Barbara Wysoczańska: Ludzkie uczucia nie znają granic, ideologii czy poglądów politycznych

opublikowano: 2021-06-30 04:19
wolna licencja
poleć artykuł:
„Narzeczona nazisty” Barbary Wysoczańskiej to frapująca historia Hani Wolińskiej, studentki germanistyki, która zostaje damą do towarzystwa zamożnej niemieckiej hrabiny, a następnie zakochuje się w jej wnuku. Sytuacja komplikuje się, gdy wybucha II wojna światowa, a Polka odkrywa, że hrabia Johann von Richter jest nazistą. Jak przyznaje sama autorka książki, takie związki to nie tylko licentia poetica. „To brutalne czasy i wojna spowodowały swoistą zmowę milczenia na ten temat” - podkreśla.
REKLAMA
Barbara Wysoczańska (fot. Bartosz Pussak)

Magdalena Mikrut-Majeranek: „Narzeczona nazisty” to pani literacki debiut. Czy może pani zdradzić kulisy powstawania książki?

Barbara Wysoczańska: Powieść zaczęłam pisać mniej więcej trzy lata temu, ale napisałam pierwsze dwa-trzy rozdziały i zostawiłam ją w szufladzie z powodu braku czasu. Dopiero podczas pandemii zasiadłam do niej na poważnie z konkretną myślą, że zamierzam ją skończyć i wysłać do wydawnictwa. Czas sprzed pandemii nie był czasem straconym, ponieważ wtedy przygotowywałam się merytorycznie do napisania tej powieści pod kątem merytorycznym, czyli zajmowałam się researchem do powieści.

M.M.-M.: Z dbałością o detale oddaje pani realia epoki. Czy od zawsze była pani pasjonatką historii, czy to po prostu solidna kwerenda na potrzeby tej publikacji

B.W.: Od zawsze byłam zakochana w historii, a szczególne spektrum mojego zainteresowania stanowią lata 20. i 30. XX wieku, jak i historia najnowsza. Pasjonują mnie przemiany społeczne, które się w ciągu tych lat odbywały. Zastanawiają mnie ludzkie postawy przyjmowane w trudnych sytuacjach i skomplikowanych wydarzeniach, przed którymi musieli stanąć. Historia, szczególnie ta trudna, jest swoistą nauką życia dla każdego z nas. Uczy pokory i szacunku dla wielu ludzkich postaw.

Fotografia lotnicza mola i Kasino-Hotel, a obecnie Grand Hotel. To tam zameldowana była bohaterka, kiedy spędzała wakacje nad morzem z hrabiną (fot. NAC, domena publiczna)

M.M.-M.: Dzieje bohaterów „Narzeczonej nazisty” zostały wpisane w kontekst historyczny. Szczegółowo opisuje pani wydarzenia historyczne, które miały miejsce od 1938 roku do lat 50. XX wieku. Przygotowując się do pisania z pewnością przeprowadziła pani kwerendy źródłowe. Z jakich źródeł pani korzystała?

B.W.: Korzystałam z wielu źródeł, począwszy od opracowań naukowych dotyczących życia codziennego w przedwojennej Polsce i III Rzeszy, skończywszy na polityce i ideologiach, które się wtedy rodziły i z fanatyzmem zalewały Europę. Przeglądałam również strony internetowe związane z historią, opisujące ciekawostki z tamtych czasów czy oglądałam filmy archiwalne, które były mi szczególnie pomocne w opisywaniu Monachium z 1939 roku i przedwojennej Warszawy. Szczególne okazały się być dla mnie również cykle niesamowicie ciekawych wykładów on-line, prowadzonych podczas pandemii przez pracowników Muzeum Powstania Warszawskiego. Była to skarbnica wiedzy, jakiej nie znajdziemy w żadnej opublikowanej książce.

REKLAMA

M.M.-M.: W powieści podejmuje pani kwestie związane z miłością w czasie wojny. Polka zakochuje się w niemieckim arystokracie, który zarazem jest nazistą. Takie mieszane związki nie były często spotykane. Czy ta opowieść oparta jest na faktach, czy to licentia poetika?

B.W.: Jeśli wsłuchamy się w opowieści naszych dziadków i pradziadków, to być może z zaskoczeniem przekonamy się, że takie związki wbrew pozorom wcale nie należały do rzadkości. To brutalne czasy i wojna spowodowały swoistą zmowę milczenia na ten temat. Mówią o tym nie tylko dokumenty, ale i pamiętniki z tamtego okresu. Pamiętajmy, że Polska była wówczas narodem wielokulturowym, ludzie różnych narodowości, wyznań i poglądów żyli między sobą i ze sobą, doskonale się asymilując. Dopiero wojna, i to, co było po niej, wszystko zniszczyły. Krzywda i brutalność, z jaką Polacy musieli się zmierzyć, spowodowała przewartościowanie tego, co wypada, a co nie. Taką postawą niestety dodatkowo skrzywdzono kolejne życia. Ludzkie uczucia nie znają granic, ideologii czy poglądów politycznych. Wyobraźmy sobie abstrakcyjną sytuację, że nagle dzisiaj wybucha wojna i Polka będąca żoną Niemca, czy jego narzeczoną nagle ma przestać go kochać i zacząć nienawidzić, bo tak trzeba. Z punktu widzenia zwykłego człowieka to potworność, ale tak to niestety wyglądało.

Moja powieść jest fikcją literacką. Nie ma w niej faktycznych bohaterów, a jedynie wytwory mojej wyobraźni. Wiem jednak, że w tej historii znalazłoby się wiele podobieństw do prawdziwych życiorysów.

Wolne Miasto Gdańsk w 1927 roku (domena publiczna)

M.M.-M.: Studentka germanistyki, dama do towarzystwa zamożnej niemieckiej arystokratki hrabiny Irene von Richter zakochuje się w jej wnuku. To nie tylko mezalians. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że wspomniany ukochany jest nazistowskim oficerem. Jak Hania odnajduje się w tej relacji?

REKLAMA

B.W.: Hania początkowo nie jest świadoma tego, co się wokół niej dzieje. Z naiwnością młodej panny wierzy, że miłość jest najważniejsza, a wszystko inne nie ma znaczenia. To schemat, który towarzyszy wielu zakochanym. Czy coś złego może się wydarzyć? Czy ktoś może przeszkodzić nam w miłości? Nazizm? A co to jest nazizm – myślała Hania, ciągle wierząc, że jej to przecież nie dotyczy. Nie miała świadomości tego, że czy chce, czy nie chce, żyje w świecie, który zostaje brutalnie dotknięty tą straszną ideologią. Dociera to do niej dopiero kiedy staje się naocznym świadkiem apokalipsy, jaka spada na jej kraj i ukochaną Warszawę. Wtedy nie ma już wątpliwości co do tego, co jest słuszne i po której stronie powinna stanąć. Nie zawsze jednak musi być to takie oczywiste.

Barbara Wysoczańska
„Narzeczona nazisty”
cena:
44,90 zł
Wydawca:
Filia
Rok wydania:
2021
Okładka:
miękka
Liczba stron:
584
Premiera:
30.06.2021
Format:
135 x 205 [mm]
ISBN:
978-83-8195-529-4
EAN:
9788381955294
Płonący Zamek Królewski w Warszawie, 17 września 1939 (domena publiczna)

M.M.-M.: Bohaterowie uwikłani są w historię. Stoją po dwóch stronach barykady i często muszą wybierać między powinnościami a porywami serca. Jakie przeciwności muszą pokonać, aby uczucie mogło wygrać?

B.W.: Przede wszystkim muszą sobie uświadomić co ich spotkało, co spowodowało że stanęli po dwóch stronach barykady i podjąć trudną, być może jedynie słuszną decyzję związaną z tym co jest dla nich ważniejsze – miłość wzajemna, czy ta do własnego narodu. My, współczesne pokolenie, powinniśmy się cieszyć i odczuwać ulgę, że nie musimy stawać przed takimi dylematami.

M.M.-M.: Relacja Hanny i Johanna początkowo przypomina sinusoidę. Każde z nich jest zaręczone z kimś innym. Ich drogi ponownie się spotykają podczas oficjalnej wizyty ministra spraw zagranicznych III Rzeszy Joachima von Ribbentropa w Warszawie. W jakim celu przybył on wówczas do stolicy Polski?

B.W.: Oczywiście było to wydarzenie autentyczne. To była wizyta kurtuazyjna, można by rzec propagandowa, mająca na calu zapewnienie ze strony Hitlera o przyjaźni z Polską, ale również próba przekonania Polski do oddania Niemcom Gdańska. Pamiętajmy, że w tamtych czasach Gdańsk był Wolnym Miastem, ale Polska sprawowała nad nim zwierzchnictwo. Jak się skończyło zapewnienie III Rzeszy o przyjaźni z Polską, wszyscy wiemy.

Wizyta oficjalna ministra spraw zagranicznych Niemiec Joachima von Ribbentropa w Polsce. Przyjęcie na Zamku Królewskim wydane na cześć niemieckiego ministra. Widoczni: prezydent RP Ignacy Mościcki (drugi z prawej), minister Joachim von Ribbentrop (pierwszy z prawej) i minister spraw zagranicznych Polski Józef Beck (pierwszy z lewej) podczas rozmowy przy stole (fot. NAC, domena publiczna)

M.M.-M.: W powieści kreśli pani postaci silnych kobiet, które działały w konspiracji, zajmując się np. inwigilacją Niemców. Czy postać i jej działalność dla wywiadu była wzorowana na jakiejś postaci historycznej?

REKLAMA

B.W.: Ówcześnie było wiele wybitnych kobiet, działaczek konspiracyjnych, które z odwagą i determinacją inwigilowały Niemców, pozyskując od nich cenne dla państwa polskiego informacje. Dla przykładu podam Krystynę Skarbek, której życiorys nadawałby się na scenariusz filmowy, czy Klementynę Mańkowską. Obie panie były szpiegami i obie ogromnie przysłużyły się sprawie polskiej. Ale to tylko kropla w morzu, bo tych odważnych kobiet było całe mnóstwo i powinno się o tym głośno mówić na kartach polskiej historii.

„Narzeczona nazisty” (fot. Bartosz-Pussak)

M.M.-M.: Książka jest też pretekstem do refleksji i weryfikacji stereotypów. Rodzina Johanna jest dobrym przykładem do analizy i poddania w wątpliwość tezy, że świat jest czarno-biały. Jak to wygląda na przykładzie opisywanych relacji w tej rodzinie?

B.W.: Jak to zdarza się w każdej rodzinie, tak i w mojej powieści mamy mozaikę charakterów i poglądów politycznych. Johann ma brata i ojca zakochanych w ideologii nazistowskiej, składających hołd Hitlerowi z fanatycznym zapatrzeniem, zaś jego matka widziała w przynależności do NSDAP własny prestiż, który pozwalał jej błyszczeć w wielkim świecie. Babcia to osoba gardząca nazistami, wypowiadająca się o nich z politowaniem i pogardą, podobnie jak siostra Johanna - Nina, młoda buntowniczka krocząca własną drogą. Ona również nie chciała mieć z poglądami nazistów nic wspólnego, więc głośno wyrażała swój sprzeciw i oburzenie przeciwko ich polityce, w konsekwencji uciekając z nazistowskich Niemiec. Johann to osobny temat – człowiek uwikłany w wewnętrzny konflikt pomiędzy tym co trzeba a własnym sumieniem.

M.M.-M.: Czy w planach ma pani już kolejną publikację? Może będzie to kontynuacja losów Hani i Johanna?

B.W.: Plany co do kolejnej książki już są. Książka jest nawet w trakcie pisania, jednakże nie będą to dalsze losy Hani i Johanna. Chwilowo skupiłam się na innym temacie, również osadzonym w realiach historycznych, ale być może za jakiś czas wrócę do swoich pierwszych bohaterów. Przyznam, że trochę mnie to kusi, bo lata 50. to szalenie interesujący okres do kolejnej powieści.

Dziękuję serdecznie za rozmowę!

Barbara Wysoczańska
„Narzeczona nazisty”
cena:
44,90 zł
Wydawca:
Filia
Rok wydania:
2021
Okładka:
miękka
Liczba stron:
584
Premiera:
30.06.2021
Format:
135 x 205 [mm]
ISBN:
978-83-8195-529-4
EAN:
9788381955294
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Magdalena Mikrut-Majeranek
Doktor nauk humanistycznych, kulturoznawca, historyk i dziennikarz. Autorka książki "Henryk Konwiński. Historia tańcem pisana" (2022), monografii "Historia Rozbarku i parafii św. Jacka w Bytomiu" (2015) oraz współautorka książek "Miasto jako wielowymiarowy przedmiot badań" oraz "Polityka senioralna w jednostkach samorządu terytorialnego", a także licznych artykułów naukowych. Miłośniczka teatru tańca współczesnego i dobrej literatury. Zastępca redaktora naczelnego portalu Histmag.org.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone