Attilio Begey: włoski towiańczyk i przyjaciel sprawy polskiej

opublikowano: 2023-05-01 18:02
wolna licencja
poleć artykuł:
Historia relacji polsko włoskich przez stulecia stanowiła konstelację ciekawych, nierzadko zaskakujących postaci, które swoją działalnością zbliżały do siebie oba państwa. Wśród zasłużonych dla Rzeczpospolitej obywateli Italii znajdziemy m.in. architektów, artystów czy duchownych, ale także całkiem niepozornego prawnika, o duszy polskiego romantyka.
REKLAMA
Attilio Begey, portret (fot. Archiwum NAC)

Attilio Begey przez niemal całe życie był zdecydowanym orędownikiem sprawy polskiej. Dla chłopca urodzonego w 1843 roku w prowincjonalnym Bormio, powodem do dumy był dziadek, który pełnił rolę generała w wojskach napoleońskich. Sam Attilio, od zawsze interesował się jednak przede wszystkim nauką i wiedzą. Swoją edukację związał ze studiami prawniczymi na uniwersytecie w Turynie. Jednak jego fascynacje wychodziły daleko poza świat rozpraw sądowych. Od najmłodszych lat, głęboko religijny Begey, fascynował się życiem duchownym. Dzięki temu będąc już nastolatkiem usłyszał o postaci niezwykłego mistyka – Andrzeja Towiańskiego.

Włoch i Towiański

Polski twórca idei mesjanistycznej mieszkał i nauczał wówczas w Szwajcarii, dokładnie w Zurychu, a jego poglądy znajdowały zwolenników także na północy Półwyspu Apenińskiego, dzięki czemu wiedza o tej niezwykłej postaci trafiła do młodego Begey’a. Przyszły prawnik, postanowił zrobić wszystko, by tylko móc spotkać się z mistrzem, a także posłuchać jego nauk. Dlatego też zaplanował wyprawę do Zurychu, a by pozyskać środki na jej realizację, zdecydował się nawet na sprzedaż drogocennego zegarka. Ryzyko opłaciło się, a Attilio Begey faktycznie dotarł do siedziby Towiańskiego i osobiście poznał twórcę mesjanizmu. Już do końca życia ten miał stanowić dla niego prawdziwy wzór i autorytet.

Andrzej Towiański

Najważniejszymi elementami, które głęboko religijny Begey wyniósł z nauk mistrza, była niezachwiana wiara w to, że towianizm stanie się odrodzeniem katolicyzmu. Jeśli tylko odpowiednio duża liczba wyznawców, zostanie przekonana i zdecyduje się iść za słowami mistyka, wówczas uda się przywrócić religię chrystusową do jej korzeni z pierwszych wieków.

Przez kolejne lata swojej działalności turyński prawnik, szerzył idee towianizmu na Półwyspie Apenińskim, dzieląc się naukami mistrza i jego dziedzictwem. W pewnym momencie Begey piastował nawet funkcję strażnika archiwum, na które składały się pamiątki po polskim mesjaniście, w tym także listy Adama Mickiewicza, który zresztą sam również silnie związany był z Italią.

REKLAMA

Begey i sprawa polska

Dzięki tym naukom i żywemu zainteresowaniu losami nieistniejącego kraju nad Wisłą, Begey wygłosił swoje pierwsze wystąpienie dotyczące Polski, jeszcze w czasie studiów w 1863 roku i, jak można spodziewać się po powyższej dacie, dotyczyło ono powstania styczniowego i jego sprawy. Co godne podkreślenia, Begey miał wówczas raptem 20 lat, nie straszne było mu jednak wystąpienie publiczne w murach uniwersytetu, w ramach którego opowiedział się za Rzeczpospolitą.

Nie było to również wydarzenie jednostkowe, Attilio Begey przez większość życia wykazywał się silnym zaangażowaniem w sprawę polską. Zawsze chciał działać, robić jeszcze więcej i jeszcze lepiej. O tej aktywności najlepiej świadczą słowa wypowiedziane przez samego mistrza Begey’a – Andrzeja Towiańskiego: Nie na brak zapału i energii będzie się w życiu uskarżał, lecz raczej na ich nadmiar (cyt. za: Z. Schmydtowa, „Ś.P. Attilio Begey”, 1928).

Wykorzystując swoje atrybuty, turyński prawnik przez lata stawał po stronie zniewolonej Polski, opowiadając się za jej sprawą, bez względu na okoliczności, zawsze promując jej odrodzenie, nawet w najbardziej beznadziejnych okolicznościach.

Komitet Pro Polonia

Największe zasługi Begey’a dla Rzeczpospolitej pochodzą jednak z trudnego okresu I wojny światowej. Tego krwawego, ale jednocześnie jakże ważnego preludium dla odrodzenia państwa nad Wisłą. Wówczas to działalność Attilio Begey’a jeszcze bardziej się ożywiła, czego zwieńczeniem stało się założenie komitetu Pro Polonia, aktywnie opowiadającego się za sprawą Polską i jej promocją. Tak o tym zaangażowaniu swojego ojca, pisała córka Włocha, Marina Bersano Begey:

W latach milczenia i smutku, kiedy głos płaczącej Polski nie był słyszalny, a każdy przejaw aktywności miał sekretne marzenie niezłomnej woli zemsty, Attilio Begey pozwolił poznać i kochać Polskę, próbował mówić i pisać o niej z całą żarliwością swojej wiary. Kiedy nadzieje na niepodległość wzbudzone wybuchem wojny doprowadziły do stworzenia Komitetu Pro-Polonia, nawet z rozdartym sercem po stracie jedynego syna, poległego pod Adamello [...], Attilio Begey, przy użyciu wszelkich dyskrecjonalnych środków, czynił starania na rzecz Polski” (cytat za: S. Szarejko, „Początki Instytutu Kultury Polskiej”, 2019)
POLECAMY

Jesteśmy darmowym portalem, którego utrzymanie dużo kosztuje. Jako medium niezależne pozyskujemy środki na nasze utrzymanie od reklamodawców lub Czytelników. Nie prosimy o wiele - gdyby każda czytająca nas Osoba podarowała nam 10 zł, to starczyłoby to nam na rok bardzo wytężonej działalności i nowych inicjatyw. Okazuje się jednak, że do tej pory wsparło nas zaledwie 0,0002% naszych Czytelników. Dowiedz się, jak możesz nam pomóc!

REKLAMA

Turyński komitet opowiadający się za sprawą polską, powstał w stolicy Piemontu w 1915 roku. Liczący wówczas ponad 70 lat Attilio Begey, wciąż bardzo sprawnie i z olbrzymim zaangażowaniem kontynuował pracę na rzecz odrodzenia Rzeczpospolitej. Z tego okresu, zachował się szeroki zbiór dokumentów, odezw, a także listów, obecnie złożonych w archiwum królewskim w Turynie. Świadczą one dobitnie o skali działań, podjętej przez włoskiego prawnika.

Co ważne, w komitecie działało wiele znaczących postaci dla włoskiego życia intelektualnego. Wśród nich warto wymienić przynajmniej kilka z osób, byli to m.in. ekonomista Achille Loria, rektor turyńskiego uniwersytetu Giovanni Vidari czy Luigi Einaudi, wówczas ekonomista, a w przyszłości prezydent Republiki Włoskiej (1948–1955).

Luigi Einaudi (fot. Quirinale.it)

Co ważne Begey działał również w porozumieniu z Polakami, gdyż w tym okresie w stolicy Włoch działał Komitet Narodowy Polski. Jego szefem był Maciej Loret, z wykształcenia historyk, swego czasu polski dyplomata we Włoszech, który poświęcił krajowi na Półwyspie Apenińskim większość swojego życia.

Dzięki prowadzonym odczytom, odezwom czy wystąpieniom, członkowie komitetu Pro Polonia, z Begey’em na czele, przekonali sporą część społeczeństwa włoskiego, co do słuszności sprawy polskiej. To m.in. za ich sprawą kwestia niepodległości Polski doczekała się wielu sympatyków wśród obywateli Włoch. Z czasem również rząd Italii opowiedział się za sprawą odrodzenia kraju nad Wisłą, jednocześnie okazując duże wsparcie, między innymi dla żołnierzy polskich, walczących chociażby w szeregach armii austriackiej, czyli de facto wrogich sił względem Italii.

REKLAMA

Jak powszechnie wiadomo, w 1918 roku odrodzenie Polski stało się faktem. Begey mógł więc odczuć moment osobistej dumy, a także radości, również jego – odpowiednio skromy, ale także ważny – wkład w owo święto, przyniósł sukces.

Nowe pokolenia miłośników Rzeczpospolitej

Begey wpoił sympatię, a nawet miłość do Rzeczpospolitej, także swoim potomnym. Zarówno jego córka – Maria Bersano Begey jak i wnuczka Marina Bersano Begey żywo interesowały się historią i literaturą Polski, dlatego też obie zdecydowały się na studia polonistyczne. Dzięki talentom, pracy i zaangażowaniu, zarówno córka, jak i wnuczka, weszły do grona najlepszych polonistów we Włoszech. W swojej pracy zajmowały się tłumaczeniem dzieł wybitnych polskich pisarzy, takich jak Kazimiera Iłlakiewiczówna, Leopold Staff, Julian Tuwim czy Jan Lechoń. Oprócz tego publikowały również dzieła naukowe, dotyczące historii literatury polskiej, jaj związku z Włochami, a także – wzorcem swojego przodka – przedstawiające poglądy, jak i prace Andrzeja Towiańskiego.

Ważnym turyńskim ośrodkiem polonistycznym, który niejako łączył całą rodzinę Begey, był powstały w 1930 roku Instytut Kultury Polskiej. Było to miejsce niezwykłe, gdyż honorowało ono swoją formą samego Attilio Begey’a, zmarłego dwa lata wcześniej. Stworzenie tego miejsca było możliwe dzięki funduszom pochodzącym od prywatnych donatorów, ale także dotacjom ze strony władz i przedstawicieli II Rzeczpospolitej. Jednostka ta przez lata swojej działalności, stała się ważnym miejscem promocji historii i polskiego dziedzictwa na Półwyspie Apenińskim, będąc istotnym punktem kontaktów polsko–włoskich. To właśnie z tym instytutem tak silnie związane były zarówno Maria, jak i Marina Bersano Begey, które w czasie pracy naukowej kontynuowały poniekąd działalność swojego antecesora.

Attilio Begey, był postacią nietuzinkową, obecnie praktycznie zapomnianą. Jednak niezłomna postawa, głoszone poglądy, zaangażowanie, a także szczera miłość do Polski, jaką ten turyński prawnik przekazywał swoim potomnym i współobywatelom, z pewnością zasługują na pamięć. Nasza ojczyzna nie miała w Europie Zachodniej wielu tak oddanych i zaangażowanych jej sprawie patronów.

POLECAMY

Chcesz zawsze wiedzieć: co, gdzie, kiedy, jak i dlaczego w historii? Polecamy nasz newsletter – raz w tygodniu otrzymasz na swoją skrzynkę mailową podsumowanie artykułów, newsów i materiałów o książkach historycznych. Zapisz się za darmo!

Bibliografia:

Opracowania:

Schmydtowa Zofia, Ś.P. Attilio Begey: 1848 - 1928, „Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej”, nr 1 (1928), s. 667–69.

Sokołowski Mikołaj, Adwokat diabła Attilio Begey. Warszawa: Instytut Badań Literackich PAN Wydawnictwo, 2012.

Szarejko Sylwia, Początki Instytutu Kultury Polskiej im. Attilia Begey’a oczami Polaków i Włochów, „PL.IT rassegna italiana di argomenti polacchi”, v. 10, 2019.

Źródło internetowe:

Jaworska Krystyna, Turyński komitet Pro Polonia i armia polska we Włoszech,  [w:] Mabpz.org (data dostępu 15.03. 2023).

redakcja: Jakub Jagodziński

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Bartosz Smoczyk
Doktorant na wydziale historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Zafascynowany Italią, w pracy historycznej zainteresowany przede wszystkim historią Włoch, a także relacji polsko-włoskich ze szczególnym uwzględnieniem dwudziestolecia międzywojennego. Oprócz tego miłośnik sportu, jazzu i dziejów kultury.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone