Powstanie listopadowe: przyczyny, przebieg, skutki

opublikowano: 2023-07-03 06:01
wolna licencja
poleć artykuł:
Powstanie listopadowe było jednym z dwóch największych polskich zrywów niepodległościowych w XIX wieku. Jakie były jego przyczyny, przebieg i skutki? Jaką rolę w powstaniu listopadowym odegrały zagraniczne wysiłki strony polskiej?
REKLAMA
Powstanie listopadowe, „Wzięcie Arsenału”, pędzla Marcina Zaleskiego

Utworzone na kongresie wiedeńskim Królestwo Polskie dawało nadzieję na choć częściową niezależność i namiastkę niepodległości dzięki konstytucji. Jednakże łamanie praw oraz represje wobec polskich obywateli doprowadzały do tworzenia tajnych organizacji patriotycznych, a w końcu do wybuchu powstania, które miało przywrócić Polsce niezależność. Do sukcesu powstania listopadowego oprócz powodzenia w walkach, potrzebne były skuteczne działania dyplomatyczne i pozyskanie wsparcia międzynarodowego, które mogło wywierać presję na Rosję, zmuszając ją do ustępstw.

Zanim wybuchło powstanie listopadowe: Królestwo Polskie

Gdy w 1815 roku po klęsce Napoleona Bonaparte obradowano w Wiedniu nad nowym porządkiem świata, zapadały tam decyzje, które miały zmienić sytuację polityczną w Europie na najbliższe 100 lat. Na czele nowego ładu stały Rosja, Austria i Prusy. W Europie po długim okresie wojny decydowano o kształcie nowych granic kontynentu. Księstwo Warszawskie zostało zlikwidowane, tereny Wielkopolski oddano Prusom, które utworzyły z niego Wielkie Księstwo Poznańskie. W ręce Prus dostały się również Gdańsk i Toruń. Wieliczka oddana została Austrii, a Kraków uzyskał status Rzeczpospolitej Krakowskiej, będąc jednocześnie pod kontrolą trojga zaborców. Na pozostałych ziemiach utworzono Królestwo Polskie, będące w unii personalnej z Rosją.

Królestwo oficjalnie zostało proklamowane 20 czerwca 1815 roku. Nowe państwo potrzebowało konstytucji, która miałaby za zadanie uporządkować i unormować trudną sytuację. Po dwóch latach okupacji przez wojska carskie, państwo było w fatalnym stanie finansowym, realne stało się widmo bankructwa. Kryzys gospodarczy pogłębiały ciągłe rekwizycje na rzecz wojska.

Ustawa Konstytucyjna Królestwa Polskiego

Pełnomocnictwo do spisania nowej konstytucji otrzymał książę Adam Czartoryski, przyjaciel cara oraz polityk sprawujący wcześniej funkcję ministra spraw zagranicznych Rosji. Dokument kładł nacisk na swobodę i gwarancje wolności obywatelskich, ustalono zasady odpowiedzialności ministrów. Wprowadzony został urząd namiestnika królestwa, utworzono ministerstwa (wojny, wyznań religijnych i oświecania publicznego, sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i policji oraz przychodów i skarbu). Zadeklarowane zostało niezawisłe sądownictwo. Z inicjatywy cara, narzucono zapis o nierozerwalności Królestwa i Rosji osobą władcy.

Za jeden z ważniejszych punktów zawartych w nowej ustawie zasadniczej uznać można gwarancję istnienia narodowego wojska polskiego, które posługiwało się językiem polskim i symboliką narodową. Dowodzenie oraz dysponowanie awansami były jednak w kompetencjach monarchy. Na mocy rozkazu cara, głównodowodzącym został jego starszy brat wielki książę Konstanty.

Tuż przed wyjazdem z kraju zastanawiano się, komu przypadnie rola namiestnika w Królestwie. Powszechnie uznawano, że zadanie to zostanie powierzone księciu Adamowi Czartoryskiemu, tym większe było zaskoczenie, gdy stanowisko to objął generał Józef Zajączek. Car potrzebował osób, które nie będą zbyt aktywne politycznie, a zarazem zgodzą się wykonywać jego wolę.

REKLAMA

Aleksander I rozpoczynał rządy zapewniając o przestrzeganiu nowych praw. „Co zamierzyłem – dokonam”. Początkowo nic nie wskazywało na to, że miałyby to być obietnice bez pokrycia, choć już na początku zwlekał on ze zwołaniem pierwszego sejmu, opóźniając go o dwa i pół roku.

Powstanie listopadowe: przyczyny

Już podczas pierwszych obrad uwidoczniły się różnice między reprezentantami społeczeństwa polskiego, a carskimi poplecznikami. Działający w sejmie pod przewodnictwem braci Niemojowskich kaliszanie, marzyli o pełnoprawnej opozycji sejmowej względem cara. Chcieli w ten sposób stać na straży zagrożonych swobód. Do otwartego konfliktu politycznego doszło podczas obrad sejmu roku 1820. Zaniepokojeni wprowadzeniem cenzury oraz rozbudową tajnej policji carskiej posłowie zbojkotowali projekt statutu senatu. Car na skutek ich działań zaczął wycofywać się z obietnic utrzymania konstytucji i statusu Królestwa. Koła patriotyczne, widząc jego zachowanie oraz ograniczanie swobód, rozpoczynały przygotowania do zbrojnego powstania. Tajne organizacje, najczęściej studenckie pojawiały się w kraju w coraz większej liczbie, a ich niezależny charakter oraz patriotyczne i niepodległościowe ukierunkowania były solą w oku carskich służb.

W 1823 roku represję dotknęły Uniwersytetu Wileńskiego: z uczelni usunięto Joachima Lelewela, przeprowadzono aresztowania studentów (wśród zatrzymanych był m.in. Adam Mickiewicz). Następnie odwołany został kurator Uniwersytetu, książę Adam Czartoryski, a Stanisław Potocki został usunięty ze stanowiska Ministra Oświaty.

Społeczeństwo, które do tej pory zachowywało neutralność i chyba akceptowało panujący status quo, zmieniło nastawienie. Spiski zaczęły rozciągać się na armię. Gdy po powstaniu dekabrystów, śledztwo tajnej policji doprowadziło do powiązań spiskowców z warszawskimi organizacjami, nowy car Mikołaj I zażądał dla spiskowców surowych kar. Rząd tzw. kongresówki bronił się panującym w kraju kodeksem prawnym oraz konstytucją, która gwarantowała niezależne sądownictwo. Sejm powołał specjalny trybunał, który miał osądzić podejrzanych. Śledztwo zostało umorzone w 1829 roku ze względu na brak winy oskarżonych w świetle kodeksu Królestwa. Car zareagował wściekłością, rozwiązał trybunał, nakazał aresztowanie jego członków i unieważnił jego postanowienia.

Mikołaj I na portrecie Franza Krügera

Nastroje w państwie zwiastowały zbliżający się zryw. Rewolucja lipcowa we Francji oraz powstanie narodowe w Belgii przyspieszyły wybuch powstania w Polsce. Z nocy 29 na 30 listopada 1830 roku grupa podchorążych pod dowództwem Piotra Wysockiego uderzyła na Belweder w celu aresztowania bądź pojmania wielkiego księcia Konstantego. Rozpoczęła się wojna polsko–rosyjska roku 1830, powszechnie znana jako powstanie listopadowe.

Polecamy e-book Marka Groszkowskiego „Batoh 1652 – Wiedeń 1683. Od kompromitacji do wiktorii”

Marek Groszkowski
„Batoh 1652 – Wiedeń 1683. Od kompromitacji do wiktorii”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
117
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-7-7
REKLAMA

Powstanie listopadowe: przebieg

Początkowo władze Królestwa nie miały zamiaru dopuścić do otwartego konfliktu zbrojnego z carską Rosją. Pierwszy z dyktatorów powstania gen. Józef Chłopicki wolał unikać walk, obawiając się późniejszych represji i zamierzał prowadzić negocjacje z carem. Ulegając jednak naciskom zwolenników działań zbrojnych, cały czas rozbudowywał armię.

Do Petersburga wysłany z misją dyplomatyczną został książę Franciszek Ksawery Drucki–Lubecki. W listach słanych z księciem do stolicy, tłumaczono przyczyny powstania listopadowego, wskazując, że powodem wydarzeń jest łamanie swobód konstytucyjnych i niedotrzymanie przez cara obietnic. Rosyjski władca nie zgodził się pójść na żadne ustępstwa wobec Polaków i zażądał zakończenia powstania. Wskutek tego 25 stycznia 1831 roku ogłoszono detronizację cara. Podjęcie tej decyzji oznaczało przekreślenie jakichkolwiek szans na negocjacje.

W czasie powstania listopadowego Franciszek Ksawery Drucki–Lubecki udał się do Petersburga z zadaniem dyplomatycznym

Ogromna dysproporcja sił oraz rozmiarów obu państw mogła zwiastować łatwe zwycięstwo Rosji. Możliwości mobilizacyjne Imperium ocenia się na 600–820 tysięcy ludzi. Iwan Dybicz na początku wojny dysponował około 127 tysiącami żołnierzy i 348 działami. Strona polska mogła postawić naprzeciw jego siłom około 52 tysiące żołnierzy i 140 dział. Przewagę wojsk polskich stanowiło wysokie morale żołnierzy oraz oficerów, walczących w powstaniu listopadowym o niepodległość kraju.

Wojska carskie wkroczyły na teren Kongresówki 5 lutego 1831 roku. Plan Chłopickiego zakładał początkowo działania defensywne. Pierwszym bardziej znaczącym sukcesem powstańców było zwycięstwo 14 lutego pod Stoczkiem. Wojskom generała Dwernickiego udało się rozbić brygadę rosyjskiej kawalerii oraz pojmać jeńców oraz przejąć 10 dział. Niespójne rozkazy oraz konflikty między dowodzącymi doprowadzały do opieszałości w działaniach polskich wojsk. 25 lutego doszło do bitwy pod Olszynką Grochowską. Naprzeciwko siebie stanęło 59 tysięcy żołnierzy rosyjskich i 36 tysięcy polskich powstańców dowodzonych przez Chłopickiego. Bitwa pozostała nierozstrzygnięta, ale znaczne straty po stronie Rosjan doprowadziły do odłożenia przez nich planowanego szturmu na Warszawę.

Powstanie listopadowe, bitwa pod Olszynką Grochowską pędzla Wojciecha Kossaka

Powstanie listopadowe trwało. W marcu 1831 roku z inicjatywy Ignacego Prądzyńskiego podjęto ofensywę. Zwyciężono pod Wawrem, Dębem Wielkim i Iganiami. Zwycięstwa podniosły morale wojsk i nastroje w społeczeństwie. Wojska Rosyjskie nie odniosły natomiast większych sukcesów, głównie oblegając nieskutecznie Zamość.

Po bitwie pod Iganiami działania wojska polskiego zostały sprowadzone do minimum. Skrzynecki działał bardzo opieszale i nie wykorzystywał w pełni sukcesów. Dyktator powstania listopadowego nie podjął walnej bitwy z wycofującymi się oddziałami Rosjan, przez co wojska carskie wymknęły się Polakom i uzyskały swobodę operacyjną. 26 maja doszło do bitwy pod Ostrołęką. Chaotycznie dowodzeni powstańcy nie dali rady pokonać carskich wojsk i tylko dzięki działaniom pułkownika Józefa Bema siły polskie nie zostały całkowicie zniszczone. Rozpoczął się odwrót w stronę Warszawy.

REKLAMA
Powstanie listopadowe, bitwa pod Ostrołęką według Juliusza Kossaka

Zwycięstwo dało wojskom rosyjskim, dowodzonym wówczas przez Iwana Paskiewicza, otwartą drogę do Warszawy. Szturm rozpoczęto 6 września 1831 roku. Generał Krukowiecki liczył na pertraktacje z feldmarszałkiem Paszkiewiczem o poddaniu stolicy. Do żadnych ustaleń jednak nie doszło i 7 września wojska carskie podjęły kolejny szturm. Warszawa została zdobyta. Siły polskie nie prowadziły po utracie miasta działań wojennych. Ostatnim aktem walk było zdobycie Zamościa, który bronił się do końca. Powstanie listopadowe upadło. Królestwo wracało w ręce rosyjskie, zwycięzca spod Warszawy, Paskiewicz został obwołany księciem warszawskim.

Królestwo zostało de facto wcielone do Rosji. Polskie wojsko przestało istnieć i zostało włączone do sił rosyjskich. Rozpoczęła się intensywna rusyfikacja ziem Królestwa, spadł poziom szkolnictwa, zmniejszona została liczba szkół elementarnych. Majątki osób związanych z powstaniem listopadowym były rekwirowane. Uciekający przed represjami działacze władz powstańczych opuszczali kraj. Rozpoczęła się Wielka Emigracja.

Powstanie listopadowe i polityczne osamotnienie rządu

Jaki wpływ na wydarzenia w kraju oraz na konsekwencje powstania listopadowego miały działania dyplomatyczne rządu?

Powstanie w Belgii oraz wcześniejsze walki powstańcze w Grecji mogły liczyć na większe wsparcie krajów Zachodu niż Królestwo Polskie. W przypadku powstania listopadowego, jedyną nadzieją na pełny sukces wydawała się zbrojna interwencja mocarstw. Jednakże ze względu na geopolityczne położenie kraju, wchłoniętego przez trzech zaborców oraz niewielką wiedzę państw Europy Zachodniej na temat sytuacji w porozbiorowej Polsce, jakakolwiek interwencja stawała się nierealna.

W Rządzie tymczasowym powołana została sekcja zagraniczna, pod przewodnictwem doświadczonego księcia Adama Czartoryskiego. Rozesłano agentów dyplomatycznych do największych stolic europejskich z instrukcjami, jak mają postępować. Nacisk kładziono na kontakty z parlamentarzystami oraz prasą. W ten sposób oddziaływano na społeczeństwo oraz ważniejszych polityków. Dowodzono, iż powstanie listopadowe ma charakter narodowy i nie jest to rewolucja na kształt francuskiej. Przedstawiano i wyjaśniano politykę cara, łamanie przez niego konstytucji. Omawiano przykłady prześladowań obywateli. Argumentacja dotyczyła również nieprzestrzegania przez cara postanowień kongresu wiedeńskiego.

Książę Adam Czartoryski, prezes Rządu Narodowego podczas powstania listopadowego

Ze względu na bezpośrednie sąsiedztwo z Prusami oraz Austrią kluczowe było poznanie ich zamiarów. Prusy szybko zwiększyły obecność wojskową w Wielkim Księstwie Poznańskim i rozwinęły kordon sanitarny wzdłuż granicy z Królestwem. W rządzie powstańczym łudzono się, że istnieje możliwość mediacji między Polską, a Rosją, którą przeprowadzić może Fryderyk Wilhelm III. Dyplomacja powstania listopadowego nie zdawała sobie jednak sprawy z siły więzów łączących wówczas Rosję oraz Prusy. Nie dawało to nadziei na jakąkolwiek pruską pomoc, liczyć można było tylko na brak ich interwencji.

Polecamy e-book Izabeli Śliwińskiej-Słomskiej – „Trylogia Sienkiewicza. Historia prawdziwa”

Izabela Śliwińska-Słomska
„Trylogia Sienkiewicza. Historia prawdziwa”
cena:
14,90 zł
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
128
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-55-6

Książka dostępna również jako audiobook!

REKLAMA

Większą nadzieję budziła Austria. W latach wcześniejszych mocno uwidoczniła się rywalizacja prusko-austriacka, która dotyczyła polityki bałkańskiej oraz polityki tureckiej. Gdy podczas ataku na Belweder pozyskano dokumenty dyplomatyczne potwierdzające nieprzychylną Austrii politykę cara Mikołaja I, postanowiono je wykorzystać. Wiedeń nęcono objęciem tronu polskiego przez jednego z habsburskich książąt. Rząd austriacki był jednakże już wówczas podzielony wobec poglądów dotyczących powstania listopadowego. Klemens von Metternich wprost nazywał powstanie buntem, szukał zbliżenia z Rosją, zaś część polityków z Franzem Kolowratem cieszyła się, że Rosja ma problemy z Polakami. Austria ostatecznie nie zdecydowała się na żadną interwencję, ani dyplomatyczną, ani militarną. Rozciągnęła podobnie jak Prusy kordon sanitarny wzdłuż granicy.

Powstanie listopadowe, atak na Belweder

Francja i Anglia od początku nie pozostawiały polskim dyplomatom złudzeń. We Francji, „Król barykad” Ludwik Filip I liczył na poprawę stosunków z Petersburgiem. Jego ambasadorzy w Rosji zapewniali cara Mikołaja, że monarchia lipcowa to stabilizacja wewnętrzna i pokój międzynarodowy. Rozmowy Leona Sapiehy z ministrem Horace Sebastianim wskazywały, że inicjatorzy powstania listopadowego nie będą mogli liczyć na wsparcie militarne, a jedynie na pomoc dyplomatyczną. Sebastiani sugerował, że konflikt powinien być rozwiązany bezpośrednio z carem Mikołajem. Ten jednak jasno zaznaczał, że żadnych pertraktacji nie będzie. Odmienne zdanie wyrażał ambasador francuski w Londynie, Talleyrand. Widział bowiem możliwość sojuszu francusko–brytyjskiego, a niepodległe państwo Polskie miało stanowić bufor między Rosją a Europą i zatrzymać ekspansjonistyczne zapędy carów.

W Londynie działał Aleksander Wielopolski, po rozmowach Leona Sapiehy z brytyjskim premierem Charlesem Greyem, spotkał się on z ministrem spraw zagranicznych Henrym Palmerstonem. Zarówno premier jak i minister rozwiali nadzieje dyplomatów na brytyjską pomoc. W swoich zapiskach o rozmowie z Palmerstonem, Wielopolski cytował jego stanowisko:

W każdym innym składzie rzeczy i w ogólności, Anglia sprzyjałaby rozwinięciu się w Polsce rozsądnej wolności, lecz że wśród niebezpieczeństwa, jakie Europie ze strony Francji zagraża, zdrowa polityka nie pozwala gabinetowi angielskiemu przyczyniać się do osłabienia Rosji, na której pomoc przeciw Francji porządek europejski może rachować; że okrzyki wojenne, z któremi się przyjaciele sprawy naszej we Francji odzywają, szkodzą nam w istocie, ponieważ wzmacniają powody nie osłabiania Rosji.
REKLAMA

Londyn zaznaczał, że może opierać się na postanowieniach kongresu wiedeńskiego, a ten wskazywał bezpośrednio na unię personalną Królestwa i Rosji. W korespondencji z carem Palmerston jedynie zachęcał do pokojowego zakończenia sporu, ostrzegając, że długotrwała walka może doprowadzić do silnej presji społeczeństwa brytyjskiego na rząd, aby ten interweniował w sprawie Polski.

Sukcesy wojsk Polskich pod Grochowem zaskoczyły obserwatorów europejskich. Kolejne sukcesy militarne dawały przywódcom powstania listopadowego nowe argumenty w nacisku na zagranicę. Działający szybko Czartoryski utworzył misję polityczną w Paryżu, którą kierował generał Karol Kniaziewicz. W paryskiej izbie deputowanych mówiono z sympatią o powstańcach. Markiz Lafayette wezwał izbę deputowanych do protestu przeciwko działaniom wojsk rosyjskich w Królestwie Polskim. Kniaziewicz nie został jednak przyjęty przez króla Ludwika Filipa, obawiano się, że byłaby to zbyt oczywista oznaka sympatii.

Karol Kniaziewicz

W Londynie prasa zaczynała naciski na rząd. Aleksandra Wielopolskiego zapraszano na publiczne wystąpienia. Wzywał on do pomocy takiej, jaką otrzymała Belgia oraz Grecja. Sprawa Polska zaczynała być poruszana w parlamencie, jednakże rosyjskie ustępstwa względem sprawy belgijskiej doprowadziły do dyplomatycznego sporu między Francją, a Anglią o obsadzenie tronu Królestwa Belgii. Oznaczało to koniec możliwości współpracy obu tych mocarstw w kwestii Polski.

Sukcesy militarne przyniosły lekką zmianę nastrojów w Austrii. Wysłany do Wiednia Andrzej Zamojski miał zachęcać polityków wiedeńskich do konferencji o sprawie polskiej. Jednakże po klęsce pod Iganiami, oddziały Dwernickiego wycofały się za granicę z Galicją i zostały internowane, negocjacje zakończyły się fiaskiem. Od tej pory Austria przyjęła politykę bierności, czym sprzyjała Rosji.

Zakończenie powstania listopadowego

Gdy 21 października padła Zamość powstanie listopadowe zostało zakończone. Wysiłki dyplomacji nie przyniosły skutków, nie doszło do żadnej interwencji mocarstw zachodnich. Wszystkie były zbyt zaangażowane w konflikty między sobą oraz w utrzymywanie porządku europejskiego ustanowionego na kongresie wiedeńskim. Sprawa polska choć poruszała i interesowała społeczeństwa, nie wywarła większego zainteresowania wśród polityków zachodnich. Choć angielskie gazety pisały, że upadek powstania listopadowego to dzieło Palmerstona, nikogo to już wówczas nie interesowało. W Polsce zaczęła się Wielka Emigracja. Ludzie opuszczali kraj w obawie przed represjami ze strony rządu carskiego.

Królestwo Polskie przestało istnieć, w 1832 roku wprowadzono Statut Organiczny, rozwiązano wojsko polskie, które zastąpiono wojskiem rosyjskim, rozwiązano sejm, a władzę przejął namiestnik Iwan Paskiewicz. W Warszawie i Wilnie pozamykano uniwersytety, w których szerzyły się wcześniej nastroje patriotyczne. Nie przeszkodziło to jednak Polakom w dalszym ciągu wierzyć w niepodległość, a 30 lat później doprowadzić do wybuchu kolejnego powstania.

Przeczytaj też:

POLECAMY

Chcesz zawsze wiedzieć: co, gdzie, kiedy, jak i dlaczego w historii? Polecamy nasz newsletter – raz w tygodniu otrzymasz na swoją skrzynkę mailową podsumowanie artykułów, newsów i materiałów o książkach historycznych. Zapisz się za darmo!

Bibliografia:

Chwalba Andrzej, Historia Polski 1795-1918, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2001.

Feldman Józef , U podstaw stosunków polsko-angielskich 1788-1863, Polityka narodów, Warszawa, 1947.

Jabłonowski Aleksander, Dekabryści i ich stosunek do Polski, Przegląd historyczny, Warszawa, 1909.

Zamoyski Adam, Polska. Opowieść o dziejach niezwykłego narodu 966-2008. Wydawnictwo Literackie, Kraków, 2009 r

Zdrada Jerzy, Historia Polski 1795 - 1914, Wydawnictwo PWN, Warszawa, 2005.

redakcja: Jakub Jagodziński

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Michał Byrski
Student historii na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. Zawodowo spedytor, który wolny czas spędza na pogłębianiu swojej wiedzy z historii i polityki.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone