Tam, gdzie modlili się Mieszko i Dobrawa
Zobacz też: Chrzest Polski i początki państwa polskiego
Wykopaliska na poznańskim Ostrowie Tumskim prowadzone są pod kierunkiem prof. Hanny Kóčki-Krenz od 10 lat i przynoszą wspaniałe odkrycia. W 2000 roku udało się odnaleźć wczesnopiastowskie palatium i od tego czasu przypuszczano, że w pobliżu powinny znajdować się również pozostałości po przedromańskiej kaplicy, którą ufundować miałaby ok. 965 roku Dobrawa, przybyła z Czech żona Mieszka I. We wrześniu ubiegłego roku hipoteza ta zyskała potwierdzenie dzięki odkopaniu dziesięciometrowej ściany wykonanej tą samą techniką co palatium. Pozwoliło to oszacować wysokość kaplicy na 10-12 metrów, ale jej dokładne położenie pozostawało nieznane. Aż do ubiegłego tygodnia.
Tuż obok piętnastowiecznego kościoła Najświętszej Marii Panny (to pod nim znajduje się większość palatium, w jego pobliżu też odnaleziono ścianę kaplicy) odkopano fragmenty fundamentów i ścian świątyni, której zachodni skraj leżał nieopodal wejścia do palatium, a wschodni zwieńczony był apsydą.
Jest to jednym słowem kaplica z fundacji księżnej Dobrawy, która przychodząc na nasze ziemie do pogańskiego księcia musiała mieć stworzoną przestrzeń liturgiczną. Mamy do czynienia z reliktami fundamentu ołtarzowego, z początkiem zarysu apsydy tej budowli. – powiedziała prof. Kóčka-Krenz Radiu Merkury.
Całość znaleziska ma 2,2 m szerokości i 4,5–6 m długości, ale trudno na razie powiedzieć, czy są to pozostałości jedynie nawy bocznej, czy też całej już świątyni. Powinno się to wyjaśnić jeszcze tego lata.
Poznański Ostrów Tumski z pewnością kryje więcej tajemnic. Badania georadarowe wykazały, że pod kościołem NMP znajdują się pozostałości jeszcze jednej budowli, być może wcześniejszej świątyni romańskiej z XI wieku. Prof. Kóčka-Krenz spekuluje również, że przy odnalezionej kaplicy może znajdować się aneks grobowy, w którym spoczywać mogłaby sama Dobrawa. Równie dobrze jednak żona Mieszka może być pochowana w katedrze, tak jak sam książę.
Archeolodzy mają już zgodę władz kościelnych na kontynuację badań wewnątrz kościoła NMP, ale dopiero w tym tygodniu zostanie wykonana ekspertyza, która określi, jak głęboko i blisko ścian świątyni można kopać, by nie uszkodzić budowli.
Źródło: gazeta.pl (1, 2), Radio Merkury.