Martin Goodman – „Herod Wielki” – recenzja i ocena

opublikowano: 2025-12-25, 08:08
wolna licencja
Bezwzględny okrutnik czy nowatorski władca? Na to pytanie odpowiada Martin Goodman w swojej biografii Heroda Wielkiego. Czy warto po nią sięgnąć?
reklama

Martin Goodman – „Herod Wielki” – recenzja i ocena

Martin Goodman
„Herod Wielki”
nasza ocena:
10/10
cena:
55,20 zł
Wydawca:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Tłumaczenie:
Fabian Tryl
Rok wydania:
2025
Okładka:
twarda
Liczba stron:
240
ISBN:
978-83-8196-988-8
EAN:
9788381969888

Herod, wówczas jeszcze daleki od późniejszego przydomku Wielki, objął tron w grudniu 40 r. p.n.e. z nadania Rzymu, a dokładniej decyzji Marka Antoniusza, jednego z dwóch najważniejszych Rzymian owego czasu. Herod przybył do Miasta Wilczycy kilka dni wcześniej jako petent, prosząc o pomoc przeciwko Partom, którzy zajęli Palestynę. A jednak już kilka dni po swoim przybyciu uzyskał tytuł króla Judei. Jak udało się to osiągnąć owemu Idumejczykowi? Na to i wiele innych pytań odpowiedzi udziela w swojej znakomitej książce Martin Goodman, brytyjski historyk specjalizujący się w dziejach Rzymu oraz historii i literaturze Żydów w okresie rzymskim.

Lata 73–4 p.n.e., w których przyszło żyć Herodowi, były burzliwą epoką. Okres ten przyniósł daleko idące zmiany nie tylko Izraelowi, lecz całemu basenowi Morza Śródziemnego, a przede wszystkim Rzymowi. Autorowi znakomicie udało się uchwycić ogrom tych przemian, ich złożoność oraz wzajemne powiązania, nie tracąc przy tym z oczu tytułowego bohatera, do czego jeszcze powrócę.

Analizując życie Heroda, brytyjski historyk opiera się na źródłach z epoki, przede wszystkim na biografii króla pióra jego bliskiego współpracownika i jednocześnie kompetentnego historyka, Mikołaja z Damaszku, a także na dziełach Józefa Flawiusza, piszącego kilka dekad później. Obaj mieli zresztą ciekawe życiorysy, silnie powiązane z Rzymem, gdzie nota bene obaj zmarli.

Sama książka została podzielona na cztery rozdziały. W pierwszym autor przedstawia losy Heroda od momentu narodzin aż do klęski Pompejusza w wojnie z Cezarem. W drugim rozdziale ukazane zostały kulisy objęcia władzy oraz dramatyczne losy Heroda do roku 27 p.n.e. Dwa ostatnie rozdziały poświęcone są jego późniejszemu życiu, w tym dramatowi rodzinnemu, zakończonemu zabiciem przez Heroda swoich najbliższych. W epilogu Goodman odnosi się do mitu rzezi niewiniątek, jakiej miał się dopuścić władca pod koniec I w. p.n.e. Książkę uzupełniają ilustracje oraz mapy, a niezwykle cennym dodatkiem jest rozbudowana chronologia wydarzeń w Judei, Rzymie i na Bliskim Wschodzie, ułatwiająca czytelnikowi orientację w zawiłej sytuacji politycznej.

reklama

Autorowi udało się znakomicie ukazać zawiłości polityki rzymskiej, które rzutowały na losy Judei, a w istocie współtworzyły zmienne status quo tego regionu. Dobitnie uświadamia czytelnikowi, jak ważne dla Heroda były umiejętności zyskiwania przyjaciół – czy to czarem osobistym, czy przekupstwem. Talent ten wykazywał nie tylko wobec Rzymian, lecz także wobec Kleopatry. Jest to szczególnie widoczne w sytuacji, gdy królowa Egiptu, decyzją Marka Antoniusza, uzyskała część Judei i Nabatei kosztem Heroda. Mimo to potrafił on przekonać ją do wydzierżawienia mu tych terenów. Równie wysoko należy ocenić jego zdolności polityczne po klęsce Antoniusza, gdy umiejętnie pozyskał poparcie Oktawiana Augusta, pierwszego cesarza Rzymu – co wówczas wcale nie było oczywiste.

Równie interesująco przedstawione zostało burzliwe życie osobiste Heroda: jego związek z Mariamme, konflikt z rodziną króla oraz jej naśmiewanie się ze skromnego pochodzenia męża, co doprowadziło do tragicznego i krwawego finału. Autor trafnie uchwycił także skomplikowane relacje władcy z bratem Ferorasem, siostrą Salome oraz synami.

Brytyjski historyk stworzył barwny i frapujący obraz znakomitego polityka – człowieka, któremu dzięki własnym zdolnościom i determinacji udało się nie tylko przetrwać w świecie targanym konfliktami, lecz także zrobić oszałamiającą karierę. Czytelnik ujrzy więc Heroda nie jako karykaturalnego wschodniego despotę rodem z Biblii, lecz jako skutecznego i nowatorskiego władcę. Polityka, którego cechy charakteru pozwoliły mu sięgnąć szczytu, a które jednocześnie sprawiły, że na starość stał się podejrzliwy i przeczulony na własnym punkcie. Człowieka pełnego pasji, pragnącego być kochanym i podziwianym, a jednocześnie gwałtownie reagującego, gdy jego oddanie rodzinie nie było odwzajemnione. Autor nie pomija naturalnie wad Heroda, słusznie jednak zauważa, że nie był on pierwszym egoistą na tronie, którego osobiste problemy stały się widowiskiem publicznym. Wszystko to podane zostało w znakomitym stylu. Na osobne podkreślenie zasługuje świetne pióro autora oraz bardzo dobra praca tłumacza, Fabiana Tryla.

Recenzowana książka, którą PIW oddaje w ręce polskiego czytelnika, jest kolejnym cymesem w znakomitej serii wydawniczej. Stanowi doskonałą lekturę zarówno dla osób zainteresowanych historią Izraela, jak i Rzymu. Wyraźnie widać tu warsztat i kompetencje autora. Śmiało sięgnąć po nią może zarówno czytelnik rozpoczynający przygodę z epoką, jak i ten, który posiada już sporą wiedzę. Jest to po prostu rzetelna, merytoryczna praca, napisana świetnym językiem. Zważywszy na obecność postaci Jezusa na marginesie życia Heroda, a także wysoką jakość książki, trudno nie polecić jej jako znakomitego prezentu świątecznego.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Martina Goodmana „Herod Wielki”!

reklama
Komentarze
o autorze
Cezary Wołodkowicz
Historyk i tłumacz. Pasjonuje się dziejami epoki napoleońskiej i historią wojskowości. Niepoprawny fan Arsenalu Londyn.

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści, zawsze za darmo.

Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2025 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone