Daria Czarnecka – „Hubertus. Polana śmierci” – recenzja i ocena książki

opublikowano: 2019-10-31 09:00
wolna licencja
poleć artykuł:
Nieraz zadajemy pytanie, co straszliwego wydarzyło się u nas w XX wieku, o czym jeszcze nie mamy pojęcia. I, być może, zatarcie śladów, zniszczenie dowodów i pozbycie się świadków było tak skuteczne, że już nigdy nie poznamy prawdy o niektórych zbrodniach. Jedna z tajemnic wiąże się z operacją o kryptonimie „Lawina”.
REKLAMA

Daria Czarnecka – „Hubertus. Polana śmierci” – recenzja i ocena książki

Daria Czarnecka
„Hubertus. Polana śmierci”
nasza ocena:
8/10
cena:
28 zł
Wydawca:
Wydawnictwo Naukowe ŚLĄSK
Rok wydania:
2019
Okładka:
miękka
Liczba stron:
120
ISBN:
9788371649950

Kolejne opracowanie na ten temat przygotowała Daria Czarnecka. Socjolog i historyk zajmująca się przede wszystkim zbrodniami przeciwko ludzkości, ich rozliczeniem oraz pamięcią o nich. Recenzowana książka jest również i o tym. Celem autorki było zapoznanie czytelników z szeregiem nowych informacji, które dotychczas pozostawały tajemnicą.

Operacja „Lawina” to już nie pojedyncze potyczki z oddziałami czy procesy sądowe. To likwidacja na skalę ludobójstwa. Punkt kulminacyjny likwidacji, po doprowadzeniu do koncentracji wszystkich grup w umówionym miejscu. Nasz człowiek, da znać, kiedy i gdzie przygotować oddziały wojskowe, celem dokonania całkowitej likwidacji. Po tej ostatecznej likwidacji, można będzie podać do prasy, że na Baraniej Górze została zlikwidowana grupa „Bartka” – tak czytamy w dokumentach UB.

Czarnecka w swej książce skupia się przede wszystkim na konkretnych osobach i również z ich perspektywy opisuje wydarzenia, co jest dużym atutem tej pozycji. Pokrótce więc poznajemy biografię Henryka Flammego ps. „Bartek”, w latach 1945-1947 dowódcy największego ugrupowania partyzanckiego na Śląsku Cieszyńskim. Dalej autorka przybliża nam postać Henryka Wendrowskiego ps. „Lawina”, agenta UB w szeregach NSZ Okręgu Śląskiego. To on dowodził całością likwidacji Zgrupowania „Bartka”, czyli Operacją „Lawina”. Zwraca też uwagę na późniejsze losy Wendrowskiego. Jego przykład potwierdza, że historia bywa bardzo niesprawiedliwa.

Hubertus, inaczej Polana śmierci lub Śląski Katyń, znajduje się na granicy województw śląskiego i opolskiego. To miejsce, w którym zamordowano około 100 żołnierzy „Bartka”. Czarnecka opisuje przebieg operacji i przytacza szczegółowe plany likwidacji dokonanej przez komunistyczną bezpiekę. Końcowy rozdział opisuje dotychczasowe badania nad tą zbrodnią.

Wydarzenia opisane są tutaj w sposób prosty i rzeczowy. Dużym atutem są cytaty pochodzące z dokumentów UB oraz wspomnień partyzantów. Autorka dodatkowo powołuje się na różnorodne źródła. I tutaj warto napisać o drugiej części książki, czyli aneksie. Znajdują się tam nazwiska poległych i zamordowanych żołnierzy, skazanych za działalność w NSZ oraz za pomoc ich oddziałom. Przeczytamy również szczegółowe opracowanie, którego tematem są bandy zbrojne NSZ podlegające VII-mu Śląskiemu Okręgowi „Narodowych Sił Zbrojnych”. Na samym końcu są noty informacyjne o sześciu żołnierzach Zgrupowania „Bartka”.

Opracowanie autorstwa Darii Czarneckiej, chociaż niezbyt obszerne, to jednak jest niezwykle potrzebne. Dla tych, którzy już wcześniej znali ten temat – może stanowić uzupełnienie ich wiedzy, a dla tych, co w ogóle o nim nie słyszeli – okaże się znakomitym wstępem do pogłębienia wiedzy…

„Hubertus. Polana śmierci” przypomina, że zbrodni, których dokonano na naszych ziemiach w czasie wojny i po niej, było wiele. Naszym obowiązkiem jest odkrywać je oraz związane z nimi tajemnice. Ku przestrodze i jako dowód na to, czym człowiek może się stać. To również wielkie zobowiązanie dla nas wszystkich, aby dbać o pamięć o naszej przeszłości, o bohaterach i zdrajcach, zbrodniarzach i ich ofiarach. Czarnecka swoją książką uczyniła ważny krok, by przywrócić pamięć o jednej z tych zbrodni. My powinniśmy pójść jej śladem i sięgnąć po recenzowaną publikację.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Darii Czarneckiej – „Hubertus. Polana śmierci”!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Anna Szczykutowicz
Studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim i harcerka ZHR. Interesuje się historią lokalną, zwłaszcza świętokrzyską partyzantką. Miłośniczka pieszych wędrówek i gór.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone