Polsko-bolszewicki bój o Europę? (I): Ku Warszawie!
Lato 1920 r. Potężna armia bolszewicka prze w kierunku polskiej stolicy, świadoma, że _po trupie pańskiej Polski wiedzie droga do ogólnego wszechświatowego pożaru_. Padło Wilno i Białystok, trwają zacięte walki wokół Lwowa.
REKLAMA
Kawalerzyści z 1. Armii Konnej Siemiona Budionnego stanowią szpicę sowieckiego uderzenia na Polskę. Wśród żołnierzy znajdują się Kozacy i chłopi. 
Czerwonoarmiści są gotowi do marszu w głąb Polski a potem ku Niemcom i Zachodniej Europie... 
... wcześniej muszą jednak wykonać postawione im zadania w rejonie Lwowa. 
Sowiecki „komandir”. 
Ruchliwi jeźdźcy po przełamaniu frontu buszują na tyłach armii polskiej, dezorganizując transport i łączność. 
Nie raz jednak dochodzi do starcia z polskimi ułanami... 
... które szybko przekształca się w serię konnych pojedynków. 
Tym razem Polakom udało się spędzić z pola patrol agresora. Mimo wszystko Wojsko Polskie ponosi coraz to nowe porażki. 
Za kawalerią maszeruje piechota marszałka Tuchaczewskiego. Celem bolszewików jest Warszawa... 
Wśród żołnierzy wiele jest wyrostków – osieroconych ofiar I wojny światowej i wojny domowej, wciągniętych w machinę Armii Czerwonej. 
Wsparcie ogniowe maszerującym zapewniają taczanki – furmanki z zamontowanymi na nich karabinami maszynowymi. 
Siły Tuchaczewskiego z każdym dniem zbliżają się do Warszawy. Czy wymęczonym oddziałom wojska polskiego uda się je powstrzymać? Zdjęcie wykonano w czasie inscenizacji w Ossowie 16 sierpnia 2009 r.
Zobacz część drugą
Zobacz też:
REKLAMA
Komentarze
