Maciej Popko – „Ludy i języki starożytnej Anatolii” – recenzja i ocena

opublikowano: 2011-12-01 16:00
wolna licencja
poleć artykuł:
Książka profesora Macieja Popki jest na naszym rynku wydawniczym pozycją wyjątkową. Traktuje o materiale niezwykle obszernym, skomplikowanym, często fragmentarycznym i trudnym do opanowania nawet dla profesjonalnych starożytników. Na niespełna trzystu stronach autor stara się zawrzeć opis języków i historię etnosów zamieszkujących tereny Anatolii w drugim i pierwszym tysiącleciu przed naszą erą.
REKLAMA
„Ludy i języki starożytnej Anatolii”
cena:
23 zł
Wydawca:
Dialog
Rok wydania:
2011,
Liczba stron:
289
Format:
135 x 205 mm
ISBN:
978-83-61203-61-2

Drugie wydanie „Ludów i języków starożytnej Anatolii” zyskało sobie miłą szatę zewnętrzną (lepszą niż poprzednie, z 1999 roku). Okładka miękka, czarno-brązowa, z fotografią licyjskiej inskrypcji zrobioną przez samego autora w Tlos w Turcji. Czcionka dość duża, ułatwia czytanie. Należy podkreślić przy okazji dbałość o wszelkie technikalia związane ze skomplikowanym opisem językoznawczym. Literówki czy błędy interpunkcyjne występują sporadycznie, brak jest pomyłek w znakach specjalnych. Trzeba też przyznać, że 23 zł nie jest wygórowaną ceną za ogrom pracy merytorycznej i wydawniczej związany z tą publikacją.

Idea książki wywodzi się z tradycji wykładów prowadzonych na Uniwersytecie Warszawskim od czasów powojennych, a które w tej chwili kontynuuje prof. Popko pod nazwą „Języki epichoryczne starożytnej Anatolii”. Tematyka tych wykładów stanowi ewenement na skalę światową, gdyż nie istnieje na żadnej uczelni spójny wykład, który gromadziłby obok siebie opis tylu ludów i ich języków zamieszkujących Anatolię przez dwa tysiące lat. Pierwsza książka zrodziła się z chęci wyjścia poza ciasne mury uniwersytetu. Została potem przetłumaczona na niemiecki. Drugie wydanie polskie aktualizuje wykład o publikacje po roku 2000 oraz liczne uwagi specjalistów i amatorów, dzięki czemu otrzymujemy najbardziej aktualny obraz badań nad Anatolią.

Treść książki została podzielona na rozdziały na podstawie mieszanego kryterium językowo-chronologicznego. Porządkuje to obfity materiał i pozwala się zorientować w natłoku nazw. We wprowadzeniu autor opisuje pokrótce historię Anatolii, podstawę źródłową oraz dzieje badań. Pierwszy rozdział został poświęcony badaniom nad imionami. W skomplikowanej sytuacji etnicznej Anatolii imiona są istotnym źródłem do poznania zależności pomiędzy poszczególnymi ludami, ich migracji, wzajemnego oddziaływania, powstawania i zanikania pewnych tradycji. Niekiedy są one jedynym źródłem wiedzy o danym języku. Ogólna tendencja do nadawania na Bliskim Wschodzie imion mówiących pozwala na omówienie tego problemu wspólnie dla wszystkich etnosów. Drugi rozdział traktuje ogólnie o najstarszym materiale językowym, głównie ze znalezisk w starożytnym Kanesz (Kültepe). Dotyka przez to zagadnienia Proto-Hetytów i ich związków z Hetytami.

Następne rozdziały są już przyporządkowane konkretnym ludom, które trwale zaznaczyły swoją obecność w Anatolii. Najpierw omówiono indoeuropejskie ludy anatolijskie z pierwszego (Hetyci, Palajczycy, Luwici) i drugiego (Luwici „hieroglificzni”, Pamfylijczycy, Pizydyjczycy, Licyjczycy, Karyjczycy, Lidyjczycy) tysiąclecia p.n.e. Następnie inne ludy indoeuropejskie (Grecy, Frygijczycy, Scytowie, Kimmeriowie, Medowie, Persowie, Ormianie) i w końcu ludy nieindoeuropejskie (Huryci, Urartyjczycy, Kaskowie). Autor pomija w opisie Asyryjczyków, których dzieje należą do dziejów Mezopotamii, oraz ludy bądź języki sporadycznie tylko pojawiające się w źródłach. Powyższy spis ludów wyraźnie kontrastuje z w miarę jednorodną sytuacją Egiptu czy Grecji, natomiast konkuruje stopniem komplikacji z Mezopotamią.

Autor w każdym rozdziale najpierw definiuje, o czym tak naprawdę mówi, nie zawsze bowiem jest to oczywiste. Różnorodność źródeł często zamiast pomagać, tylko zaciemnia obraz. Hetyci, Grecy anatolijscy czy Persowie stosunkowo łatwo poddają się opisowi. Zgoła inna jest jedynak sytuacja niektórych ludów znanych jedynie z kilkudziesięciu inskrypcji, jak Karyjczycy, lub jednostronnych, niepewnych wzmianek, jak Kaskowie czy Scytowie. Po definicji następuje uogólniony opis historii danego ludu i w końcu opis języka. Opisowi języków towarzyszą zawsze uwagi dotyczące źródeł, historii badań, nierozwiązanych problemów. Cenne są także wzmianki o wkładzie polskich naukowców takich jak Ranoszek, Braun czy Taracha.

REKLAMA

Godna pochwały jest daleko idąca ostrożność w przyjmowaniu różnych hipotez. Autor odrzuca teorie, które nie mają odpowiednich podstaw metodologicznych. Często dementuje błędne lub niepewne wnioski jak na przykład te dotyczące identyfikacji Wilušy z hetyckich dokumentów z Troją Homera. Nie stroni od podkreślania naszej niewiedzy i bezradności w niektórych dziedzinach, choć daje nadzieję na postęp w badaniach, głównie ze względu na intensyfikację wykopalisk archeologicznych, a co za tym idzie, napływ nowych źródeł.

Moje zastrzeżenia budzi przyjęta przez autora metodologia językoznawcza, ale może to wynikać z ogólnej specyfiki przedmiotu. Dla zrozumienia opisu języków autor odsyła do starej książki Milewskiego „Językoznawstwo”. Najnowsze osiągnięcia językoznawstwa ogólnego są jakby ignorowane przez filologów Wschodu starożytnego, co „Ludy i języki starożytnej Anatolii” wyraźnie ilustrują. Z drugiej strony trzeba przyznać, że zagadnienia zostały opracowane rzetelnie i zrozumiale. Na bieżąco podawane są przypisy do książek specjalistycznych, a większa część z nich jest dostępna w Polsce. Szkoda, że na koniec nie została podana bibliografia zbiorcza, która ułatwiłaby ogólną orientację w literaturze.

W książce umieszczono przydatny indeks imion osób oraz indeks nazw geograficznych, nazw ludów, miejsc i języków, co jest bardzo przydatne w natłoku egzotycznie brzmiących wyrazów. Są także dwie mapy, osobno dla Anatolii w drugim i pierwszym tysiącleciu p.n.e.. Niestety, muszę przyznać, że są one zupełnie nieczytelne. W tego typu wydawnictwie dobra mapa jest konieczna, podczas gdy w tym wypadku mapy są tak złe, że mogłoby ich nie być wcale. Czarno-białe – nie pokazują zupełnie ukształtowania terenu, co jest niezwykle istotne dla historycznego rozwoju Anatolii. Nazwy geograficzne mieszają się na nich z nazwami ludów, a nazw rzek trzeba się domyślać z powodu niewyraźnej czcionki. Mniej wysiłku zajmie poszukanie dobrego atlasu historycznego, niż rozszyfrowywanie map zamieszczonych w książce.

„Ludy i języki starożytnej Anatolii” to książka potrzebna. Stanowi ona nieocenioną pomoc dla osoby, która chce uporządkować wiedzę na temat Anatolii. Jeżeli ktoś zajmuje się jednym z omawianych zagadnień, może dzięki tej książce poszerzyć swoje horyzonty. Ciężko mi natomiast stwierdzić, czy pozycja ta w pełni nadaje się jako wprowadzenie do tematu. O ile część historyczna bardzo pomaga w zorientowaniu się wśród bogactwa etnosów anatolijskich, o tyle część językoznawcza wymaga solidnego przygotowania przed lekturą. Większość nieprzygotowanych czytelników może ją po prostu pominąć jako nudne wyliczanie końcówek przypadków. Trzeba jednak przyznać, że Maciej Popko wykonał gigantyczną pracę, zbierając dane na temat tylu ludów i ich języków. Dokonał też niełatwego zadania opracowania go w przejrzysty i w miarę przystępny sposób.

Redakcja: Michał Przeperski

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Sabina Barbara Banasiak
Studentka MISH na Uniwersytecie Warszawskim (kierunki: filologia klasyczna, historia, kultura Wschodu starożytnego). Absolwentka klasy dwujęzyczno-matematycznej XIV LO we Wrocławiu. Była prezes Koła Starożytniczego. Interesuje się głównie językami mniej lub bardziej martwymi (greka od mykeńskiej do koine, hetycki, łacina, akadyjski) oraz systemami pisma, które zazwyczaj wyszły już z użytku (różne odmiany pisma linearnego, klinowego, alfabety fenickie, greckie, italskie, itd.). Chce się zajmować Egeą epoki późnego brązu. Uwielbia podróże i taniec. Gra w brydża. W wolnych chwilach szuka planet w kosmosie.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone