Piotr Łopuszański – „Bywalec zieleni. Bolesław Leśmian. Biografia” – recenzja i ocena

opublikowano: 2021-08-23 09:23
wolna licencja
poleć artykuł:
Leśmian był nie tylko bywalcem zieleni. Lubił towarzystwo ludzi, chętnie spędzał czas w warszawskich kawiarniach. Inteligentny, miał wdzięk i dar zjednywania sobie ludzi. O tym i innych mniej znanych obliczach poety pisze autor jego biografii.
REKLAMA

Piotr Łopuszański – „Bywalec zieleni. Bolesław Leśmian. Biografia” – recenzja i ocena

Piotr Łopuszański
„Bywalec zieleni. Bolesław Leśmian. Biografia”
nasza ocena:
8/10
cena:
59,90 zł
Wydawca:
Iskry
Rok wydania:
2021
Okładka:
twarda z obwolutą
Liczba stron:
450
ISBN:
9788324410873

Bolesław Lesman, prawnik z wykształcenia, urzędnik państwowy, mąż Zofii i ojciec dwóch córek. Bolesław Leśmian, jeden z ważniejszych polskich poetów XX wieku, twórca wspaniałych erotyków. Bolek, nieco zagubiony, zwykle zakochany, choć nie tylko w żonie, często tonął w długach i żył nadzieją na lepsze jutro. Był każdym z nich, choć trudno to wyczytać z jego niepozornej fizjonomii.

Łopuszański jest znawcą Leśmiana, od lat bada jego życie i twórczość. Pisał o nim wielokrotnie, jak również o literackiej Warszawie okresu międzywojennego. W najnowszej książce, która jest drugą biografią Leśmiana jego autorstwa, prezentuje aktualny stan wiedzy na temat poety. Jak pisze w przedmowie: „Z każdym rokiem odkrywamy nowe fakty z biografii poety (…) starałem się je ustalić i zweryfikować”. Nie jest to łatwe zadanie. Zachowane dokumenty, przykładowo te odnoszące się do pracy zawodowej Leśmiana, przeczą niejednokrotnie informacjom zawartym w listach czy wspomnieniach osób z nim związanych. Biograf poety stara się je weryfikować, wyjaśniać i prezentować możliwe rozwiązania, co jest atutem tej publikacji.

Wnikliwie przedstawia charakter bohatera swej książki. Z jednej strony poeta był oderwanym od życia marzycielem, który nie przywiązywał wagi do dóbr materialnych. Pieniądze, jeśli akurat miał, zwykle wydawał lekką ręką. Jednak pozostawienie tylko takiego opisu byłoby zbytnim uproszczeniem, którego Łopuszański uniknął. Na złożoną naturę poety podaje wiele przykładów. Leśmian jako młody człowiek całkiem nieidealistycznie, jak na idealistę, pisał o swoim literackim powołaniu: „wiem i czuję, że mam talent, że jestem poetą (…). Ale boję się, że talent mój jest ani bardzo wielki ani bardzo mały (…). Czy to warto?”. Podczas studiów prawniczych w Kijowie brał udział w ruchu studentów. Domagali się oni demokratyzacji uczelni. W efekcie został zatrzymany przez policję i siedział w więzieniu. Pomogła mu interwencja ojca i prawdopodobnie tylko dzięki temu wyszedł z więzienia, a także uniknął poważniejszych konsekwencji. W późniejszych latach sprawy polityki i sytuacja w odrodzonej Polsce również nie były mu obojętne.

Życiorys Leśmiana nie obfitował w szczególne sensacje czy zwroty akcji. Autor postarał się jednak, by biografię poety czytało się z zainteresowaniem i przyjemnością. Pomagają w tym liczne odniesienia do czasów, w których żył Leśmian oraz ludzi, z którymi się stykał. Jako dojrzały twórca miał wielu znajomych i przyjaciół ze świata literackiego. Miał ich również w rodzinie (z Janem Brzechwą byli kuzynami). Interesujące są opisy działalności literackiej i pisarskiej niektórych z nich, chociażby perypetie Zenona Przesmyckiego z wydawaniem pisma „Chimera”. Leśmian przyjaźnił się z nim, współpracował i do pewnego momentu uważał za swojego mentora. Ciekawe są również wątki z pozapoetyckiej działalności Leśmiana, który krótko był współprowadzącym teatr, a przez wiele lat – notariuszem. Z tym ostatnim zajęciem wiązały się większe dochody, ale również kłopoty.

REKLAMA

Jednym z ciekawszych tematów jest oczywiście życie prywatne Leśmiana, szczególnie uczuciowe. Autor opisuje dość dokładnie rodzinę poety, jego przodków z obu stron, nieco mniej natomiast rodziców i rodzeństwo. Również żona i córki, choć przewijają się przez całą książkę, nie zostały zbyt wnikliwie sportretowane. Łopuszański przedstawił także związki przed- i pozamałżeńskie swego bohatera. Poeta był wrażliwy na wdzięki kobiet i choć z żoną spędził całe życie, to nie był wiernym mężem.

Sporo uwagi poświęca Łopuszański twórczości Leśmiana. Przybliża okoliczności powstania wielu utworów, zwłaszcza tych ważniejszych, zmagania z przygotowaniem ich do druku, konflikty z wydawcą. Można się przekonać, że punkty zapalne na linii autor – wydawnictwo nie zmieniły się aż tak bardzo od tego czasu. „Czuję, że się z Mortkowiczem jeszcze przed wyjściem mego tomu pokłócę” – żalił się w jednym z listów. Interesująco została opisana droga, którą przeszedł Leśmiana jako twórca – od młodego autora, poszukującego dopiero własnego stylu i języka, po twórcę dojrzałego. Przy czym pełnię i bogactwo jego twórczości doceniono bardziej po jego śmierci niż za życia. Choć nie był poetą nieznanym i mógł się cieszyć pewnymi sukcesami, to jednak daleko było mu wtedy do swoich kolegów po piórze, na przykład z grona Skamandrytów. Zmiana nastąpiła dopiero począwszy od lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku. O tym, oraz o powojennych losach rodziny Leśmiana (poeta nie doczekał wybuchu II wojny światowej, zmarł w 1937 roku), Łopuszański pisze krótko w ostatnim rozdziale książki. W publikacji zamieszczono również ciekawe zdjęcia oraz kalendarium ważniejszych wydarzeń z życia poety i tych dotyczących późniejszych dziejów jego twórczości.

Autor starał się napisać książkę zarówno dla odbiorców, którzy znają trochę poezję Leśmiana ze szkoły średniej, a o nim samym wiedzą niewiele lub nic, jak również dla tych, którzy interesują się życiem Leśmiana, znają jego twórczość i sięgną po książkę o nim pod warunkiem, że znajdą w niej coś ciekawego i nowego. Ci pierwsi muszą się pogodzić z tym, że Łopuszański niekiedy wchodzi w szczegóły, opisuje przykładowo miejsca, w których Leśmian mieszkał w Paryżu, nawet te już nieistniejące, a ci drudzy muszą przebrnąć przez znane sobie fakty i relacje. Moim zdaniem jednak proporcje zostały dobrze wyważone i jeśli ktoś nie zamierza podążać śladami poety po paryskich uliczkach to pominie te informacje bez straty dla lektury. Natomiast obszerna bibliografia, która prezentuje ważniejsze opracowania, wraz ze źródłami podanymi w przypisach stanowią solidną bazę informacji i wskazówek dla wielbicieli Leśmiana i jego twórczości.

Zainteresowała Cię nasza recenzja? Zamów książkę Piotra Łopuszańskiego „Bywalec zieleni. Bolesław Leśmian. Biografia”!

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Katarzyna Kucharczuk
Absolwentka historii na Uniwersytecie Łódzkim, redaktorka i fotoedytorka związana z branżą wydawniczą. Lubi podróże i książki, zwłaszcza biografie.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone