Wiesław Zdziabek - „Polacy na frontach II Wojny światowej u boku sojuszników” – recenzja i ocena

opublikowano: 2011-02-14 21:40
wolna licencja
poleć artykuł:
Coraz częściej polscy uczniowie szukają informacji poza ofertą szkoły, sięgając do różnego rodzaju ściąg i poradników. Jedni czynią to z chęci poszerzenia swej wiedzy, inni chcąc uciec od nudnych, w ich mniemaniu, podręczników. Omawiana praca skierowana jest przede wszystkim do pierwszej grupy.
REKLAMA
Wiesław Zdziabek
„Polacy na frontach II Wojny światowej u boku sojuszników”
cena:
24,00 zł
Wydawca:
Wydawnictwo eMPi²
Okładka:
miękka
Liczba stron:
140
ISBN:
978-83-86421-94-7

„Polacy na frontach…” to niewielka książka, niejako wprost skrojona na miarę młodszego czytelnika. Liczy zaledwie 140 stron, całość urozmaicono zaś 30 fotografiami, przedstawiającymi najważniejsze postaci, sprzęt oraz rekonstruktorów ubranych w mundury z epoki. W publikacji znajduje się również kilka użytecznych tabel i map. Książka, będąca częścią serii „Biblioteczki historycznej eMPi²” została podzielono na sześć rozdziałów poświęconych Wojsku Polskiemu we Francji i Wielkiej Brytanii, a także formowaniu armii Andersa i Berlinga oraz I Korpusowi Polskiemu, nieco bardziej ogólnie również lotnictwu i marynarce wojennej.

Sprostanie zadaniu zawarcia w niewielkim poradniku wszystkich informacji dotyczących udziału polskich żołnierzy w walkach na frontach II wojny światowej byłoby niemożliwe, stąd zrozumiała wydaje się ostra selekcja, jaką przeprowadził tu Zdziabek. Ograniczył się do najważniejszych umów, bitew i wydarzeń, wykazując ponadto znaczną troskę o niezamieszczenie w swej pracy ani jednego zbędnego słowa. Jeśli wziąć pod uwagę napływające zewsząd informacje o wzrastającej wśród dzieci i młodzieży niechęci do książek, strategię tą można uznać za w pełni uprawnioną. Podejście to bywa tu jednak zwodnicze, autor gdzieniegdzie niepotrzebnie oszczędza frazy, nie wymieniając np. pełnych nazw większości polskich dywizjonów lotniczych utworzonych w Wielkiej Brytanii.

Wyraźnym uchybieniem pracy jest przeoczenie kilku detali niezauważalnych dla przeciętnego ucznia, jednak łatwych do wychwycenia dla historyka. Zdziabek dołączył tu, niestety, do szeregu autorów, dobrze orientujących się w historii działań politycznych i militarnych, popełniających jednak irytujące błędy w terminologii związanej z wojskowością. Zamiast o myśliwcu z napędem rakietowym Me-163, czy też dwusilnikowym odrzutowcu Me-262, w książce możemy przeczytać o myśliwcu odrzutowym „Me-363”, natomiast działo przeciwpancerne 45mm Zdziabek nazywa po prostu „armatką”; co więcej 1. Dywizja Pancerna dowodzona przez generała Maczka bywa określana skrótem ”1 DP”, oznaczającym przecież dywizję piechoty. Autor dokonuje także dość nietrafionego porównania pomiędzy skutecznością tzw. „Cyrku Skalskiego” (Polish Fighting Teram – Polski Zespół Myśliwski), a innymi brytyjskimi dywizjonami myśliwskimi. Jak powszechnie wiadomo, jednostka ta powstała poprzez wybór najlepszych polskich pilotów myśliwskich z całych Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii, więc zestawianie jej z przeciętnym dywizjonem, formowanym przecież w zupełnie inny sposób, jest zupełnie nie na miejscu. Kolejne nieścisłości pojawiają się również w opisach broni strzeleckiej, jednak są to na tyle nieistotne dla szkolnego czytelnika detale, że można je w ostateczności zaakceptować.

„Polacy na frontach…” to zwarty i zwięzły poradnik dla uczniów gimnazjów i liceów szukających książki, mogącej pomóc im w usystematyzowaniu wiedzy na temat II wojny światowej. Nie jest on pozbawiony pewnych usterek, nie sygnalizuje też wszystkich ważnych zagadnień, jednak w pracy mającej być swego rodzaju wprowadzeniem do epoki, tego rodzaju zawężenie opisywanego materiału wydaje się być zrozumiałe.

Korekta: Wioleta Mierzejewska

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Łukasz Męczykowski
Doktor nauk humanistycznych, specjalizacja historia najnowsza powszechna. Absolwent Instytutu Historii Uniwersytetu Gdańskiego. Miłośnik narzędzi do rozbijania czołgów i brytyjskiej Home Guard. Z zawodu i powołania dręczyciel młodzieży szkolnej na różnych poziomach edukacji. Obecnie poszukuje śladów Polaków służących w Home Guard.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone