Przemysław Dębski – ,,Magnaci. Ostatni polski król” – recenzja i ocena
Przemysław Dębski –,,Magnaci. Ostatni polski król” – recenzja i ocena
Opisane w książce dzieje słynnych polskich rodów, m.in. Czartoryskich, Poniatowskich, Branickich czy Radziwiłłów, wprowadzają nas w czasy przed panowaniem ostatniego króla Rzeczypospolitej Obojga Narodów – Stanisława Augusta Poniatowskiego. Powieść przedstawiona niekiedy z humorem, a niekiedy z żalem i smutkiem, przeznaczona jest nie tylko dla miłośników historii.
Wielowiekowa historia Polski jest tak samo interesująca, jak zawiła. Już od początku liczne niesnaski wewnętrzne, wojny i rozbicia dzielnicowe targały kartami jej dziejów. Wszystko to miało ogromny wpływ na życie całego społeczeństwa. Ono zaś, doświadczone rozlicznymi sporami i nieporozumieniami, przeżywało zwycięstwa i porażki. Wiek XVIII, choć przyniósł więcej niepowodzeń aniżeli sukcesów, jest jednym z najbardziej intrygujących w historii naszego kraju.
Przemysław Dębski w swojej powieści prezentuje dzieje Polski z perspektywy rodów magnackich i szlacheckich. Wzbogacone są one także wątkami z dworów europejskich, przede wszystkim rosyjskiego, który jako jeden z nielicznych miał potężny wpływ na losy historii naszego państwa i narodu. Powieść zaczyna się w roku 1732, kiedy staruszka przepowiada małemu Stasiowi Poniatowskiemu objęcie tronu.
Koleje życia w Rzeczypospolitej w następnych kilkudziesięciu latach są bardzo złożone. Autor, choć w swej powieści porusza wiele wątków, w fabularny sposób stara się objaśnić upadek Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Doceniam przyjętą w książce narrację, która nawet dla osób nieznających dobrze historii Polski, jest wystarczająco jasna i zrozumiała. Dodatkowym atutem jest także zestawienie pierwszo- i drugoplanowych postaci na początku książki, które ułatwia rozeznanie się w treści. Dla uzupełnienia wiedzy historycznej autor podaje także herby i tytuły przy nazwiskach przedstawicieli różnych rodów polskich i litewskich. Liczne wątki różnych bohaterów, choć początkowo mogą powodować wrażenie lekkiego chaosu, splatają się bardzo ciekawie w sieci intryg i sporów.
Choć jest to powieść oparta na postaciach historycznych, trudno powiedzieć, w którym miejscu narracji autora zaczyna się fikcja, a w którym podane przez niego informacje są prawdziwe. Niezbyt obszerna bibliografia pozostawia wiele do życzenia i wydaje się raczej zbędnym dodatkiem. Głównym źródłem wiedzy, były strony internetowe, a niektóre z nich w dużej mierze bazujące na nierzetelnych lub bliżej nieokreślonych źródłach (jak choćby Focus.pl). Wydaje mi się także, że niektóre wątki można było pominąć, w tym bogate opisy walk i postaci. Książka miałaby wtedy bardziej skondensowaną formę, ale narracja byłaby znacznie płynniejsza. To trochę tak, jak gdyby autor ustanowił sobie za cel opublikowanie jak najdłuższej powieści. Skrócenie jej o zbędne opisy zdecydowanie nadałoby harmonijności samej narracji.
Książka ma jednak niewątpliwe walory edukacyjne, stąd chętnie zaproponuję ją każdemu chcącemu zapoznać się z realiami życia na dworach magnackich i szlacheckich w XVIII-wiecznej Polsce, a także tym chcącym poszerzyć lub sprawdzić swoją wiedzę w tym zakresie. Do polecenia także dla osób lubiących zarówno romanse czy pola bitewne, jak i książki szpiegowskie oraz intrygi.