Centralny Okręg Przemysłowy: Wielka idea przerwana przez wielką wojnę

opublikowano: 2020-05-07 08:45
wolna licencja
poleć artykuł:
Centralny Okręg Przemysłowy jest interesującą kartą w historii przedwojennej Polski. COP był symbolem gospodarczych możliwości władz II RP. Z czasem stal się w Polsce synonimem nadziei i marzeń o stabilnym i wysoko rozwiniętym państwie z własną produkcją.
REKLAMA
Centralny Okręg Przemysłowy, mapa z Ilustrowanego Kalendarza Słowa Pomorskiego, 1939 rok, domena publiczna.

Centralny Okręg Przemysłowy a początki polskiego przemysłu

Po odzyskaniu niepodległości i ostatecznym ukształtowaniu się granic Polski, mogła ona w latach 20. w pełni zająć się sprawami wewnętrznymi i gospodarczymi, które w przyszłości umożliwiły powstanie Centralnego Okręgu Przemysłowego. Wedle słów Stefana Żeromskiego trzeba było złączyć kraj z trzech „połówek” o odmiennych dotąd systemach gospodarczych, monetarnych itd. Nowo odrodzona po ponad 100 latach zaborów Polska miała 388 tys. km kwadratowych i liczyła niespełna 28 mln mieszkańców ulokowanych głownie w małych miastach i wsiach. Co się z tym wiąże, była krajem rolniczym z dużymi nierównościami w niektórych regionach. Problem stanowił nawet transport - kolej wybudowana przez Rosjan w okresie caratu miała inny rozstaw torów, aniżeli ta w byłym zaborze niemieckim. Dodatkowo na ziemiach polskich istniała stosunkowo mała liczba zakładów przemysłowych o dużej skali produkcji. Formalnie Polska pozostała bez portu morskiego, gdyż Gdańsk był według postanowień traktatu wersalskiego osobnym państwem. Dodatkowo do nomenklatury wprowadzono pojęcie „Polski A” i „Polski B”. „Polskę A” stanowiły ziemie byłego zaboru niemieckiego, austriackiego i byłego Królestwa Polskiego. Była to część kraju o wyższym poziomie rozwoju. „Polska B” zaś, składająca się z Kresów Wschodnich, odwrotnie. Starano się aż do wybuchu II wojny światowej zaradzić temu podziałowi. Lata 20. To powolna, ale skuteczna odbudowa polskiego przemysłu, wydrenowanego przez niedawnych okupantów. Wprowadzano reformy, jak np. walutową z 1924 r. dzięki, której do dnia dzisiejszego płacimy złotówkami, lub rolną z 1925 r. W tym czasie rozpoczęły się również wielkie inwestycje, budowa portu w Gdyni, a wraz z nim budowa magistrali węglowej ze Śląska do Gdyni właśnie. Nieopodal stolicy, w Czechowicach wybudowano fabrykę samochodów. Powstały również zakłady zbrojeniowe, jak te w Skarżysku, czy najbardziej znane w Radomiu. Owa prosperita trwała do 1929 roku. Data ta jest kluczowa nie tylko w gospodarczej historii Polski, gdyż właśnie wtedy zaczął się ogólnoświatowy kryzys, hamujący wielkie plany i inwestycje.

Elektrownia w Stalowej Woli, 1939 r., źródło: NAC, Zespół: Archiwum fotograficzne Henryka Poddębskiego, sygn. 131-N-347-5

Początki Centralnego Okręgu Przemysłowego i wyjście z kryzysu

Początek lat 30. To gospodarcza stagnacja i trwanie w kryzysie. Bodźcem do zwiększenia produkcji przemysłowej oraz ostatecznie budowy Centralnego Okręgu Przemysłowego, był stan polskiej wsi. Około 70 % obywateli mieszkało i pracowało na wsi. Polska prowincja, dotknięta Wielkim Kryzysem, stawała się coraz mniej opłacalna z powodu spadku cen produktów rolnych. Produkty przemysłowe zaś nie miały zbytu, gdyż rolników nie było stać na zakup nowoczesnego sprzętu. Wszystko to zmierzało w stronę zapaści. Sytuacja uległa zmianie w 1935 r., kiedy Eugeniusz Kwiatkowski - wicepremier i minister skarbu zwany także „ojcem Gdyni”, ogłosił swój program. Sztandarowym punktem Kwiatkowskiego był plan czteroletni 1936 – 1940. Plan ten miał być pierwszą fazą modernizacji kraju, która miała finalnie zatrzeć jakiekolwiek różnice między tzw. „Polską A” i „Polską B”. W ogólnym zarysie plan ten zakładał znaczne zwiększenie produkcji przemysłowej, przechodząc z wolnego rynku na coraz większy interwencjonizm państwowy. Obóz sanacji z prezydentem Mościckim popierał takie działanie. Warto zauważyć, iż było to działanie podobne do tego, które w tym samym czasie w USA wprowadził prezydent Roosevelt, znane powszechnie jako „New Deal”. W Stanach Zjednoczonych również skupiono się na rozbudowie przemysłu. Budowa Centralnego Okręgu Przemysłowego miała być ostatecznym rozwiązaniem w walce z Wielkim Kryzysem oraz sposobem, aby zwiększyć polski potencjał pod względem ekonomicznym, a co za tym idzie - rozwój cywilizacyjny.

REKLAMA

Centralny Okręg Przemysłowy: lokalizacja i produkcja

Centralny Okręg Przemysłowy - nowe zagłębie zakładów i fabryk zlokalizowano w Widłach trzech rzek: Wisły, Sanu i Wisłoki. Owego obszaru nie wybrano bez przyczyny. Charakteryzował się on nadal dużą liczbą osób żyjących w biedzie na małych gospodarstwach z dużą, w porównaniu do terytorium, liczbą ludności – około 6 mln mieszkańców. Nowo powstałe zakłady miały wobec tego de facto zapewnioną siłę roboczą. Centralny Okręg Przemysłowy, jako potężne przedsięwzięcie, miał dodatkowo zaktywizować ten obszar gospodarczo. Lokalizację wybrano ze względów strategicznych, gdyż leżała ona mniej więcej w równej odległości od granicy z III Rzeszą i ZSRR. Obszar COPu rozłożono na cztery ówczesne województwa – Podkarpackie, Małopolskie, Świętokrzyskie i Lubelskie. Potocznie nazywany był „trójkątem bezpieczeństwa”. Działalność Centralnego Okręgu przemysłowego rozpoczęła się w 1936 r. i faktycznie przyniosła widoczny postęp oraz gwałtowne uprzemysłowienie terenu. Mimo wybudowania około 100 nowych fabryk, rozbudowano także istniejące już fabryki, jak np. fabryka broni w Radomiu. Rozwijano przemysł niemal we wszystkich gałęziach – wydobywczym, hutniczym, zbrojeniowym, motoryzacyjnym itd. Dzieckiem rozbudowy Centralnego Okręgu Przemysłowego jest choćby miasto Stalowa Wola. Koszt budowy był jak na ówczesne czasy olbrzymi - wyniósł około 1 mld zł. Przy czym udało się znaleźć zatrudnienie dla około 110 tys. obywateli.

Dawny budynek Fabryki Broni w Radomiu z lat 30. XX wieku, fot. Rafał T - fotopolska.eu, na licencji CC BY-SA 3.0

Centralny Okręg Przemysłowy: losy powojenne i upamiętnienie

Historia przedwojennego Centralnego Okręgu Przemysłowego kończy się zasadniczo wraz z polską państwowością. Nie jest to jednak cała prawda. Zakłady, przejęte przez Niemców w 1939 r., pracowały na rzecz niemieckiej machiny wojennej, która z resztą nie tylko w Polsce wykorzystywała zastaną infrastrukturę. W 1947 r. kiedy władze komunistyczne rozpoczęły wdrażanie planu 3-letniego, większość przedwojennych zakładów COPu odbudowano. Stały się one solidną podstawą dla produkcji przemysłowej PRL. Niektóre używane do dziś przez Polaków produkty nadal pochodzą z fabryk, zlokalizowanych w dawnym, nieistniejącym już Centralnym Okręgu Przemysłowym. Takim przykładem jest chociażby znana firma „Zelmer”, powstała w 1937 r. pod nazwą „Fabryki Obrabiarek H. Cegielski, Oddział w Rzeszowie”, produkująca sprzęt AGD. Sam Centralny Okręg Przemysłowy doczekał się swojego upamiętnienia w formie numizmatycznej, na monecie pięciozłotowej z 2017 roku.

Bibliografia:

redakcja: Mateusz Balcerkiewicz

Polecamy e-book Pawła Rzewuskiego „Warszawa — miasto grzechu: Prostytucja w II RP”:

Paweł Rzewuski
„Warszawa — miasto grzechu: Prostytucja w II RP”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
109
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-6-0

Książkę można też kupić jako audiobook, w tej samej cenie. Przejdź do możliwości zakupu audiobooka!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Radosław Dulski
Ur. w 1998 r. w Toruniu, student historii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu (specjalizacja - historia w mediach i administracji). W jego obszar zainteresowań wchodzą czasy nowożytne (głównie I RP) oraz wiek XIX i XX.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone