Kły morsów bodźcem do kolonizacji Grenlandii

opublikowano: 2015-09-15 13:20
wolna licencja
poleć artykuł:
Najnowsze badania sugerują, że przyczyną osiedlania się Wikingów w Grenlandii, były przede wszystkim polowania na morsy, a nie głód ziemi uprawnej. Według tezy Thomasa McGovern’a, archeozoologa i specjalisty od wikińskiej ekspansji, kolonizację napędzała chęć nasycenia europejskiego rynku towarami luksusowymi, w tym futrami, skórami i kłami wspomnianych ssaków.
REKLAMA

Zobacz też: Wikingowie i ich podboje

Kiedy Eryk Rudy, założyciel pierwszej grenlandzkiej kolonii, został wygnany z Islandii, rozpoczął swoją wędrówkę na mityczny zachód. Około 985 roku osiedlił się na nowo odkrytym lądzie i z zamysłem, że poprzez obietnicę żyznej ziemi uda mu się ściągnąć w tamte rejony swoich rodaków, nazwał go „Zielonym Lądem”. Choć Eryk mylił się co do faktycznych warunków tam panujących, to wiele wskazuje na to, że Wikingowie znaleźli inną motywację do odległych wypraw ku Zatoce Disko.

Co skusiło Skandynawów do osiedlenia się na Zielonej Wyspie? Na zdjęciu: jezioro Tasersuaq (fot. Chmee2/Valtameri, opublikowano na licencji Creative Commons Attribution 3.0 Unported).

Po arabskiej inwazji na Afrykę Północną zapasy kości słoniowej stanowczo się skurczyły, dlatego we wczesnym średniowieczu to kły morsów stały się cennym i powszechnym zamiennikiem. Poza tym skóry tych zwierząt używano do robienia lin, a tłuszczu jako paliwa do lamp. Datowanie odnalezionych w Skandynawii, Wielkiej Brytanii i innych zakątkach Europy obiektów wykonanych z kości morsów, pokrywa się ze wzmożoną aktywnością Wikingów na Grenlandii, a co za tym idzie, świadczy o monopolu osadników na handel tym towarem. W takim wypadku rozwój rolnictwa w koloniach wiązałby się z umożliwieniem przeżycia myśliwym, którzy spędzali na polowaniu od 15 do 27 dni, nie byłby zaś celem samym w sobie.

Natomiast transformacja europejskiej ekonomii z systemu opartego o towary luksusowe na sprzedaż wełny i ryb w ilościach hurtowych stałaby się powodem, przez który wikingowie opuścili „zieloną krainę”. W końcu bez głównego źródła dochodu i braku alternatyw trwanie na Grenlandii nie miało sensu.

Źródło: newhistorian.com

Redakcja: Tomasz Leszkowicz

Polecamy e-book Michała Beczka – „Wikingowie na Rusi”

Michał Beczek
„Wikingowie na Rusi”
cena:
14,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
135
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-37-2
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Wanesa Rerutko
Studentka Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Uzyskała licencjat w zakresie specjalności amerykanistycznej.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone