Koronacja Karola III: król zasiądzie na Kamieniu Przeznaczenia

opublikowano: 2023-05-04 16:02
wolna licencja
poleć artykuł:
6 maja 2023 r. w Opactwie Westminsterskim odbędzie się koronacja Karola III na króla Zjednoczonego Królestwa. Jedną z najważniejszych relikwii towarzyszących koronacji będzie pewien blok piaskowca, który od 700 lat jest nieodłącznym elementem najstarszego zwyczaju koronacyjnego monarchów Anglii i Wielkiej Brytanii.
REKLAMA
Wnętrze Opactwa Westminsterskiego przygotowywane na koronację, pędzla Williama Bruce'a Ellisa, rok 1937

Blok czerwonego piaskowca o wymiarach 66 cm x 42 cm x 26,7 cm i wadze 152 kg, zwany Kamienieniem Przeznaczenia, był używany co najmniej od IX w. do koronacji szkockich królów. Kamień koronacyjny znajdował się w nieistniejącym już opactwie Scone, ulokowanym niedaleko miasta Perth. Kamień jako element jednego z najstarszych zwyczajów koronacyjnych ponownie zostanie wykorzystany podczas koronacji Karola III.

Pierwotne pochodzenie kamienia owiane jest aurą tajemnicy. Niektóre legendy cofają historię artefaktu aż do czasów biblijnych i utożsamiają go z tzw. Kamieniem Jakuba, izraelskiego patriarchy. Wedle Księgi Rodzaju, Jakub, podczas ucieczki przed swoim bratem Ezawem, zatrzymał się na odpoczynek i posłużył się kamieniem jako poduszką. Za sprawą wizji, która nawiedziła go podczas snu, Jakub poświęcił kamień, a miejsce, w którym odpoczywał nazwał Betel, czyli Dom Boży. Sam kamień miał następnie trafić do Egiptu, potem do Hiszpanii, skąd przez Sycylię ok. VII w. p.n.e. został przetransportowany do Irlandii, gdzie miał być używany do koronacji Wysokich Królów Irlandii na wzgórzu Tara.

Inne legendy wskazują właśnie zieloną wyspę jako pierwotną lokalizację Kamienia Przeznaczenia. Celtycka nazwa kamienia to An Lia Fàil (kamień przeznaczenia), zaś jedna z tradycyjnych nazw Irlandii to Inis Fáil (wyspa przeznaczenia). Do Szkocji artefakt miał trafić za sprawą półlegendarnego Fergusa Móra uważanego tradycyjnie za założyciela Szkocji i jej pierwszego króla. Kamień miał być najpierw umieszczony w Dunadd, które było stolicą szkockiego królestwa Dál Riata, ale ok. 846 r. władca Kenneth McAlpin przeniósł go do najbardziej znanej lokalizacji, czyli do Scone. Od tej chwili wszyscy królowie Szkotów mieli koronować się w tym miejscu, na szczycie wzgórza Moot Hill, gdzie zasiadali na Kamieniu Przeznaczenia. Prowadzone nad kamieniem badania geologiczne wykazały jednak, że powstał on z piaskowca wydobywanego w pobliżu Scone, co ostatecznie wskazuje na miejscowe pochodzenie artefaktu wykorzystywanego w najstarszym zwyczaju koronacyjnym.

Kamień Przeznaczenia i „Wielka Sprawa”

Przez ponad 400 lat kamień spełniał swoją obrzędową rolę, stając się elementarnym symbolem szkockiej władzy królewskiej. W jakich więc okolicznościach znalazł się on w rękach angielskich monarchów?

Kamień Przeznaczenia ( Lia Fáil ) na Wzgórzu Tara, niegdyś używany jako kamień koronacyjny dla Wielkich Królów Irlandii, fot. August Schwerdfeger

13 lipca 1249 r. w Scone koronę założył Aleksander III, którego rządy były okresem rozkwitu i stabilności królestwa, zaś jego śmierć w 1286 r., spowodowana upadkiem z konia, okazała się dla Szkocji nieodwracalną tragedią. W królestwie rozpoczął się kryzys sukcesyjny, który przeszedł do historii jako tzw. Wielka Sprawa (ang. Great Cause).

Jedynym spadkobiercą Aleksandra była jego trzyletnia wnuczka Małgorzata, córka norweskiego króla Eryka II i Małgorzaty, córki króla Szkotów. Negocjacje między dworami Anglii, Szkocji i Norwegii zakończyły się podpisaniem traktatów z Birgham w 1289 i 1290 r., które miały zagwarantować Szkocji niepodległość po śmierci króla. Na jego następcę wybrano siedmioletnią wówczas Małgorzatę, która miała przybyć do Szkocji i poślubić Edwarda Caernarfon, syna króla Anglii. Małgorzata faktycznie opuściła Norwegię jesienią 1290 r., ale dotarła tylko na Orkady, gdzie zmarła w wyniku ostrego zatrucia pokarmowego.

REKLAMA

Wraz ze śmiercią dziecka w Szkocji wygasła panująca od 300 lat dynastia Dunkeld. Spór o koronę rozgorzał teraz między najważniejszymi szkockimi rodzinami, z czego ostatecznie wykrystalizowało się dwóch pretendentów: Jan Balliol i Robert Bruce (dziadek przyszłego króla Szkocji, Roberta I). By uniknąć wojny domowej, szkoccy możni poprosili o arbitraż króla Anglii, Edwarda I – władcę potężnego, wojowniczego i ambitnego, któremu przyświecał cel zjednoczenia brytyjskich królestw pod swoimi rządami. W 1283 r. Edward zakończył podbój Walii, a teraz na horyzoncie pojawiła się okazja do podporządkowania sobie Szkocji.

Kamień Przeznaczenia i wojna o niepodległość Szkocji

Król ostatecznie rozstrzygnął spór na korzyść Balliola. Edward I taktował to jednak jako wybór własnego wasala, a nie równego sobie monarchy. Zwycięskiego pretendenta koronowano na króla 30 listopada 1292 r., zgodnie ze zwyczajem, w opactwie w Scone. Był to ostatni szkocki monarcha koronowany na Kamieniu Przeznaczenia. 26 grudnia Balliol uklęknął przed Edwardem uznając, że dostał Szkocję od angielskiej korony i poprzysiągł wierność królowi Anglii. Pozycja szkockiego monarchy była co najmniej niekorzystna, a Edward publicznie poniżał Balliola, np. karząc stawiać się mu przed parlamentem czy dając sobie prawo do wysłuchiwania apelacji wnoszonych przeciwko szkockiej koronie.

Marionetkowa pozycja Jana Balliola spotkała się ze sprzeciwem wielu możnowładców, którzy latem 1295 r., zdołali pozbawić Balliola inicjatywy wykonawczej. Dla Edwarda I był to wystarczający Casus belli. W marcu 1296 r. król Anglii ruszył z 30 000 armią do Szkocji. Osiągnął błyskawiczne sukcesy, m.in. poprzez zdobycie miasta Berwick i pokonanie Szkotów w bitwie pod Dunbar. Edynburg poddał się po 5 dniach oblężenia, a załoga Stirling opuściła zamek jeszcze przed przybyciem Anglików. Pierwsza kampania Edwarda I w Szkocji była zakończona.

Znający potęgę symboliki i propagandy król udał się do Scone, skąd zabrał Kamień Przeznaczenia i wywiózł go do Anglii. Najważniejszy artefakt, będący symbolem ciągłości władzy królewskiej w Szkocji, miał teraz służyć królom Albionu.

Kamień ze Scone, źródło: Westminster Abbey (z dnia 3.05.2023)

Pojawiły się głosy, że zabrany ze Scone kamień jest falsyfikatem. Zwolennicy tzw. Teorii Kamienia Westminsterskiego twierdzą, że na wieść o zbliżających się Anglikach, mnisi z opactwa ukryli prawdziwy kamień w rzece Tyne lub zakopali go na Dunsinane Hill. Zwraca się również uwagę na niezgodność opisów historycznych z faktycznym wyglądem kamienia. Podjęto wiele prób poszukiwań „oryginalnego” artefaktu we wskazanych wyżej miejscach, jednak nigdy go nie odnaleziono.

Polecamy e-booka Michała Gadzińskiego pt. „Perły imperium brytyjskiego”:

Michał Gadziński
„Perły imperium brytyjskiego”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
98
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-11-2
REKLAMA

Szkocki artefakt w angielskim krześle koronacyjnym

Kamień ze Scone nie był tylko łupem wojennym, symbolem zwycięstwa i upadku szkockiej władzy królewskiej. Artefakt trafił do Opactwa Westminsterskiego, gdzie Edward rozkazał wbudować go w specjalnie zaprojektowane krzesło koronacyjne, które zostało wykonane z drewna dębowego w stylu gotyckim przez stolarza i mistrza malarskiego, Waltera z Durham, między 1300 a 1301 r. Krzesło mierzy 2,05 m i pierwotnie było ozdobione wzorami ptaków, liści i zwierząt, pokryte złoceniami i kolorowym szkłem, zaś z tyłu widniała postać króla, Edwarda Wyznawcy lub Edwarda I, którego stopy spoczywały na lwie. Niestety do dziś nie zachowała się większość oryginalnych zdobień. Z czasem krzesło poddano pewnym modyfikacjom, np. w XVI w. dodano pozłacane lwy, służąc za nogi krzesła, które następnie wymieniono w 1727 r. W pierwotnym projekcie królowie zasiadali bezpośrednio na kamieniu umieszczonym na tronie. Dopiero w XVII w. dodano drewnianą platformę, tworząc tym samym skrzynię na kamień ze Scone. Krzesło pozostaje najstarszym angielskim meblem, wykonanym przez znanego artystę i używanym zgodnie z pierwotnym założeniem.

Tron koronacyjny z kamieniem ze Scone w opactwie Westminsterskim

Krzesło wraz z kamieniem ze Scone stały się centralnymi elementami ceremonii koronacyjnych wraz z koronacja Henryka IV, która nastąpiła w 1399 r. (lub wraz z koronacją Edwarda II, mającą miejsce w 1308 r.). Łącznie, na kamieniu, odbyło się 38 koronacji. Wyjątek stanowili: Edward V i Edward VIII, którzy nigdy nie zostali koronowani, zaś w 1689 r. Marię II wyniesiono na tron królewski wspólnie z jej mężem Wilhelmem III, dlatego zaistniała potrzeba przygotowania dwóch krzeseł koronacyjnych. Dla Marii wykonano replikę, zaś Wilhelm zgodnie z najstarszym zwyczajem koronacyjnym zasiadł na oryginale.

Burzliwe dzieje kamienia ze Scone

Kwestia zwrotu kamienia ze Scone pojawiła się wraz z odzyskaniem przez Szkocję niepodległości w 1328 r. 1 maja tego roku królestwa Anglii i Szkocji podpisały traktat z Edynburga-Northampton, na mocy którego angielski monarcha, Edward III, uznał niepodległość Szkocji i Roberta I Bruce’a jako jej prawowitego króla. Poza traktem, Edward III zobowiązał się zwrócić Kamień Przeznaczenia jako symbol odzyskania przez Szkocję suwerenności. Tak się jednak nie stało, a kamień przez następne 600 lat nie opuścił Westminsteru.

Historia potoczyła się jednak według przepowiedni, wyrytej niegdyś na kamieniu przez wspomnianego już króla Kennetha McAlpina: „Jeśli Los będzie pomyślny tam, gdzie znajduje się ten kamień, Szkoci będą koronowani na monarchów tego królestwa”. Proroctwo ziściło się w 1603 r., kiedy na krześle koronacyjnym zasiadł szkocki król Jakub VI Stuart, namaszczony na króla Anglii jako Jakub I.

REKLAMA

Kamienia i krzesła nie ominęło widmo zniszczenia. 11 czerwca 1914 r. sufrażystki ze Społeczno-Politycznej Unii Kobiet (Woman's Social and Political Union) podłożyły pod krzesło wypełnioną śrubami bombę. Na sali wówczas przebywało ok. 100 osób. Nie stwierdzono wśród nich większych obrażeń, ale wybuch uszkodził fragment krzesła i spowodował pęknięcie Kamienia Przeznaczenia na pół, co jednak wyszło na jaw dopiero w 1950 r. za sprawą czterech szkockich studentów z Uniwersytetu w Glasgow, którzy w Boże Narodzenie włamali się do Westminsteru, by ukraść kamień i wywieźć go do Szkocji. Studentom udało się wynieść kamień, którego dwie części przetransportowali osobno do Glasgow, gdzie naprawy artefaktu podjął się kamieniarz i członek-założyciel Narodowej Partii Szkocji, Robert Gray. Zakrojone na szeroką skalę poszukiwania nie przynosiły rezultatów. Dopiero 11 kwietnia 1951 r. policja została poinformowana, że kamień znajduje się w opactwie w Arbroath. Cudowne odzyskania kamienia wzbudziło nowe obawy, co do autentyczności pozostawionego tam egzemplarza. Po powrocie, artefakt umieszczono w miejscu, w którym ukrywano go podczas II wojny światowej – w krypcie grobowej pod katedrą w Gloucester. Dopiero w lutym 1952 r., po zastosowaniu nowych środków ostrożności, kamień powrócił do Westminsteru, a 2 czerwca 1953 r. wedle najstarszego zwyczaju koronacyjnego zasiadła na nim Elżbieta II.

Powrót do Szkocji kamienia ze Scone

Wokół narastającej publicznej debaty na temat szkockiego dziedzictwa kulturowego, ówczesny premier Wielkiej Brytanii, John Major, 3 lipca 1996 r. ogłosił, że Kamień Przeznaczenia powróci na stałe do Szkocji po 700 latach nieobecności. Wieczorem 13 listopada tego roku, przedstawiciele Historic Scotland – agencji ds. konserwacji obiektów kulturalnych lub przyrodniczych, wyjęli kamień z krzesła koronacyjnego i przygotowali go do nocnego transportu drogą lądową. Rankiem 14 listopada osiągnięto cel podróży i Kamień Przeznaczenia wylądował w zamku w Edynburgu. Oficjalne przekazanie kamienia ze Scone odbyło się zaś 30 listopada, w dniu św. Andrzeja, patrona Szkocji. Kamień na stałe oddzielono od stworzonego dla niego krzesła, jednak z zastrzeżeniem, że wróci on do Opactwa Westminsterskiego na koronację kolejnego monarchy. W grudniu 2020 r, szkocki rząd ogłosił, że kamień zostanie przeniesiony do ratusza w Perth, po jego przebudowie.

Koronacja królowej Elżbiety II, 2 czerwca 1953 roku, źródło: BiblioArchives

Zgodnie z zapowiedzią, we wrześniu 2022 r. organizacja Historic Environment Scotland ogłosiła, że ​​kamień powróci na koronację Karola III do Opactwa Westminsterskiego. Procesja, na której czele stał Joseph Morrow, Lord Lyon King of Arms, przybyła do opactwa 29 kwietnia. Kamień Przeznaczenia i krzesło Edwarda po raz 39. zostaną połączone, by namaścić nowego władcę Zjednoczonego Królestwa zgodnie z najstarszym zwyczajem koronacyjnym.

Polecamy e-booka Magdaleny Makówki „Władza, miłość, zdrada. Życie prywatne brytyjskich władców 1714–1837”

Magdalena Makówka
„Władza, miłość, zdrada. Życie prywatne brytyjskich władców 1714–1837”
cena:
16,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
200
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-52-5


Bibliografia

Opracowania

  • Foster Sally, Picts, Gaels, and Scots: Early Historic Scotland, wyd. Birlinn Ltd., Edinburgh 2014.
  • Jones Dan, Plantageneci. Waleczni królowie, twórcy Anglii, wyd. Astra, Kraków 2014.
  • Morris Marc, Edward I. Wielki, budzący postrach król, wyd. Napoleon V, Oświęcim 2018.
  • Rodwell Warwick, The Coronation Chair and Stone of Scone. History, archaeology and conservation, wyd. Oxbown Books, Oxford 2013.
  • Skene William Forbes, The Coronation Stone, wyd.Emdonston & Douglas, Edinburgh 1869.
  • Wilkinson James, The Coronation Chair and Stone of Destiny, wyd. Westminster Abbey, London 2006.

Netografia

Redakcja: Natalia Stawarz

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Rafał Gumiński
Absolwent historii, a wkrótce również historii w przestrzeni publicznej na Uniwersytecie Wrocławskim. Interesuje się wszelkimi aspektami historii średniowiecza i Wysp Brytyjskich, a także wczesną historią Stanów Zjednoczonych i Polonii amerykańskiej. Ponadto pasjonuje się wszystkimi przejawami narracji historycznej w przestrzeni publicznej, zwłaszcza w filmach i grach wideo. To zwolennik rzetelnego i kreatywnego popularyzowania wiedzy historycznej. Kiedy nie zajmuje się historią, spędza czas na bliższych i dalszych podróżach, grach wideo, czytaniu książek i parzeniu kawy.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone