Roksolana. Świat u stóp kobiety
Wypada zacząć od samego początku, czyli od daty narodzin oraz pochodzenia sułtanki. Obie kwestie są ciężkie do ustalenia. Z pewnością trafiła do osmańskiego haremu przed rokiem 1520, gdyż już w następnym urodziła władcy pierwszego syna. Brakuje wiarygodnych zapisek informujących nas, co działo się z przyszłą żoną sułtana przed tą datą. Dlatego rozmawiając o wcześniejszym życiu Hürrem pozostajemy tylko w sferze spekulacji.
Roksolana: Niewolnica z Rusi
Wielu badaczy za datę porwania Roksolany uważa rok 1509, gdyż doszło wtedy do dużego najazdu tatarskiego. Między innymi w okolice Rohatynia, z którego miała podobno pochodzić. Świadectwa z innych napaści wspominają o porywaniu nawet kilkuletnich dziewczynek. Trafiały one do specjalnych szkół, w których uczono etykiety dworskiej, tańca, gry na instrumentach, „ars amandi”, oraz wszystkich innych umiejętności, którymi przyszła służąca mogła zadowolić swojego pana. Jeśli tak właśnie stało się z Roksolaną, to możemy szacować datę jej narodzin na okres pomiędzy 1500, a 1505 rokiem. Za wspomnianym nieco wyżej pochodzeniem sułtanki przemawia kilka argumentów. Przede wszystkim samo określenie „Roksolana” nie jest imieniem, a przydomkiem, który nadali jej weneccy posłowie. Znaczyło to dosłownie „Rusinka”. Weneckie relacje z epoki były zgodne i wszystkie przypisywały Hürrem ruskie pochodzenie. Wiemy, że jej syn miał jasne włosy, co wskazuje na słowiańskie korzenie.
Najpewniejszą przesłankę daje nam jednak sam sułtan Sulejman. Jak mówi prof. Dariusz Kołodziejczuk z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, w jednym ze swoich wierszy władca nazywa sułtankę „różą Kipczaku”. Kipczak to stepy, znajdujące się na północ od Morza Czarnego. W omawianych przez nas czasach zamieszkiwali je Tatarzy i Rusini. Gdyby jednak Roksolana była Tatarką, to jako muzułmanka nie trafiłaby do haremu. Można więc z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że wybranka sułtana pochodziła z Rusi. Niemniej jednak XIX-wieczny polski historyk, Szymon Askenazy, wskazywał, że zarówno Włosi jak i Francuzi próbowali czynić z niej swoją rodaczkę. Powstała nawet we Francji operetka, która miała uwiarygadniać francuskie pochodzenie wybranki sułtana.
Przeczytaj także:
- „Wspaniałe stulecie” – fenomen orientalnego kopciuszka
- Sulejman Wspaniały - wojownik o gołębim sercu?;0
Roksolana: Sułtanka o polskich korzeniach?
Podnosi się też często kwestię rzekomej polskiej narodowości sułtanki. Istotnie, jeśli pochodziła ze stepów Kipczaku, to najprawdopodobniej była poddaną króla polskiego, gdyż w XVI wieku więcej było najazdów na Rzeczpospolitą, niż na Moskwę. Określić ją jednak jako Polkę było by już pewnym nadużyciem. Nie znamy prawdziwego imienia sułtanki. Wykreowane określenie „Roksolana” nie pojawiło się nawet nigdy w korespondencji kochanków. Imię Churrem, lub Hürrem (w wersji tureckiej) oznacza tyle, co rozpromieniona, kwitnąca, roześmiana. Niewolnica z Rusi otrzymała je zgodnie z szeroko przyjętym zwyczajem nadawania nowych, poetycko brzmiących imion dziewczynom, które przybyły do haremu. XVIII i XIX - wieczni twórcy próbowali dociekać jej prawdziwej tożsamości i kreować ją na Aleksandrę Lisowską, która miała być córką prawosławnego duchownego. Problem w tym, że nie ma żadnych źródeł, dotyczących życia Roksolany z przed czasów haremu, a Lisowski to nieprawdopodobne nazwisko dla XVI–wiecznego popa z Rusi.
Ulubienica sułtana
Ciężko też stwierdzić, w jaki sposób Hürrem trafiła do Sulejmana. Powtarza się informacja, że została ona zakupiona i podarowana sułtanowi, gdy ten wstępował na tron w 1520 roku. Prezent miał ofiarować wielki wezyr Ibrahim. Wydaje się to być prawdopodobny przebieg wypadków. Weneccy posłowie pisali, że Sulejman, który początkowo chętnie sypiał z różnymi niewolnicami z haremu, szybko przywiązał się do Roksolany. Opisywali ją jako młodą, nieładną, choć pełną wdzięku, niedużą, ponad to miłą, skromną i bardzo dobrze znającą naturę sułtana. Nie wiadomo, w jaki sposób udało się jej w bardzo krótkim czasie całkowicie opanować serce i umysł władcy. Niektórzy z Turków posądzali ją nawet o czary, w których miała jej dopomagać żydówka z Hiszpanii, zwana Trongillą.
Na pewno nie brakowało naszej bohaterce odwagi. Znana jest historia, gdy Hürrem została dotkliwie podrapana przez jedną z sułtańskich żon, Mahidevran. Młoda niewolnica postawiła wszystko na jedną kartę, ryzykując gniewem władcy (a więc i swoim życiem) i regularnie odmawiała mu wizyt, tłumacząc że obrażałaby go swoim wyglądem. Wybieg opłacił się, gdyż Sulejman zainteresował się sprawą, obejrzał poranioną dziewczynę, a gdy zażądał wyjaśnień od zazdrosnej żony ta oznajmiła mu, że nie czuje się niczemu winna. Padyszach rozzłościł się, odesłał niepokorną małżonkę, a jego uczucie do Hürrem jeszcze się wzmogło. Branki z Rusi nie były w czasach osmańskich rzadkością. Dlatego gdy dwie kolejne dziewczyny, przywiezione z wypraw łupieżczych w tamte rejony, pojawiły się w pałacu, Roksolana padła na ziemię i zaniosła się płaczem. Zmiękczyła tym serce sułtana do tego stopnia, że ten kazał odesłać branki. Przyszła sułtanka umiała skutecznie eliminować konkurencję.
Polecamy e-book Sebastiana Adamkiewicza „Zrozumieć Polskę szlachecką”
Książkę można też kupić jako audiobook, w tej samej cenie. Przejdź do możliwości zakupu audiobooka!
Z upływem lat Roksolana rodziła swojemu panu kolejne dzieci: w 1521 roku pierwszego syna Mehmeda, w 1522 córkę Mihrimah, w 1523 Abdullaha (zmarł, gdy miał 3 lata), w 1524 Selima (który okazał się potem następcą tronu), w 1526 Bajezida i wreszcie w 1530 najmłodszego Dżihangira. Liczba dzieci świadczy o bardzo mocnej pozycji, jaką zdobyła. Wcześniej kobieta, która urodziła władcy syna, była odsyłana wraz z nim do którejś z prowincji i więcej nie trafiała już do łoża sułtana. W tym wypadku stało się inaczej, a Hürrem została w pałacu na zawsze. Prawdopodobnie Sulejman sypiał również z innymi dziewczętami z haremu, jednak uprzywilejowany status jego wybranki był niepodważalny.
Ukoronowaniem związku niewolnicy z panem był ślub, który odbył się 1534 roku. Zapewne jakiś czas po śmierci Hafizy – matki Sulejmana. W życiu sułtana Imperium Osmańskiego najważniejszą kobietą była nie żona, a właśnie matka, która od małego kształtowała go i w miarę możliwości torowała mu drogę do objęcia tronu. Hafiza z pewnością nie była zadowolona z faktu, iż Hürrem zaczynała mieć większy wpływ na Sulejmana niż ona sama i próbowała odwieść syna od zamiaru poślubienia tej kobiety. Według opisu wysłannika z Genui ślub był uroczystością, która swoim przepychem przewyższała wszystkie dotychczasowe. Miasto zostało przystrojone girlandami i rozświetlone tysiącami świateł. Swoje pokazy dawali kuglarze, urządzano parady dzikich zwierząt. Na hipodromie, pamiętającym jeszcze czasy starożytnych greckich kolonii, ustawiono dla sułtanki i jej dworu trybunę. Z tego miejsca mogła podziwiać wspaniały turniej ku jej czci, w którym uczestniczyli zarówno chrześcijańscy jak i muzułmańscy rycerze.
W Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie zachowała się słynna korespondencja, jaką żona Sulejmana prowadziła z królem Zygmuntem Augustem. Sułtanka zawsze odnosiła się z życzliwością do polskiego władcy, przesyłała kondolencje po śmierci Zygmunta Starego, życzenia długiego i szczęśliwego życia, a nawet… chusteczki, ręczniki, koszulę i kalesony, jako podarki dla króla Polski. Deklarowała też, że zawsze mówi pochlebnie o Jagiellonie przy swoim mężu. W listach pojawiały się nawet określenia „brat” i „siostra”, które miały wyrażać bliskość i przyjazne stosunki rządzących z obu krajów.
Skąd u Hürrem taka sympatia dla Rzeczpospolitej? Być może czuła ona jakiś sentymentalny związek z terenami z których pochodziła i ludźmi tam żyjącymi. Jednak bardziej prawdopodobnym powodem wydaje się ówczesna polityka zagraniczna Osmanów. Sułtan szukał sojuszników przeciw Habsburgom, a Polska ze swoim położeniem terytorialnym oraz sytuacją polityczną wydawała się świetnym kandydatem. Nie możemy jednak przeceniać roli sułtanki na polu kształtowania stosunków międzynarodowych. Owszem, prowadziła korespondencję z władcami Europy i miała duży wpływ na męża, jednak jej władza dotyczyła przede wszystkim haremu i drobniejszych spraw wewnętrznych (jak fundacja budowli religijnych).
Bezwzględna rywalizacja
W dwa lata po ślubie Roksolanie udało się wyeliminować kolejnego konkurenta – Paragali İbrahima Paszę. Wielki wezyr był najbliższym przyjacielem i szwagrem Sulejmana, wybitnym dowódcą wojskowym, który brał udział w bitwie pod Mohaczem, dowodził oblężeniem Wiednia i poprowadził armię w czasie I wojny turecko-perskiej. Oprócz talentów wojskowych był również zdolnym dyplomatą, który znał aż 8 języków, oraz patronem sztuki, który zgromadził wiele wspaniałych dzieł (do dziś można zwiedzać muzeum malarstwa, znajdujące się w jego dawnym pałacu). Tak zdolny i bliski sułtanowi człowiek stanowił duże zagrożenie dla wpływów Hürrem. W wyniku jej działań Ibrahima oskarżono o spisek i sam Sulejman skazał go na śmierć. 15 marca 1536 roku w Konstantynopolu wielki wezyr został uduszony przez niemych katów.
Kolejną ofiarą Roksolany został w 1553 książę Mustafa – najstarszy z synów sułtana (urodzony ze wspomnianej wcześniej wygnanej żony Mahidevran), który miał duże szanse na objęcie tronu. Przy pomocy Rüstema Paszy udało się jej przekonać władcę, że Mustafa planuje przewrót. Księcia, który podczas wyprawy wojennej przeciw Persji przybył do obozu Sulejmana, zaatakowali strażnicy w namiocie ojca. Po długiej walce Mustafa został uduszony cięciwą łuku. Wraz z niedoszłym następcą tronu zamordowano również sułtańskiego wnuka - małoletniego Mehmeta. Hürrem miała jednak ważny powód, aby postępować w ten bezduszny sposób. Jej dzieciom groziło śmiertelne niebezpieczeństwo. W systemie politycznym państwa Osmanów panowało przyzwolenie dla mordowania braci władcy, jako potencjalnych wichrzycieli i pretendentów do władzy. Jeśli więc Mustafa zostałby sułtanem, wszyscy synowie Hürrem zostaliby prawdopodobnie poduszeni. Roksolanie udało się osiągnąć swój cel - zapewniła tron jednemu ze swych potomków. Po śmierci Sulejmana Wspaniałego w roku 1566 jego następcą zostanie Selim II, zwany Opojem (przydomek nie przypadkowy – Selim II był złym władcą). Sułtanka nie dożyła już jednak tego momentu. Hürrem zmarła 15 kwietnia 1558 roku i została pochowana przy meczecie Sulejmana w Stambule. Z pozostałych synów (nie licząc już zmarłego w dzieciństwie Abdullaha) Mehmed zmarł jeszcze w 1543, Dżihangir zginął 1553 podczas tej samej wyprawy na Persję, w czasie której zamordowano Mustafę, a Bajazyda stracono w 1562 roku.
Przeczytaj także:
- „Wspaniałe stulecie” – fenomen orientalnego kopciuszka
- Sulejman Wspaniały - wojownik o gołębim sercu?;0
Postać Roksolany od wieków jest chętnie wykorzystywanym motywem w literaturze i sztuce. Już sam Sulejman Wspaniały pisał na jej cześć wiersze. Oprócz wspomnianej wcześniej francuskiej operetki Hürrem została bohaterką między innymi symfonii C-dur Haydna z 1777. W Polsce sukces „Wspaniałego Stulecia” nie jest pierwszym przypadkiem, gdy osoba sułtanki cieszy się dużym zainteresowaniem. W roku 1925 Wanda Melcer-Rutkowska wydała opowiadanie pod tytułem „Sułtan i niewolnica: (Soliman Wspaniały i Roksolana)”. Zamknięta w około 60 - stronnicowej książeczce opowieść spisana została na podstawie historycznych relacji i wrażeń z podróży do Turcji samej autorki. Spotkać w niej można wiele postaci znanych z serialu, między innymi Sulejmana, Ibrahima, Mustafę czy Hafizę. Choć nieco już wiekowa, pozycja ta jest zdecydowanie godna polecenia wszystkim oddanym fanom tureckiego hitu eksportowego -zwłaszcza, że często rzuca zupełnie nowe światło na niektóre wątki i bohaterów.
Bibliografia:
- Kańtoch Lech, Piękna Roksolana - bóstwo z Lechistanu [w:] mowiawieki.pl, [dostęp:10.04.2016]
- Łątka Jerzy Siemisław, Sulejman II Wspaniały: zdobywca, władca, reformator: wielkie imperium u stóp pięknej Roksolany, wyd. Bellona, Warszawa, 2014.
- Melcer-Rutkowska Wanda, Sułtan i niewolnica: (Soliman Wspaniały i Roksolana), wyd. Rój, Warszawa, 1925.
- Roksolana, czyli od niewolnicy do żony sułtana, audycja Programu 2 Polskiego Radia z cyklu „Kobiety na tronach świata” z dnia 18 maja 2012 r. - rozmowa Hanny Marii Gizy z prof. Dariuszem Kołodziejczykiem.
Redakcja: Antoni Olbrychski