Jak Hitler z Austriaka stał się Niemcem?

opublikowano: 2023-12-05 14:51
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Dom rodzinny jednego z największych zbrodniarzy w dziejach znajdował się zaledwie 300 metrów od granicy z Cesarstwem Niemieckim. Sam Adolf już w 1913 określał siebie jako bezpaństwowca. To miało się wkrótce zmienić…
REKLAMA

Ten tekst jest fragmentem książki Brendana Simmsa „Hitler”.

Uczniowie szkoły w Leonding w Austrii, 1899 rok. U góry stoi Adolf Hitler

Historycznym zrządzeniem losu Adolf Hitler przyszedł na świat 20 kwietnia 1889 roku jako Austriak. Jego rodzinne miasto, Braunau am Inn, przez setki lat było częścią Księstwa Bawarii, zanim na mocy pokoju cieszyńskiego, który w 1779 roku zakończył wojnę o sukcesję bawarską, przypadło w udziale monarchii Habsburgów. W niespokojnych czasach wojen rewolucyjnej Francji i wojen napoleońskich kilkakrotnie przechodziło z rąk do rąk, by na dobre powrócić do Austrii w roku 1815. W sensie kulturowym i etnograficznym biegnąca wzdłuż Innu granica między Niemcami a tym, co znamy dziś jako Austro-Węgry, była raczej symboliczna – przynajmniej w okolicach Braunau. Dialekt niemiecki, tradycje i obyczaje niewiele się różniły po obu stronach rzeki. Choć Hitler przeprowadził się wkrótce dalej na wschód, a i tam długo nie zagrzał miejsca, pozostał mieszkańcem Górnej Austrii i używał dialektu bawarskiego. W późniejszych latach często określał siebie mianem Bawarczyka.

W sensie politycznym różnica była jednak ogromna. Przez niemal tysiąc lat mieszkańcy Braunau należeli do Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego, łączącej większość Niemców wspólnoty, która istniała do 1806 roku. Proniemiecką orientację utrzymali też po roku 1815 jako członkowie Związku Niemieckiego. Jednakże w latach 1866–1871 pruski premier Otto von Bismarck wyparł z Niemiec Austrię i pokonał Francję, dążąc do „małego zjednoczenia Niemiec” pod szyldem Drugiej Rzeszy. Habsburgowie z kolei skierowali uwagę na południe i na wschód w poszukiwaniu kompromisu z niepokornymi Węgrami. Na skutek nowego statusu korony węgierskiej mieszkańcy Braunau byli odtąd cesarsko-królewskimi poddanymi wielonarodowego imperium, a nie obywatelami czysto niemieckiego tworu politycznego. Granica z Cesarstwem Niemieckim przebiegała ledwie trzysta metrów od ich domów, w Simbach na drugim brzegu Innu. Rodzina Hitlerów zapewne spoglądała na nią każdego dnia. Alois, ojciec przyszłego dyktatora, przejawiał rzekomo pangermańskie ciągoty, jednocześnie zaś miał dość liberalne, a przynajmniej racjonalnie sceptyczne poglądy na Kościół rzymskokatolicki. Nie ma natomiast żadnych dowodów na to, że był nielojalny wobec Habsburgów, że był antysemitą, że nadużywał alkoholu albo dopuszczał się przemocy wobec swoich dzieci.

Adolf był jednym z młodszych dzieci w licznej rodzinie. Z poprzedniego małżeństwa ojca, z Franziską Matzelsberger, miał przyrodniego brata Aloisa juniora, a także przyrodnią siostrę Angelę. Po śmierci żony Alois poślubił swą kuzynkę Klarę Pölzl, z którą spłodził jeszcze sześcioro dzieci. Dzieciństwo przeżyło tylko dwoje z nich – Adolf i jego młodsza siostra Paula. Troje z pięciorga rodzeństwa Hitlera zmarło, zanim przyszedł na świat, a jedno, gdy miał ledwie dziesięć lat. Ważną postacią w ich życiu była Johanna, siostra Klary, zwana przez bliskich „Hanitante”. Obowiązki zawodowe Aloisa sprawiły, że rodzina musiała się przeprowadzić z domu przy Salzburger Vorstadt do Hafeld w gminie Lambach. Przez pewien czas pracował też w niemieckim mieście granicznym Passau. Na emeryturze osiadł w Leondingu, gdzie zmarł 3 stycznia 1903 roku, po tym jak zasłabł nad porannym kieliszkiem wina w miejscowej oberży.

REKLAMA

Owdowiała Klara przeniosła się z rodziną najpierw do Linzu, a potem do Urfahr po drugiej stronie Dunaju. Hitler kontynuował naukę w Staats Realschule w Linzu znanej z niemieckiego nacjonalizmu oraz niechęci do Habsburgów. Po pierwszym, niezłym roku w nowej szkole przyszły Führer wyraźnie obniżył loty – rzadziej bywał na lekcjach i choć nadal otrzymywał dobre stopnie z wychowania fizycznego i rysunku, jego zaangażowanie w naukę oceniano jedynie jako „satysfakcjonujące”. Choć w Linzu i Urfahr Hitler należał do rozmaitych organizacji kulturalnych, takich jak Oberösterreichischer Musealverein, Oberösterreichischer Musikalverein i Oberösterreichischer Volksbildungsverein, nie ma dziś dowodów na to, by w owym czasie angażował się politycznie. Nic nie sugeruje też, by znał Ludwiga Wittgensteina, ucznia tej samej szkoły, a później słynnego filozofa. Tak czy owak, słabo się uczył i był zmuszony powtórzyć klasę, zanim jako szesnastolatek opuścił szkolne mury.

Adolf Hitler w wieku niemowlęcym

Nie wiadomo, jaki wpływ na młodego Adolfa miał ten pochód śmierci i zmian. To, co go spotkało, nie było jednak w żadnym sensie wyjątkowe – emocjonalne i finansowe problemy, których doświadczył, były typowe dla tamtych czasów, a może i dla wszystkich. Faktem jest natomiast, że obaj – ojciec i syn – wdali się w związki ze swoimi kuzynkami, choć i to, przynajmniej na terenach wiejskich, nie było niczym nadzwyczajnym. Wydaje się, że Hitler nawiązywał w tym czasie normalne przyjaźnie, choćby z innym wielbicielem Wagnera Augustem Kubizkiem, którego poznał podczas koncertu i który podzielał jego artystyczne zainteresowania. Innymi słowy, w jego dzieciństwie i wczesnej młodości, o których wiemy bardzo niewiele, nie wydarzyło się nic, co można by uznać za zwiastun burzliwej przyszłości.

Po ukończeniu szkoły Hitler skupiał się przede wszystkim na zapewnieniu sobie bytu, sprawach uczuciowych, karierze artystycznej oraz problemach zdrowotnych matki. Jego pierwszy znany nam list, podpisany także przez jego siostrę Paulę, powstał w lutym 1906 roku. Była to skierowana do Finanzdirektion Linz prośba o wypłatę renty sierocej. Młody Hitler kilkakrotnie odwiedził Wiedeń i wreszcie przeprowadził się do stolicy, gdzie łatwiej mu było o kontakt z twórczością operową Richarda Wagnera. Latem 1906 roku zobaczył Tristana i Izoldę oraz Holendra tułacza. Odwiedzał również Stadttheater. Pochłaniała go nie tylko muzyka, ale i architektura opery. Na pocztówce z Operą Wiedeńską wspominał o „majestacie” gmachu z zewnątrz, ale krytykował wnętrze „przeładowane” aksamitem i złoceniami.

Zainteresował Cię ten fragment? Koniecznie zamów książkę Brendana Simmsa „Hitler” bezpośrednio pod tym linkiem!

Brendan Simms
„Hitler”
cena:
Wydawca:
Wydawnictwo Rebis
Tłumaczenie:
Adam Bukowski, Jacek Środa, Maciej Szymański
Rok wydania:
2023
Okładka:
całopapierowa z obwolutą
Liczba stron:
936
Premiera:
21.11.2023 r.
Format:
150x225 mm
ISBN:
978-83-8338-052-0
EAN:
9788383380520
REKLAMA

Na początku 1907 roku u matki Hitlera wykryto nowotwór. Operacja nie przyniosła poprawy. Choć Klara nie miała ubezpieczenia zdrowotnego, rachunki za opiekę medyczną nie były wysokie dzięki wyrozumiałości jej żydowskiego lekarza Eduarda Blocha. Hitler opiekował się matką w trakcie jej choroby i wydaje się, że był zdruzgotany, gdy zmarła pod koniec grudnia 1907 roku. Podczas leczenia pozwolił sobie jednak na wypad do Wiednia, a wczesną jesienią nawet wynajął tam pokój. Pewne jest, że Hitler ani nie obwiniał Blocha o śmierć matki, ani nie stał się antysemitą w następstwie rodzinnej tragedii. Przeciwnie, jakiś czas utrzymywał jeszcze przyjazne kontakty z lekarzem, a nawet wysłał mu ręcznie malowaną kartkę z życzeniami noworocznymi. Po latach pozwolił mu też uciec z Austrii na warunkach znacznie korzystniejszych niż te, które musiała zaakceptować większość nieszczęsnych Żydów.

Tymczasem artystyczne aspiracje Hitlera pozostały niespełnione. Na początku września 1907 roku wraz ze stu jedenastoma kandydatami zgłosił się do wiedeńskiej Akademie für Bildende Künste. Mniej więcej jedną trzecią chętnych odrzucono już w pierwszej fazie selekcji, ale Hitler wytrwał jeszcze miesiąc, do drugiego etapu. Tym razem jednak nie miał już szczęścia: jego rysunki oceniono jako „niezadowalające” i nie znalazł się w gronie dwudziestu ośmiu przyjętych do Akademii13. Mimo to postanowił przeprowadzić się na stałe do Wiednia w lutym 1908 roku. Aby utrzymać się w stolicy, pożyczył sporą kwotę od swej „Hanitante”, resztę jego przychodów zaś stanowiła renta sieroca14. Magdalena Hanisch, przyjaciółka rodziny, próbowała ułatwić mu życie, organizując wsparcie Alfreda Rollera, wpływowego profesora Kunstgewerbeschule. Hitler bardzo cenił jego scenografie do oper Wagnera; nazywał go nawet „wielkim mistrzem ilustracji scenicznej”. List Hanisch do jej przyjaciółki Johanny Motloch, która pośredniczyła w kontaktach z Rollerem, jest jedynym dokumentem opisującym położenie Hitlera w tamtych czasach. „Z przyjemnością pomogłabym temu młodemu człowiekowi”, pisała, „nie ma on nikogo, kto by się za nim wstawił lub służył mu radą i pomocą. Pojechał sam do Wiednia, musiał sam, bez niczyich wskazówek, wszędzie dotrzeć, by zostać przyjętym”. Tym, co jeszcze zatrzymywało Hitlera w Linzu, jak pisała, była kwestia renty sierocej. Roller zgodził się na rozmowę z kandydatem, za co Hitler wylewnie podziękował Johannie Motloch, ale do spotkania nigdy nie doszło.

REKLAMA
Stary budynek za drzewami, mal. Adolf Hitler, 1909 rok

Pierwszym lokum przyszłego Führera w Wiedniu był pokój przy Stumpergasse. Właścicielka mieszkania, Maria Zakreys, była Czeszką i, jak wspominał Hitler, nie najlepiej mówiła po niemiecku. W owym czasie interesowały go przede wszystkim muzyka i architektura. W połowie lutego 1908 roku oznajmił, że zamierza kupić pianino, a gdy dwa miesiące później jego przyjaciel Kubizek oznajmił, że przyniesie skrzypce, młody Adolf żartobliwie zagroził, że kupi bawełny za dwie korony, by zatkać sobie uszy. W połowie lata jego nastrój znacznie się pogorszył. Twierdził, że żyje „jak pustelnik”, a odkąd pani Zakreys wyjechała, ze snu budzą go jedynie dokuczliwe pluskwy. Niemniej znalazł sobie nowe hobby: pochłonęły go architektura i urbanistyka Linzu. Miesiąc później wciąż był przygnębiony – przepraszał Kubizka za długotrwałe milczenie, tłumacząc: „nie przychodzi mi do głowy absolutnie nic, o czym mógłbym ci opowiedzieć”. Czas spędzał na czytaniu gazet (wspomniał o prenumeracie) i pisaniu, zapewne na temat urbanistyki i architektury: „Ostatnio dużo piszę, zwykle popołudniami i wieczorami”. Jedną z przyczyn tej apatii mogła być jego sytuacja finansowa. Z pewnością żył w owym czasie w ubóstwie, czego dowodzą późniejsze słowa skierowane do Kubizka: „Nie musisz już przywozić mi sera i masła, ale dziękuję, że o tym pomyślałeś”. Co ciekawe, nie był jednak aż tak biedny, by zrezygnować ze spektaklu Lohengrina.

Wkrótce wyprowadził się ze Stumpergasse i miasto wchłonęło go na ponad rok. Do sierpnia 1909 roku mieszkał u Helene Riedl przy Felberstrasse. Z tego okresu jego życia znane jest tylko jedno ważne wydarzenie: druga, równie nieudana próba dostania się do Akademii. Następnie Hitler wynajął – mniej więcej na miesiąc – pokój u Antonii Oberlerchner przy Sechshauserstrasse, by opuścić go w połowie września 1909 roku. O kolejnych wydarzeniach wiemy jeszcze mniej. Bez wątpienia przechodził wtedy kryzys finansowy, a może i psychiczny – mówiąc kolokwialnie, stoczył się. Kilka lat później, na długo przed tym jednak, nim stał się sławny, Hitler wyznał przed władzami Linzu, że jesień 1909 roku była dlań „gorzkim czasem”. Z zeznania, które złożył przed wiedeńską policją na początku sierpnia 1910 roku, wynika, że spędził jakiś czas w noclegowni dla bezdomnych w dzielnicy Meidling. Nie wiadomo, jak wydostał się z tarapatów, ale od lutego 1910 roku mógł sobie pozwolić na łóżko w bardziej szacownym przybytku – domu dla mężczyzn przy Meldemannstrasse w dzielnicy Brigittenau. Tam zaczął malować pocztówki i obrazy, które jego kumpel i „wspólnik w interesach” Reinhold Hanisch sprzedawał handlarzom. Ich stosunki popsuły się, gdy Hitler doniósł władzom na Hanischa, oskarżając go o rzekome oszustwo finansowe.

Zainteresował Cię ten fragment? Koniecznie zamów książkę Brendana Simmsa „Hitler” bezpośrednio pod tym linkiem!

Brendan Simms
„Hitler”
cena:
Wydawca:
Wydawnictwo Rebis
Tłumaczenie:
Adam Bukowski, Jacek Środa, Maciej Szymański
Rok wydania:
2023
Okładka:
całopapierowa z obwolutą
Liczba stron:
936
Premiera:
21.11.2023 r.
Format:
150x225 mm
ISBN:
978-83-8338-052-0
EAN:
9788383380520
REKLAMA

Raz jeszcze pozwolił, by pochłonęło go miejskie życie. Sam obszernie opisał swoje ówczesne poczynania i przemyślenia, znane są też relacje tych, którzy go zapamiętali. Źródła te mają jednak wspólny słaby punkt: powstały znacznie później, w czasach, gdy Hitler był już osobą publiczną i starał się – zwłaszcza w Mein Kampf – aktywnie kreować własną biografię. Pewne jest tylko to, że musiał pozostać w Austro-Węgrzech do dwudziestego czwartego roku życia, by nie utracić prawa do renty sierocej. Jego sytuacji nie poprawił spór z przyrodnią siostrą Angelą Raubal o rodzinny spadek, rozstrzygnięty na jej korzyść przed wiedeńskim sądem na początku marca 1911 roku. Możliwe, że pod koniec marca 1912 roku słuchał Karola Maya, słynnego autora powieści o Dzikim Zachodzie. Wiosną 1913 roku po raz ostatni odebrał zasiłek i od tej pory już nic nie trzymało go w Wiedniu.

Gdy w maju wyruszał do Monachium, cały jego dobytek mieścił się w niewielkiej walizce. Jego bagaż mentalny, o ile nam wiadomo, był jeszcze skromniejszy i zasadniczo negatywny. W postawie przyszłego dyktatora nie było nawet cienia antysemityzmu względem doktora Eduarda Blocha z Linzu. Nieco później utrzymywał on też przyjazne stosunki z co najmniej dwoma innymi Żydami, którym nachalnie sprzedawał swoje obrazy w Wiedniu: z pochodzącym z Moraw Siegfriedem Löffnerem, przesłuchiwanym przez policję w związku z domniemanym oszustwem popełnionym przez Hanischa, oraz z Węgrem Samuelem Morgensternem, który sumiennie notował każdą z tych transakcji. Nie istnieją także żadne dowody na to, że Hitler źle odbierał wielonarodowościowy charakter stolicy Austro-Węgier. Przez niemal rok mieszkał szczęśliwie pod dachem Marii Zakreys, starej panny z Czech, nie zdradzając śladu poirytowania faktem, że jej znajomość niemieckiego była dość ograniczona. Dokumenty każą nam wierzyć, że interesował się architekturą, urbanistyką i muzyką, a w szczególności związkami między nimi. Bez wątpienia w jego głowie działo się znacznie więcej, ale brakuje informacji na ten temat.

REKLAMA
Adolf Hitler (siedzi z prawej strony) ze swoimi towarzyszami, lata I wojny światowej (fot. Bundesarchiv, Bild 146-1974-082-44 / CC-BY-SA 3.0)

Opinie Hitlera o sobie zmieniały się z upływem czasu, ale wydaje się, że ich wspólny mianownik można by opisać jednym słowem: kreatywność. W połowie lutego 1908 roku zameldował się na Stumpergasse jako „artysta”, w połowie listopada tegoż roku mieszkał przy Felberstrasse jako „student”, na Sechshauserstrasse pod koniec sierpnia 1909 roku podał się za „pisarza”, a „malarzem” był na Meldemannstrasse na początku lutego 1910 roku i ponownie pod koniec czerwca owego roku. Nieustanne zmiany adresu nie mogły być motywowane głównie chęcią uniknięcia służby wojskowej, Hitler bowiem za każdym razem meldował się i wymeldowywał. Dla osoby o takim pochodzeniu i takich zainteresowaniach było to zresztą zachowanie typowe. Dryfowanie na krawędzi wypłacalności i pozostawianie po sobie śladów tylko wtedy, gdy dochodziło do zatargów z prawem oraz zmiany zameldowania, cechowało miliony ludzi w Europie przed pierwszą wojną światową.

Gdy pod koniec maja 1913 roku Hitler przybył do Monachium, po raz pierwszy został odnotowany w dokumentach policyjnych. Wraz ze swym nowym towarzyszem Rudolfem Häuslerem wynajął pokój u krawca Josefa Poppa przy Schleissheimerstrasse. Zameldował się jako „bezpaństwowiec”, co należy uznać za przejaw wrogości wobec ojczystych Austro-Węgier. Nie można też wykluczyć, że chciał w ten sposób zmylić władze cesarskie, które zgodnie z prawem zamierzały powołać go do służby wojskowej, odkąd w kwietniu 1909 roku skończył dwadzieścia lat. W sierpniu 1913 roku magistrat w Linzu poszukiwał go już w związku z podejrzeniem o dezercję, a w październiku uzyskał od jego krewnych informację, że Hitler przeniósł się do Wiednia. Opuszczając stolicę, przyszły dyktator nie poinformował urzędów o swoich planach, ale przepytanie personelu domu dla mężczyzn w Brigittenau pozwoliło ustalić, że udał się do Monachium. Dopiero w styczniu 1914 roku przedstawiciele władz ustalili, że zamieszkał przy Schleissheimerstrasse. Wkrótce doręczono mu nakaz stawienia się w magistracie w Linzu. Zareagował na niego sążnistą epistołą, w której skarżył się na ubóstwo i zapewniał, że zgłosił się już do służby w lutym 1910 roku, podczas pobytu w Wiedniu. Gdy wreszcie na początku lutego 1914 roku stanął przed komisją poborową w Salzburgu, został uznany za fizycznie niezdolnego do służby. Jego podstawowym źródłem utrzymania, podobnie jak w Wiedniu, była wciąż sprzedaż obrazów.

Wszystko to tworzy raczej szkic niż szczegółowy portret młodego Hitlera. Z pewnością jednak już wtedy nie był jedynie cyfrą w statystykach. Wiemy, że konsekwentnie wiązał swój los ze sztuką i żywił niechęć do cesarstwa Habsburgów, choć jej przyczyny nie są nam znane. Nic wszakże w jego postawie nie zwiastowało idei i ambicji, z których miał zasłynąć. Czy mogło być inaczej? Nie sposób wykluczyć, że życie w Linzu i Wiedniu ukształtowało jego poglądy na temat polityki krajowej, kwestii rasowych i kultury. Jednakże młodemu Hitlerowi brakowało, jak się wydaje, szerszej perspektywy – niewiele wiedział o świecie otaczającym Austro-Węgry i ich niemieckiego sojusznika. Nie ma dowodów na to, że był świadomy sytuacji panującej we Francji, carskiej Rosji, Imperium Brytyjskim czy Stanach Zjednoczonych. Ale to właśnie miało się zmienić. W 1914 roku Hitler niewiele wiedział o świecie, lecz świat już wkrótce miał odcisnąć na nim swoje piętno.

Zainteresował Cię ten fragment? Koniecznie zamów książkę Brendana Simmsa „Hitler” bezpośrednio pod tym linkiem!

Brendan Simms
„Hitler”
cena:
Wydawca:
Wydawnictwo Rebis
Tłumaczenie:
Adam Bukowski, Jacek Środa, Maciej Szymański
Rok wydania:
2023
Okładka:
całopapierowa z obwolutą
Liczba stron:
936
Premiera:
21.11.2023 r.
Format:
150x225 mm
ISBN:
978-83-8338-052-0
EAN:
9788383380520
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Brendan Simms
Profesor historii stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie w Cambridge. Jego najważniejsze książki to Unfinest Hour: Britain and the Destruction of Bosnia (kandydat do Nagrody Samuela Johnsona) i Taniec mocarstw. Walka o dominację w Europie od XV do XXI wieku, która zebrała nadzwyczaj pochlebne recenzje.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone