Klara Zach: ofiara królewskiej żądzy czy... plotek i pomówień?

opublikowano: 2018-09-19 16:33
wolna licencja
poleć artykuł:
Klara Zach jest reprezentantką rodu Zachów, który zapłacił za zamach w Wyszehradzie najwyższą cenę. Niemal wszyscy jego członkowie zostali brutalnie wymordowani. Według kronik przyczyną tragedii miało być zgwałcenie Klary Zach, córki napastnika, przez polskiego królewicza Kazimierza. Sprawa jest jednak znacznie bardziej złożona.
REKLAMA
jpg Felicjan Zach, ojciec Klary (aut. Viktor Madarász, domena publiczna).

Klara Zach i dzieje jej rodu

17 kwietnia 1330 roku, kiedy władca Węgier Karol I Robert z żoną Elżbietą Łokietkówną i dziećmi spożywali obiad w królewskiej jadalni, węgierski magnat Felicjan Zach wkroczył nieoczekiwanie na zamek. Rzucił się z mieczem na monarchę, ale królowa zasłoniła męża, w wyniku czego straciła cztery palce u prawej ręki (według relacji Benesza z Pragi władca schował się pod stół). Dworzanie Mikołaj Drugeth i Mikołaj z Knyezsic ponieśli śmierć, broniąc królewskich dzieci. Napastnika zdołał obezwładnić dopiero podczaszy królowej Jan, wbiwszy mu sztylet między kark a łopatkę. Następnie rycerze poćwiartowali niedoszłego królobójcę. Motywy działania Zacha do dnia dzisiejszego budzą wśród historyków spory i dyskusje. Chociaż obecnie przeważa pogląd, że zamach Felicjana Zacha należy rozpatrywać wyłącznie z perspektywy politycznej, już kilkadziesiąt lat po jego śmierci istniała rozpowszechniona wersja, że przyczyna tragedii miała charakter obyczajowy: Zach nie mógł przeboleć, że jego córka Klara została zgwałcona przez polskiego królewicza Kazimierza, brata Elżbiety Łokietkówny. Kim zatem była Klara Zach i czy faktycznie trafiła do łoża przyszłego polskiego monarchy?

Klara Zach na dworze królowej Elżbiety

Klara Zach była najprawdopodobniej rówieśniczką królewicza Kazimierza Łokietkowica (późniejszego króla Kazimierza III Wielkiego), urodziła się zatem ok. 1310 roku. Chociaż jej nazwisko nie pojawia się w żadnych znanych oficjalnych dokumentach, istnienie Zachówny poświadczają wiarygodne źródła, m.in. Kronika Ilustrowana, która powstała na węgierskim dworze ok. 1360 roku. Była córką węgierskiego możnowładcy Felicjana Zacha występującego w przekazach jako „syn Zacha z rodu Zach”. Job Zach, stryj ojca Klary i biskup Peczu w latach 1252–1280/1281, to najstarszy znany przedstawiciel familii. Wiadomo, że siostra Felicjana poślubiła Pawła z rodu Balog i miała z nim syna imieniem Donch. Na początku swojej politycznej działalności Zach znajdował się w bliskim otoczeniu Mateusza Czaka, który sprzeciwiał się objęciu rządów na Węgrzech przez Karola I Roberta z dynastii Andegawenów i stworzył na zachodniej Słowacji niemal własne niezależne księstwo. W 1311 roku ojciec Klary brał nawet udział w najeździe Czaka na ziemie biskupa ostrzyhomskiego Tomasza. Do przejścia na stronę króla nie skłoniła go choćby klęska krnąbrnego magnata pod Rozgony w 1312 roku. Dopiero w 1315 roku Zach zdecydował się poprzeć monarchę, zaś w kolejnych latach znalazł się w gronie jego bliskich współpracowników. Otrzymał też urząd kasztelana zamku Sempte i prawo wolnego dostępu na dwór.

REKLAMA

Z zachowanych przekazów źródłowych wynika, że Klara miała co najmniej dwoje rodzeństwa (chociaż dokumenty wskazują, że dzieci Felicjana było więcej). Jej starsza siostra Sebe wyszła za mąż za rycerza Kopaja z rodu Palasti, natomiast brat Felicjan współuczestniczył z ojcem w zamachu na węgierskiego monarchę i jego najbliższych. W latach 20. XIV wieku, na skutek wzrostu wpływów Zacha na dworze w Wyszehradzie, Klara została damą dworu królowej Elżbiety Łokietkówny. Wedle przekazów kronikarzy miała wyróżniać się wyjątkową urodą. Dobra passa tego rodu zakończyła się jednak ok. 1328 roku, kiedy to Felicjan został pozbawiony przez Karola I Roberta kasztelanii w Sempte i odsunięty od dworu.

Według Kroniki Ilustrowanej karę za zamach Felicjana Zacha na węgierską rodzinę królewską poniosła cała jego rodzina, łącznie z piękną Klarą. Po obezwładnieniu magnata rycerze poćwiartowali jego ciało – głowę wysłali do Budy, a ręce i nogi do innych węgierskich miejscowości. Syn i najbliższy sługa Felicjana, którzy współuczestniczyli w napaści, zostali rozerwani końmi, a ich ciała rzucono na pożarcie psom. Klarze obcięto nos, wargi oraz palce u rąk, pozostawiając jedynie kciuki. Okrutnie okaleczoną wożono z miasta do miasta i kazano jej mówić, że podobna kara spotka każdego, kto podniesie rękę na króla. Jej siostrę Sebe ścięto, a szwagra Kopaja wtrącono do lochu i wkrótce zamordowano. Synowie Palastich mieli zaś zostać wywiezieni na bliżej nieznaną wyspę.

Elżbieta Łokietkówna wraz z dziećmi (miniatura z epoki, domena publiczna).

Rola Klary w wydarzeniach z 1330 roku

Tragiczny w skutkach zamach Felicjana Zacha jako pierwszy powiązał z gwałtem dokonanym na jego córce anonimowy włoski dziejopis, który w 1343 roku spotkał okaleczoną Elżbietę Łokietkównę w Neapolu. Rok później napisał w swojej kronice, że Klarę (występującą u niego błędnie pod imieniem Elżbieta) zgwałcił niepodany z imienia siostrzeniec króla Węgier. Dłuższą informację na ten temat zawarł poeta Henryk von Mügeln w swoim utworze spisanym ok. 1360 roku (przebywał na Węgrzech w latach 1346–1353). To dopiero on wskazał Kazimierza Łokietkowica jako sprawcę pohańbienia córki węgierskiego magnata. Stwierdził bowiem, że Felicjan postanowił zabić króla Karola I Roberta, ponieważ „brat królowej, król Polski Kazimierz zwany, jego córkę zgwałcił z pomocą tejże królowej”. Wydaje się więc, że informacja o znieważeniu Klary nie może być uznana za całkowicie zmyśloną, gdyż przytaczają ją kronikarze znający osobiście węgierską monarchinię. Zastanawiające jest jednak to, dlaczego dopiero ponad 30 lat po tragicznych wydarzeniach powiązano Kazimierza z zamachem. Ponadto o roli królewicza w zdarzeniach nie wspomina Kronika Ilustrowana, która wszak opisuje okrutne konsekwencje, jakie spotkały piękną Klarę. Można to jednak wytłumaczyć faktem, że dzieło powstało na dworze węgierskim, gdzie rezydowała siostra Kazimierza Elżbieta Łokietkówna.

REKLAMA

Kup e-booka „Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego” :

Marek Teler
„Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-22-8

Najobszerniejszy przekaz na temat okoliczności tragicznych wydarzeń z Wyszehradu pochodzi dopiero z XV-wiecznej kroniki Jana Długosza. Według polskiego dziejopisa Kazimierz miał się zakochać w pięknej Klarze Zach podczas pobytu u siostry na Węgrzech i – symulując chorobę – zaciągnąć ją do swojej alkowy. Pomóc miała mu w tym sama Elżbieta Łokietkówna, która przyprowadziła swą damę dworu królewiczowi na zgwałcenie. Długosz komentował:

Dziewica bowiem Klara zgwałcona przez księcia Kazimierza i do syta wykorzystana, w tajemnicy mówi swemu ojcu Felicjanowi o swym zhańbieniu, prosząc, żeby pomścił jej sromotą hańbę.

Dalej powtarza zaś przebieg zamachu zgodnie z przekazem węgierskiej kroniki. Wśród badaczy panują spory wokół tego, czy gwałt na Klarze faktycznie się wydarzył i czy miał jakiś związek z napaścią jej ojca na rodzinę królewską. Historycy Jan Dąbrowski i Zdzisław Kaczmarczyk uznali, że plotkę o zhańbieniu Zachówny przez polskiego królewicza rozprzestrzeniali Krzyżacy, aby zaszkodzić polskiej monarchii. Informację o roli Kazimierza w wydarzeniach wyszehradzkich za przynajmniej częściowo prawdziwą uznali Józef Śliwiński, Jerzy Wyrozumski oraz Benedykt Zientara. Przede wszystkim zwrócili uwagę na to, że wzmianka o Kazimierzu i Klarze w ogóle nie występuje w krzyżackich źródłach, a wenecki kronikarz i Henryk von Mügeln czerpali swoją wiedzę bezpośrednio od członków węgierskiego dworu. Zientara stwierdził, że stosunek króla Kazimierza III do kobiet „jak najbardziej potwierdza jego winę w sprawie Klary Zach”. Historycy wątpią jednak w bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy między gwałtem lub romansem monarchy a zamachem Felicjana Zacha.

REKLAMA
Zamek w Wyszehradzie (fot. Civertan, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 2.5).

Najbardziej sceptyczny z wymienionych badaczy był Jerzy Wyrozumski, który przypuszczał, że Kazimierz w czasie pobytu na Węgrzech mógł się wdać w jakiś romans mogący się stać powodem do plotek. Milczenie współczesnych źródeł – takich jak kronika Benesza z Pragi – wyklucza jednak, aby miał cokolwiek wspólnego z zamachem Felicjana Zacha. Śliwiński również twierdził, że powiązanie romansu króla z Klarą z czynem węgierskiego magnata wydaje się dosyć niejasne i mogły być to dwa zupełnie odrębne wydarzenia. Kwestionuje się nawet sam pobyt Kazimierza na dworze siostry w Wyszehradzie na przełomie 1329 i 1330 roku, aczkolwiek faktycznie mógł w tym czasie przebywać na Węgrzech z misją dyplomatyczną.

Próba wyjaśnienia zagadki

Okoliczności, które doprowadziły do zamachu Felicjana Zacha i w konsekwencji do wymordowania jego rodu, od wielu lat badała również historiografia węgierska. Antal Pór uznał, że magnat popełnił swój czyn w napadzie szaleństwa. Podobnie twierdził też Flórián Mátyás. Badacze Tibor Almási i Krisztina Tóth – w przeciwieństwie do większości polskich historyków – skupili się przede wszystkim na dokumentach, a nie przekazach kronikarskich. Wyniki ich badań przybliżył w Polsce Stanisław A. Sroka.

jpg Klara Zach (aut. Aladár Körösfői-Kriesch, domena publiczna).

Tibor Almási zajął się wyrokiem węgierskiego sądu z 15 maja 1330 roku, na mocy którego nakazano wymordować rodzinę Zachów do trzeciego pokolenia, włączając synów i córki sióstr Felicjana oraz wnuków magnata. Jego zięciom nie odebrano majątków, lecz wykluczono ich na zawsze z dworu królewskiego. W sentencji wyroku jako przyczynę zamachu podano pozbawienie Felicjana przez króla godności państwowych. W dokumencie nie ma ani słowa o królewiczu Kazimierzu i pohańbieniu Klary. Również w pismach z 1336 i 1341 roku Karol I Robert, wspominając o zamachu, nie wiązał go w żaden sposób z polskim szwagrem. Dokument wyroku z maja 1330 roku, znany jedynie z XVI-wiecznego odpisu, węgierscy historycy uznali za wiarygodny.

Krisztina Tóth zwróciła z kolei uwagę na pismo z 29 września 1331 roku, w którym król Węgier stwierdzał, że Kopaj Palasti i jego trzej bracia ponieśli śmierć na szubienicy za współudział „w przelaniu naszej krwi i w uszkodzeniu dłoni naszej ukochanej małżonki”. Chociaż wyrok z 15 maja 1330 roku tylko wykluczał z dworu Kopaja Palastiego, darując mu (podobnie jak pozostałym zięciom Felicjana) życie, to po wykryciu bezpośredniego związku rycerza i jego braci z zamachem wyszehradzkim skazano ich na śmierć i pozbawiono majątku. Również w dokumencie z 1344 roku król Węgier Ludwik I nazwał Kopaja Palastiego i jego braci zdrajcami, których majątek za karę włączono do dóbr królewskich. Węgierska badaczka, opierając się na wspomnianym piśmie, uznała, że zamach Felicjana Zacha był misternie zorganizowanym spiskiem angażującym dawnych zwolenników Mateusza Czaka, a nie jedynie efektem chwilowego wzburzenia magnata.

REKLAMA

Kup e-booka „Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego” :

Marek Teler
„Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-22-8
Kazimierz III Wielki (aut. Walery Eljasz Radzikowski, 1893, domena publiczna).

Nie można jednak przejść obojętnie obok przekazów kronikarskich, które wiążą córkę węgierskiego możnowładcy z polskim królewiczem. Warto zauważyć, że pierwsze źródło wskazujące bezpośrednio na Kazimierza jako gwałciciela Klary (dzieło Henryka von Mügeln) pochodzi z lat 60. XIV wieku. W tym czasie polski monarcha miał już na arenie międzynarodowej opinię kobieciarza i bigamisty. Henryk von Mügeln, znając krążącą po dworze węgierskim plotkę, że przyczyną zamachu Zacha był gwałt dokonany na jego córce, mógł powiązać ten epizod z kochliwym polskim władcą. Ponadto nie mamy całkowitej pewności, czy Kazimierz przebywał u siostry na Węgrzech na przełomie 1329 i 1330 roku oraz czy Klara była jeszcze na królewskim dworze. Jej ojciec już rok wcześniej popadł bowiem w niełaskę. Nie ma zatem powodu, aby kwestionować sentencję wyroku na rodzinę Zachów, która wyraźnie podaje jako przyczynę zamachu usunięcie Felicjana z dworu i odsunięcie go od wpływów politycznych.

Zastanawiać może jedynie fakt, dlaczego z całego rodzeństwa to Klarę tak okrutnie potraktowano. Jeżeli przyjmiemy, że nie została usunięta z dworu wraz z ojcem, to sprawa staje się nieco jaśniejsza. Być może Karol I Robert uznał, że Zachówna wiedziała o spisku i nie ostrzegła przed nim swej pani królowej Elżbiety Łokietkówny. Przez jej bierność oszpecono węgierską władczynię, więc dwórka musiała ponieść za to co najmniej równie dotkliwą (w rzeczywistości znacznie drastyczniejszą) karę. Jest to jednak tylko hipoteza, a wydarzenia z 1330 roku wymagają dalszych badań. Najlepszym podsumowaniem rozważań mogą więc być słowa Stanisława A. Sroki z artykułu Wyszehradzka tragedia :

Stwierdzić można jedynie to, że argumentów za tym, iż romansu nie było, jest znacznie więcej niż dowodów mogących poprzeć twierdzenie przeciwne.
REKLAMA

Klara Zach w kulturze i sztuce

Tragiczna historia o rzekomym gwałcie dokonanym na pięknej Klarze i prawdziwych konsekwencjach, jakie ona i jej rodzina ponieśli za zamach Felicjana Zacha na rodzinę królewską, od wieków inspirowała rozmaitych artystów. W 1839 roku Pál Nagy Felsőbüki, prawnik z wykształcenia, a z zamiłowania poeta i dramaturg, napisał dramat Záh Klára inspirowany dziejami pięknej dwórki. W 1855 roku węgierski poeta János Arany uczynił ją główną bohaterką swojego wiersza Zách Klára, którego muzyczna interpretacja ukazała się w 2009 roku na płycie zespołu folk-metalowego Dalriada Arany-album. Arany – zgodnie z przekazem Jana Długosza – przedstawia intrygę mającą na celu zaciągnięcie Klary do łoża Kazimierza, a następnie przechodzi do opisu tragicznych skutków podniesienia ręki na królewski majestat przez jej ojca Felicjana.

jpg Klara Zach w otoczeniu dwórek (aut. Aladár Körösfői-Kriesch, domena publiczna).

W 1911 roku historię Klary Zach uwiecznił na swoich dwóch obrazach Aladár Körösfői-Kriesch. Na pierwszym z nich przedstawił węgierskie dwórki przyglądające się, jak królewicz Kazimierz flirtuje z Zachówną w przyzamkowym ogrodzie. Na drugim zaś ukazał już okrutną karę, jaka spotkała dwórkę Elżbiety Łokietkówny za zbrodnię ojca. Na płótnie widzimy nagą i związaną Klarę oraz węgierskich dworzan opłakujących jej smutny los. Wcześniej, w 1858 roku, pojawiła się na drugim planie portretu imaginacyjnego Felicjana Zacha autorstwa Viktora Madarásza. Prawdopodobnie to właśnie ją jako dziewczynę płaczącą nad swoim mordowanym ojcem przedstawił Soma Orlai Petrich na obrazie Felicián Zách z 1860 roku.

Jeśli zaś chodzi o polską literaturę i sztukę, to Klara Zach pojawiła się w pierwszej księdze powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego Król chłopów z 1881 roku. Pisarz kreśli następujący obraz pięknej Węgierki:

Dziewka była godną choć królową się zwać: twarz jak mleko biała, oczy czarne, włos kruczy, postać osobliwa, a i duma, którą, jak koronę, na głowie nosiła, piękności jej dodawała.

Następnie, inspirowany przekazem Jana Długosza, przeszedł do opisu tragicznych wydarzeń na wyszehradzkim zamku.

Postać Zachówny jest żywa również w kulturze współczesnej. Pojawiła się między innymi w filmie historycznym Kazimierz Wielki z 1975 roku (w tej roli Jolanta Zielińska) oraz w powieści Kształt smoka Cezarego Leżeńskiego z 1990 roku. Jej historia nie przestaje więc pobudzać wyobraźni Polaków i Węgrów, chociaż dotychczasowe badania wskazują, że sprawa dokonanego na niej gwałtu została najprawdopodobniej wymyślona.

Kup e-booka „Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego” :

Marek Teler
„Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA (Histmag.org)
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-22-8
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Marek Teler
Student V roku dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, absolwent VIII Liceum Ogólnokształcącego im. Króla Władysława IV w Warszawie. Autor książki „Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego”. Interesuje się mediewistyką i genealogią dynastyczną.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone