Iwan IV Groźny – reformator, dyplomata, pobożny okrutnik
„Jednym pożre nas, a drugim was” – słowa wypowiedziane do rosyjskiego posła przez żonę tatarskiego chana Kazania miały odnosić się do nowonarodzonego księcia Iwana. Twierdziła, że w chwili narodzin posiadał on już dwa zęby, które były zwiastunem jego niebezpiecznej i drapieżnej natury.
Iwan Groźny: narodziny wielkiego władcy
Dnia 25 sierpnia 1530 roku przyszedł na świat pierworodny syn wielkiego księcia Wasyla III i jego drugiej żony Heleny Glińskiej, któremu nadano imię Iwan. Okoliczności narodzin przyszłego cara wiązały się ze skandalem, którego dopuścił się jego ojciec.
Wasyl III rozwiódł się z pierwszą żoną Salomeą Suburową w 1525 roku, ponieważ po ponad dwudziestoletnim stażu małżeństwa książę nie doczekał się upragnionego dziedzica. Zgodnie z panującym prawem, w razie bezpotomnej śmierci, Wasyl miał przekazać tron moskiewski swemu bratu Jerzemu, którego szczerze nienawidził. Okoliczności nie pozwoliły mu ryzykować, musiał więc poślubić kolejną kobietę. Salomea została siłą zamknięta w klasztorze, prawo cerkiewne zabraniało jednak mężczyźnie kolejnego ślubu, póki odtrącona żona żyła. Metropolita moskiewski Daniel przypomniał księciu, że prawa, które rządzą ludem, nie obowiązują koronowanych głów. Chwila euforii Wasyla została stłumiona przez patriarchę greckiego z Jerozolimy, który zgromił go ostrymi słowami, w których potem doszukiwano się proroctwa:
Wasylu, jeśli zawrzesz drugie małżeństwo, będziesz miał niegodziwego syna; twoje ziemie ogarnie groza i zaleją łzy; popłyną strugi krwi; spadną głowy możnych; miasta padną pastwą płomieni!
Chęć przedłużenia dziedzictwa była silniejsza od dezaprobaty Kościoła. Wasyl III pojął za żonę piękną i inteligentną Helenę Glińską wywodzącą się z rodu o tatarskich korzeniach, który w XV wieku służył wielkim władcom Litwy. Helena przez pierwsze lata małżeństwa nie mogła jednak zajść w ciążę. Wśród ludu roznosiły się pogłoski, że Bóg potępiając drugi związek Wasyla postanowił nie dać mu potomka. Nagle zdarzył się jednak cud i Helena po czterech długich latach zaszła w ciąże.
Oczywiście, jak to bywa w przypadku wielkich tego świata, pojawiały się znaki i przepowiednie, które miały zwiastować nieprzeciętność przyszłego dziedzica tronu. Mnich Domicjan mówił Helenie, że będzie „matką Tytusa o wielkim geniuszu”. W dzień narodzin Iwana szalała nawałnica, a grom uderzył w Kreml. Miała to być oznaka, że właśnie narodził się wielki władca.
Dzieciństwo samotne i pełne trwogi
Wasyl nie nacieszył się długo rodzicielstwem – w grudniu 1533 roku wielki książę umarł nagle po krótkiej chorobie, prawdopodobnie spokojnie, gdyż pozostawił po sobie dwóch dziedziców. Jego ostatnią wolą było przekazanie władzy wielkoksiążęcej swojemu, wówczas trzyletniemu synowi Iwanowi. Opiekę nad nim, aż do ukończenia pełnoletniości, powierzono radzie wybranej przez umierającego księcia. Kilka dni po śmierci Wasyla, 4 grudnia 1533 roku koronowano małoletniego Iwana, ale nie zapobiegło to walce między tymi, którzy również wysuwali swoje roszczenia do tronu. Helena, przy poparciu swojego faworyta, wojewody Iwana Tielepniewa-Obolenskiego, który był jednym z przywódców Dumy, usunęła radę opiekuńczą i sama została regentką tronu.
Matka Iwana miała o wiele silniejszą rękę w rządach niż jej mąż. Wynikało to zapewne z jej charakteru, który odznaczał się silną wolą i porywczością – prawdopodobnie te cechy przekazała synowi. Od razu po przejęciu rządów zaczęła działać. Nie ufała braciom Wasyla, dlatego pod pretekstem nieposłuszeństwa nakazała aresztować Jerzego i Andrzeja. Obaj niebawem zmarli, a ich stronników poddano chłoście i torturom. Trzydziestu z nich zawisło na szubienicach wzniesionych w regularnych odstępach na drodze z Moskwy do Nowogrodu. Helena rozprawiła się nawet ze swym wujem – członkiem rozwiązanej rady opiekuńczej – Michałem Glińskim, którego kazała aresztować. Intrygi, zabójstwa i wygnania oburzały bojarów, którzy domagali się zmian. 3 kwietnia 1538 roku Helena, prawdopodobnie otruta, umarła w okrutnych boleściach. Na dworze od nowa rozpoczęła się polityczna walka o wpływy, w czasie której po raz kolejny zapomniano o ośmioletnim chłopcu, który właśnie utracił matkę i który był faktycznym władcą.
Iwan został bardzo szybko sierotą, a w jego duszę wryło się poczucie osamotnienia i odrzucenia. W dziecięcych latach czuł, że jest marionetką w rękach możnych, przystrajaną i fałszywie adorowaną w dni oficjalnych uroczystości, ale rzucaną w kąt w dzień powszedni. Nienawidził bojarów za to, że swymi kłótniami pogrążają kraj i okazują mu pogardę. Wszechobecnie otacza go atmosfera spisku, przemocy, szpiegostwa i trucicielstwa. Wszystko co widział i słyszał w pałacu, wpływało na jego młody, podatny charakter. Kształtowały się w nim cechy okrucieństwa i przebiegłości. Już od najmłodszych lat znajdował przyjemność w obrazowych scenach zła. Obserwując okrucieństwo, którego dopuszczali się dorośli, Iwan próbował je naśladować w swych „dziecięcych zabawach”. Złapanym ptakom wyrywał pióra ze skrzydeł, wydłubywał im oczy i rozcinał brzuszki nożem, rozkoszując się ich powolną agonią. Lubował się również w zrzucaniu zwierząt z dachu, wyobrażając sobie, że są to bojarzy, których skazuje na śmierć.
Można powiedzieć, że już jako dziecko wykazywał cechy potwora – ale czy była to jego wina? Został sam, nikt nawet nie próbował kształtować jego charakteru. Samowola bojarska, która stała się czynnikiem jego nerwic i lęków, w przyszłości przyczyniła się do nadmiernej podejrzliwości i nieufności wobec ludzi. Towarzyszył mu nieustanny strach przed śmiercią. Obserwując codzienny spektakl przemocy na dworze i przypominając sobie agonię ukochanej matki, mógł mieć takie obawy. Chyba nie ma nic gorszego dla psychiki dziecka jak nieustanny strach przed morderstwem. Nic dziwnego, że traumatyczne dzieciństwo wpłynęło na jego przyszłe zachowania i decyzje.
Polecamy e-book Marka Telera pt. „Kochanki, bastardzi, oszuści. Nieprawe łoża królów Polski: XVI–XVIII wiek”
Książkę można też kupić jako audiobook, w tej samej cenie. Przejdź do możliwości zakupu audiobooka!
Władza nadana przez Boga
Iwan Groźny już od najmłodszych lat przejawiał ogromną pobożnością. W latach młodzieńczych odbywał podróże po kraju, podczas których zawsze odwiedzał klasztory i prosił wpływowych duchownych o błogosławieństwo. Wielogodzinne msze były dla niego źródłem radości i błogich uczuć. Religia dawała mu ukojenie. W chwilach osamotnienia zaczytywał się w religijnych księgach. Cerkiew była jego ulubionym miejscem, tam mógł spokojnie oddać się modlitwie i rozmyśleniom, z dala od zła, które pochłaniało dwór. Wszystkie ważniejsze decyzje poprzedzał padaniem na kolana i oddawaniem czci Bogu i świętym. Postępował tak przez całe życie.
W podobny uświęcony sposób traktował swoją godność. Wierzył nie tyle, że jego władza pochodzi od Boga, ale że jest ona jego ucieleśnieniem. To przekonanie zrodziło absolutystyczne ambicje. Jego władza została zbudowana na dwóch filarach: realnym i metafizycznym. Bazę stanowiła rzeczywistość samodzierżawia, a nadbudowę ideologiczną mistyka władzy. 16 stycznia 1547 roku w soborze Uspieńskim odbyła się koronacja Iwana i oficjalne przybranie przez niego tytułu cara. Przyjął godności i insygnia cesarskie, ale został również namaszczony świętymi olejami przez metropolitę Makarego. Pierwszy car Rusi otrzymał w ten sposób sankcję boską. Koronacja była wolą Boga, bo przez niego Iwan został zesłany, aby go reprezentować na ziemi. Iwan wierzył, że państwo wraz z jego osobą uzyska boskie błogosławieństwo i będzie dążyć do wielkości. Akt koronacyjny był symboliczny – miał pokazać, że rolę kolejnego Rzymu przyjmie Moskwa.
Reformy
W wieku szesnastu lat Iwan podjął dwie bardzo ważne decyzje: postanowił przyjąć tytuł cara i zawrzeć związek małżeński. Jego wybranką została Anastazja Romanowna Zacharina-Koszkina, pochodząca ze starego szlacheckiego rodu, który za panowania księcia Wasyla III odgrywał poważną rolę na dworze. Te dwa kroki były konieczne, aby ugruntować swoją władzę i móc przejść do kolejnego etapu rządów: reform w państwie.
Na ten czas młody car powołał radę, składającą się z zaufanych, blisko z nim związanych osób. W tym kręgu znalazł się niezwykle uzdolniony administrator Aleksiej Adaszew, a także kapłan z kremlowskiego soboru Błagowieszczeńskiego Sylwester. Pierwsze ustalenia miały miejsce w 1549 roku na Soborze Ziemskim. Iwan przygotował po nim nowy Sudiebnik (kodeks), porządkujący dawny zbiór praw i ujednolicający je dla całego państwa. Kodeks miał stanowić instrument ułatwiający przebudowę społeczeństwa i umocnienie władzy centralnej. Nowy Sudiebnik był gotowy już w czerwcu 1550 roku. Dziewięćdziesiąt dziewięć artykułów regulowało prawo państwowe, cerkiewne i administracyjne. W owym czasie działalność administracyjna ograniczała się do sprawowania sądów, dlatego wprowadzenie nowego kodeksu praw było najważniejszym punktem reformy w dziedzinie zarządzania państwem. W 1551 roku zebrał się cerkiewny Sobór Stogławy. Car przedstawił soborowi długą listę pytań dotyczących naprawy moralności duchowieństwa i usunięcia nadużyć Cerkwi. Odpowiedzi na te pytania zostały spisane w dokumencie nazwanym stogławym, czyli zawierającym sto rozdziałów.
Z najważniejszych zarządzeń Iwana wobec Cerkwi można wymienić konfiskatę majątków biskupich i klasztornych przekazanych przez Dumę i bojarów po śmierci Wasyla III. Książętom zabroniono przekazywania swoich dóbr na rzecz Kościoła. Reforma administracyjna ograniczyła dawny system, wprowadzając samorządy, które dążyły do centralizacji władz lokalnych. Najbardziej dotkliwa była reforma ziemska, która uderzała boleśnie w interesy zwolenników starego porządku. Car zniósł „kormlenije”, czyli przywilej z którego korzystali namiestnicy i inni przedstawiciele administracji prowincjonalnej, nadający prawo egzekwowania swego uposażenia w walucie i naturze bezpośrednio od podporządkowanej im ludności.
Iwan zreformował również wojsko. Jako pierwszy stworzył regularną armię, której trzon stanowili strzelcy, których rekrutowano spośród wolnych ludzi. Dowódców zaczęto wybierać ze względu na ich umiejętności, a nie szlachetne urodzenie. W armii pojawiła się także piechota. Pierwsze działa sprowadzono z zagranicy, a potem odlewano w Moskwie. Żaden z europejskich władców nie miał tak potężnej armii jak Iwan. Nowy wzór organizacji wojska, bezpośrednio podlegającego władzy centralnej, umożliwił carowi ugruntowanie samodzierżawia, czyli głównego celu jego reform. Bojarzy tracili znaczenie w wojsku, a ich miejsce zajmowała drobna i średnia szlachta.
Oprycznina – krwawe zastępy cara
Opryczninę zapowiedział pewien epizod. W grudniu 1564 roku car wraz z rodziną wyjechał, jak miał w zwyczaju, na pielgrzymkę. Wyjazd od poprzednich różnił się tym, że Iwan zabrał ze sobą cały skarbiec, większą niż zwykle świtę, ale przede wszystkim nie wyznaczył specjalnej komisji, która pod jego nieobecność miała zarządzać sprawami Moskwy. Po miesiącu Iwan dotarł do osady Aleksandrowska Słoboda, z której to wysłał dwa listy. Pierwszy był skierowany do rządzącej elity i duchowieństwa. Iwan oskarżał w nim bojarów, szlachtę i urzędników o „zdradzieckie czyny” takie jak m.in. uchylanie się od służby wojskowej czy defraudację pieniędzy ze skarbu. W zakończeniu zaś zrzekał się tronu. Drugi list był kierowany do ludu w którym pisał, że „nie żywi do nich gniewu”. Warunkiem powrotu Iwana do stolicy była powszechne przyzwolenie na powierzenie mu nieograniczonej władzy. Równocześnie car żądał zgody na utworzenie własnego, opryczniczego wojska i wzniesienie osobnego pałacu na znak zerwania z dworem. Wszystkie warunki zostały bezzwłocznie przyjęte. Iwan powracając do Moskwy otrzymał absolutną, niczym nieograniczoną władzę. Nadeszła pora, aby wcielić ją w życie.
Działania opryczniny początkowo były skierowane przeciwko książętom, bojarom i wielmożom, którzy w znacznym stopniu przyczynili się do ograniczenia władzy carskiej. Po czasie terror niestety zaczął kierować się własną logiką i pochłaniał coraz większe żniwo. Pod sąd opryczników poddano Kościół, rozgromiono Nowogród i przetrzebiono administrację państwową. W ostatnim etapie ofiarami instytucji stali się jej synowie – Iwan skazał na śmierć inicjatorów opryczniny: Aleksieja Basmanowa i Atanazego Wiaziemskiego. Pierwszy aby uniknąć śmierci zarżnął własnego ojca, aby w ten sposób udowodnić miłość do cara.
Oprycznicy, niczym zjawy w czarnych szatach, wędrowali na swych czarnych koniach, z miotłą i psią głową przytroczonymi do siodła. Szerzyli chaos i wzbudzali strach, a ich czyny mroziły krew w żyłach. Za przyzwoleniem cara doprowadzili w 1565 roku do likwidacji czterech suzdalskich rodów książęcych. W 1567 roku rozpoczął się okres „wielkiego terroru”, kiedy już nikt nie mógł czuć się bezpieczny. Car obsesyjnie obawiał się spisku, który mógł doprowadzić go do utraty tronu, a nawet i życia.
Polecamy e-book Izabeli Śliwińskiej-Słomskiej – „Trylogia Sienkiewicza. Historia prawdziwa”
Książka dostępna również jako audiobook!
Jednym z głównych procesów lat „wielkiego terroru” była sprawa księcia Włodzimierza Starickiego, którego oskarżono o próbę otrucia cara. Został on zmuszony wraz z żoną i dziewięcioletnią córką do wypicia trucizny. Dochodzenie doprowadziło opryczników do powiązań, jakie łączyły Starickiego z Nowogrodem. Miasto w ramach kary za „spiskowanie” zostało doszczętnie ograbione i zniszczone. Mieszkańców poddano koszmarnym torturom: oblewano ich mieszanką łatwopalnych substancji i podpalano, przywiązywano do sań i wywożono na Wołchow, gdzie wrzucano żywcem pod lód. Liczba ofiar tego pogromu mogła sięgać nawet 15 000 zabitych.
W roku 1572 Iwan Groźny nagle zniósł opriczninę. Prawdopodobnie skłoniły go do tego długotrwałe rozważania nad losem państwa i samego systemu, jak również kryzys polityczny i zagrożenie najazdami chanatu krymskiego. Opricznina była jednym z najbardziej mrocznych okresów w historii Rosji. Być może sam pomysłodawca zdał sobie z tego sprawę.
Ambitna polityka Moskwy
Iwan Groźny miał wielkie ambicje. Pragnął stworzyć z Rusi imperium na wzór Rzymu i Bizancjum. Niezwykle ważna była dla niego polityka zagraniczna. W pierwszym etapie samodzielnych rządów skierował się na wschód w kierunku Powołża i Syberii. W 1552 roku wojska moskiewskie zdobyły Kazań i podporządkowały jego chanat. W 1555 roku Iwan narzucił zwierzchność Ordzie Nagojskiej i chanatowi syberyjskiemu, a rok później włączył do swoich granic terytorium chanatu astrachańskiego. Sukcesy wojenne i rozszerzające się granice ośmieliły monarchę i skierowały jego aspiracje na zachód, ku Litwie i Inflantom.
Podbicie Inflant zapewniłoby państwu moskiewskiemu dostęp do Bałtyku. Wojna rozpoczęła się w roku 1558, trwając aż do roku 1582. Po pierwszych spektakularnych sukcesach wojewodowie moskiewscy postanowili jednak wstrzymać walki. Zdaniem cara był to powód, który uniemożliwił szybkie i ostateczne zakończenie wojny. Rzeczywiście, przerwa w działaniach zmieniła sytuację – wojna przybrała charakter międzynarodowy i wymknęła się Moskwie spod kontroli. Car szczególne zagrożenie widział w poczynaniach Litwy i Polski, dlatego nawiązał sojusz z Danią i zwrócił swoje wojska przeciwko Wielkiemu Księstwu Litewskiemu. W styczniu 1563 roku rozpoczęło się oblężenie twierdzy w Połocku, która poddała się 15 lutego. Było to największe zwycięstwo Moskwy w pierwszej fazie wojny o Inflanty. Niestety, w następnym roku wojska rosyjskie poniosły klęskę nad Ułą.
Iwan podejmując się działań wojennych z Inflantami musiał mieć świadomość, że wciąga Moskwę w zamęt polityki europejskiej, w której liczył się silny charakter i zdolności dyplomatyczne. Car zdecydowanie posiadał dar dyplomacji, o czym świadczą choćby listy monarchy do królowej angielskiej Elżbiety I, króla szwedzkiego Jana III czy też króla polskiego Stefana Batorego. Iwan Groźny, który na co dzień łatwo wpadał w szał i zamiast argumentów używał obelg i pogróżek, w razie potrzeby zachwycał swoich słuchaczy piękną, oratorską mową. Potrafił być przekonujący, imponował swym oczytaniem, wiedzą i niekiedy też uległością, która zazwyczaj była pułapką.
W ostatecznym rozrachunku przeciągająca się wojna zrujnowała budżet i gospodarkę państwa. Szerzył się głód i choroby. W 1577 roku do wojny przeciwko Moskwie przyłączył się Stefan Batory. Polski król zwyciężył i zmusił Iwana do podpisania poniżającego dla państwa moskiewskiego rozejmu w Jamie Zapolskim (1583), na mocy którego Moskwa musiała zwrócić Polsce wszystkie swoje zdobycze na Inflantach.
Synobójca?
Tragedia, która wydarzyła się w Słobodzie Aleksandrowskiej 19 listopada 1581 roku doprowadziła do kryzysu dynastycznego, którego konsekwencją było wygaśnięcie dynastii Rurykowiczów. Tego właśnie dnia zmarł następca tronu carewicz Iwan Iwanowicz. Powszechnie uznaje się, że zginął on z ręki ojca, który w napadzie gniewu uderzył syna posochem (laską zakończoną metalowym okuciem) w skroń. Są to przypuszczenia oparte na pałacowych plotkach, gdyż żaden z korespondentów nie mógł być obecny w chwili zdarzenia. Domniemana kłótnia między ojcem i synem miała miejsce w wewnętrznych komnatach pałacu, do których mieli wstęp jedynie nieliczni członkowie bezpośredniego otoczenia cara.
Zagadkowy jest sam powód, który miał doprowadzić do tragicznego wypadku. Istnieją dwie możliwe przyczyny, które sprowokowały dramatyczną kłótnię. Pierwsza z nich dotyczy trzeciej żony carewicza – Heleny Szeremietiew. Car miał ją zastać w jednej koszuli, a nie w trzech, tak jak nakazywał obyczaj. Iwan oburzony jej nieprzyzwoitym zachowaniem wściekł się i dotkliwie pobił synową, która w tym czasie była w ciąży. Helena w wyniku obrażeń straciła dziecko. Carewicz w obronie małżonki miał wystąpić przeciwko ojcu. Oskarżył cara o pozbawienie go dwóch poprzednich żon i próbę uczynienia tego samego z trzecią, ale przede wszystkim nie mógł mu wybaczyć śmierci potomka. Burzliwa wymiana zdań przerodziła się w awanturę, której skutkiem był katastrofalny wypadek.
W innej wersji, kłótnię sprowokował carewicz, który oświadczył ojcu, że zamierza przejąć samodzielne dowództwo nad armią rosyjską, która pośpieszyłaby z pomocą oblężonej załodze Pskowa. Car, który do tej pory nie wykazywał inicjatywy, aby skonfrontować się z armią Batorego, propozycję syna uznał za jawny atak na swoją osobę. Iwan IV, któremu towarzyszyła permanentna obsesja spisku, poczuł tym razem zagrożenie ze strony swojego syna. Iwan Iwanowicz prawdopodobnie wypowiedział swoje żądania publicznie, co wzbudziło aprobatę przysłuchujących się temu bojarom, którzy byli już zniecierpliwieni bezczynnością cara. Rozwścieczony monarcha w porywie gniewu miał oskarżyć carewicza o podżeganie do buntu.
Krew wydobywająca się z rany carewicza oprzytomniła Iwana. Jego nastój diametralnie się zmienił. Atak gniewu przerodził się w bezgraniczną rozpacz, która towarzyszyła mu już do końca życia. Błagał syna i niebiosa o wybaczenie. Próbował tamować krew, wypływającą z zadanej rany. Dramaturgię tej chwili najlepiej chyba przedstawił Ilja Repin na obrazie Car Iwan Groźny i jego syn Iwan – 16 listopada 1581 roku, na którym zatracony w obłędzie i bólu monarcha trzyma na rękach okrwawionego syna z raną na skroni. Iwan sprowadził najlepszych moskiewskich lekarzy, modlił się dniami i nocami do ikon świętych i do Boga, aby oszczędzili jego syna. Niestety los carewicza był przesądzony. Iwan Iwanowicz zmarł.
Polecamy e-book Marcina Sałańskiego „Elita władzy w Królestwie Jerozolimskim (1174–1185)”:
W kondukcie pogrzebowym car podążał tuż za trumną, przybrany w skromny strój mnicha, pozbawiony jakichkolwiek oznak władzy carskiej. W soborze Archangielskim, w którym pochowano niedoszłego następcę tronu, Iwan Groźny całkowicie poddał się emocjom. Bił głową o trumnę i posadzkę, krzyczał i płakał. Kondycja psychiczna cara była bardzo zła. Monarcha niebawem po pogrzebie zebrał bojarów, żeby oświadczyć im, że zamierza abdykować i wstąpić do klasztoru, aby odpokutować ciężkie grzechy. Pozwolił bojarom samodzielnie wybrać nowego cara, któremu bez wahania przekaże symbole władzy. Obecni, nauczeni błędami przeszłości wiedzieli, że może to być kolejna próba lojalności. Odradzono Iwanowi mnisi habit i wybłagano, aby nie porzucał tronu.
Czyn, którego dokonał Iwan Groźny w dalszym ciągu zastanawia i budzi kontrowersje. Czy było to morderstwo z premedytacją? Car rzeczywiście był zazdrosny o swojego syna, zwłaszcza o szacunek, jakim darzył go lud oraz bojarzy. Iwan, jeżeli zabił umyślnie, to prawdopodobnie powodowany był wizją kolejnej urojonej zdrady. Ciekawe jest, że w pierwszych listach, które napisał do Kurbskiego, mówi: „Przypomnij sobie największego z cesarzy Konstantyna, który dla dobra państwa pozbawił życia własnego syna”. Dodał, że mimo to „został zaliczony w poczet świętych”. Car może i mógł myśleć o zgładzeniu dziedzica, ale musiał mieć na uwadze, że był to jedyny z jego synów, który był w stanie udźwignąć brzemię władzy. Śmierć carewicza prawdopodobnie była zabójstwem w afekcie, wynikającym z porywczego charakteru Iwana Groźnego. Niestety to nieszczęśliwe wydarzenie przesądziło o losie dynastii i całego kraju.
Zgodnie z tradycją dziedzictwo tronu miało przejść na kolejnego, najstarszego syna władcy, którym był Fiodor. W przeciwieństwie do swego zmarłego brata, który i w wyglądzie i w charakterze był kopią swego ojca, carewicz Fiodor był słaby zarówno na ciele jak i umyśle. Angielski poseł Giles Fletcher tak opisał przyszłego cara: „Prostacki i tępy, nie nadający się do polityki i bardzo przesądny”. Po śmierci Iwana Groźnego rzeczywiście realna władza nad państwem przypadła faworytowi zmarłego władcy – Borysowi Godunowowi. Fiodor zmarł bezpotomnie w 1598 roku, kończąc tym samym panowanie dynastii Rurykowiczów. Ustąpił miejsca Godunowowi, który rządził Carstwem Rosyjskim do 1605 roku. Po jego śmierci nastąpił w państwie okres interregnum znany powszechnie pod nazwą wielkiej smuty (1605-1613). Konsekwencje śmiertelnego grzechu cara przewrotnie powróciły w przyszłości, za co przyszło odpokutować całemu państwu rosyjskiemu.
Iwan IV Groźny – kochany przez lud, podziwiany przez Stalina
Car Iwan Groźny zmarł 18 marca 1584 roku, w dzień, który został mu przepowiedziany. Przed śmiercią zdążył przyjąć śluby kapłańskie. Umierając, pozostawił Rosję w niepewności. W tym miejscu należy się zastanowić, jaki obraz władcy pozostawił po sobie? Rosyjski pisarz Aleksy Tołstoj po zakończeniu powieści o epoce Iwana Groźnego wyznał:
Podczas studiowania źródeł autorowi nieraz książka wypadała z rąk i odrzucał pióro wstrząśnięty nie tyle faktem, że mógł istnieć Iwan Groźny, lecz że mogło istnieć społeczeństwo, które go akceptowało.
Dla Rosjan przydomek „groźny” nie był pejoratywny – znaczył tyle co „władny”. Władza w pojęciu ludu rosyjskiego zawsze była groźna i taka być powinna. Mikołaj Karamazin zauważa rzecz ciekawą, ale chyba zgodną z mentalnością społeczeństwa rosyjskiego, że jeden z najokrutniejszych carów pozostał w ludzkiej pamięci pozytywnym bohaterem. Opowieść o latach jego panowania zakończył on słowami: „Historia jest bardziej pamiętliwa niż ludzie”.
Kontrowersje wokół postaci Iwana Groźnego wzbudzał też fakt, że był on wzorem dla Józefa Stalina. Pierwszy car Rosji stał się idealnym narzędziem do propagowania mitologii politycznej. Jego osobowość imponowała Stalinowi, który podobnie jak Iwan realizował swoje plany nie przebierając w środkach. Doceniał i rozumiał okrucieństwo cara, ale widział w nim pewne niedoskonałości charakteru. Zarzucał mu zbyt gorliwą pobożność przez którą nie doprowadził do końca walki z feudałami. Stalin próbował wystrzegać się błędów Iwana Groźnego, aby wypaść na jego tle jeszcze lepiej. Wzorował się i udoskonalał schemat działań opryczniny. Aresztowania, zesłania, tortury i kaźnie, które wynikały z licznych procesów oraz okrutne represje bez żadnego sądu dotykające całe społeczeństwo, były pokłosiem wydarzeń historycznych z okresu rządów Iwana Groźnego. Podobieństwo działań opryczników i machiny „wielkiego terroru” (1935-1938) jest zaskakujące. Epoka Iwana dostarczyła Stalinowi argumentów na rzecz siły, używanej bezwzględnie do stanowienia i utrzymywania potęgi państwa oraz zapewnienia władzy dla jej twórcy.
Car Iwan IV Groźny był postacią psychologicznie niezwykle złożoną. Nie ma możliwości określić jego poczynań w sposób jednoznaczny. Relacje współczesnych mu cudzoziemców i rodaków bardzo różnią się od siebie i są subiektywne. W podobny sposób można określić badania historyków na jego temat. Każdy odkrył w epoce i osobowości Iwana Groźnego to co chciał zobaczyć i na co pozwalały mu jego światopogląd. Iwan był dzieckiem swoich czasów, kiedy okrucieństwo było stanem naturalnym Europy. Nie ma tu jednego obrazu władcy – istnieje ich kilku, a każdy z nich jest widziany przez pryzmat własnych odczuć wobec tej ambiwalentnej postaci.
Bibliografia:
- Andrusiewicz Andrzej, Iwan Groźny, Świat Książki, Warszawa 2006.
- Heller Michaił, Historia Imperium Rosyjskiego, Książka i Wiedza, Warszawa 2002.
- Pawłow Andriej, Perrie Maureen, Iwan Groźny. Car i tyran, Bellona, Warszawa 2008.
- Pipes Richard, Rosja carów, MAGNUM, Warszawa 2006.
- Platt Kevin M. F., Terror i wielkość. Iwan i Piotr jako rosyjskie mity, Sic!, Warszawa 2013.
- Serczyk Władysław A., Iwan IV Groźny, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław-Warszawa-Kraków 2004.
- Troyat Henri, Iwan Groźny. Krwawy twórca Imperium, Amber, Warszawa 2005.
Redakcja: Tomasz Leszkowicz