Zabytki Ochrydy. Relacja z odczytu Mihailo Popovica

opublikowano: 2009-05-06 21:18
wolna licencja
poleć artykuł:
Studia bizantynistyczne w naszym kraju nie cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem; na szczęście nawet w głębokiej _Sclavonii_ wśród _pagani_ można trafić na interesujące wykłady czy spotkania poświęcone tej tematyce. Jedno z nich miało miejsce w poniedziałek w Instytucie Historii UJ. Na zaproszenie prof. Salamona i dr. Stachury na ulicę Gołębią zawitał dr Mihailo Popovic z Austriackiej Akademii Nauk. Przyjechał opowiedzieć o rezultatach swoich badań terenowych w mieście Ochryda w północnej Macedonii i podzielić się fotografiami tamtejszych zabytków (bądź ich rekonstrukcji) z czasów Cesarstwa Bizantyńskiego.
REKLAMA

Doktor Popovic (zobacz więcej informacji na jego temat w zapowiedzi spotkania) jest uczestnikiem programu Tabula Imperii Byzantini, mającego na celu podjęcie badań nad geografią historyczną ziem Cesarstwa: skatalogowaniem oraz zabezpieczeniem – przy współpracy z lokalnymi historykami i władzami – zabytków bizantyńskich oraz określeniem nazw geograficznych istotnych dla badaczy. Rejonem, którym zajmuje się Popovic jest północna Macedonia. Jesienią ubiegłego roku badał miasto Ochrydę, leżące nad jeziorem o tej samej nazwie.

Od lewej: dr Popovic, autor referatu, i wygłaszający kilka słów wprowadzenia dr Stachura, organizator spotkania.

Odczyt podzielony był na dwie części – historyczny wstęp oraz prezentację zabytków i ich fotografii. Miasto nabrało znaczenia dopiero po podboju rzymskim, dzięki dogodnemu położeniu (na Via Egnatia, łączącej Bizancjum z portem w Dyrrachium, umożliwiającym kontakt z Italią), aby w Cesarstwie Wschodnim stać się stolicą prowincji (Nowy Epir – Νεα Επιρος). Miasto jest też znane jako miejsce działalności misyjnej św. Klemensa, ucznia św. Cyryla. Pełniło także istotną rolę w religijnej polityce cesarzy – jako biskupstwo było przeciwwagą dla kościoła serbskiego, co szczególnie wykorzystywał cesarz Michał VIII, dążący do odbudowy Imperium nadwątlonego wydarzeniami IV krucjaty.

W drugiej części swojego odczytu dr Popovic pokrótce przedstawił zachowane bądź rekonstruowane zabytki starego miasta Ochrydy: mury wraz z trzema bramami, kościoły przyszpitalne – co ciekawe osobne dla mężczyzn i dla kobiet – kościół św. Zofii, św. Jana, meczet sułtana Mehmeda, zbudowany na ruinach klasztoru, z którego misje prowadził święty Klemens, wreszcie ruiny teatru antycznego oraz cytadelę z późnego średniowiecza, pieczołowicie odbudowaną w latach 90-tych XX wieku. Niestety nie zachowały się wszystkie z 365 kościołów, jakie według legendy miało posiadać miasto – tak aby w każdy dzień roku móc odprawiać Mszę świętą w innym kościele...

Najciekawszą częścią spotkania była prezentacja zdjęć zabytków Ochrydy...

Istotnym elementem pokazu było porównanie stanu budynków z lat 70-tych i 80-tych z tym współczesnym. Zastanawia pieczołowitość rekonstrukcji podjętych głównie w latach dziewięćdziesiątych, czasach, gdy Bałkany trawiła ciężka wojna. Jak słusznie zauważono w dyskusji, wielorakie role pełnią te zabytki w życiu mieszkańców – od funkcji religijnych, przez stricte pragmatyczne (np. jako sale zebrań okolicznościowych czy koncertowe) po wyrażanie dumy mieszkańców z bogatej historii przodków. Nie sposób także odmówić im uroku, choć niestety rekonstrukcje oraz renowacje często odbywały się według inwencji artystów i historyków, a nie rzetelnych źródeł.

...wśród których największe wrażenie robią: kościół św. Zofii...
... oraz uroczy kościółek św. Jana położony na małym półwyspie, na skraju miasta.

Dobrze, że w mieście uniwersyteckim jest możliwość – przynajmniej raz na jakiś czas – wziąć udział w takich okolicznościowych odczytach. Szkoda, że ani Zakład Bizantynistyki ani Katedra Historii Starożytnej UJ nie rozpieszczają Krakowian takimi odczytami, a referenta trzeba było zapraszać z zagranicy. Być może uruchomienie – ślimaczące się od lat kilku – Katedry Bizantynistyki i Nowogrecystyki w ramach Instytutu Filologii Klasycznej coś w tej sprawie zmieni. Z drugiej strony miłośnicy Bałkanów i Bizancjum nie pokazali, że jest masowe zainteresowanie tą tematyką wśród mieszkańców Krakowa – audytorium podczas odczytu składało się z niecałych... 10 osób, z czego połowę stanowili pracownicy Alma Mater. Być może winne temu były niefortunna pora (poniedziałkowe popołudnie) oraz brak większej liczby plakatów, ale fakt jest wymowny. Chociaż, jak powiadają starożytni, tres collegium faciunt...

Zredagował: Kamil Janicki

Zobacz też

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Bartłomiej Czajka
Absolwent filozofii (licencjat w ramach MISH UJ, magisterium na Uniwersytecie w Barcelonie), naukowo zajmuje się logiką i filozofią języka. Interesuje się historią starożytną i średniowieczną, szczególnie światem greckim w okresie klasycznym i hellenistycznym oraz językami klasycznymi. Z Histmagiem współpracuje od 2003 r. Członek Stowarzyszenia Naukowego Collegium Invisibile. W wolnych chwilach chętnie grywa w szachy i brydża.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone