Dzięki niemu rodzinny browar podbił świat. Kim był patriarcha „Rodu Guinnessów”?

opublikowano: 2025-09-25, 07:02
wszelkie prawa zastrzeżone
Benjamin Guinness wprowadził rodzinny browar w nową epokę, otwierając się na światowy rynek i zwielokrotniając produkcję. Po jego śmierci losy browaru spoczęły w rękach czwórki jego dzieci, o których opowiada nowy serial wyprodukowany przez platformę Netflix – „Ród Guinnessów”.
reklama
Brama browaru przy St. James Gate w Dublinie z charakterystycznym logo, fot. Mikel Ortega

Urodzony 1 listopada 1798 roku w Dublinie Benjamin Lee Guinness był najmłodszym synem i trzecim z sześciorga dzieci Arthura Guinnessa II i Anne Lee. Benjamin był również wnukiem Arthura Guinnessa, założyciela słynnego browaru przy St. James’s Gate w Dublinie, w którym po dziś dzień warzone jest najsłynniejsze irlandzkie ciemne piwo typu stout, czyli kultowy Guinness.

Benjamin dorastał i uczył się w domu, a wieku 16 lat zaczął pracować u boku ojca i starszego o rok brata, Arthura III (najstarszy z rodzeństwa, William, wybrał karierę duchownego). Gdy bracia mieli niewiele ponad 20 lat, zostali oficjalnymi wspólnikami w rodzinnym biznesie. Kiedy Arthur II przeszedł na emeryturę, a Arthur III wycofał się z powodu udziału w skandalicznym romansie, Benjamin stanął na czele Guinness Brewery.

Sir Benjamin Guinness, Illustrated London News, 1865 r.

Głowa rodziny Guinnessów

Po śmierci ojca w 1855 roku Benjamin został głową rodu Guinnessów i przejął całkowitą kontrolę nad firmą. W roku tym sprzedaż piwa wyniosła 78 tys. beczek. Benjamin zdołał tę liczbę potroić w ciągu dekady. Jego sukces tkwił przede wszystkim w znacznym rozwoju handlu zagranicznego, rozbudowie browaru i zwiększeniu produkcji. Ponadto Guinness umiejętnie wykorzystał odradzająca się po kryzysie z lat 40. gospodarkę Irlandii. Mówiono wówczas, że w ciągu dwudziestu lat od tzw. Wielkiego Głodu w Irlandii żaden sklep nie był pozbawiony zapasów Guinnessa.

By promować Guinnessa jako produkt krajowy, w 1862 roku Benjamin Guinness po raz pierwszy wprowadził na rynek etykietę ze znakiem towarowym, na której widniał podpis Arthura Guinnessa oraz charakterystyczna harfa Briana Boru – herb i symbol Irlandii. W 1876 roku etykieta została zarejestrowana jako znak towarowy marki Guinness.

Herb Irlandii – złota harfa z 14 srebrnymi strunami na niebieskim tle

Filantrop i dobroczyńca 

Benjamin Guinness wsławił się nie tylko jako świetny przedsiębiorca, ale również jako sprawiedliwy i szczodry pracodawca. Mógł liczyć na lojalność i wydajność swoich pracowników, ponieważ płacił im znacznie powyżej średniej, a także zapewniał opiekę zdrowotną, emerytury, a nawet mieszkania. Dobroczynność wynikała przede wszystkim z głęboko zakorzenionych przekonań religijnych. Guinness rozpoczynał i kończył każdy dzień modlitwą, a swój majątek traktował jako dar od Boga, którym miał obowiązek się dzielić.

Guinness interesował się irlandzką historią i archeologią. Dbał o liczne zabytki znajdujące się w jego posiadłościach wokół zamku Ashford w hrabstwie Galway oraz angażował się w ochronę i konserwację zabytków Dublina. W latach 1860-1865 sfinansował renowację katedry św. Patryka w Dublinie, co kosztowało go ponad 150 000 funtów. W 1865 roku budynek został zwrócony dziekanowi i ponownie otwarty dla nabożeństw. W uznaniu za hojność i zasługi w 1867 roku Benjamin Guinness został mianowany baronetem.

Pomnik Benjamina Guinnessa przy katedrze św. Patryka w Dublinie

Rodzinny biznes ponad wszystko

W 1851 roku Benjamin Guinness został wybrany lordem burmistrzem Dublina, a w 1865 roku został członkiem Izby Gmin z ramienia partii konserwatywnej. Jego reputacja jako dobrego pracodawcy i promotora irlandzkich manufaktur pomogła mu zdobyć głosy ponadpartyjne. Chociaż angażował się w politykę, zawsze stawiał rodzinny browar na pierwszym miejscu, argumentując, że sekciarstwo i spory partyjne szkodzą interesom.

24 lutego 1837 roku Benjamin poślubił swoją kuzynkę Elizabeth, z którą miał trzech synów i córkę. Guinness zostawił dzieciom ogromną fortunę. Przede wszystkim jednak przekazał synom dobrze funkcjonujące imperium i możliwości dalszego rozwoju. Benjamin zastrzegł, że jeśli któryś z jego synów zdecyduje się zrezygnować z browaru, musi sprzedać swój udział bratu i nikomu innemu.

Benjamin Guinness zmarł 19 maja 1868 roku. Po jednym z największych pogrzebów w historii Dublina jego szczątki spoczęły w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Mount Jerome w Dublinie.

Polecamy e-booka Michała Gadzińskiego pt. „Perły imperium brytyjskiego”:

Michał Gadziński
„Perły imperium brytyjskiego”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
98
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-11-2

Książka dostępna również jako audiobook!

Bibliografia

  Joyce J., The Guinnesses, Dublin 2009 .

 Lunch P., Vaizey J., Guinness's Brewery in the Irish Economy 1759–1876, Cambridge 1960.

Mansfield., The Search for God and Guinness: A Biography of the Beer that Changed the World, Edinburgh 2014.  

Hourican B., Guinness, Sir Benjamin Lee, [w:] „Dictionary of Irish Biography”.

Webb A., Sir Benjamin Lee Guinness, [w:] „Library of Ireland”.



reklama
Komentarze
o autorze
Rafał Gumiński
Absolwent historii, a wkrótce również historii w przestrzeni publicznej na Uniwersytecie Wrocławskim. Interesuje się wszelkimi aspektami historii średniowiecza i Wysp Brytyjskich, a także wczesną historią Stanów Zjednoczonych i Polonii amerykańskiej. Ponadto pasjonuje się wszystkimi przejawami narracji historycznej w przestrzeni publicznej, zwłaszcza w filmach i grach wideo. To zwolennik rzetelnego i kreatywnego popularyzowania wiedzy historycznej. Kiedy nie zajmuje się historią, spędza czas na bliższych i dalszych podróżach, grach wideo, czytaniu książek i parzeniu kawy.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2025 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone