli.

Źródło: gazeta.pl (1, 2), Radio Merkury.

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Roman Sidorski
Historyk, redaktor, popularyzator historii. Absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Przez wiele lat związany z „Histmagiem” jako jego współzałożyciel i członek redakcji. Jest współautorem książki „Źródła nienawiści. Konflikty etniczne w krajach postkomunistycznych” (2009). Współpracował jako redaktor i recenzent z oficynami takimi jak Bellona, Replika, Wydawnictwo Poznańskie oraz Wydawnictwo Znak. Poza „Histmagiem”, publikował między innymi w „Uważam Rze Historia”.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone