Adrian Goldsworthy – „Pax Romana. Wojna, pokój i podboje w świecie rzymskim” - recenzja i ocena

opublikowano: 2018-04-13 15:00
wolna licencja
poleć artykuł:
Czy miliony ludzi żyjących i umierających pod panowaniem rzymskich cesarzy doświadczyły upragnionego pokoju? Czy może _Pax Romana_ jest mitem?
REKLAMA
Adrian Goldsworthy
„Pax Romana. Wojna, pokój i podboje w świecie rzymskim”
cena:
59,90 zł
Wydawca:
Dom Wydawniczy Rebis
Tłumaczenie:
Norbert Radomski
Okładka:
całopapierowa z obwolutą
Liczba stron:
584
Premiera:
2018-04-03
Format:
150 x 225 mm
ISBN:
978-83-8062-204-3

Brytyjski historyk Adrian Goldsworthy postanowił odpowiedzieć na pytanie: czy nasze wyobrażenia na temat Pax Romana znajduja pokrycie w faktach? To pytanie musi poprzedzić jeszcze jedno: czy coś takiego w ogóle istniało? Czy Rzymianie na podbitych ziemiach faktycznie zaprowadzili pokój, postęp i cywilizacje?

We wstępie autor opisuje samą ideę pokoju, odwołując się do swoich przeżyć. Wychowywał się w epoce Zimnej Wojny, zaś pokolenie jego rodziców ukształtowały doświadczenia II wojny światowej. Te rozważania mają wprowadzić czytelnika w atmosferę rozważań o tym czym jest pokój i jak wygląda on w praktyce.

Właściwe rozważania można podzielić na dwie części – okres przed panowaniem „Odnowiciela świata” – Oktawiana Augusta oraz czasy panowania jego i jego następców. Goldsworthy wyznacza w tym wypadku punkt graniczny Pax Romana – śmierć Marka Aureliusza. Autor traktuje koniec panowania cesarza-filozofa jako zwieńczenie pewnej epoki i początek utraty stabilności przez Cesarstwo.

W oparciu o źródła historyczne oraz liczne opracowania Goldsworthy przedstawia najpierw proces powstawania i kształtowania się prowincji od podboju po „stabilizację” czy „romanizację”. Wykorzystuje przy tym ustalenia archeologów. Ta ostatnia kwestia pomaga wzmocnić postawione hipotezy i obserwacje autora, choć sam unika on kategorycznych stwierdzeń.

Goldsworthy nie trzyma się ściśle ustaleń swoich, skądinąd przecież licznych, poprzedników. Stara się spojrzeć na mieszkańców imperium, jako ukształtowanych przez swoją epokę. Rzymianie nie niosą wyłącznie kaganka oświaty dla podbitych ludów. To raczej pochodnia, która prócz światła niesie także zniszczenie.

Istotę Pax Romana stanowił doskonały system zarządzania. Goldsworthy udowadnia, że Oktawian August nie wprowadził zasad rzymskiej administracji, a jedynie je udoskonalił. W tym ujęciu postępujący upadek systemu republikańskiego zaszkodził formom zarządzania na prowincji. Swoje rozważania Goldsworthy prowadzi dalej, opisując szereg elementów niezbędnych do panowania nad imperium. Na dobrą sprawę każdy element okazuje się istotny: począwszy od odpowiedniego doboru urzędników, aż po sprawnie działającą armię.

Brytyjski historyk nie ogranicza się do teoretycznych aspektów, ale opisuje funkcjonowanie Pax Romana w praktyce. I to na przykładzie kilku różniących się od siebie prowincji. Życie namiestnika takiej prowincji nie było usłane różami. Musiał kontrolować powierzone mu terytorium, tłumić lokalne bunty, nieustannie dbając o przychylność i względy cesarza. Mieszkańcy wywoływali rozruchy nie tylko po to, by wywalczyć niezależność od Rzymu, ale też niekiedy w celu osadzenia swojego kandydata na tronie!

Niezależnie od sytuacji, posiadanie obywatelstwa rzymskiego było największym pragnieniem mieszkańców imperium i wielkim przywilejem. Nawet w V wieku, gdy mury cesarstwa zaczęły kruszeć, a panowanie Rzymian na zachodzie chyliło się ku upadkowi. Czy wynikało to z pamięci czasów błogiego spokoju w minionych wiekach, a zwłaszcza w wieku II, na który przypadła epoka pięciu dobrych cesarzy? Nie był to okres dla mieszkańców idylliczny, ale dawał im coś niezwykle ważnego – stabilizację. Mogła się ona walnie przyczynić do ukształtowania legendy Pax Romana. Zachęcam do lektury Goldsworthy'ego - warto.

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Michał Staniszewski
Absolwent Wydział Historycznego UW, autor książki „Fort Pillow 1864”. Badacz zagadnień związanych z historią wojskowości, a w szczególności wpływu wojny na przemiany społecznych, gospodarczych i kulturowych - ze szczególnym uwzględnieniem konfliktów XIX wieku.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone